Plamy na suficie od folii

[akinom78]

Dzień dobry,

 

proszę Państwa o pomoc w rozpoznaniu, może o próbę rozpoznania po zdjęciach, zmian na suficie i przyczyny ich powstania.

 

Mniej więcej miesiąc temu ułożyłam na meblach, bezpośrednio pod sufitem płyty CD zawinięte w folię (czekały na swoją kolej). Po wyciągnięciu płyt zobaczyłam nieregularne plamy i jak się okazało dokładnie w miejscu styku przezroczystej folii z sufitem i kawałkiem ściany, na całej długości sufitu. Plamy wyglądają jakby od sadzy, dymu, ale po przecieraniu palcem nie schodzą, w mieszkaniu też nikt nie pali, nie ma kominka. Nade mną jest jeszcze inne mieszkanie, ale gdyby mnie zalali, chyba wyglądałoby to inaczej, przypuszczam, że inaczej.

Plamy są suche, na folii w którą zostały zawinięte płyty nie ma wykwitów, jest sucha, nie pachnie.

 

Dla mnie to enigma, a dopóki nie dowiem się co to jest i jak do tego doszło, nie wiem jak dalej postępować, czym i jak to usunąć.

 

Bardzo proszę o pomoc, może ktoś z Państwa zetknął się z czymś podobnym.

 

Serdecznie pozdrawiam,

Monika

[CityMatic]

Wygląda jednak na wilgoć a przynajmniej na to co pozostawiła - tzn. folia była brudna ale sucha jak owijałaś płyty. W tym czasie gdy spokojnie sobie tam leżała zaistniały warunki , że zwiększyła się wilgotność powietrza w pomieszczeniu(np. malowanie, tynkowanie itp). Panele spokojnie sobie leżały, ze względu na ograniczoną cyrkulację powietrza jak również zwiększoną wilgotność brud przedostał się na sufit i do niego przykleił zmieniając samą barwę. Kolejny czas zmienił wilgotność (zaczęto np. ogrzewać) ściany jak i strop wysechł a plamy pozostały - obecnie są suche ale....to co widać - jest.

Co można zaradzić pomalować - nic więcej, nie przychodzi mi do głowy jak może być tego przyczyna tym bardziej, że często np. ktoś nie powiesi lustra

"bo czeka na swoją kolej" a gdy już zawiśnie w tym miejscu jest podobna plama.

Koleżanko , tak często się zdarza w remontowanych lub nowych mieszkaniach na nowych tynkach szczególnie gipsowych.

[akinom78]

Dziękuję z odpowiedź.

Pokój nie był remontowany, ale rozumiem, że nie ma to wpływu na zaistnienie reakcji o której Pan mówi. Folia, którą zafoliowałam CD była nowa, prosto z rolki., tyle, że przed ułożeniem płyt pod sufitem nie przecierałam ścian, więc zapewne znajdował się na nich kurz.

 

Mówi Pan o pomalowaniu zmian, czy w takim razie pomimo skraplania pary na folii (jeżeli dobrze zrozumiałam), czy nie ma ryzyka, aby plamy były wynikiem powstawania grzybni? Czy przed pomalowaniem nie ma potrzeby spryskania ich preparatem grzybobójczym?

[Kaizen]

Pewnie mocno ograniczyłeś cyrkulację powietrza, które mogłoby ogrzać ścianę - więc nastąpiło tu wychłodzenie i skraplanie jak na butelce zimnego napoju wyciągniętej z lodówki. Nie musi to oznaczać mostka cieplnego ani problemów z hydroizolacją (ale może). Trzeba zapewnić w miarę swobodny przepływ powietrza - zwłaszcza w narożnikach przegród zewnętrznych.

 

Teraz trzeba zostawić do wyschnięcia, umyć i zobaczyć, czy to wystarczy.

[akinom78]

Tak, cyrkulacja została ograniczona, bo zawinęłam w nową folię płyty CD i ułożyłam je bezpośrednio pod sufitem, tak, że w miejscach w których folia dotykała sufitu pojawiły się siwe plamy.

 

Plamy są suche, folia też była sucha, bez wykwitów i bez zapachu.

 

Interesuje mnie czy z powodu ograniczonej cyrkulacji mogło dojść do zalęgnięcia się grzyba, czy to tylko związanie wody z kurzem i farbą, ponieważ zanim zacznę to usuwać muszę wiedzieć czym. Nie chcę zmywać grzyba wodą z mydłem.

Edytowane 19 Marca 2021 przez akinom78