Niewielki ogródek przed rozpoczęciem budowy domu

[furfur]

Witam wszystkich forumowiczów,

 

Rok temu zakupiliśmy działkę budowlaną niedaleko od dużego miasta (6km). Przez oststni rok niewiele się działo bo przyszła epidemia ,lockdown, wakacje, druga fala i zima.Udało mi się tylko zrobić znaki graniczne i ogrodzenie z siatki leśnej.

 

Obecnie proces budowy domu jest w fazie adaptacji projektu. Plany są takie że rozpoczęcie budowy ma byćna jesieni - co z tego wyjdzie ? Nie wiadomo

 

Czasy są ciężkie, przyszła znowu jakaś 3 fala a my żyjemy w niewielkim mieszkanku w bloku z 2 dzieci. Wymyśliliśmy, że skoro mamy tą działkę i nie jest strasznie mała to zrobimy sobie w tylnej części ogródek - rekreację, żeby 2-3 dni w tygodniu pojechać na świeże wiejskie powietrze.

 

Działka ma trochę ponad 11 arów, długość 37-44m, szerokość 22-35 m.

Na tą cześć ogrodowo-rekreacyjną przeznaczylibyśmy 200-300 m2 z tyłu.

Na plac budowy więc zostałaby działka 800-900 m2

Między planowanym domem a początkiem ogródka zostało by ok 12-13 m.

 

 

Planujemy:

 

- wymienić ziemię na lepszą do sadzenia roślin

- postawić domek dla dzieci ze zjeżdżalnią i huśtawkami

- domek narzędziowy

- piaskownicę

- miejsce na ognisko

- ogródek warzywny

- nasadzenia

 

Zaletą może być to że jak przyjedziemy z dziećmi na budową to nie będą się nudzić bo pójdą bawić się w domku lub piaskownicy kiedy my będziemy zajęci doglądaniem budowy.No i zawsze jakiś ruch dla wszystkich a nie siedzenie w bloku podczas pandemii.

 

Czy w ogóle takie działania przed budową domu mają sens ? Czy ktoś tak zrobił ?

Dziękuję za odpowiedzi

Edytowane 26 Lutego 2021 przez furfur

[CityMatic]

 

Planujemy:

 

- wymienić ziemię na lepszą do sadzenia roślin

- postawić domek dla dzieci ze zjeżdżalnią i huśtawkami

- domek narzędziowy

- piaskownicę

- miejsce na ognisko

- ogródek warzywny

- nasadzenia

 

 

U mnie tak było i byłem bardzo zadowolony, pomimo totalnego armagedon-u na działce przetrwało część nasadzeń ale tylko żywopłot przy skrajnych obrzeżach działki. Możesz jeszcze usypać teren pod np rozstawiany basen czy rozprowadzić wodę po działce - co dzieci bardzo uwielbiają.

Truskawki, poziomki, maliny, czy nawet agrest i porzeczki jak najbardziej. Warto jest również zakupić sobie parasol lub żagiel przeciwsłoneczny bo Słoneczko fajne ale jak jest go zbyt dużo to też źle.

Wykorzystaj też materiały budowlane - palety na krzesła i stół czy bloczki i pustaki na nogi i podpory - może stać i służyć cały czas.

[Elfir]

nie ma sensu specjalnie się bawić w lepszą ziemię. Bo ci chwasty zaczną bujnie rosnąć przede wszystkim.

posiej jakąś tanią mieszankę traw z marketu i wsio.

Dzieciaki i tak wszystko wydepczą pod huśtawkami czy zjeżdżalnią.

Warzywnik zrób w skrzyniach i tam sypnij kompostu.

[gnago]

Jeśli wiesz gdzie stanie budynek, a gdzie masz płot to spokojnie możesz sadzić i drzewka owocowe czy ozdobne. Starczy że zostawisz miejsce dookoła budynku i z jednej strony na odkład ziemi . Tym bardziej że sygnalizujesz niewiadomy czas budowy . W każdym razie jak się budowa odwlecze będziesz dysponował nasadzeniami czy domkiem narzędziowym czy osobnym garażem /altanką

[CityMatic]

To trochę nierozsądny pomysł bo nie wiadomo jak wysoko nasypie się na działkę ziemi, trzeba by posadzić drzewka w dobrej ziemi a nie wiadomo jak wysoko, a owocowe szczególnie nie lubią jak je się przesadza a już zasypanie powyżej szczepień - może spowodować choroby . Szkoda drzewek.

