Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podłogówka - z projektem czy bez. Analiza przypadku.


SzymonKc

Recommended Posts

Co do zakrywania powierzchni zabudową czy wanną - można to robić.

 

Można spotkać nawet w literaturze opinie, żeby nie kłaść pod meblami czy wanną, jak robili podłogówki z drogiej miedzi na wysokich temperaturach zasilania, to zmniejszenie powierzchni grzewczej o zabudowę nie wiązało się z ryzykiem niedogrzania, a powodowało oszczędności (choćby na rurze miedzianej) i sądzę, że to był główny powód sformułowania takich zaleceń.

 

Jedynym minusem położenia podłogówki pod wanną jest trochę szybsze wysychanie syfonu, co w praktyce zdarzyć się może po dłuższym urlopie wszystkich domowników jednocześnie. Wanna osłabia w jakimś stopniu moc ogrzewania, ale nie w całości. W programach do projektowania dla każdego pomieszczenia można określić jaka powierzchnia pokryta będzie meblami i zabudową, ale nie trzeba wskazywać w którym to będzie miejscu, inwestor może jeszcze wiele razy zmienić zdanie między wykonaniem projektu a postawieniem wanny czy szafy. Ten wpływ osłabienia mocy grzewczej na jakiejś powierzchni jest uwzględniany w obliczeniach i jest kompensowany większym przepływem, a jeśli trzeba mniejszym rozstawem w tym pomieszczeniu.

Żadnej szafie ani wannie nie stanie się nic od tego, że będzie stała na podłodze o kilka stopni cieplejszej.

Negatywny wpływ może być na lodówkę jedynie, ale też bez przesady, skraplacz będzie miał temperaturę otoczenia o kilka stopni wyższą, w lato bez klimy miewa jeszcze wyższą.

 

Tak więc jak komuś zależy na oszczędności paru złotych na rurce, albo często wyjeżdża na dłużej, to pod wanną nie kładzie, w pozostałych przypadkach lepiej to zrobić. Można również ominąć lodówkę czy szafki kuchenne (jeśli ktoś w dolnej szafce zamierza trzymać ziemniaki czy cebulę), ale można i nie omijać, gdy takie rzeczy trzyma w innym miejscu.

Edytowane przez SzymonKc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 79
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ciekawa sytuacja, ten artykuł został zbanowany i usunięty z facebooka, z mojej strony firmowej i automatycznie zniknęły wszystkie udostępnienia, nie mogłem go opublikować ponownie, dopiero po zmianie linku na googledrive sie udało, nie wiem na jak długo.

 

Kogoś musiał zaboleć i zgłosił to jako naruszenie, a facebook pewnie usunął bez wgłębiania się w szczegóły.

A może istnieje jakieś mocne lobby instalatorów kładących bez projektu lub osób podszywających się pod projektantów, sprzedających ludziom spartaczone projekty, nie wiem o co chodzi?

 

Czy ktoś się orientuje jak działa ten mechanizm zgłaszania treści naruszających zasady facebooka, czy weryfikuje to jakiś człowiek, czy wystarczy, że kilka osób kliknie "zgłoś naruszenie", czy można się jakoś odwołać, itp?

 

Edit:

Normalnie jakieś jaja, umieściłem post ponownie tylko na własnej stronie firmowej, bez udostępniania go gdziekolwiek indziej, po niecałej godzinie znów ban, ktoś rozumie o co chodzi?

Edytowane przez SzymonKc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie znasz kable (można podyskutować, czy można użyć nazwy "przewody" - IMO nie jest to poprawna nazwa) samoregulujące do wylewek po tylu latach pracy?

 

Oczywiście, że nie mam samoregulujących. Od tego są termostaty. Ale ciągle mam prowizorkę i ogrzewanie z zegara - po 3 sesje w zależności od temperatur tak od 15 minut do 1,5 godziny (jak dotąd kilka razy po niespełna 2 godziny - na tym filmiku i w ostatnie mrozy).

