Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problem ze skroplinami w podbitce dachowej


S_Mike

Recommended Posts

Witam, potrzebuję porady jakiegoś specjalisty od dachów. Mam dom jak na zdjęciu.

Podbitka.jpg

 

Przekrój dachu: dachówka ceramiczna, łaty/kontrłaty, membrana dachowa, pianka pur. W zaznaczonym na zdjęciu miejscu, dziś zauważyłem, że z podbitki kapie i spływa mi po ścianie zewnętrznej. To jest poza obrysem właściwym domu. Po odkręceniu podbitki (wykonanej z blachy perforowanej) widać, że membrana jest mocno skroplona od spodu.

 

a.jpg

 

Nie mam żadnej wentylacji w podbitce, z uwagi na membranę oraz to, że i tak mam piankę więc niema tu mowy o wentylacji od dołu do kalenicy. Jeśli to ma znaczenie to podbitka równolegle do krokwi. w tym miejscu domu jest trochę lipa bo akurat dom jest osłonięty z jednej strony garażem , podbitka równoległa więc ruch powietrza pewnie też mniejszy w samym szczycie przy ścianie kolankowej. Jeszcze jak nie było podbitki w mocno mglistych dniach przed zimą widziałem, że krokwie są tam w rogu spocone. Ale sądziłem, że podbitka je osłoni i problem zniknie.

 

Pytanie co z tym fantem robić?? Czy wentylacja tutaj coś pomoże jak będzie wejście, ale gdzie wyjście ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest poza obrysem właściwym domu. Po odkręceniu podbitki (wykonanej z blachy perforowanej) widać, że membrana jest mocno skroplona od spodu.

Nie mam żadnej wentylacji w podbitce, z uwagi na membranę oraz to, że i tak mam piankę więc niema tu mowy o wentylacji od dołu do kalenicy.

 

Coś tu jest źle zrobione, bo moje zdanie na forum odnośnie pianki jako ocieplenia poddasza czy to użytkowego czy nie użytkowego - uległo zmianie(jestem na "tak") ale coś mi tu nie pasuje ze sposobem zamknięcia wentylacji Twojego dachu. Taka sytuacja grozi zniszczeniem więźby, a przynajmniej jej zawilgoceniem i problemami jakie opisałeś.

Zapewne znajdzie się "ktoś " kto fachowo doradzi jak to naprawić:yes: - jeśli nie to napisze się kilka "teorii spiskowych" i będzie odzew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to kolejny przykład na to, że folia nie nadaje się na krycie wstępne. Do tego z całą pewnością został popełniony jakiś błąd w wykonaniu stelaża pod krycie docelowe i prawdopodobnie brak poprawnie wykonanej wentylacji dachu czyli przestrzeni pomiędzy kryciem wstępnym (folią) a pokryciem. Profesjonalna ocena możliwa wyłącznie po oględzinach dachu. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to kolejny przykład na to, że folia nie nadaje się na krycie wstępne.

 

Jakby była papa, to byłoby jeszcze gorzej, bo przez membranę część pary wydostała się, a papa zatrzymałaby 100%. Tu akurat wina piany, braku wentylacji pod membraną i braku czy nieszczelnej paroizolacji pod nią.

Być może jeszcze piana wypchnęła membranę i są miejsca, gdzie woda stoi na membranie (ale możliwe, że 100% winy to woda skroplona od spodu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje oko laika wygląda to tak, jakby ciepłe powietrze z poddasza przeciskało się na zewnątrz przez pianę. W strefie okapu trafiając na zimną membranę para wykraplała się na niej tuż przy ścianie.

 

Może szczelina wentylacyjna między membraną a dachówką jest za mała, mimo, że dachówki nie są zbyt szczelne, ale brakuje kominków wentylacyjnych bliżej kalenicy, więc i membrana nie ma jak spełniać swojej funkcji? A może sama membrana jest nieodpowiednia? Na rynku są produkty o bardzo różnych parametrach przecież. W teorii projektant powinien był obliczyć wymagany stopień paroprzepuszczalnośći membrany dla tego konkretnego projektu dachu i lokalizacji budynku.