Tym bardziej że działka tak naprawdę nie jest duża i trzeba pozostawić trochę miejsca na "manewry"

[furfur]

Zdecydowaliśmy że nie będziemy wymieniać ziemi na lepszą.

 

Zaczniemy od mini placu zabaw tj. piaskownica, potem huśtawka, może domek dla dzieci.

 

np taki

 

https://www.woodandplay.pl/Domek-zabaw-Borys-p510

Edytowane 2 Marca 2021 przez furfur

[giman]

Moje obserwacje wskazują, że budowlańcy zajmą taki teren jaki im sie umożliwi. Jak nie wyznaczysz granicy to wykorzystają każdy zakątek. Jak zrobisz te huśtawki i nasadzenia i pokażesz im "dotąd jest plac budowy" to oni się w tym zmieszczą

 

Co do wymiany ziemi to może pod huśtawki i inne takie teraz nie ma sensu, ale docelowo może mieć sens duży w zależności jak kiepska jest obecna ziemia.

 

Ja ziemi nie wymieniłem (+ zrobiłem kilka sporych błędów) i teraz staram się to pudrować, bo przeorać i zacząć od nowa nie mam serca.

 

Porada:

Budowlańcom koparkowym każ zrobić dwie osobne kupy ziemi:

(1) zdjęty humus - rozprowadzisz po ogrodzie później,

(2) z głębokich wykopów - do wypierniczenia.

[furfur]

No właśnie nie wiem czy ten humus się nadaje - raczej jest słaby bo to ziemia nasypana z innych miejsc.

Deweloper, który sprzedawał nam działkę najpierw zrobił drogę i instalacje sieciowe, potem do poziomu drogi dorównywał otaczające działki. Tak więc od ok 2 lat leży tam 70-90 cm ziemi nawiezionej bez właściwości nośnych i nie pod ogród.

[kulfi82]

Ja ziemi nie wymieniłem (+ zrobiłem kilka sporych błędów) i teraz staram się to pudrować, bo przeorać i zacząć od nowa nie mam serca.

 

wiem, ze to nie do końca z tematem autora, ale możesz w kilku słowach opisać jakie błędy popełniłeś? Ja planowałem w tym roku robić zagospodarowanie, ale kasa się nie zgadza i będę musiał to przełożyć mam nadzieje tylko na rok Też myślę, nad zorganizowaniem "bombelkowi" takiego spacerniaka z jakąś trawą bo ogólnie teren jest fatalny do zabawy - piaski jasnoszare, jasnożółte.. generalnie śmieć.

 

Zastanawiam się czy jeżeli obecnie zrobię taki min ogród z samą najtańszą mieszanką (bez nawożenia ziemi) to czy przy późniejszych docelowym zagospodarowaniu będę musiał to wszystko usunąć, czy wystarczy mi przykryć to docelową ziemią.

 

[giman]

No właśnie nie wiem czy ten humus się nadaje - raczej jest słaby bo to ziemia nasypana z innych miejsc.

Deweloper, który sprzedawał nam działkę najpierw zrobił drogę i instalacje sieciowe, potem do poziomu drogi dorównywał otaczające działki. Tak więc od ok 2 lat leży tam 70-90 cm ziemi nawiezionej bez właściwości nośnych i nie pod ogród.

To co masz na wierzchu to może nawet nie humus tylko jakaś martwica glebowa.

Nie wiadomo co deweloper nawiózł = wymienić/domieszać lepszej aby ogród miał sens.

 

ale możesz w kilku słowach opisać jakie błędy popełniłeś?

Nie zastosowałem się do porady, którą napisałem w #7.