 

Edyta.

Może właśnie na tym polega problem, że masz wiedzę szkolną sprzed 15 lat, gdzie podłogówki były egzotykiem i pewnie na studiach były jako ciekawostka. I to takie, w których temperatura zasilania to 40*+. Uczyli wtedy, że w sypialni podłogówka to zło?

 

BTW. Edytuj posty i łącz. Bo post pod postem, zwłaszcza jak odnosisz się do tego samego jest łamaniem netykiety.

 

 

Ogrzewanie podłogowe nie było żadnym egzotykiem 15 lat temu... 30 lat temu też nie. Ba, ogrzewanie podłogowe było znane już w średniowieczu.

Temperaturę ogrzewania podłogowego uzależniam od rodzaju źródła ciepła, wymaganej temperatury w pomieszczeniu, strat ciepła, przeznaczenia pomieszczenia, konstrukcji podłogi czy tego, że rozstaw wężownicy może wynikać z chłodzenia płaszczyznowego.

Tak więc 45C na zasilaniu też jest stosowanie - np. wysokie, przeszklone pomieszczenia czy pomieszczenia o wyższych temperaturach. 35, 40 czy 43C też jest stosowane.

Co do podłogówki w sypialniach- jeżeli ktoś nie chce jej mieć, to jej nie robię. Bez udowadniania komuś, że nie ma prawa mu przeszkadzać w spaniu. Są ludzie, którzy narzekają na ogrzewanie podłogowe. Nie mi negować ich odczucia.

Tu do zapoznania się podstawowy temat tych archaicznych studiów- komfort cieplny.

Nie przejawiam fanatyzmu ani w stronę grzejników ani w stronę ogrzewania płaszczyznowego. Tym bardziej, że jedno i drugie ma zarówno zalety jak i wady.

Przewody są jak najbardziej słusznym określeniem. Mówimy również o przewodach hydraulicznych, grzewczych, wentylacyjnych czy rurowych.

Nie chodziło mi o regulacje temperatury tylko zabezpieczenie przewodów przed przegrzaniem. Mam nadzieję, że o tym pomyślałeś skoro nakrywasz je dywanem.

Ale tak to jest z człowiekiem, który uczy się na budowie własnego domku jednorodzinnego. Nie wie czego nie wie, bo taki mały obiekt wybaczy niemal każdy błąd :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogrzewanie podłogowe nie było żadnym egzotykiem 15 lat temu... 30 lat temu też nie.

 

I jaki % 15 letnich domów ma podłogówkę (od nowości)? Czy raczej promil?

 

Temperaturę ogrzewania podłogowego uzależniam od rodzaju źródła ciepła, wymaganej temperatury w pomieszczeniu, strat ciepła, przeznaczenia pomieszczenia, konstrukcji podłogi czy tego, że rozstaw wężownicy może wynikać z chłodzenia płaszczyznowego.

 

Ładnie przepisałeś notatki. Ale jakie teraz może być maksymalne obciążenie, żeby dom spełniał aktualne WT, a jakie 15 lat temu, gdy nie było żadnych wymogów energetycznych i wiele domów miało symboliczną albo i zero termoizolacji?

 

 

Tak więc 45C na zasilaniu też jest stosowanie - np. wysokie, przeszklone pomieszczenia czy pomieszczenia o wyższych temperaturach. 35, 40 czy 43C też jest stosowane.

 

Nie ma szans na spełnienie w takiej sytuacji WT 2014 - o 2021 nie wspominając.

 

 

Przewody są jak najbardziej słusznym określeniem. Mówimy również o przewodach hydraulicznych, grzewczych, wentylacyjnych czy rurowych.

 

Wielu używa zamiennie przewód i kabel. W literaturze (a nawet w słowniku języka polskiego) jest jednak rozróżnienie.

