Wymiana gruntu

[Krzysiek441]

Pomocy!!! Pod fundamenty muszę robić wymianę gruntu do poziomu ponad 2 metry bo tam dopiero jest grunt nośny czyli piasek. Wykonaliśmy pół dołu pod fundamenty i stoi prawie metr wody która tryska z wszelkich możliwych strony. Pół dnia na 3 pompy ją wylewalismy a i tak do zera nie dało się jej wyciągnąć. Na to błoto na dole zaczęliśmy sypać piach ale nie dało się warstwami bo robiła się ciapka i dopiero metr piachu zatrzymał wodę. Zageszczarka metra nie ubije a miejscami jeszcze porobiły się poduszki. Ma sa kra!!! Teraz od tygodnia leje deszcz i nie da się nic robić. Nie mam pomysłu co dalej

[jajmar]

Jak budujesz w stawie, korycie rzeki, torfowisku to chyba nie powinno być zaskoczenia?

Okolica zabudowana? Bo po pytania to się nasuwa rada "wykop staw"

[Tolo74]

Zastanów się czy chcesz budować się w tak ryzykowanym terenie?

Jeżeli stan wody jest chwilowy -to poczekaj tydzień lub miesiąc jak obeschnie, a jeżeli masz parcie to zestaw pompa z igłofiltrami i za kilka dni będziesz miał pustynię.

Co do gruntu -to czy musi być piasek? Czy były badania? Co na to kierownik?

Lepsza od piasku jest skała -może warto dokopać się do skał jak na Manhattanie.

[Robinson74]

A co jest (było?) powyżej tych 2 metrów?

[Krzysiek441]

A co jest (było?) powyżej tych 2 metrów?

Piasek. Biały nośny

[Krzysiek441]

Zastanów się czy chcesz budować się w tak ryzykowanym terenie?

Jeżeli stan wody jest chwilowy -to poczekaj tydzień lub miesiąc jak obeschnie, a jeżeli masz parcie to zestaw pompa z igłofiltrami i za kilka dni będziesz miał pustynię.

Co do gruntu -to czy musi być piasek? Czy były badania? Co na to kierownik?

Lepsza od piasku jest skała -może warto dokopać się do skał jak na Manhattanie.

Do okoła są domy. Ludzie mieli mniejsze lub większe problemy bo to kiedyś były tereny zalewowe. Możliwe że tu gdzie jestem szła nawet jakaś rzeczka. Teraz jest

Okres bardzo deszczowy i rok temu jak było badanie gruntu woda stala dużo niżej. Badania gruntu były, ustalone mam z konstruktorem wymianę gruntu. Temat z iglofiltrami biorę pod uwagę tylko czy to na pewno zda egzamin jak woda bije ciągle? Nie chcę się wpakować w koszty wypozyczenia żeby potem nie było efektu

[Krzysiek441]

Jak budujesz w stawie, korycie rzeki, torfowisku to chyba nie powinno być zaskoczenia?

Okolica zabudowana? Bo po pytania to się nasuwa rada "wykop staw"[/quote

Staw już mam...

[Lukasz11]

Do okoła są domy. Ludzie mieli mniejsze lub większe problemy bo to kiedyś były tereny zalewowe. Możliwe że tu gdzie jestem szła nawet jakaś rzeczka. Teraz jest

Okres bardzo deszczowy i rok temu jak było badanie gruntu woda stala dużo niżej. Badania gruntu były, ustalone mam z konstruktorem wymianę gruntu. Temat z iglofiltrami biorę pod uwagę tylko czy to na pewno zda egzamin jak woda bije ciągle? Nie chcę się wpakować w koszty wypozyczenia żeby potem nie było efektu

 

Iglofiltry pomogą, ale to bardzo droga zabawka. Dodatkowo dochodzą 2 problemy:

1. Musisz mieć gdzie odpompowywac wodę z iglofiltrow

2. Jeśli teren mocno zabudowany, to istnieje ryzyko, że jak się za mocno odpompuje wodę z gruntu, to sąsiednie budynki osiada i popekaja. Kto za zapłaci za potencjalne szkody?

[Krzysiek441]

Odpomować mam gdzie bo z przodu pole jest i z pół metra niżej. A co do cen wypożyczenie iglofiltrow to coś bliżej może wiesz?

[maaszak]

Pomocy!!! Pod fundamenty muszę robić wymianę gruntu do poziomu ponad 2 metry bo tam dopiero jest grunt nośny czyli piasek. Wykonaliśmy pół dołu pod fundamenty i stoi prawie metr wody która tryska z wszelkich możliwych strony. Pół dnia na 3 pompy ją wylewalismy a i tak do zera nie dało się jej wyciągnąć. Na to błoto na dole zaczęliśmy sypać piach ale nie dało się warstwami bo robiła się ciapka i dopiero metr piachu zatrzymał wodę. Zageszczarka metra nie ubije a miejscami jeszcze porobiły się poduszki. Ma sa kra!!! Teraz od tygodnia leje deszcz i nie da się nic robić. Nie mam pomysłu co dalej

 

Masz badania geotechniczne gruntu. Masz architekta, który projektował/adaptował projekt chałupy pod tą lokalizację. Masz KB, który ma nadzorować i służyć radą. Niech opracują właściwą technologię robót. Warunki masz trudne, to trudno oczekiwać od internetu prostej recepty.

Nawet samego zasypania fundamentów pod podłoge na gruncie nie robi się do błota, bo tego nie da się normalnie zagęścić. A co dopiero wymiana gruntu pod fundemant. Wody musisz się pozbyć i wybrać to co miękkie. Chyba, że jakaś technologia geokraty, odpowiednio dobrane kruszywa...

