Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ingerencja w dren na działce rolnej


Recommended Posts

Witam.

Temat jest dość specyficzny. Jestem właścicielem działki rolnej. jest to łąka. nie była użytkowana z różnych względów. w tym roku chciałem wrócić do pracy na łące jednak okazało się, że jest zalana. przed rokiem sąsiad wykonywał prace na mojej łące na które nie miał zgody a przez moją nieobecność w miejscu zamieszkania nie miałem na to wpływu. twierdzi, że udrożnił istniejący dren (który prawdopodobne był zakładany jeszcze przez NIemców), przekopał rowy melioracyjne wzdłuż swojego pola i mojej łąki oraz przekopał rów melioracyjny na granicy mojej łąki z inną działką. ok 3 m za granicą działki rów jest już zarośnięty i ma poziom wyższy o ok 50 cm. sąsiad usunął problem ze swoich działek, które otaczają moją ale moim kosztem. próby porozumienia i wyczyszczenia dalszej części rowu nie przyniosły skutku. i teraz moje pytania:

1. czy sąsiad mógł wykonywać prace nad drenami bez stosownych pozwoleń i projektów ?

2. czy w związku z powyższym mogę zablokować przepływ drenu przed moją działką w celu unikania ciągłych podtopień ?

3. czy w związku z pkt 1 mogę przywrócić stan drenów do tego jaki był przed wykonaniem jego prac?

4. czy jeśli drenu nie będzie na mapie melioracyjnej mogę wykonać własne prace? (jestem w trakcie pozyskania mapy)

5. czy ktoś z forumowiczów ma pomysł jak można rozwiązać taki problem? dodam, że chęci współpracy tu w ogóle nie ma

z góry dziękuję za odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad1. Obecnie nie ma kto tego pilnować. Wody Polskie są od spraw poważniejszych typu ............, teoretycznie zajmują sie wodami płynącymi (wg EGiB oznaczonych Wp), praktycznie nawet drzew w korytach rzek nie ma komu usuwać . Rowami melioracji szczegółowej i drenażami kiedyś zajmowały się jakieś spółki, WZIRy w dawnych powiatach itp. Teraz nawet gminy na to się wypinaja, bo młodzi urzędnicy nie wiedzą o co chodzi a starzy na emeryturach zusowych lub wieczystych. Kłania się art. 144 KC., lecz w tem kraju każdy patrzy na zwój zagonek a sąsiada ma w dópiu. Należy się porozumieć z sąsiadami i wspólnie rozwiązać problem, lecz działanie wspólnie i w porozumieniu jest źle widziane u nas. Taki kraj. Dużo gadania o miłości bliźniego czyli teoryja a jak co do czego to środkowy paluszek czyli praktyka życia codziennego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sączki drenarskie nigdy nie były i nie sa treścia mapy zasadniczej. Amen. O ich lokalizacji mogli wiedzieć wiedzieli pracownicy dawnych spółek wodnych, którzy mogli miec dostęp do archiwalnych projektów melioracyjnych lub znali ustne przekazy.. Doświadczony meliorant wytypuje gdzie kopać aby znaleźć sączki. Podczas kopania fundamentów pod budynek, przerwane dreny widać na ścianie wykopu nawet podczas suszy. Wystarczy mieć oczy i używać rozumu aby w latach deszczowych nie było tragedii. Widziałem inwestycje deweloperskie gdy zlekceważono istniejące sączki drenarskie (były widoczne w wykopie, a jakże!) ze skutkiem oczywistym. Na 30 postawionych budynków tylko mieszkańcy dwóch byli na tyle zdeterminowani aby sądzić się z deweloperem. Ze skutkiem. Wokół budynków wykonano im studnie i drenaż opaskowy. Wystarczy się uprzeć. Niby per saldo deweloperowi się opłaciło, bo drenaż musieli wykonać tylko dla mniej niż 7% budynków, lecz opinia i rozgrzebanie ukończonej inwestycji ... No cóż, kwestia wyboru. Edytowane przez Bertha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bertha, to jest działka rolna więc o budowie i problemach z tym związanych w przypadku usunięcia sączka nie ma mowy. tak jak pisałem w pierwszym poście sąsiad zrobił sobie odpływ ze swojej działki na moją.

dość mocno zgłębiłem temat melioracji okolicznych gruntów i dowiedziałem się, że odpływ z działki sąsiada powinien być poprowadzony w zupełnie innym kierunku do innego rowu melioracyjnego (jednak tam było dalej).

czytałem, o tym, że jeśli drenaże są zaznaczone na mapach, nie można przy nich majstrować bez odpowiednich pozwoleń etc.

chodzi mi o to, czy skoro ich nie ma to w świetle prawa mogę zablokować ten przepływ, który powoduje podtopienie mojej działki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sasiad nie ma prawa czynić ci szkody. Przecież wykopanie rowu to celowe działanie na twoją szkodę czyli Polandia w pigułce. Blokuj! To on uczynił ci szkodę, ty tylko się bronisz.

 

Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych (art. 144 KC).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...