Przewód elektryczny dostarcza prąd do odbiornika. Kable grzejne nie dostarczają prądu do żadnego odbiornika - same są odbiornikiem. Jak pogooglasz "kabel czy przewód" to znajdziesz też różne inne cechy różniące przewód od kabla.

 

Nie chodziło mi o regulacje temperatury tylko zabezpieczenie przewodów przed przegrzaniem.

 

Ale... Wiesz jaką temperaturę przewodów dopuszczają producenci?

Elektra, której kable mam - "Max. temperatura pracy: +95°C". Jakby jakimś magicznym sposobem kable w wylewce osiągnęły taką temperaturę, to ich przepalenie byłoby najmniejszym moim problemem. Ale policzysz, jaką temperaturę miałaby wtedy powierzchnia 8cm wylewki z miksokreta, a jaką powietrze przy domu co ma straty na wentylacji i przenikaniu <1W/K/m3? Tego nie da się osiągnąć, choćby ktoś chciał i kable pracowały 24/7 przez 10 lat.

 

Zabezpieczać, to trzeba wylewkę przed pękaniem i okładzinę. I tak, to też w typowej instalacji robi termostat (z pomocą czujnika podłogowego).

Ponowię i przeredaguję pytanie :)

Ile i jakich kabli samoregulujących zaprojektowałeś w wylewce? Mam wrażenie, że kompletnie nie masz pojęcia, o czym piszesz.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli uważasz, że do wypisania podstaw potrzeba notatek to gratuluje :D

To są pojęcia i dane, których projektant używa codziennie.

 

Mnóstwo domów miało wtedy podłogówkę i nie tylko domów. Nawet w tych zamierzchłych czasach miałam praktykę na budowie, na której było ok. 2000m2 podłogówki.

To tylko Ty traktujesz to jako nowość. Podłogówka 15 lat temu była powszechnie stosowana. Kolega ma podłogówkę w domu z lat 90.

 

Dlaczego uważasz, że nie da się spełnić WT? Przeszklonych biurowców jest na pęczki. Obiekt, o którym pisałam ma spełnione WT2014.

EP nikt się nie przejmuje. Tym bardziej straszenie, że EP dla domku nie wyjdzie jest bez sensu, bo urzędnik nie ma prawa zakwestionować wartości podanych przez uprawnionego projektanta. Rola urzędnika sprowadza się do check listy.

 

O przegrzaniu wspominam tylko dlatego, że przykrywasz grzejnik dywanem :)

Ogrzewanie elektryczne akurat wszystkim odradzam.

Określenia kabel i przewód są używane zamiennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet w tych zamierzchłych czasach miałam praktykę na budowie, na której było ok. 2000m2 podłogówki.

Podłogówka 15 lat temu była powszechnie stosowana. Kolega ma podłogówkę w domu z lat 90.

 

studiując budownictwo nie wątpię że spotkałaś się z podłogówką, może nawet brali was specjalnie na ciekawe i nowoczesne budowy,

ale nie była na pewno powszechnie stosowana tak jak twierdzisz. owszem, znana, ale nie powszechna.

 

dlaczego odradzasz ogrzewanie elektryczne? wg mnie to najlepsze. wad nie widzę poza ewentualnie ceną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym prosić Pana Szymona o ustosunkowanie się do poniżej opisanej sytuacji.Czy będzie ona poprawna pod względem projektowym.

Inwestor zażyczył sobie aby salon został podzielony jeżeli chodzi o pokrycie podłogi na dwie części jadalnia płytki oraz pozostała nazwijmy ją rekreacyjna panele.

Kuchnia jak to teraz w modzie jest otwarta na salon.Moje pytanie brzmi czy można potraktować salon oraz kuchnię jako jedną strefę grzewczą?

W OZC jest podane oddzielnie obciążenie cieplne dla kuchni 529W oraz salonu 2393W.Czyli wg.zamieszczonych danych będziemy mieli deficyt mocy w kuchni 150W który zostałby uzupełniony nadwyżką w salonie w wyniku czego bilans wyszedłby na zero.

