Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Brak drogi dojazdowej do działki, jeden sąsiad się na zgadza na drogę gminną.


Recommended Posts

Dzień dobry, zwracam się do forumowiczów z prośbą o pomoc. Jestem właścicielem działek zaznaczonych na mapie kolorem czerwonym tj nr 300/301. Od półtorej roku jestem w kontakcie z gminą z sprawie planowej budowy drogi dojazdowej do moich nieruchomości. Droga ta od 2004 roku widnieje jak na załączonym mpzp DW (na mapie topo kolor pomarańczowy). Z uwagi na fakt nie inwestowania przez gminę w tereny prywatne zostałem powiadomiony, że w nowym planie zagospodarowania (de facto gotowym od kwietnia 2020 roku - nie wyłożonym do tej pory z uwagi na covid ?!?!?!!?! - tak tłumaczy to gmina) droga wewnętrzna jest przemianowana na drogę publiczną. Po rozmowie z innymi właścicielami, którzy też nie posiadają dojazdu jeden z nich oświadczył, że nie zgadza się na drogę - dlaczego ? po prostu bo NIE :? . Powyższą informację przekazałem do gminy, gdzie usłyszałem, że w takim wypadku droga nie powstanie, oraz że nawet specustawa drogowa nie znajdzie tutaj zastosowania. Co w takiej sytuacji byście poradzili ? Czy na podstawie załączonych mapek macie jakiś pomysł żeby doprowadzić sprawę do końca ? :help: Przepraszam, jeśli to chaotycznie opisałem ale nerwy już biorą górę..

 

MkB29dh

HDyrHtDmapkaaaaaa.jpgmapka pzp.jpg

Lepszej jakości plany

https://ibb.co/MkB29dh

https://ibb.co/HDyrHtD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wspólne wystąpienie do sądu o: ustanowienie drogi koniecznej.

Uncle Google pomoże.

 

jakie to są koszty oraz jaki jest czas trwania sprawy no i szanse na powodzenie ?

czy w drodze koniecznej media może doprwadzić gmina, prąd dostawca czy jest to nadal teren prywatny

ps jesli mozna odpowiedzieć na te pytania oczywiscie :)

 

pozdrawiam

Edytowane przez ruhh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawą jest wspólne działanie. Szanse są duże, pozostaje jeszcze wyegzekwowanie postanowienia sądu. Koszty - nie znane. Najlepiej przez kancelarię, nazwa wyskakuje w Google, jeśli napiszę to będzie reklama i cenzor wytnie.

 

Masz za dużo zdrowia, czasu i pieniędzy? Sprzedaj to i zapomnij. Wybudować się i wracać do domu z niepewnością czy wejdę? czy wjadę? co mi tam dzisiaj wywiną? (np. cieżarówka w poprzek lub 5t piachu wysypane) to słabo rokuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawą jest wspólne działanie. Szanse są duże, pozostaje jeszcze wyegzekwowanie postanowienia sądu. Koszty - nie znane. Najlepiej przez kancelarię, nazwa wyskakuje w Google, jeśli napiszę to będzie reklama i cenzor wytnie.

 

Masz za dużo zdrowia, czasu i pieniędzy? Sprzedaj to i zapomnij. Wybudować się i wracać do domu z niepewnością czy wejdę? czy wjadę? co mi tam dzisiaj wywiną? (np. cieżarówka w poprzek lub 5t piachu wysypane) to słabo rokuje.

 

mam dużo czasu ponieważ z działką i tak nic nie mogę zrbić przez najbliższe 3 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne było duże gospodarstwo złożone z wielu działek, potem spadkobranie lub darowizna, ruhh otrzymał całe działki, inni spadkobiercy posprzedawali resztę i stąd pasztet.

 

poza tym, że część działek przeszło na spadkobierców to reszta posiada nadal tych samych właścicieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak z tego wszystkiego wynika, kiedyś była tam droga i została wchłonięta w teren działek pierwszej linii zabudowy. Jaki to miało cel nie wiem :mad:

Piszesz, że droga wewnętrzna miała być zmieniona na gminną, czy to nie oznacza, że jakaś droga istnieje? Dodatkowo na mapie zaznaczyłeś drogę leśną i ona chyba zapewnia dojazd. Może złóż zapytanie w zarządzie drogi publicznej o obsługę komunikacyjną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Piszesz, że droga wewnętrzna miała być zmieniona na gminną, czy to nie oznacza, że jakaś droga istnieje? 2.Dodatkowo na mapie zaznaczyłeś drogę leśną i ona chyba zapewnia dojazd. Może złóż zapytanie w zarządzie drogi publicznej o obsługę komunikacyjną.