Jaka jest wilgotność na poddaszu? Może konieczne byłoby dorobienie kratek wentylacyjnych w ścianach szczytowych, by polepszyć wentylację poddasza, bez konieczności przerabiania dachu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Może konieczne byłoby dorobienie kratek wentylacyjnych w ścianach szczytowych, by polepszyć wentylację poddasza, bez konieczności przerabiania dachu?

Jaki jest sens wpuszczania zimnego powietrza na poddasze izolowane pianą??? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W strefie okapu trafiając na zimną membranę para wykraplała się na niej tuż przy ścianie.

 

Membrana (papa też) jest zimna, gdy jest zimno. Jak to poniżej temperatury puntu rosy, to się skrapla. I do membrany nie dociera para, więc nie ma czego przepuszczać nawet, jeżeli byłaby w stanie przepuścić parę. Pod membraną (pod deskowaniem zresztą też) powinna być szczelina wentylacyjna. I dlatego piana to złoto dla naiwnych.

 

http://fachowydekarz.pl/kondensacja-pary-wodnej-na-membranie-zjawisko-naturalne-lecz-niezrozumiale/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy kto chce sobie natryskiwać niech natryskuje. Jego dom, jego kasa i jego problem. Ja się ciesze bo remonty tych dachów są nieuniknione. Pozdrawiam.

 

Piana to dziadostwo w porównaniu z wełną i ma Pan całkowitą rację.

 

Podobnie jak dziadostwem jest robienie dachu, bez pełnego deskowania.

 

To wiadomo, że będą problemy i to na 100%. Ludzie wydają kasę na bzdury typu meble, a na tym co najważniejsze żydzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, co wy macie z tą pianą? Problem nie występuje na poddaszu, tylko poza "domem właściwym" - w podbitce przy wejściu do domu, tam przeciez niema piany z żadnej strony membrany.

 

Membrana jest zimna, no ok. Ale chyba powietrze w podbitce jest również zimne? A może tu jest problem, że nie jest dostatecznie zimne, jest wilgotniejsze niż nad membraną, a tym samym tworzy się punkt rosy? Tu jest wejście do domu. Ostatnio jak wszystkie ściany domu były oszronione, to przy wyjściu tak nie było, a więc warunki są tu trochę inne. Ale jeśli takie rozumowanie byłoby poprawne, to co ja mogę w ogóle z tym zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...., to co ja mogę w ogóle z tym zrobić?

 

Zamontuj kratkę wentylacyjną od spodu, w dwóch miejscach, jak najbardziej estetyczną, i nie niszczącą wyglądu tej podbitki, aby powietrze mogło wejść i wyjść. Wydaje się, że jakakolwiek wentylacja tej części "pod zadaszenia" powinna pomóc.

W innym przypadku chyba będziesz musiał zburzyć dom i wybudować nowy :rotfl: to taki żart, - skrajna rada:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki jest sens wpuszczania zimnego powietrza na poddasze izolowane pianą??? Pozdrawiam.

 

No niestety wentylacja grawitacyjna już tak działa, że wpuszcza się zimne powietrze do izolowanej chałupy. Ważne by wiedzieć gdzie i ile tego powietrza dopuszczać, dlatego są projektanci, którzy to obliczają.

 

Panowie, co wy macie z tą pianą? Problem nie występuje na poddaszu, tylko poza "domem właściwym" - w podbitce przy wejściu do domu, tam przeciez niema piany z żadnej strony membrany.

 

Ale skądś się jednak ta wilgoć bierze tuż przy ścianie. Z reguły to powietrze wewnątrz domu jest cieplejsze i przesycone wilgocią. Stąd było moje pytanie o wilgotność na poddaszu (i przydałoby się więcej szczegółów projektowych, czy poddasze użytkowe, czy dach wykonany zgodnie z projektem, itp.). Piana ma to do siebie, że nieumiejętnie nakładana może wytworzyć kanaliki, którymi powietrze może migrować niekontrolowanie mimo, że na pierwszy rzut oka piana wypełniła szczelnie wszystkie zakamarki.

