Sterowanie podłogówką vs rekuperacja

[Jaro 78]

Proszę doradźcie.

Mam zamontowane ogrzewanie podłogowe w całym domu zasilane będzie PCG. Zamontowana rekuperacja. Czy jest sens montować sterowanie w każdym pokoju czy tylko dwa sterowania w jakiś głównych punktach, czy wyregulować na przepływach.

 

Instalator 1 mówi że nie ma sensu zakładania sterowania w każdym pomieszczeniu ponieważ rekuperacja i tak dąży do wyrównania temp. w całym domu.

Proponuje 1 lub 2 sterowania w głównym miejscu a resztę wyregulować na przepływach. ( tylko jak będę miał w salonie więcej gości zrobi się ciepło i odłączy ogrzewanie czyli w pokojach też wyłączy)

 

Instalator 2 proponuje sterowanie w każdym pokoju plus łazienki bo rekuperacja nie ma nic do ogrzewania.

 

Pomóżcie

[Szkwar]

Proszę doradźcie.

Mam zamontowane ogrzewanie podłogowe w całym domu zasilane będzie PCG. Zamontowana rekuperacja. Czy jest sens montować sterowanie w każdym pokoju czy tylko dwa sterowania w jakiś głównych punktach, czy wyregulować na przepływach.

 

Wyregulować na przepływach:yes:

[kulfi82]

 

bo rekuperacja nie ma nic do ogrzewania.

 

Pomóżcie

 

ten drugi to raczej "Instalator"

[grzmac]

Mam podłogówkę w całym domu i rekuperację.

 

Działa to tak:

- póki jest powyżej 3C na wlocie z czerpni do rekuperatora, odzysk jest ok 88% i kocioł ma problem z pracą, bo żądana moc jest niższa niż jego minimum

- poniżej 3C zaczyna działać system przeciw zamarzaniu wymiennika (najpierw zwalnia wentylator czerpni) i zmniejsza się sprawność rekuperacji - kocioł zaczyna "oddychać"

- poniżej -5C z czerpni temperatura nadmuchu do domu zaczyna spadać bardzo wyraźnie (przy -20C nadmuch oscylował około 0C) - kocioł się "rozpędza"

 

Teraz sterowanie:

Próbowałem ustawić wszystko tak, by było komfortowo bez sterowania strefami podłogówki - nie da się, bo:

- nagle pojawia się zimne powietrze nadmuchu w pokoju (zamiast +18 około 0) - więc albo jest ok przy +2 na dworze i wtedy zimno przy -10; albo ciepło przy -10 ale gorąco przy +2

- w pokojach jest nadmuch - więc przy niskiej temperaturze są wychładzane dodatkowo przez zimny nadmuch

- pomieszczenia od południa jak zaświeci słońce nagrzewają się od słońca i robi się gorąco - czyli potrzebują mniej ciepła; przy zachmurzeniu 100% jest oczywiście odwrotnie

- nie, nie da się tego skompensować krzywą grzewczą - 6 sezonów za mną

 

Ergo:

Ustawione regulacje (tj. termostaty i przepływy w podłogówce) mam tak, że jak jest zimno (powiedzmy poniżej -2C) to zawory są otwarte przez 100% czasu (no chyba że słońce dogrzeje, ale od tego termostat by zamknąć.

Jak jest cieplej, to zawory są otwierane/zamykane z histerezą - trzyma temperaturę +- 0,2C

Do tego mam pomieszczenia, na które nie ma wpływu nasłonecznienie i mały wpływ ma rekuperacja, gdzie zawory są prawie zawsze otwarte na 100%, by miało co odbierać ciepło z kotła i nie było taktowania (kuchnia, łazienki, część pomieszczeń w piwnicy).

 

Temperatury w pomieszczeniach utrzymuję różne, zależnie od ich funkcji od 23C (łazienki) do 19C (piwnica), dom ma ok 220m2 powierzchni "po podłodze".

 

I to się sprawdza

 

 

Dodatkowo nadmienię, że widać b.wyraźny wpływ zimna i ograniczenia sprawności rekuperacji:

- przy ok 0C na zewnątrz dom potrzebuje 6..7m3 gazu na dobę

- w dniu zimnym (np. 12.02 gdzie śr temp była -11,9C; max -4,3; min -20,1) dom zużył 17m3 gazu

Gaz idzie tylko na kocioł, czyli CO i CWU (latem na CWU schodzi 1m3 na dobę)

 

Tu chciałem podziękować Konsultantowi Viessmann z którym zeszłej zimy wreszcie udało się dobrze ustawić krzywą grzewczą i odbiory w domu, dzięki czemu kocioł prawie już nie taktuje.

Edytowane 19 Lutego 2021 przez grzmac

[Konsultant Viessmann]

Cieszę się, że mogłem pomóc. W razie dalszych pytań jestem do dyspozycji i polecam się na przyszłość

[Elfir]

dałam sobie spokój z regulacjami. Miało być dzień/noc, ale to wszystko tak bezwładne, że teraz jest stała temperatura wszędzie..