Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Beton po zimie - proszę o pomoc w ocenie


corey10

Recommended Posts

Po zimowej przerwie pojechałem dzisiaj na budowę ocenić jak wygląda mój stan zero.

Beton B25 W8 z dodatkiem antymrozowym do -10 stopni był lany jakoś w połowie listopada przy temperaturze 0 do +1 stopnia, w nocy schodziło do minus kilka stopni, w kolejnych dniach było + kilka stopni, potem się ociepliło, choć w najzimniejszą noc było chyba -8. Ostatni raz na budowie byłem w grudniu - wszystko było dość szczelnie przykryte grubą folią budowlaną przez moją ekipę (na moją wyraźną prośbę zrobili to zaraz po zawibrowaniu), a beton wydawał się już twardy.

Dzisiaj zauważyłem spore złuszczenia/odkruszenia betonu, do 1-2cm w najgłębszych miejscach, niektóre kawałki odłuszcające się są dość spore, średnica powyżej 5 cm. Zamówiony beton miał być B25 W8 z dodatkiem antymrozowym do -10 stopni i tak mam w papierach, kierowca gruszki na gębę zapewniał też że jest podgrzany (Krak-Bet). Z tego co czytałem takie uszkodzenia świadczą o przemrożeniu betonu w tych miejscach co skutkuje jego osłabieniem, a jego ostateczną wytrzymałość można oszacować po testach. Pytanie czy coś z tym robić, jakieś naprawy, ekspertyzy? Czy w takiej ilości to nie mam się czym przejmować. Czy coś takiego w ogóle jest dopuszczalne przy takich parametrach betonu i stosunkowo niewielkich mrozach?

Fundament schodkowy, beton był lany na mocno dogęszczony piach wyłożony folią budowlaną, grubość teoretycznie 15-16cm.

 

IMG_20210321_173332209.jpg IMG_20210321_173350287.jpg IMG_20210321_173407594.jpg IMG_20210321_173417506.jpg

Edytowane przez corey10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kierownika i inspektora mail z takim samym opisem i zdjęciami poszedł równocześnie z wpisem na forum, a jako że jest niedziela wieczór to pewnie odpowiedzą mi jutro. Obydwoje często są na budowie, obydwoje mocno polecani na tym forum. Żaden z nich nie odradzał lania betonu, zapewniali wielokrotnie że takie mrozy do minus kilku stopni to nic.

Sprawdziłem archiwum pogody z listopada i grudnia 2020. W pierwszym tygodniu po wylaniu betonu temperatura oscylowała dzień/noc od -6 do +2 (szczyt -6-7 w ciągu dwóch nocy) i rzeczywiście po tygodniu sprawdzałem ręką to beton wydawał się niezwiązany, ale cały czas był przykryty grubą folią, drugi tydzień już był ciepły temperatury cały czas 0 do +11, trzeci tydzień od -2 do +2, czwarty tydzień -3 do +7. Przy dodatku antymrozowym do -10 i stosunkowo niskich mrozach to chyba nie powinno tak być? Wiem że przy minusie beton nie zwiąże, ale nie powinien też zamarznąć z takim dodatkiem, potem znaczne ocieplenie więc mógł spokojnie wiązać.

Edytowane przez corey10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To raczej zabrudzenia z moich butów lub rękawiczek, sam to zabrudziłem odrywając luźne fragmenty. Nie odkrywałem całości, na jednym ze zdjęć widać ile odsłoniłem, a odłuszczenia zauważyłem na ten moment tylko w tych dwóch miejscach, reszta wydaje się ok. Edytowane przez corey10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam: beton W8, dodatek anymrozowy do -10, przykrycie folią doradzał sam sprzedawca z KrakBetu, ekipa stwierdziła że można, potem jak padał i śnieg i deszcz to stwierdzili że rzeczywiście to był dobry pomysł. Nie sądzę że wiążący beton miałby się lepiej w stanie odkrytym chłonąć pełną powierzchnią deszcz i śnieg. Wróćmy do podstawowego pytania: czy coś z tym robić, jakieś naprawy, ekspertyzy? Czy w takiej ilości to nie mam się czym przejmować. Czy coś takiego w ogóle jest dopuszczalne przy takich parametrach betonu i stosunkowo niewielkich mrozach?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam: beton W8, dodatek anymrozowy do -10,
no i co z tego. Myślisz , że jak se kupisz tesle ze wszystkimi bajerami co niby sama jeździ, to już możesz olać prowadzenie samochodu i iść spać, a ona te 1000km sama przejedzie?