 

Ad 1. Droga nie istnieje formalnie lecz na obecnym mpzp istnieje jako nie wydzielona droga wewnętrzna dojazdowa. Ma być zmieniona w mpzp na drogę publiczną co miało umożliwić działanie gminie.

Ad 2. Istnieje formalnie droga leśna, która łączy się z drogą dojazdową gminną, lecz na podstawie tego połączenia nie zostanie wydane pozwolenie na budowę, ponieważ obydwie te drogi nie są szersze niż 3m, gdzie wymagane jest 5m.

 

@Bertha z informacji które posiadam nikt, nic nie zamieniał, nie sprzedawał, nie kombinował. Właściciele się albo nie zmienili, albo zmarli i działki przeszły w spadku na dzieci. W latach 70-80 ręce na działach położył geodeta i tak zamieszał, że droga, która według informacji którą otrzymałem była nagle znikła. Ludzie dojeżdzali po łąkach sąsiednich nieformalnymi drogami i nikt nie rościł do nikogo pretensji.

 

Byłem już w nadleśnictwie i otrzymałem informację, że dojazdy służebności tylko przez drogę sądową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad 1. Droga nie istnieje formalnie lecz na obecnym mpzp istnieje jako nie wydzielona droga wewnętrzna dojazdowa. Ma być zmieniona w mpzp na drogę publiczną co miało umożliwić działanie gminie.

Ad 2. Istnieje formalnie droga leśna, która łączy się z drogą dojazdową gminną, lecz na podstawie tego połączenia nie zostanie wydane pozwolenie na budowę, ponieważ obydwie te drogi nie są szersze niż 3m, gdzie wymagane jest 5m.

 

@Bertha z informacji które posiadam nikt, nic nie zamieniał, nie sprzedawał, nie kombinował. Właściciele się albo nie zmienili, albo zmarli i działki przeszły w spadku na dzieci. W latach 70-80 ręce na działach położył geodeta i tak zamieszał, że droga, która według informacji którą otrzymałem była nagle znikła. Ludzie dojeżdzali po łąkach sąsiednich nieformalnymi drogami i nikt nie rościł do nikogo pretensji.

 

Byłem już w nadleśnictwie i otrzymałem informację, że dojazdy służebności tylko przez drogę sądową.

 

MPZP nie wydziela dróg.

Jeśli w księdze wieczystej nie masz zapisów umożliwiających dojazd do drogi publicznej, np. współwłasność czy służebność przejazdu, to musisz uzupełnić KW. Bez tego nie dostaniesz zezwolenia, bo zatwierdzona obsługa komunikacyjna jest wymagana przy składaniu wniosku, ani nie sprzedasz działki, bo nie znajdziesz notariusza, który podpisze się pod aktem. Jeśli podobny problem mają pozostali właściciele to możecie wystąpić wspólnie, przez co koszt się podzieli, a w interesie wszystkich, no może poza tym co graniczy z działką gminną, jest wyprostowanie, bo obecnie ani nikt tych działek nie sprzeda, ani się na nich nie wybuduje. Idźcie do prawnika, niech zrobi opinię, wyśle do opornego pismo z propozycją polubownego załatwienia sprawy, może nawet zróbcie ściepę na jakieś "zadośćuczynienie". Jak oporny sąsiad ma odrobinę oleju w głowie, to się zgodzi na polubowne rozwiązanie, jak nie, to zostaje wniosek do SA o ustanowienie drogi koniecznej. Koszty wzrosną, bo trzeba będzie zapłacić za prawnika, biegłego, opłaty sądowe, wydłuży się czas, ale będziesz miał wyprostowaną kwestię komunikacji.

Edytowane przez Emtebe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli w obrębie nie było wykonywane scalenie lub wymiana gruntów (to była i jest procedura administracyjno-techniczna), to nie ma że droga znikła. Droga nie kamfora. Geodeta nic sam z siebie nie zamiesza, cokolwiek robi to na wniosek własciciela/li Jeśli droga istniała, była na mapach ew.gr ograniczona linią ciągłą tzn. jako samodzielna działka w EGiB & KW czyli z osobnym numerem, to należy zbadać w jakim trybie znikła. Przed elektroniczną EGiB były rejestry papierowe i tam wszystko było zapisywane (co i skąd przybyło i gdzie odeszło, gdzie dopisane itp.). Przetrzepać lamusy, biurka i sienniki u całej rodziny i jeśli są stare dokumenty z drogą (musiały być wpisy we własciwej KW) a nie było scalenia, to pismo do geodety powiatowego o wyjaśnienie "dlaczego i w jakim trybie zlikwidowano drogę nr ......." Przyczyn może być wiele. Edytowane przez Bertha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa, że brak drogi dojazdowej nie zabrania obrotu nieruchomościami. Jedyne z tego co się orientuję to nie można wydzielać działek w taki sposób aby nowo powstałe nie miały dostępu do drogi publicznej, ale to już kwestia innego tematu.

