Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kino domowe


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 191
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

przepraszam ze zadam glupie pytanie ale ktora yamahe testowales ? :D

 

 

modelu nie pamiętam.

 

W 2001 roku kosztowała 2500 PLN

 

W porównaniu z Paradigmem PS 1200 który mam brakowało głębi

 

oczywiście to odczucie subiektywne, nie mówię, że Yamaha to shit, ale do niej miałem porównanie. jak ktoś poczuł się dotknięty, to przepraszam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mówię, że Yamaha to shit, ale do niej miałem porównanie. jak ktoś poczuł się dotknięty, to przepraszam

wszystko O.K, choć nie powinno się pisać iż Yamaha to shit, to dobrze dla Ciebie jeden sprzęt lepiej gra drugi gorzej, ale Yamaha to firma, która zawsze robi przyzwoity sprzęt i ja zawsze doradzam jak nie wiesz co kupić to kup Yamahę, bo w każdym segmencie będzie przyzwoicie, odsłuchiwałem serię Paradigm Monitor + PS1200 i na mnie większe wrażenie zrobiły głośniki, a woofer tak jak by swoim życiem grał, wydaje mi się iż dobrze by się spisał przy głośnikach, typu jakieś nieduże satelitki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doradzcie mi kochani....

Pewnie gdzieś było o tym z tysiąc razy...ale jak tak lubię tego od was słuchać !! :-)

Powiedzcie mi, czego mogę użyć, aby schować kable głośnikowe w ścianie, nie używając czegoś co będzie widoczne na ścianie (wszystko co pod tynkiem mnie interesuje), tylko nie wiem czy mogę to pociągnąć jak elektrykę....pewnie lepiej w jakimś peszlu?? Nie wiem czy może są na to jakieś systemy?? Bo pewnie kiedyś może być taka potrzeba, żeby wymienić kable....

No i jeszcze ew. koszt czegoś takiego :-)

Aaa i ważne...czy na tym "czymś" będzie się trzymał tynk z maszyny??

 

Czy cholera mam wrzeszczeć?? Czy myślicie że po to obudziłem tą dyskusje sprzed miesięcy?? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doradzcie mi kochani....

Pewnie gdzieś było o tym z tysiąc razy...ale jak tak lubię tego od was słuchać !! :-)

Powiedzcie mi, czego mogę użyć, aby schować kable głośnikowe w ścianie, nie używając czegoś co będzie widoczne na ścianie (wszystko co pod tynkiem mnie interesuje), tylko nie wiem czy mogę to pociągnąć jak elektrykę....pewnie lepiej w jakimś peszlu?? Nie wiem czy może są na to jakieś systemy?? Bo pewnie kiedyś może być taka potrzeba, żeby wymienić kable....

No i jeszcze ew. koszt czegoś takiego :-)

Aaa i ważne...czy na tym "czymś" będzie się trzymał tynk z maszyny??

 

Czy cholera mam wrzeszczeć?? Czy myślicie że po to obudziłem tą dyskusje sprzed miesięcy?? :lol:

 

no toż ci senserku mowilem jak ja to zrobilem :D mam peszle w lini prostej poprowadzone i moge se kable przeciagac nimi przynajmniej raz na tydzien :wink:

a o takich systemach jak piszesz to nie slyszalem - chyba zostaje tylko peszel + jakies gniazdko glosnikowe ... ale raczej bez mozliwosci wymiany kabla ...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu złąmanie zasad... :wink:

 

o gustach się nie dyskutuje... :oops:

 

Moja wina :roll:

 

Mi akurat Paradigm się podobał, ale to subiektywizm.

Nie mniej jak oglądałem U-571 to wytwarzał takie skoki ciśnienia przy bombach głębinowych, że czułem sie jak w łodzi podwodnej. Uszy zatykało.

 

U-571 jest bardzo dobrym testerem sprzetu :-) i wytrzymalosci wazonika , ktory kiedys stal na moim :lol: ale juz nie stoi 8) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mowilem jak ja to zrobilem :D mam peszle w lini prostej poprowadzone i moge se kable przeciagac nimi przynajmniej raz na tydzien :wink:

 

OK. A jak wykończyć wyjście ze ściany takiego peszla?? Zeby nie było widać takiej jaskini??