 

Dziękuję

xxx.jpg

Sal+kuch.jpg

Edytowane przez Reku1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym prosić Pana Szymona o ustosunkowanie się do poniżej opisanej sytuacji.Czy będzie ona poprawna pod względem projektowym.

Inwestor zażyczył sobie aby salon został podzielony jeżeli chodzi o pokrycie podłogi na dwie części jadalnia płytki oraz pozostała nazwijmy ją rekreacyjna panele.

Kuchnia jak to teraz w modzie jest otwarta na salon.Moje pytanie brzmi czy można potraktować salon oraz kuchnię jako jedną strefę grzewczą?

W OZC jest podane oddzielnie obciążenie cieplne dla kuchni 529W oraz salonu 2393W.Czyli wg.zamieszczonych danych będziemy mieli deficyt mocy w kuchni 150W który zostałby uzupełniony nadwyżką w salonie w wyniku czego bilans wyszedłby na zero.

 

Dziękuję

 

robisz komuś podłogówkę i nie ogarniasz podstaw?

 

przy rurkach grzejnych z wodą jest kilka zasad wystarczy sie tego trzymać i musi działać.

 

równe długości każdego obiegu, gęściej przy oknach rzadziej na środku, średnio co 15cm, w łazience gęściej.

 

to w zasadzie wszystko z tego co pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robisz komuś podłogówkę i nie ogarniasz podstaw?

 

przy rurkach grzejnych z wodą jest kilka zasad wystarczy sie tego trzymać i musi działać.

 

równe długości każdego obiegu, gęściej przy oknach rzadziej na środku, średnio co 15cm, w łazience gęściej.

 

to w zasadzie wszystko z tego co pamiętam.

 

To ty nie ogarniasz.Co znaczy równe długości każdego obiegu?Równe to powinny być w ramach danego pomieszczenia a tu mamy specyficzną sytuację gdzie w salonie są dwa różne typy pokrycia podłogi płytka i panel

Edytowane przez Reku1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robisz komuś podłogówkę i nie ogarniasz podstaw?

 

równe długości każdego obiegu, gęściej przy oknach rzadziej na środku, średnio co 15cm, w łazience gęściej.

 

 

Nie wiem, czy to gęściej przy oknach ma jakiś sens w dobrze ocieplonym domu, z ciepłymi oknami i z WM. Ja nie mam zagęszczania i nie odczuwam w związku z tym żadnych negatywów

 

W łazience mam deficyt mocy (typowe dla małych ,moja 5m2) co było zaznaczone w projekcie...ale że nie muszę mieć obliczeniowych 4stC więcej niż w innych pomieszczeniach, dodatkowych grzejników na ścianie nie dawałem i mimo wanny (wolnostojąca, na nóżkach) miałem zimą ok. 1stC więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ? 40 i 100m ?

 

Czyli jak mam mały pokój w którym jestem w stanie upchać 40mb rury to znaczy że to zmusza automatycznie do robienia w salonie "dziesieciu" pętli w okolicach 40m?

A może w drugą stronę w salonie mam powiedzmy pętle po 80m to próbuje upchać w pokoiku podobną ilość rury?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli uważasz, że do wypisania podstaw potrzeba notatek to gratuluje :D

 

A rzeczywiście. To nie może być z notatek, bo zapomniałeś o przepływach.

 

Mnóstwo domów miało wtedy podłogówkę i nie tylko domów. Nawet w tych zamierzchłych czasach miałam praktykę na budowie, na której było ok. 2000m2 podłogówki.

 

"mnóstwo" to ile statystycznie w %? Wśród znajomych i rodziny na dobre kilkanaście domów ja pierwszy mam podłogówkę. Fakt, większość znajomych mam blokowych. Też jako pierwszy dołożyłem do "fabrycznych" grzejników maty grzewcze w łazience - to było 11 lat temu.

