Iwka N. 14.07.2005 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Zakupy materiałów należy zapewnić samemu wtedy koszty zakupu i wszystkie rabaty dostaniemy my a nie wykonawca. No i tu właśnie mam problem, bo nie specjalnie orientuję się w tych vatach itd. Wydaje się, że i owszem, kiedy ja kupuję a nie wykonawca to ja dostaję upusty i powinienem być zadowolony. Ale przecież ja płacę dużo większy vat niż wykonawca więc nie wiem czy upusty pokryją mi straty na vacie. Wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby kupowanie osobiście z targowaniem upustów i branie faktury na wykonawcę - czy takie rozwiązanie jest praktykowane? Można tak robić pod warunkiem, że wykonawca sie zgodzi rozliczyć potem te faktury na 7% VAT z robocizną a nie każdy chce czekać na zwrot VAT lub nie ma potem większego VAT-u z materiałów z czym rozliczyć. Jak by się człowiek uparł to praktycznie każdą pracę na budowie można zrobić z materiałem na 7% ale nie każdy wykonawca się na to zgodzi. POzdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 14.07.2005 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby kupowanie osobiście z targowaniem upustów i branie faktury na wykonawcę - czy takie rozwiązanie jest praktykowane? Dokładnie tak robię. Różnicę pomiędzy 7% a 22% odliczam od robocizny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mzawadzk 14.07.2005 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Tak, można, ale wykonawca pewnie zapyta (tak jak mój) - "a co ja będę z tego miał". Więc podzielić się będzie trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 14.07.2005 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Tak, można, ale wykonawca pewnie zapyta (tak jak mój) - "a co ja będę z tego miał". Więc podzielić się będzie trzeba Jak to co? Klienta będzie miał. Bardzo złe masz podejście do sprawy. Ten nie chce-szukaj następnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbro 14.07.2005 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Należy pamiętać, że materiały w takim przypadku "wchodzą" wykonawcy w obrót firmy i może to rodzić pewne konsekwencje - np. konieczność zakupu kasy fiskalnej po przekroczeniu 40000zł dla starych i 20000zł dla nowych podatników - a wielu wykonawców niechętnie odnosi się do zakupu kas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 14.07.2005 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Ale nas,inwestorów to nie interesuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 14.07.2005 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 pattaya nie do konca sie z toba zgodze. Majster ktore idzie na taki uklad z fakturami na 7 % musi ci zafakturowac swoja prace rowniez. A to oznacza dla niego koniecznosc naliczenia na nia VAT-u 7% i odprowadzenia podatku dochodowego 19%. Jak sam kupujesz materialy to majster najczesciej pracuje na czarno wiec nie placi tych obcizen. Wiec albo placisz mu wiecej za robocizne albo dzielisz sie tym co zaoszczedzisz na VAT. Innej mozliwosci nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 14.07.2005 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Pawson, nie do końca się z tobą zgodzę.Firma (a nie majster w moim przypadku) i tak wystawia FV i płaci podatki.Inaczej skarbówka by ich zjadła.A skąd wiadomo,ile doliczyli robocizny na FV?Przecież mogą napisać ogólnie "roboty murarskie" czy coś w tym stylu i doliczyć do materiału 1zł.Nie bardzo rozumiem Wasze podejście do tematu.Trzeba tylko znaleźć odpowiedniego wykonawcę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aqep 14.07.2005 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Nie