inwestor 03.12.2004 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 Cały czas mówimy o niedojrzałości i biologii mężczyzn. Oni są z Marsa, my z Wenus. Wszystkie negatywne cechy- brak lojalności, egoizm, przeskakiwanie z kwiatka na kwiatek obarczają panów. Ale czy z trudem przychodzi im znalezienie nowej partnerki ? Trochę to dziwne, bo kobiety przecież ogólnie rzecz biorąc mają w sobie więcej empatii, potrafią łatwiej wejść w "skórę " opuszczonej żony. Zrozumieć dramat i rozpacz dzieci. Są rzekomo bardziej współczujące, bliższe im są odruchy jakiejś nawet zapomnianej, staroświeckiej litości...czy przyzwoitości. A jednak... jak pokazuje życie niekiedy to ona, kobieta , wydarłaby innej szczęście bez powodu, z zimną premedytacją (odbiegam zupelnie od koleżanki gościa , bo o niej nic nie wiemy). Skąd, u licha, te matko-mężatki mają ( przepraszam) takie duuuże ,ale sk...e serca ? A jak okiem sięgnąć, to wcale nie jest ich mało. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-477802 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adamski 03.12.2004 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 [ Niestety to jest choroba społeczeństw rozwinietych i dotyczy w równym stopniu kobiet jak i mężczyzn. Z filozofii "MY" przechodzimy do filozofii "JA". - Ja chcę - Mi się należy - Mam w du... wszystkich - Będę robił co mi się podoba - Uwielbiam robić karierę i realizować się zawodowo, a że rodzina chciałaby więcej mnie a mniej moich pieniędzy - no przeciez robie to wszystko dla nich - i tak dalej Markus: niestety w wielu przypadkach budowa domu wiąże się z lataniem do pracy CIĄGLE (także przecież dodatkowe fuchy). Wszystko po to żeby było więcej pieniędzy na budowę tego wymarzonego domu... Ale niestety masz rację - w takich ciężkich przypadkach jak Gościa zmienia się punkt widzenia na "Ja". Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-477949 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 03.12.2004 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 Agnieszka no co ty przecie odśpiewane jest: "If you love somebody, Set them* free, Free, free, Set them* free" (*błąd dopusczalny ze względu na pierwotne wykształcenie w innym języku germańskiej grupy językowej ) Gdzie tu tak modny ostatnio freestyling czy jakoś tak. Toż to wzajemne latanie na uwięzi i to jeszcze podrasowane reżyserką. I gdzie tu zaufanie. Wot chyba zaufanie się przemianowało na Zaufanie Sp. z o.o.. . Przepraszam bardzo ale zaufanie i freestyle malzenski to dla mnie sprawy nie do polaczenia. No i dla kogo modny dla tego modny - napewno nie dla mnie. A uwazasz ze zaufanie to na czym sie buduje? na freestylu? czy zbudujesz zaufanie w malzenstwie jesli bedziesz wyskakiwal na spotkanka czy wycieczki rowerowe z dobra kolezanka? lub gdy twoja zona bedzie z kolezka sie spotykac sam na sam? zaufanie z nieba nie spada. Trzeba je zbudowac i na nie sobie zasluzyc. Latanie na uwiezi tez pojmuje inaczej. Spotykamy sie wspolnie ze znajomymi bo to lubimy, skoro jestesmy razem to znaczy ze lubimy swoje towarzystwo. Oczywiscie wypadamy ja z przyjaciolka na lody albo on z kumplami na pilke. Ale wypad jego z kolezanka sprawilby mi przykrosc. Poprostu kocham go i sprawiloby mi to przykrosc. Jest w tym pewnie odrobina zazdrosci o to ze woli z nia spedzic czas niz ze mna , ale nie koniecznie od razu wiaze sie z moim mysleniem ze mnie zdradzi. Zraniloby to moje uczucia przedewszystkim i dyskryminowalo jako kobiete, ktora powinna byc dla meza przeciez najwazniejsza. A jakze przeciez wazne jest w zwiazku aby sie nie ranic, aby miec szacunek dla mysli i uczuc partnera. Czy potrzeba spotkania z kolezanka jest na tyle wazna aby ranic uczucia partnerki i nadszarpywac zaufanie ( jesli juz jest) ? No i tak pozatym wszystko ma swoj czas i na wszystko odpowiedni czas przychodzi. Na spanie ze smoczkiem, na mlodziencze wypady i randki, na wagary szkolne, na pierwsza prace, na malzenstwo, na rodzicielstwo, na odpowiedzialnosc i dojrzalosc malzenska rownierz ( choc nie u kazdego ten czas przychodzi ). Tak wiec jesli sie podejmuje jakies decyzje trzeba umiec je konsekwentnie dopelniac. Obiecujesz malzonce milosc, wiernosc i uczciwosc malzenska . Co rozumiesz kroyena przez uczciwosc malzenska? freestyle? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-478011 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 03.12.2004 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 Co do odpowiedniosci czasu to jak najbardzie się zgadzam. Co do reszty mam własne zdanie. Pewnie imię rzutuje.Zbyszko jestem dożu zniosę do punktu przegięcia. A potem to już jest z górki. Tak więc mój styl to seet them free, siła ani na dzieciaka się nikogo bezszkodowao nie zaatrzyma. