karolinawarzycha 17.12.2020 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2020 Projektant przyłącza kanalizacyjnego zasugerował mi, żeby zamiast ciągnąć w głąb posesji studzienkę rewizyjną do kanalizacji, umiejscowić ją na wjeździe do posesji, czyli w zatoczce tuż przed bramą wjazdową. Byłoby to 2 metry za linią mojej działki (oczywiście jest to mój teren, ale przed ogrodzeniem). Czy są jakieś minusy takiego rozwiązania? Ja planowałam mieć studzienkę 1 metr za bramą, czyli 6 metrów za linią działki. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie albo może sami macie takie rozwiązanie? Wolę dopytać czy czasem ktoś mi włazu nie ukradnie albo nie zdewastuje takiej studzienki, bo to będzie przed moim ogrodzeniem. Pomożecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 17.12.2020 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2020 Studzienka i tak jest Twoja więc nie ma problemu.Właz jest zakręcany jeśli 315 a jeśli duży to na tyle ciężki , że raczej nikt specjalnie kraść go nie będzie.Wad nie widzę bo każdy chodnik czy zmiany organizacyjne wymuszają naprawę/ przywrócenie do stanu sprzed prac - wiec tutaj nie ponosisz kosztów.Zaletą takiej studzienki jest to , że po pierwsze z reguły za ogrodzeniem działka jest bardziej zagospodarowana niż przed- a wtedy studzienka przeszkadza tym bardziej że trzeba mieć do niej dostęp. dodatkowo gdyby trzeba było oczyścić instalację np sprzętem ciśnieniowym firmy kanalizacyjnej nic nie zniszczą , a dla ich urządzenia będzie łatwy dostęp.Uważam, że projektant dobrze radzi - koleżanka powinna go posłuchać. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.