wyglada to tak kolorowo i prosto. Jesli kupujemy sami placimy 22% vat. To jest oczywiste. Jesli firma kupuje na siebe towar i nam sprzedaje z 7% vat to juz nie sprzedaje na TOWARU a USŁUGĘ. I:1. Kupując okno za 1000 zł netto + 22% vat to kosztuje nas 1220zł do tego dochodza koszty jego montarzu np 200zl. Wiec razem jest 1420 zl. Zamawiajac usluge wstawienia okna (wraz z oknem oczywiscie) firma moze sie zgodzic na 7% vat i wtedy powinno byc 15% mniej. Pytanie od jakiej kwoty: od 1420? czy od 1220? Poza tym Bo nie jest tym samym 1000+ 7%vat i 1220 minus 15% i tu tez powstaja watpliwosc i pole do naciagania inwestora.2. Po drugie nie kazdej firmie to odpowiada poniewaz tej roznicy 15% nie otrzymaja fizycznie na konto czy do reki a jedynie beda miec o tyle pomniejszony podatek naliczony. Oferujac nam usluge wstawienia tego okna musza je zakupic a potem "sciagnac" ze stanu jako MATERIAL, co moze byc w przyszlosci podwazone przez organ UKS( nie musi ale w naszym kraju wszystko jest mozliwe),3. I chyba najwazniejsze. Kupujac USLUGE nie mamy faktury na TOWAR co w przyszlosci moze byc problemem w przypadku reklamacji wadliwego TOWARU np dachowki. Mimo, ze wiekszosc wykonwacow a nawet sprzedawcow twierdzi ze nie jest tak, to podczas reklamacji PRODUCENT ma mozliwosc odstapic od roszczen gwarancyjnych poniewaz nie mamy dowodu zakupu( ten ma firma, ktora sprzedala nam usluge). Sama karta gwarancyjna moze nie wystarczyc, a sprzedajacy na usluge niekoniecznie musi "istniec" jeszcze na rynku. Wiec nei jest tak do konca kolorowo z kupowaniem przez firme USLUGI zamiast towaru.Mi wykonawca daje rabat w wysokosci 4tys zl jesli materialy "ida" przez niego. Teraz: cena materialow to np 50 tys wiec w DUZYM uproszczeniu ma z tego 7,5 tys na samym vat - moj rabat wiec ma 3,5tys. Pozostaje kwestia "kombinacji" z podatkiem dochodowym w czym wykonwacy sa mistrzami. tylko jak pozniej bedzie z gwarancja diabel wie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aqep 14.07.2005 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 ...montażu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 15.07.2005 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 Nie wiem czemu,ale odnoszę wrażenie,że w dyskusji biorą udział głównie wykonawcy a nie inwestorzy. Po co sztucznie piętrzycie przed sobą problemy? Kupując okno za 1000 zł netto + 22% vat to kosztuje nas 1220zł do tego dochodza koszty jego montarzu np 200zl. Wiec razem jest 1420 zl. Zamawiajac usluge wstawienia okna (wraz z oknem oczywiscie) firma moze sie zgodzic na 7% vat i wtedy powinno byc 15% mniej. Pytanie od jakiej kwoty: od 1420? czy od 1220? Poza tym Bo nie jest tym samym 1000+ 7%vat i 1220 minus 15% i tu tez powstaja watpliwosc i pole do naciagania inwestora. Wybacz agep,ale Twoje pytania są żenujące. Po drugie nie kazdej firmie to odpowiada poniewaz tej roznicy 15% nie otrzymaja fizycznie na konto czy do reki a jedynie beda miec o tyle pomniejszony podatek naliczony. Oferujac nam usluge wstawienia tego okna musza je zakupic a potem "sciagnac" ze stanu jako MATERIAL, co moze byc w przyszlosci podwazone przez organ UKS( nie musi ale w naszym kraju wszystko jest mozliwe), Jeżeli jednej firmie to nie odpowiada-idę do drugiej. Ta pierwsza traci klienta. Czy mamy zapłakać nad losem budowlańców? I chyba najwazniejsze. Kupujac USLUGE nie mamy faktury na TOWAR co w przyszlosci moze byc problemem w przypadku reklamacji wadliwego TOWARU np dachowki. Mimo, ze wiekszosc wykonwacow a nawet sprzedawcow twierdzi ze nie jest tak, to podczas reklamacji PRODUCENT ma