Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja z klimatyzacją - jaka centrala/rekuperator


Recommended Posts

wystarczy mi w upalne dni 20-23c czy tak wiele chce ?

 

Chcesz mieć taką temperaturę nawiewu, czy w pomieszczeniach? To pierwsze da radę zrobić. To drugie nie - a przynajmniej nie w pomieszczeniach z największymi zyskami słonecznymi.

 

Nie ma sensu łączenie wentylacji z klimatyzacją z kilku powodów.

1. Do wentylowania wystarczy 10x+ mniej powietrza, niż do klimatyzacji

2. Niby powyższe da się obejść recyrkulując powietrze, ale zazwyczaj nie tam potrzebujesz najwięcej chłodu gdzie potrzebujesz najwięcej świeżego powietrza. Najwięcej chłodu potrzebujesz tam, gdzie masz największe zyski słoneczne i bytowe - zazwyczaj to jest salon i kuchnia. A większość powietrza wpada przez anemostaty nawiewne w sypialniach. Efekt będzie taki, że będziesz miał przechłodzone sypialnie a dalej gorąco w strefie dziennej.

3. Puszczenie ilości powietrza potrzebnej do chłodzenia (większość recyrkulowana) przez anemostaty nawiewne i wywiewne spowoduje hałas zarówno na anemostatach, jak i przy zamkniętych drzwiach.

4. Duża ilość przepływającego powietrza to dyskomfort w łazienkach.

5. Trudno to zbilansować.

6. Drogo wyjdzie a jest spora szansa że nie będzie działało zgodnie z założeniami.

 

Zazwyczaj wystarcza jeden split tam, gdzie największe zyski słoneczne i bytowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie ma sensu łączenie wentylacji z klimatyzacją z kilku powodów.

 

I tu mam sprzeczne informacje bo instalatorzy i projektanci twierdza że wręcz odwrotnie ale...

1.Twoje argumenty są dość mocne .

Poczekam na ich wycenę i zobaczę jak mają zamiar rozwiązać temat przepływy powietrza a dokładniej jego ilość w tak cienkich kanałach

2. Regulacje do poszczególnych pomieszczeń można było by rozwiązać przepustnicami "soczewkowymi typy iris" automatycznie regulowanymi

3. po wyżej 5m/s bedze głośno i z anemostatami na bieżąco nic nie da się zrobić jedyny pomysł to zastopić je dużo wiekszymi już na etapie projektowania

4,5 - od 2.

6. nie liczyłem ale już mi się wydaje ze instalacja będzie musiała być spora i będę chłodzić sporo aktualnie niepotrzebnych pomieszczeń i jak piszesz prawdopodobnie nie spełni oczekiwań

 

Chciałem podjąć próbę chłodzić klimakonwektorami na wodę ponieważ mam do niej dostęp (13-15c) o wystarczającej pojemności cieplnej

ale odradzają ze względu na koszty. co mnie trochę dziwi bo instalacja po za klimakonwektorami nie jest aż tak droga .

 

Może ktoś poleci jakieś rozwiązanie bo lubię nie typowe

 

przewidziane jest też gwc żwirowe do wstępnego schładzania ale zaraz się pewnie odezwa glosy przeciwników że to nie opłacalne itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalatorzy to dziś zbiór piekarzy, szewców i mechaników rowerowych... którzy przerzucili się na instalacje, bo wszędzie trąbią że to jest proste i każdy może robić.

Nawet na youtube sa filmiki instruktarzowe.

Projektanci, dziś najczęściej pracujący na zlecenie sprzedawców/dystrybutorów zaprojektują ci wszystko bo z tego żyją.

 

A tu tak naprawdę prosta fizyka i podstawy mechaniki płynów są potrzebne.

Wentylacja to przepływ na poziomie 300 m3/h

Różnica temperatur pracy powietrze zewnętrzne/chodnica to w ekstremalnym przypadku 15K

Więc potrzebujemy 1,5 kW mocy chłodniczej

Najmniejszy agregat do takiej chłodnicy do kupienia na rynku to 2,5 kW

 

Czyli w okresach przejściowych, kiedy tego chłodu potrzeba niewiele mamy ciągłą pracę ON-OFF

I temperatura nawiewu nam faluje 15-30 stC

System freonowy do wentylacji w domu nie ma prawa działać.