Wróćmy do podstawowego pytania: czy coś z tym robić, jakieś naprawy, ekspertyzy?.
jak masz czas i kasę, to rób, a jak nie masz kasy, to zrób izolacje pozioma i stawiaj ściany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kupię teslę z certyfikatem pełnej autonomicznej jazdy na poziomie 5 (brak kierownicy w samochodzie, dożyjemy tych czasów) to tego właśnie będę oczekiwał. Kupiłem beton z dodatkiem na mróz do -10, zastosowałem się do zaleceń sprzedawcy i też oczekuję że dostanę to za co specjalnie dopłaciłem. Ludzie betonują przy -15, a tutaj zaledwie 2 dni było -6-7. NIKT nie odradzał przykrywania, ani lania betonu. Wszyscy "śmiali się" że -6 to nic takiego, teraz komuś trzeba popsuć humor, bo nawet jeśli konstrukcyjnie takie uszkodzenia nie mają znaczenia (może ktoś się wypowie z forumowiczów), to nie tak to powinno wyglądać. Co miałem więcej zrobić poza "dokupieniem bajerów" i przykryciem jak radzili?

 

https://muratordom.pl/budowa/fundamenty/betonowanie-zima-czy-mozna-ukladac-beton-w-mrozne-dni-aa-7F8k-fT8X-AP1Y.html

 

Tak jak tu piszą przykryłem, wziąłem beton o klasę wyżej niż w projekcie. Wg muratora z dodatkiem antymrozowym można bezpiecznie betonować do -10. Zresztą tak piszą i mówią wszyscy i wszędzie. Niektórzy się dziwili że dopłacam do lepszego betonu bo przecież -6 to nic.

 

Skoro wszystkie portale budowlane piszą żeby tak zrobić jak zrobiłem, kierownik i inspektor mówią to samo i zapewniają że będzie ok, ekipa mówiła też że wszystko spoko, betoniarnia mówi "weź Pan dodatek na mróz i przykryj i będzie ok" to miałem ich olać na przekór i zrezygnować? Nie jestem ekspertem budowlanym żeby podejmować mądrzejsze decyzje od ludzi którzy siedzą w tym po 20 lat.

Edytowane przez corey10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie rób ekspertyzy i według nich naprawiaj/skuwaj/wymieniaj czy co tam w nich będzie, a póxniej sądź się z tymi co zawinili.

 

Możesz tez zamieść te kawałki i dalej stawiać dom.

 

Jest trzecia opcja. Masz kierownika, płacisz mu, wiec jego zapytaj czy wszystko jest ok i co masz dalej robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

woda, mróz i rozsadzenie betonu. Błąd popełniłeś przykrywając to folią.

Miałem to samo. Nie przykryłeś szczelnie, bo folia nie była w jednym kawałku. Woda się wdarła pod folię i tam zamarzała i rozmrażała i tak w kółko.

Chyba że miałeś jeden kawał folii i żadnych prętów zbrojeniowych wystających z betonu. Ale to raczej niemożliwe.

 

Przypominam: beton W8, dodatek anymrozowy do -10, przykrycie folią doradzał sam sprzedawca z KrakBetu, ekipa stwierdziła że można, potem jak padał i śnieg i deszcz to stwierdzili że rzeczywiście to był dobry pomysł.

Dodatki to na lepsze samopoczucie inwestora i po to, żeby betoniarnia miała pracę przez zimę.

 

Ja to skułem i zamiotłem. Możesz potem wylać samopoziom jak chcesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak wygląda, postaram się przy tym być. Mam świadomość tego jaki wynik będzie chciała betoniarnia. W razie wątpliwości trzeba zapłacić i zrobić niezależne badania.

Kierownik oglądał dokładnie wszystkie płyty. Wszędzie jest super a tylko w tym jednym "pomieszczeniu" dwie takie kruszące się łaty na środku. Nikt nie wie dlaczego tak to wygląda, metr dalej na tej samej płycie jest już ok. Uznał że te kruszące się łaty trzeba skuć i naprawić np. materiałem Geolite 40.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...