mozliwosc odstapic od roszczen gwarancyjnych poniewaz nie mamy dowodu zakupu( ten ma firma, ktora sprzedala nam usluge). Sama karta gwarancyjna moze nie wystarczyc, a sprzedajacy na usluge niekoniecznie musi "istniec" jeszcze na rynku. Wiec nei jest tak do konca kolorowo z kupowaniem przez firme USLUGI zamiast towaru. Przykro mi,ale to nieprawda. Mi wykonawca daje rabat w wysokosci 4tys zl jesli materialy "ida" przez niego. Teraz: cena materialow to np 50 tys wiec w DUZYM uproszczeniu ma z tego 7,5 tys na samym vat - moj rabat wiec ma 3,5tys. Pozostaje kwestia "kombinacji" z podatkiem dochodowym w czym wykonwacy sa mistrzami. tylko jak pozniej bedzie z gwarancja diabel wie... Tego układu to już nie rozumiem. Ty masz na 50tys. 3,5tys a ja na tej samej kwocie-6150zł. Który z nas lepiej to rozegrał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbro 15.07.2005 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 Z tym chodzeniem do drugiej firmy to bym nie przesadzał, ja ze swoich jestem zadowolony i nie chcę wpaść na minę. Poza tym większość fachowców ma takie upusty w sklepach i hurtowniach, że my możemy pomarzyć np. 35-40% na grzejniki. Nie dotyczy to wszystkich asortymentów ale warto o tym pogadać jeśli trafi się rozsądny wykonawca. W ostateczności niektóre zakupy można zrobić przez inną firmę usługową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 15.07.2005 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 pattaya: podoba mi sie ta dyskusja Czysto teoretycznie mozna szukac wykonawcy ktory zgodnie z tym co mowisz zgodzi sie na wszystko i jeszcze nic sobie nie doliczy za kombinacje z materialami... tylko czemu sie na to zgodzi ... czyzby zadziala Twoj urok osobisty ?? Zazwyczaj to jest skorelowane z popytem na jego uslugi ... Jesli ma przystepne ceny i dobra jakosc to ma duzo roboty i bez takich kombinacji... to po co ma sobie d.. zawracac i ryzykowac kontrole z US bo bedzie mial duze zwroty VAT-u (PS. oczywiscie nieprawda bylo napisane wyzej stwierdzenie ze nie moze on dostac bezposredniego zwrotu VAT na rachunek bankowy - MOŻE) Jesli natomiast zgadza sie na dodatkowe utrudnienia to znaczy MUSI - wg mnie to jest czysta logika i zdrowy rozsadek. I tu powstaje pytanie czemu musi ?? Oczywiscie moga zdazyc sie wyjatki i jesli na taki trafiles to naprawde jestes do przodu sporo kasy - GRATULUJE. PS. Ten sam mechanizm mozna robic w druga strone tzn. szukamy duzej hurtowni ktora zajmuje sie tez wykonawstwem i ta hurtownia zatrudnia na umowe o dzielo naszego majstra i sprzedaje nam calosc na 7 % jako generalny wykonawca ... oczywiscie tylko na papierze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 15.07.2005 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 wbro Masz rację. Mój wykonawca miał ceny np.na beton czy bloczki nieosiągalne dla mnie. I dlatego najpierw ja targuję się w hurtowni,składzie itp ,a potem pytam po ile on to kupi. Jak taniej to OK i nie interesuje mnie czy coś sobie tam zostawił czy nie. I tak jest taniej. Pawson Z tym urokiem to masz rację Z całą pewnością trzeba umieć rozmawiać z ludźmi i ich przekonywać. Poświęcić na to trochę czasu i energii. Nie musi to być związane z popytem na jego usługi. Może jest przewidujący? Może wie,że polecę go następnemu inwestorowi? Znam bardzo dobrych wykonawców,którzy biorą na siebie Vat i bardzo złych,którzy nie chcą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 15.07.2005 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 Z tym urokiem to masz rację Z całą pewnością trzeba umieć rozmawiać z ludźmi i ich przekonywać. Poświęcić