 

 

To tylko Ty traktujesz to jako nowość. Podłogówka 15 lat temu była powszechnie stosowana. Kolega ma podłogówkę w domu z lat 90.

 

Jeden na ilu kolegów?

 

Dlaczego uważasz, że nie da się spełnić WT? Przeszklonych biurowców jest na pęczki. Obiekt, o którym pisałam ma spełnione WT2014.

EP nikt się nie przejmuje. Tym bardziej straszenie, że EP dla domku nie wyjdzie jest bez sensu, bo urzędnik nie ma prawa zakwestionować wartości podanych przez uprawnionego projektanta. Rola urzędnika sprowadza się do check listy.

 

Nie wiem, jak w innych PINB ale u mnie to inwestor na koniec podpisuje się pod parametrami zgłaszając zakończenie budowy.. Przynajmniej teoretycznie za wprowadzenie urzędnika w błąd grozi odpowiedzialność karna. Nawet, jak w praktyce nikt nie wyciąga konsekwencji - to w każdej chwili może to się zmienić a korzyści z wprowadzenia urzędnika w błąd nie są warte utraty spokojnego snu.

 

U mnie w okolicy wielu wylosowało los na loterii - przymknęli inspektora za korupcję i trzepali wszystkie domy, które on obsługiwał.

 

O przegrzaniu wspominam tylko dlatego, że przykrywasz grzejnik dywanem :)

 

I co z tego? Widziałeś termowizję.

I tak pewnie mniejszy opór tego dywaniku+gres niż drewna, które mam w sypialniach. Do tego opór jest przy ogrzewaniu elektrycznym dobry - pewnie znasz kompendium Devi i wykres doboru wylewki. Im większy opór okładziny, tym cieńsza wylewka wystarczy do grzania w taniej strefie w 100%. Przejmować się można co najwyżej jak drewno jest na wierzchu.

 

Ogrzewanie elektryczne akurat wszystkim odradzam.

 

Bo? Użytkowo ma same zalety. A czy/kiedy/o ile droższe będzie używanie i kiedy zwróci się dołożenie kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy do innego sposobu grzania niż kable to trzeba policzyć, a nie WSZYSTKIM odradzać w ciemno. Coraz częściej to najbardziej opłacalny sposób ogrzewania.

 

Określenia kabel i przewód są używane zamiennie.

 

 

Na to, co wisi na słupach wysokiego napięcia tez mówisz "kabel"? Poczytaj to i to

 

A co z tymi kablami sameregulującymi do wylewek? Znalazłeś jakieś?

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym prosić Pana Szymona o ustosunkowanie się do poniżej opisanej sytuacji.Czy będzie ona poprawna pod względem projektowym.

Inwestor zażyczył sobie aby salon został podzielony jeżeli chodzi o pokrycie podłogi na dwie części jadalnia płytki oraz pozostała nazwijmy ją rekreacyjna panele.

Kuchnia jak to teraz w modzie jest otwarta na salon.Moje pytanie brzmi czy można potraktować salon oraz kuchnię jako jedną strefę grzewczą?

W OZC jest podane oddzielnie obciążenie cieplne dla kuchni 529W oraz salonu 2393W.Czyli wg.zamieszczonych danych będziemy mieli deficyt mocy w kuchni 150W który zostałby uzupełniony nadwyżką w salonie w wyniku czego bilans wyszedłby na zero.