Czyli wierzchnia warstwa to mieszanka humusu i martwicy glebowej (z wykopów fundamentowych) co "pięknie" widać w postaci esów-floresów raz zielono a raz nie chce rosnąć i są to przypadkowe kształty i powierzchnie. W skrócie założyłem ogród na glebie niewiele wartej.

Dodatkowo mam bardzo zbitą, gliniastą ziemię. Ty masz 40cm humusu i potem piaszczyste warstwy.

Jak ten humus urodzajny i nie rozplantowałeś ziemi z głębokich wykopów to powinno być ok.

[Elfir]

czy wystarczy mi przykryć to docelową ziemią.

]

 

Z mojego doświadczenia wynika, ze rzadko trzeba dowozić ziemię. Zwykle starczy obecną uaktywnić mikrobiologicznie + próchnica. A do tego starczy przeoranie obornika. Albo nawiezienie kompostu.

 

Są oczywiście wyjątki, zwłaszcza jak zamarzą ci się rośliny nieodpowiednie do warunków glebowych.

 

Najtrudniej jest z trawnikiem na iłach i glinach, bo trzeba je dla ładnego trawnika rozluźnić.

 

W każdym razie każda nawożoną ziemię trzeba przeorać z tym co jest na działce, by nie robić dwóch warstw o diametralnie różnych właściwościach. Rośliny mogą się wówczas rozrastać korzeniami tylko po wierzchu i nie wkorzeniać w głąb gleby. Wówczas wiatry mogą wywracać drzewka, a inne rośliny zasychać przy letniej suszy.

 

 

Ty masz piachy. Gleba przepuszczalna, ale też nie trzymająca wilgoci, łatwo wysychająca. Da się na tym utrzymać trawnik, ale będzie wymagać sporej ilości wody.

Można nawieźć ziemi gliniastej + kompost (lub obornik lub ziemia popieczarkowa) i to przekopać jak najgłębiej.

Edytowane 3 Marca 2021 przez Elfir

[kulfi82]

Są oczywiście wyjątki, zwłaszcza jak zamarzą ci się rośliny nieodpowiednie do warunków glebowych.

 

na chwilę obecną to marzy mi się zwykły trawnik Zakładając ogród docelowy (gdzieś tam kiedyś) i tak będę zmuszony nawieźć sporo ziemi aby wyrównać poziom terenu. Siłą rzeczy ten mały trawnik, który chciałbym dla syna zrobić zostanie docelowo przykryty,

 

Obecnie teren wygląda dość postapokaliptycznie, tam gdzie stoi samochód i pies chciałbym zrobić ten niewielki trawnik. Czy tam faktycznie wystarczy przekopać z kompostem i dobrze nawodnić?

 

 

[Elfir]

gleba wygląda na bielicę. To najsłabsza gleba - wydma śródlądowa.

proces bielicowania to rozpuszczanie i wymywanie składników pokarmowych w głąb gleby po każdym deszczu. Do tego bardzo szybki rozkład próchnicy.

Taka gleba zwykle jest kwaśna i z małą ilością próchnicy.

Przywracanie jej żyzności to przede wszystkim wapnowanie, by doprowadzić odczyn do pH 6,5 (nie trzeba tego robić pod roślinami, które naturalnie rosną takich warunkach np. szczodrzeniec wczesny, sosny, niektóre trawy ozdobne). Do tego próchnica (czyli kompost). Ona zatrzyma wodę. A aby spowolnić rozkład próchnicy trochę gliny lub miał bazaltowy(mączka).

 

tutaj ogród na podobnej glebie u klienta - woda, nawóz, próchnica:

https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/48098318_274125976620877_4894872668454518784_o.jpg?_nc_cat=107&ccb=3&_nc_sid=cdbe9c&_nc_ohc=EKyOJo5-r1kAX-lgb9l&_nc_ht=scontent-frt3-1.xx&oh=139525b4f44b00e01759090078bb6c25&oe=606676B8

 

Na stadionach trawa rośnie na niewielkiej warstwie ziemi a pod spodem jest żwir. Więc trawę da się utrzymać, jeśli tylko będzie woda i nawóz.

Edytowane 3 Marca 2021 przez Elfir