na to trochę czasu i energii. Nie musi to być związane z popytem na jego usługi. Może jest przewidujący? Może wie,że polecę go następnemu inwestorowi? Znam bardzo dobrych wykonawców,którzy biorą na siebie Vat i bardzo złych,którzy nie chcą. To ja chyba zyje w innym swiecie albo jestem nieurokliwy na koniec dyskusji powiem tak: jak ktos moze znalezc ekipe taka jak pattaya to niech bierze .. ja nie dalem rady nikogo takiego znalezc ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika Seba 25.07.2005 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 o jejku INWESTOR jakaś Ty tęga głowa!!! moja pęka, a pierwsza łopata jeszcze nie wbita, nawet papierologia jeszcze przed nami, ale już się zabieramy do roboty, bo przez sterty papierów to przebijać będziemy się pewnie do wiosny. Gdzie się wybudowałeś, może gdzieś blisko nas, chętnie zaprosimy cię na dobre winko, bo trochę gubimy się w tym co teraz a co potem staramy się załatwiać wiele spraw na raz, a budowę chcemy poprowadzić w sposób jak najbardziej przemyślany, tak żeby nie nie kuć potem niepotrzebnie ścian itp. Dlatego teraz już rozplanowujemy wyposażenie wnętrz, tak aby rozmieścić kontakty, światło itp. może masz ochote na jeszcze jedną budowę mądrzejszy o własne doświadczenia..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 26.07.2005 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 A ja właśnie kupuję i negocjuję upusty sama (albo wymiennie mąż), płacę, a fakturę biorę na firmę. Co miesiąc firma wystawia fakturę za jakiś etap, z uwzględnieniem kupionych w tym okresie materiałów. Różnica vatów idzie w robociznę. Na razie wychodzi to nieźle, zwykle poniżej stawek w kosztorysie (ale nie był opracowywany w wariancie oszczędnościowym, raczej wszystko z wyższej półki, no i sporządzono go przed dwoma laty - z tego by wynikało, że budowanie netto nie podrożało). Co ciekawe, równo z domem budujemy garaż (z tych samych materiałów), a nie był uwzględniony w kosztorysie, i wychodzi na to, że on się buduje "za darmo".Ale uwaga - żadne dodatkowe koszty mnie nie dotyczą (poza prądem na budowie). Zapewniliśmy robotnikom barak z "domowym" wyposażeniem i nic poza tym nas nie interesuje. Żadne obiadki, piwka itp. Moi rodzice niańczą tak swoich majstrów i widzę, ile nerwów, siły i pieniędzy to kosztuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 26.07.2005 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 Tak tylko pamiętajcie nie odliczysz garażu nie w bryle budynku, kostki brukowej, ogrodzenia, drogi dojazdowej. nie wchodzi w ulgę. Pamiętajcie. Ja się przewiozłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rokas 03.08.2005 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2005 Pamiętajcie o dobrej dokumentacji powykonawczej. Najlepiej nadaje się do tego, nawet prosta, "cyfrówka". Za miesiąc nie będziesz pamiętał gdzie lecą rury czy kable. A w trakcie realizacji następnego etapu wwiercisz się tam gdzie szkody będzie najwięcej (prawo Murphiego działa).Na zdjęciu należy złapać wymiar od punktów stałych (ściana, strop, podłoga). Ja robiłem zdjęcia z rozłożoną metrówką. NAJBARDZIEJ POTRZEBNE SĄ ZDJĘCIA KTÓRYCH NIE ZROBIŁEŚ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mww 05.08.2005 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 NAJBARDZIEJ POTRZEBNE SĄ ZDJĘCIA KTÓRYCH NIE ZROBIŁEŚ. przekonałam się o tym boleśnie, kiedy wśród setek zrobiobnych zdjęć różnych pierdół w różnych etapach nie znalazłam tej pierdoły, która na chwilę stała się najistotniejsza... Tu też prawo Murphiego działa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.