 

u mnie bedzie wychodzic pomiedzy listwa podlogowa a sciana ... i uszczelnie to jakimis paprochami :D coby jaskini nie bylo widac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O subie na razie mowy nie było.

ja polecam Paradigm.

Odradzam Yamahe. Tępy dźwięk.

 

A ja jeszcze proponuję zainteresować się firmą TANOY.

Kilka nagród EISA w ostatnich latach. Wysoka jakość za dobrą cenę.

Z tego porównania w szranki z Tanoy-em może stawać tylko Paradigm (lub odwrotnie :-) .)

Ja wybrałem Tanoy-a.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tannoy dostal m.in. 2 nagrody EISA ... za bardzo drogie głośniki serii DIMENSION i za miniaturowe głośniczki M1 które mają super dobry stosunek jakoś/cena .... niestety za subwofery chyba nic nie dostał ... ja go tez nie slyszalem ale uwazam ze to inna klasa niz PARADIGM 1200 ... jest to po prostu inny produkt ...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś chce sobie zafundować przyzwoity sprzęt dźwiękowy i mieć z niego pożytek to najpierw niech zacznie od przystosowania pomieszczenia w którym będą stały głosniki/kolumny. Jeśli nie ma odpowiedniego pomieszczenia to wyda kupe kasy a nic z tego poza "satysfakcją" nie będzie miał. Jest to tak samo ważne jak dobre głośniki i dobry wzmacniacz. Jeśli chodzi o kable to do głośników to zwykłe wystarczą. Na temat kabli zbudowano całą ideologię ale fizyka jest fizyką jedyny parametr kabla mający wpływ na przesyłanie sygnału do kolumny to impedancja. Czy kabel jest zrobiony ze złota czy z wygrzewanej miedzi czy ze sznurka to jeśli ma taka sama impedancję to jest taki sam i szkoda kasy na fanaberie handlowców.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby było jasne - impedancja to jest jedna konkretna liczba - ale dla określonej częstości. Zgodnie z fizyką - jeśli dwa kable mają taki sam wykres impedancji w funkcji częstości przenoszonego sygnału - to są nieodróżnialne z punktu widzenia sprzętu.

 

Natomiast nie widziałem nigdzie takich wykresów dla kabli ze sklepu na rogu i takich super - hiper. Jeśli byłyby identyczne - albo przynajmniej bardzo zbliżone - to ... ;-) ;-) ;-)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby było jasne - impedancja to jest jedna konkretna liczba - ale dla określonej częstości. Zgodnie z fizyką - jeśli dwa kable mają taki sam wykres impedancji w funkcji częstości przenoszonego sygnału - to są nieodróżnialne z punktu widzenia sprzętu.

 

Natomiast nie widziałem nigdzie takich wykresów dla kabli ze sklepu na rogu i takich super - hiper. Jeśli byłyby identyczne - albo przynajmniej bardzo zbliżone - to ... ;-) ;-) ;-)

 

Pozdrawiam

No właśnie Bogus no właśnie dokończę za ciebie jesli pozwolisz :wink: :D "to odrazu ludzie zobaczyliby że są robieni w konia i nikt tych z wypielegnowanej miedzi złoconych i plecionych rękami dziewic w Noc Świętojańską by nie kupił" a tak to ludziska się napalają i wyrzucają pienize w błoto. Znam takiego jednego co to prawie już widzi jak te dźwięki w tym kablu sobie płyną i jak nie ma warstwy złota to im się do takiego kabla nie chce wchodzić. :wink:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale z 2 strony to mozna powiedziec ze jakis kabel ze stopu jakiegos tam ma poprawniejsza - a to chyba znaczy ze plaska w calym zakresie czestotliwosci impedancje ...

 

Wiec moze dla niektorych uszu ma to jakies znaczenie ... a zloto akurat nadaje sie wg mnie tylko na styki - bo nie koroduje - wiec z czasem nie zmienia sie wlasnosc polaczenia ...

 

mysle ze uproszczenie wlasnosci kable tylko do jednej liczby bedacej impedancja to mimo wszystko za duze uproszczenie szanowny inwestorze :wink:

 

Osobiscie wybiore prawdopodobnie porzadne ( grube ) kable z miedzi beztlenowej ...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...