 

Co innego woda.

Mając zimną wodę z PC-PW, czy z dolnego źródła ciepła

Można do wentylacji zakładać chłodnicę ale dalej trzeba pamiętać, że to moc chłodnicza nie większa niż 1,5 kW

Do innych celów niż osuszanie, sensu ekonomicznego to nie ma.

Do klimatyzacji lepiej od razu kupić duży klimakonwketor i chłodzić dom na osobnym (recyrkulacja) obiegu - wtedy też system freonowy ma rację bytu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie wentylacją.

 

U siebie używam chłodnicy do osuszania powietrza. Z nawiewu leci 12-15 stopni non stop. Nawet takie temperatury nie sa w stanie zbić temperatury w domu, a nawet jej utrzymać jak przygrzeje słońce. Do chłodzenia używam pasywnego chłodzenia ścianami.

W każdym oknie refleksol ze sterowaniem za słońcem, a mimo wszystko potrzebuję około 5-6kW mocy chłodniczej by zapobiec wzrostowi temperatury w najbardziej upadlne dni.

 

Woda na wejściu 15 stopni to ciut za dużo by osuszyć powietrze. Na wyjściu będzie 2-3 stopnie więcej, a więc taką temperaturę powietrza osiagniesz. Przy max 15 wilgotność można utrzymać poniże 65% i jest to już górna granica.

 

Potrzebujesz wody 12-13 stopni. Inaczej nie ma to sensu i najlepiej iść w klimatyzację - nie bawić się nawet w klimakonwektory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz pytanie, co jest źródłem tej wody, czy zasilisz układ przez wymiennik czy bezpośrednio?

 

Dobre klimakonwektory nie są tanie. Chłodzenie tej wody o 2-3 stopnie bez taktowania może okazać się kłopotliwe, chyba, że znajdziesz agregat wody lodowej z inwerterem.

 

Obiektywnie, z dwojga złego wolałbym chyba klimatyzację niż klimakonwektory, która będzie działała niezależnie. W moim przypadku - chłodzenie ścianami, to zupełnie inna bajka i prosty układ.

 

Te 12-13 stopni to minimum - ale im niżej tym ciszej i efektywniej. Przy małej różnicy temperatur musisz nadrabiać przepływem powietrza. Klimatyzacja na wymienniku utrzymuje temp niewiele wyższe od 0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Regulacje do poszczególnych pomieszczeń można było by rozwiązać przepustnicami "soczewkowymi typy iris" automatycznie regulowanymi

 

Takie cuda to może sobie Gates czy Musk fundować, bo cena takiego systemu z sensowną automatyką pewnie zwykłego śmiertelnika doprowadzi do histerycznego śmiechu. Normalne rekuperatory mają problem ze zbilansowaniem przepływu globalnie przy w miarę stałych oporach instalacji - a co dopiero jak zaczną się przestawiać przepustnice. Do tego jak pogodzisz, że w jednym pomieszczeniu potrzeba więcej chłodu, a w drugim więcej tlenu? Nie ma sensu łączenie instalacji na siłę.

 

3. po wyżej 5m/s bedze głośno i z anemostatami na bieżąco nic nie da się zrobić jedyny pomysł to zastopić je dużo wiekszymi już na etapie projektowania

 

A jakie podcięcia w drzwiach? Czy wielkie kratki w ścianach?

 

 

Chciałem podjąć próbę chłodzić klimakonwektorami na wodę ponieważ mam do niej dostęp (13-15c) o wystarczającej pojemności cieplnej

ale odradzają ze względu na koszty. co mnie trochę dziwi bo instalacja po za klimakonwektorami nie jest aż tak droga .

 

W upały IMO nawet ważniejsze jest osuszenie powietrza, niż schłodzenie. 15* to zdecydowanie za wysoka temperatura, żeby skutecznie osuszyć. Podobnie GWC.

 

https://forum.muratordom.pl/entry.php?132663-Jedna-klima-split-na-ca%C5%82y-dom

 

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?259902-jeden-klimatyzator-na-wiele-pomieszczen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...