Może jednak w jakiś okresach lustro wody jest poniżej warstwy nośnej? Wówczas najtaniej będzie poczekać i wtedy ekspresowo wykonać wymianę gruntu i fundament. Jak nie to wspomniane igłofiltry.

[Robinson74]

Piasek. Biały nośny

Chyba się nie zrozumieliśmy.

Skoro masz piasek nośny powyżej, to po co wymiana?

Pewnie miałeś na myśli, że piasek jest niżej niż te 2 metry, a ja pytałem o to co jest do wybrania powyżej?

[Krzysiek441]

Masz badania geotechniczne gruntu. Masz architekta, który projektował/adaptował projekt chałupy pod tą lokalizację. Masz KB, który ma nadzorować i służyć radą. Niech opracują właściwą technologię robót. Warunki masz trudne, to trudno oczekiwać od internetu prostej recepty.

Nawet samego zasypania fundamentów pod podłoge na gruncie nie robi się do błota, bo tego nie da się normalnie zagęścić. A co dopiero wymiana gruntu pod fundemant. Wody musisz się pozbyć i wybrać to co miękkie. Chyba, że jakaś technologia geokraty, odpowiednio dobrane kruszywa...

Może jednak w jakiś okresach lustro wody jest poniżej warstwy nośnej? Wówczas najtaniej będzie poczekać i wtedy ekspresowo wykonać wymianę gruntu i fundament. Jak nie to wspomniane igłofiltry.

Ok dzięki. Spróbować warto i podpytać, w końcu nic to nie kosztuje a nóż ktoś może coś poradzić innego

[tabi88]

Wypożyczenie agregatu pompowego + zestaw igłofiltrów trzeba liczyć przynajmniej 250-500 zł / dobę (zalezy jaki agregat i skąd jesteś), do tego paliwo około 100-150 zł / dobę. Nie wiem jak duży wykop potrzebujesz ale zakładam, że przynajmniej o wymiarach 12x12m (trzeba się odsunąć ze szpilkami od wykopu). Szpilek będzie przynajmniej 60 szt (rozstaw co około 0,8m). Zapłukać szpilki 0,5m poniżej planowanego wykonania wykopu (filtr na szpilce koniecznie w piasku), zacząć pompowanie. Pierwsze centymetry wody powinny szybko "uciekać", im głębiej tym wolniej. Po kilu/kilkunastu godzinach powinno być na tyle sucho, że będzie można zrobić wykop i wymianę gruntu. Pompowanie można odpiuścić dopiero po wypełnieniu wykopu i zasypaniu 30-50cm powyżej statycznego zwierciadła wody.

Osiadania sąsiednich budynków bym się nie bał, lej depresji nie jest taki wielki przy takich robotach. Może się okazać, że jest to tylko woda "zawieszona", która po odpompowaniu nie wróci prędko do poprzedniego stanu. Ale że ostatnio mieliśmy mokry sezon to tej wody może być dużo i trzeba radzić sobie lokalnie.

[Krzysiek441]

Chyba się nie zrozumieliśmy.

Skoro masz piasek nośny powyżej, to po co wymiana?

Pewnie miałeś na myśli, że piasek jest niżej niż te 2 metry, a ja pytałem o to co jest do wybrania powyżej?

Humus

[L.mArK]

Humus

2 metry humusu?

[Eccentric]

Odpomować mam gdzie bo z przodu pole jest i z pół metra niżej. A co do cen wypożyczenie iglofiltrow to coś bliżej może wiesz?

 

A właściciel tego pola się zgodzi żebyś pompował wodę na jego działkę?

[Krzysiek441]

Wypożyczenie agregatu pompowego + zestaw igłofiltrów trzeba liczyć przynajmniej 250-500 zł / dobę (zalezy jaki agregat i skąd jesteś), do tego paliwo około 100-150 zł / dobę. Nie wiem jak duży wykop potrzebujesz ale zakładam, że przynajmniej o wymiarach 12x12m (trzeba się odsunąć ze szpilkami od wykopu). Szpilek będzie przynajmniej 60 szt (rozstaw co około 0,8m). Zapłukać szpilki 0,5m poniżej planowanego wykonania wykopu (filtr na szpilce koniecznie w piasku), zacząć pompowanie. Pierwsze centymetry wody powinny szybko "uciekać", im głębiej tym wolniej. Po kilu/kilkunastu godzinach powinno być na tyle sucho, że będzie można zrobić wykop i wymianę gruntu. Pompowanie można odpiuścić dopiero po wypełnieniu wykopu i zasypaniu 30-50cm powyżej statycznego zwierciadła wody.

Osiadania sąsiednich budynków bym się nie bał, lej depresji nie jest taki wielki przy takich robotach. Może się okazać, że jest to tylko woda "zawieszona", która po odpompowaniu nie wróci prędko do poprzedniego stanu. Ale że ostatnio mieliśmy mokry sezon to tej wody może być dużo i trzeba radzić sobie lokalnie.

 

Dziękuję. To jedyne słuszne rozwiązanie. Mieszkam w Łodzi i nikogo nie ma w okolicy kto wypożycza iglofiltry. Masz jakieś dojścia?

[tabi88]

Nie mam, ja działam w Warszawie i bliskich okolicach.

 

Uderz do firm, które robią wodociagi/kanalizację. Oni bardzo często borykają się z problemem wody gruntowej to może się dogadasz to Ci ogarną temat.