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-478050 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 03.12.2004 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 Co do odpowiedniosci czasu to jak najbardzie się zgadzam. Co do reszty mam własne zdanie. Pewnie imię rzutuje. Zbyszko jestem dożu zniosę do punktu przegięcia. A potem to już jest z górki. Tak więc mój styl to seet them free, siła ani na dzieciaka się nikogo bezszkodowao nie zaatrzyma. Wlasciwie to nie wiem do czego sie w swej wypowiedzi ustosunkowujesz. Jakie masz inne zdanie? Jak sie ma i do czego jest porownanie do lapania na dzieciaka? Nie wiem o co chodzi. Pisalam ze nie czulabym sie fajnie gdyby maz chodzil na spotkanka z kolezanka. To jest ten punkt przegiecia? Ty bys chcial aby twoja zona biegala na wycieczki ze swoim dobrym kolega bez ciebie? Kroyena o co chodzi??????? gdie u ciebie zaczyna sie punkt przegiecia? No i skoro piszesz tyle o dawaniu swobody komus kogo sie kocha, to o jakiej ty swobodzie myslisz? Byc moze troche zbytnio bierzesz do serca slowa piosenki. Wg mnie mowa tu np. nie sledz partnera, nie sprawdzaj go na kazdym kroku, nie przesadzaj z zazdroscia. Daj swobode psychiczna. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-478083 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 03.12.2004 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 Uważam moją żonę za osobę świadomą podejmowania decyzji życiowych i dlatego zezwalam i zezwałałbędę na wszelkie jej kontakty.Nie znasze ograniczania praw jednostki. Pozostawiam jej wolność.Co innego wolność, a co innego swoboda. Wolność kreśli granice swoboda nie.Co do punktu przegięcie zaczyna się od momentu gdy dosteje się jasny i czytelny sygnał (może być wielokrotnie potwierdzany, już nie w afekcie):"Nie chcę cię tu" Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-478105 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 03.12.2004 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 Uważam moją żonę za osobę świadomą podejmowania decyzji życiowych i dlatego zezwalam i zezwałałbędę na wszelkie jej kontakty. Nie znasze ograniczania praw jednostki. Pozostawiam jej wolność. Co innego wolność, a co innego swoboda. Wolność kreśli granice swoboda nie. Co do punktu przegięcie zaczyna się od momentu gdy dosteje się jasny i czytelny sygnał (może być wielokrotnie potwierdzany, już nie w afekcie): "Nie chcę cię tu" Ja nie powiedzialam - nie pozwalam mezowi spotykac sie z kolezanka. Napisalam - nie chcialabym aby sie z nia spotykal, bo byloby mi przykro. Roznica chyba jest zauwazalna. Cale szczescie ze nie musze ani o tym myslec ani mowic bo moj maz nie ma potrzeb kolezankowych No i niewierze kroyena ze splynelo by po tobie to ze twoja zona mowi wieczorem : kochanie ja lece z jackiem na balety , sami we dwojke bo mnie zaprosil, a ty zostan z dzidzia w domku, moze zrob kolacje , bo jak wpadne nad rankiem to bede glodna A jesli chodzi o wyznaczanie granic i ograniczania praw jednostki - ty tego nie znosisz - a nie uwazasz ze jednak decydujac sie na wspolne zycie zobowiazujemy sie do pewnych rzeczy, wyznaczamy sobie pewne granice i niejako ograniczamy pewne prawa ktore dotad mielismy? Bez tego bylby to wolny niezobowiazujacy zwiazek - i wtymze jak najbardziej rozumiem calkowita psychiczna i fizyczna wolnosc jednostki. Choc nie rozumiem jak w takim zwiazku mozna zyc. No juz dobra, a co z gosciem? Gosc wpadasz jeszcze tutaj? Bo tak sobie pomyslalam ze wpadanie tutaj to w wlasciwie chyba nie pozwoli ci zapomniec o kolezance a ty przeciez chcesz zapomniec . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-478143 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gość z problemem 03.12.2004 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 No juz dobra, a co z gosciem? Gosc wpadasz jeszcze tutaj? Bo tak sobie pomyslalam ze wpadanie tutaj to w wlasciwie chyba nie pozwoli ci zapomniec o kolezance a ty przeciez chcesz zapomniec . Jasne, czytam uważnie wszystko, co piszecie. Generalnie jest mi duzo lepiej, takie "wypisanie się" bardzo pomaga, chociaż mam trochę wyrzutów za zaprzątanie swoimi sprawami tak szanownego gremium i nie chcę sztucznie nakręcać dalej wątku, który i tak jest juz nakręcony. Chcę zapomnieć o koleżance i udaje mi się to po części, choć w drugiej części dusza nadal wyje. Ale nie widziałem koleżanki parę dni, więc siłą rzeczy nie przeżywam też tak strasznie. Zresztą chrzanić te koleżanki, które wchodzą w drogę naszych stałych związków. A co do koleżanki, która lubi w topless się opalac, to na miejscu żony kolegi poszedłbym o krok dalej... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-478193 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 03.12.2004 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 ...poszedłby krok dalej.... I na nic teksty umoralniające, na nic wzburzenie i slowa otuchy w ciężkim czasie próby. On poszedłby dalej Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-478202 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gość z problemem 03.12.2004 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 ...poszedłby krok dalej.... I na nic teksty umoralniające, na nic wzburzenie i slowa otuchy w ciężkim czasie próby. On poszedłby dalej Oj może źle się wyraziłem... nie ja poszedłbym dalej, ale doradzałbym "żonie takiego jak gość", żeby jak napisała Agnieszka1 pojechała z na te rowery razem z mężem i jego koleżanką i gdy koleżanka męża zacznie się rozbierać do topless (żeby niby sie poopalać) pójść o krok dalej od koeżanki męża i bezceremonialnie rozebrać sie jeszcze bardziej przy mężu i przy koleżance męża. No i napisałem to dodając więc chyba wszystko jasne? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-478207 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 03.12.2004 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 ...poszedłby krok dalej.... I na nic teksty umoralniające, na nic wzburzenie i slowa otuchy w ciężkim czasie próby. On poszedłby dalej Oj może źle się wyraziłem... nie ja poszedłbym dalej, ale doradzałbym "żonie takiego jak gość", żeby jak napisała Agnieszka1 pojechała z na te rowery razem z mężem i jego koleżanką i gdy koleżanka męża zacznie się rozbierać do topless (żeby niby sie poopalać) pójść o krok dalej od koeżanki męża i bezceremonialnie rozebrać sie jeszcze bardziej przy mężu i przy koleżance męża. No i napisałem to dodając więc chyba wszystko jasne? O i jeszcze zeby spontanicznie poprzytulala sie do meza murowane ze kolezanka ucieknie ale gorzej by bylo jakby chciala sie przylaczyc Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-478215 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gość z problemem 03.12.2004 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 O i jeszcze zeby spontanicznie poprzytulala sie do meza murowane ze kolezanka ucieknie ale gorzej by bylo jakby chciala sie przylaczyc No ewentualnie mogłaby wziać swojego kolegę, który lubi w srtingach jeżdzić na rowerze Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-478230 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 03.12.2004 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 O i jeszcze zeby spontanicznie poprzytulala sie do meza murowane ze kolezanka ucieknie ale gorzej by bylo jakby chciala sie przylaczyc No ewentualnie mogłaby wziać swojego kolegę, który lubi w srtingach jeżdzić na rowerze Oj zaczyna mi sie to nie podobac Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-478237 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 03.12.2004 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 na,ja. Zaczeło się od paratrójkąta, a skończy na orgii. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-478326 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 03.12.2004 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 O i jeszcze zeby spontanicznie poprzytulala sie do meza murowane ze kolezanka ucieknie ale gorzej by bylo jakby chciala sie przylaczyc No ewentualnie mogłaby wziać swojego kolegę, który lubi w srtingach jeżdzić na rowerze Dobrej zabawy, ale uwazajcie, bo nie ma marynarzyka co w portach nie bzyka. W takiej Afryce to AIDS niezwykle popularny, a sporo forumowiczek to panie marynarzowe. "Jestem wierna swojemu partnerowi dlatego problem HIV/AIDS mnie nie dotyczy." PRAWDA CZY FAŁSZ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-478329 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 03.12.2004 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 Gościu coś ty siętak na wirusa uwziął. Przecież każdy duży ludź wie, że mori memmento to nagroda za bzykanie. Za wszystko trzeba zapłacić, że przyjemności też. PS. O qrka jeszcze kto pomyśli, że płacę za bzykanie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-478338 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanula 03.12.2004 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 Do Gościa z problemem:"Chcesz być szczęśliwy?żyj według Ducha,spełniaj wymogi prawa miłości,nie pobłażaj swemu ciału" (GA 5,16-26; 6, 1-14) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-478406 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
modulor 04.12.2004 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2004 ............. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-478791 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 06.12.2004 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 modulor Pozwól, że z numerem totka to śię nie zgodzę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-479680 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość $ 06.12.2004 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 nie mówi o numerze totolotka ale o wynikach nawiasem mówiąc, ale wiadomo mamy "demo_kracje" możesz się oczywiście z numerem nie zgadzać. pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26087-inny-%C5%9Bwiat-do-kt%C3%B3rego-wzdycham/page/7/#findComment-479707 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.