 

Ja sam osobiście nabyłem właśnie działkę o nr 300 (de facto nie posiadającą dojazdu )z uwagi na konflikt sąsiedzki i polubowne załatwienie sprawy i nie było z tym żadnego problemu.

 

 

Edit

@Bertha : to informacja od starych mieszkańców, że podobnież była tam kiedyś droga. Potem korzystano z nieformalnych dojazdów. Gdzie szukać potwierdzenia tej informacji w urzędach ?

 

Edit 1

 

https://ibb.co/yfZHn3F

https://ibb.co/n0WChnr

 

takie coś przez internet na szybko udało mi się znaleźć. Ani śladu tam o drodze.

Edytowane przez ruhh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Primo: nie pisz że masz działki 300/301, gdyż taki zapis oznacza działkę 301 wydzieloną z działki 300 czyli to nie są działki 300 i 301 (zresztą raczej nigdy nie dzielone). Slash/ to nie jest synonim łącznika i. Posiadasz działki 300 i 301. Czujesz bluesa?

 

Linki do fotek to jest stan obecny. Jesli działki nie ma (jak piszesz) to i na współczesnych mapach jej nie zobaczysz. Stan stary znajdziesz w rodzinnych archiwach ( trzy przykładowe lokalizacje wskazałem) lub może zamówisz w geodezji według lokalizacji działki, lecz wymaga to wyjaśnień dlaczego szukasz map nieaktualnych, których w obiegu nie używa się chociaż to też nie jest gwarancją ich uzyskania. Najlepiej zlecić temat do rozeznania lokalnemu siwemu geodecie, będzie wiedział jak się poruszać, czy były scalenia na tym terenie itp. Zlecasz np. wskazanie granic drogi nr według starej mapy , jasno mówisz o co chodzi i geodeta do zgłoszenia pracy dostanie komplet dokumentów których nigdy ty nie kupisz. Przyczyną likwidacji drogi dawno temu mógł być np. konflikt sąsiedzki i na żądanie włąściciela zlikwidowano drogę aby mu sąsiad pod oknami nie przejeżdżał.

Kargulowe problemy to nie jest wymyślony scenariusz, takie jest życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa, że brak drogi dojazdowej nie zabrania obrotu nieruchomościami. Jedyne z tego co się orientuję to nie można wydzielać działek w taki sposób aby nowo powstałe nie miały dostępu do drogi publicznej, ale to już kwestia innego tematu.

 

Ja sam osobiście nabyłem właśnie działkę o nr 300 (de facto nie posiadającą dojazdu )z uwagi na konflikt sąsiedzki i polubowne załatwienie sprawy i nie było z tym żadnego problemu.

 

No nie wiem, czy aby tak do końca jest. Prawnikiem nie jestem, ale to sam musiałem sprawdzić i nie było wątpliwości u notariusza i prawnika, że dostęp jest wymagany.

https://czasopisma.beck.pl/nieruchomosci/aktualnosc/sprzedazy-dzialki-bez-dostepu-do-drogi-publicznej-bezwzglednie-niewazna/

http://www.codozasady.pl/dostep-do-drogi-publicznej-a-niewaznosc-umowy-sprzedazy-nieruchomosci/

Przy okazji dostęp do drogi publicznej nie jest jednoznaczny z obsługą komunikacyjną wymaganą do pozwolenia na budowę, z czym się teraz wożę :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działkę bez dostępu do drogi publicznej można wydzielić tylko jeśli będzie służyć (będzie dołączona..., będzie służyć poprawie użytkowania... ) do działki sasiedniej i przez nią będzie komunikacja. Uwagę opisuje się w projekcie i potem znajduje się w treści decyzji czyli w AN i odpowiednich KW. Oczywiście służebnośc też dopuszcza taki podział , lecz musi to być zawarte w akcie notarialnym ..."ustanawia się służebność przejazdu i przechodu dla każdoczesnego własciela dz. ... . Problemy mogą powstać przy przenoszeniu własności całych działek co właśnie widzimy. Przyczyn może być wiele, najczęściej to jest brak wyobraźni stron. O złych intencjach nie będę pisać..
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.rp.pl/Budowa-i-remont/307189895-Sadowe-batalie-o-sluzebnosc-drogowa-trwaja-zbyt-dlugo.html

 

zatem bez problemu można zbywać i nabywać takie grunty. Jedyne to co pisze Bertha, nie można zgodnie z prawem takich działek na tą chwile wydzielać.

 

@Bertha faktycznie moje niedopatrzenie z '/'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...