 

Dziękuję

 

Nie spotkałem się z wytycznymi w tym zakresie. Tzn. oczywiste jest, że straty powinny być pokrywane w ramach pomieszczeń, ale czym jest pomieszczenie w przypadku takich dużych łączonych kompleksów pomieszczeń w stylu hol, salon, jadalnia, kuchnia i antresola? Należy posługiwać się rozsądkiem i myśleniem. Ja bym zrobił z tego 5 pomieszczeń mimo, że fizycznie nie są oddzielone, przy czym salon byłby po dach ale bez przestrzeni nad antresolą. Straty najlepiej uzupełniać jak najbliżej miejsca w którym powstają, więc jeżeli to możliwe pokryłbym je w kuchni autonomicznie. Podobnie z tej deski wycisnąłbym tyle ile potrzeba, bez przekraczania dopuszczalnej dla niej temperatury. Jeżeli trochę gdzieś zabraknie to trzeba to uzupełnić na sąsiedniej powierzchni, ale nie powinny to być duże deficyty. Ten salon w Twoim przypadku tez bym rozdzielił na 2 części, bo to bankowo jadalnia i salon i na oko te deski chyba za słabo grzeją, chociaż w tej części jest tylko jedno okno, więc może jest ok.

 

Jednak zauważ, że rozdział mocy to sprawa wtórna względem OZC, a tam można sporo zepsuć posługując się bezmyślnie programami. Np. podzielisz taką przestrzeń na kilka, aneks kuchenny jest w głębi pomieszczenia a wentylacja jest grawitacyjna. Program Ci przyjmie wymianę minimalną 1/2h i obciąży tym kuchnię, tymczasem całe powietrze wentylacyjne dopływa do niej z pomieszczeń ją otaczających i to tam powinny być uzupełniane te straty. Tak samo jest z łazienką bez okien, dopływa do niej powietrze już podgrzane przynajmniej do tych 20*C, w łazience trzeba je podgrzać tylko o 4*C, a ilość tego powietrza też bez sensu jest odnieść do kubatury. A program Ci podpowie, że jest to kilka m3/h o temperaturze -20*C. Właśnie na wentylacji najwięcej można zepsuć przy liczeniu OZC. To samo jest z infiltracją, która jest odnoszona do kubatury, a nie np. do długości wszystkich uszczelek w oknach i klasy szczelności okien. Ale te wartości można policzyć ręcznie i narzucić w programie, jak komuś się chce i o tym pomyśli.

Program to tylko narzędzie, niewiele mądrzejsze od młotka, wszystko w rękach projektanta i jego myślenia.

Edytowane przez SzymonKc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak mam mały pokój w którym jestem w stanie upchać 40mb rury to znaczy że to zmusza automatycznie do robienia w salonie "dziesieciu" pętli w okolicach 40m?

A może w drugą stronę w salonie mam powiedzmy pętle po 80m to próbuje upchać w pokoiku podobną ilość rury?)

 

Rob8ąc projekt jakoś udawało mi się zagospodarować metry z małych pomieszczeń - albo na przedpokój, albo na małe WC, albo na wiatrołap.

Dzięki temu nie muszę dławić pętli i sztucznie zwiększać oporów instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o wentylację to będzie WM.Różnie mogę "manewrować" rozstawami w tych trzech częściach.Mówisz aby więcej wyciągnąć z deski?to daje tam rozstaw 10cm temp.podłogi pozostaje ok czyli ok 25,7st .Jak wyciągnąłem z deski to muszę zwiększyć rozstaw w dwóch pętlach jadalni na 20cm.Chcąc potraktować kuchnie osobno to mimo rozstawu 10cm mam deficyt ok 1/5 mocy czyli 107W (projektowe 529W) temp.podłogi bliska maksymalnej dopuszczalnej w strefie stałego przebywania ludzi 28,6st mam nadzieje że nie będzie ona negatywnie wpływać na krzątającą się tam od czasu do czasu inwestorkę)Salon(deska)+jadalnia(płytki) nadwyżka 106W czyli patrząc na całość globalnie wychodzi na zero.Jeszcze może przepływy:kuchnia 1,5l/min ;jadalnia 2l/min w jednej pętl;w pętli z deski 0,96l/min.Czy przy takim układzie ma szanse poprawnie ten układ działać? Edytowane przez Reku1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...