Na pewno jak CityMatic pisze zostawiłbym jakieś otwory w podbitce i obserwował sytuację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, co wy macie z tą pianą? Problem nie występuje na poddaszu, tylko poza "domem właściwym" - w podbitce przy wejściu do domu, tam przeciez niema piany z żadnej strony membrany.

 

Ja widzę pianę w źródle widzialnego problemu. Ale idę o zakład, że to po prostu "wycieka" poza obrys - ale cała membrana wygląda podobnie.

 

Membrana jest zimna, no ok. Ale chyba powietrze w podbitce jest również zimne?

 

Dokładnie. W podbitce jest zimne. Stąd wniosek, że to para wodna wydostająca się z wnętrza domu musi się skraplać. Czyli ta, przedostająca się przez pianę. Nie musi wędrować całe powietrze - wystarczy, że para wodna wędruje i nie ma innej opcji jak skroplić się.

W sumie, można mało inwazyjnie wejść na dach, podnieść kilka dachówek, znaleźć miejsce zakładu membrany i wsunąć miernik wilgotności i sprawdzić, jak mokra jest piana pod membraną.

 

Edyta.

Chociaż może być też inne źródło wilgoci. Jak masz styropian klejony na placki, to między styropianem a ścianą wędruje powietrze odbierające wilgoć i ciepło od ściany. Akurat w tym miejscu by się wydostawało (a jakże, przez pianę którą widać na fotce) i para skraplałaby się na membranie. Oczywiście nie wyklucza to skraplania gdzie indziej, bo w praktyce nie da się zrobić szczelnej paroizolacji poddasza i do piany dostanie się wilgoć - pytanie tylko ile.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, potrzebuję porady jakiegoś specjalisty od dachów. Mam dom jak na zdjęciu.

[ATTACH=CONFIG]450992[/ATTACH]

 

Przekrój dachu: dachówka ceramiczna, łaty/kontrłaty, membrana dachowa, pianka pur. W zaznaczonym na zdjęciu miejscu, dziś zauważyłem, że z podbitki kapie i spływa mi po ścianie zewnętrznej. To jest poza obrysem właściwym domu. Po odkręceniu podbitki (wykonanej z blachy perforowanej) widać, że membrana jest mocno skroplona od spodu.

 

[ATTACH=CONFIG]450993[/ATTACH]

 

Nie mam żadnej wentylacji w podbitce

 

Każda podbitka powinna być wentylowana . Koniec i kropka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Membrana jest zimna, no ok. Ale chyba powietrze w podbitce jest również zimne? A może tu jest problem, że nie jest dostatecznie zimne, jest wilgotniejsze niż nad membraną, a tym samym tworzy się punkt rosy?

Skoro folia wysokoparoprzepuszczalna umożliwia przepływ pary wodnej to powstałe u Ciebie zjawisko nie powinno mieć miejsca. Rodzą się zatem następujące pytania:

- skąd w tym miejscu tyle pary wodnej?

- czemu ta para nie ma ujścia?

Bez oględzin na miejscu nie potrafię odpowiedzieć na pierwsze pytanie. Natomiast odpowiedź na drugie pytanie jest taka: skoro nie ma przepływu pary wodnej to nad folią jest powietrze w pełni zasycone parą wodną. Taki stan powstaje wówczas gdy nie ma tam przepływu powietrza. Skoro nie ma odpowiedniego przepływu powietrza czyli poprawnej wentylacji to dach jest źle wykonany. Najprawdopodobniej natryskiwana piana wypchnęła folię powodując tym zablokowanie przepływu powietrza. Nie chcę być złym prorokiem ale gdyby moja diagnoza się sprawdziła grozi Ci w niedługim czasie kapitalny remont dachu. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...