PaTo123 29.04.2021 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2021 Witam. Temat jest dość specyficzny. Jestem właścicielem działki rolnej. jest to łąka. nie była użytkowana z różnych względów. w tym roku chciałem wrócić do pracy na łące jednak okazało się, że jest zalana. przed rokiem sąsiad wykonywał prace na mojej łące na które nie miał zgody a przez moją nieobecność w miejscu zamieszkania nie miałem na to wpływu. twierdzi, że udrożnił istniejący dren (który prawdopodobne był zakładany jeszcze przez NIemców), przekopał rowy melioracyjne wzdłuż swojego pola i mojej łąki oraz przekopał rów melioracyjny na granicy mojej łąki z inną działką. ok 3 m za granicą działki rów jest już zarośnięty i ma poziom wyższy o ok 50 cm. sąsiad usunął problem ze swoich działek, które otaczają moją ale moim kosztem. próby porozumienia i wyczyszczenia dalszej części rowu nie przyniosły skutku. i teraz moje pytania:1. czy sąsiad mógł wykonywać prace nad drenami bez stosownych pozwoleń i projektów ?2. czy w związku z powyższym mogę zablokować przepływ drenu przed moją działką w celu unikania ciągłych podtopień ?3. czy w związku z pkt 1 mogę przywrócić stan drenów do tego jaki był przed wykonaniem jego prac? 4. czy jeśli drenu nie będzie na mapie melioracyjnej mogę wykonać własne prace? (jestem w trakcie pozyskania mapy) 5. czy ktoś z forumowiczów ma pomysł jak można rozwiązać taki problem? dodam, że chęci współpracy tu w ogóle nie ma z góry dziękuję za odpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 29.04.2021 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2021 Ad1. Obecnie nie ma kto tego pilnować. Wody Polskie są od spraw poważniejszych typu ............, teoretycznie zajmują sie wodami płynącymi (wg EGiB oznaczonych Wp), praktycznie nawet drzew w korytach rzek nie ma komu usuwać . Rowami melioracji szczegółowej i drenażami kiedyś zajmowały się jakieś spółki, WZIRy w dawnych powiatach itp. Teraz nawet gminy na to się wypinaja, bo młodzi urzędnicy nie wiedzą o co chodzi a starzy na emeryturach zusowych lub wieczystych. Kłania się art. 144 KC., lecz w tem kraju każdy patrzy na zwój zagonek a sąsiada ma w dópiu. Należy się porozumieć z sąsiadami i wspólnie rozwiązać problem, lecz działanie wspólnie i w porozumieniu jest źle widziane u nas. Taki kraj. Dużo gadania o miłości bliźniego czyli teoryja a jak co do czego to środkowy paluszek czyli praktyka życia codziennego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaTo123 30.04.2021 18:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2021 zaktualizuję mój post choć chyba znam już wszystkie odpowiedzi. Mam mapy, na których nie ma zaznaczonych poniemieckich drenów, są tylko rowy melioracyjne. skoro drenów nie ma na mapie to w rzeczywistości też nie powinno ich być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 30.04.2021 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2021 (edytowane) Sączki drenarskie nigdy nie były i nie sa treścia mapy zasadniczej. Amen. O ich lokalizacji mogli wiedzieć wiedzieli pracownicy dawnych spółek wodnych, którzy mogli miec dostęp do archiwalnych projektów melioracyjnych lub znali ustne przekazy.. Doświadczony meliorant wytypuje gdzie kopać aby znaleźć sączki. Podczas kopania fundamentów pod budynek, przerwane dreny widać na ścianie wykopu nawet podczas suszy. Wystarczy mieć oczy i używać rozumu aby w latach deszczowych nie było tragedii. Widziałem inwestycje deweloperskie gdy zlekceważono istniejące sączki drenarskie (były widoczne w wykopie, a jakże!) ze skutkiem oczywistym. Na 30 postawionych budynków tylko mieszkańcy dwóch byli na tyle zdeterminowani aby sądzić się z deweloperem. Ze skutkiem. Wokół budynków wykonano im studnie i drenaż opaskowy. Wystarczy się uprzeć. Niby per saldo deweloperowi się opłaciło, bo drenaż musieli wykonać tylko dla mniej niż 7% budynków, lecz opinia i rozgrzebanie ukończonej inwestycji ... No cóż, kwestia wyboru. Edytowane 30 Kwietnia 2021 przez Bertha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaTo123 02.05.2021 09:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2021 Bertha, to jest działka rolna więc o budowie i problemach z tym związanych w przypadku usunięcia sączka nie ma mowy. tak jak pisałem w pierwszym poście sąsiad zrobił sobie odpływ ze swojej działki na moją. dość mocno zgłębiłem temat melioracji okolicznych gruntów i dowiedziałem się, że odpływ z działki sąsiada powinien być poprowadzony w zupełnie innym kierunku do innego rowu melioracyjnego (jednak tam było dalej). czytałem, o tym, że jeśli drenaże są zaznaczone na mapach, nie można przy nich majstrować bez odpowiednich pozwoleń etc. chodzi mi o to, czy skoro ich nie ma to w świetle prawa mogę zablokować ten przepływ, który powoduje podtopienie mojej działki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 02.05.2021 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2021 Sasiad nie ma prawa czynić ci szkody. Przecież wykopanie rowu to celowe działanie na twoją szkodę czyli Polandia w pigułce. Blokuj! To on uczynił ci szkodę, ty tylko się bronisz. Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych (art. 144 KC). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.