Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Drenaż - glina


kamil12345

Recommended Posts

Dzień Dobry,

 

Od jakiegoś czasu czytam opinie dotyczące drenażu w różnych sytuacjach terenowo / wodnych, i chciałbym zamieścić swoje pytania i wątpliwości w jednym miejscu.

 

Planuje rozpocząć budowę domu na gruncie gliniastym ( badania geotechniczne wykazały 30 cm humusu, a potem do głębokości 3 metrów glina piaszczysta.. Po dużych opadach, woda na działce stoi i bardzo wolno wchłania się w grunt.

 

W projekcie domu zostało to uwzględnione i został wymieniony beton na ławach na B30 z dodatkiem wodoszczelnym, izolacja pionowa masami bezszwowymi kmb. Obsypanie fundamentu żwirem na szerokość 50 cm i głębokość górnej krawędzi ław fundamentowych.

 

I tutaj zaczynają się moje wątpliwości ( na przyszły tydzień jestem umówiony z geologiem celem odwiertów do głębokości 5 metrów pod studnie chłonne, ale patrząc na to co znajduje się 3 metry pod gruntem nie jestem optymistą i wolę przygotować się na najgorszy wariant.

 

Oczywiście jak badania wykażą warstwę chłonną do 5 metrów pod ziemią, kieruje tam rozłożone wokół domu rury drenarskie i szczęśliwie zapominam o temacie.

 

Co w przypadku gdy nie będzie warstw chłonnych ? Działka nieduża ( około 1000m2, brak w pobliżu rowów ani kanalizacji deszczowej/ ogólnospławnej.

 

Wersja 1: Wkopywanie zbiornika bezodpływowego ( np 10 m3) do odbierania wody z drenażu -> pewnie po każdym większym opadzie zbiornik byłby przepełniony, i byłaby konieczność wypompowywania wody na i tak nieduży teren. Jakikolwiek kilkudniowy wyjazd i brak wypompowania wody powodowałby że stałaby ona w pobliżu ław fundamentowych.

 

Czy ktoś z was ma zastosowany zbiornik przelewowy / bezodpływowy na drenaż ? W jakim tempie po opadach gromadzi się tam woda ?

 

Wersja 2: brak drenażu, licząc że izolacja przeciwwilgociowa przetrwa chociaż moje pokolenie :) Czym zasypywać wtedy fundamenty ? Czy zasypanie żwirem nie spowoduje że będę sam "ściągał" wode w pobliżu fundamentów, i w takim przypadku lepsze będzie zasypanie gruntem rodzimym ( słabo przepuszczalną gliną?)

 

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Edytowane przez kamil12345
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wersja 2: brak drenażu, licząc że izolacja przeciwwilgociowa przetrwa chociaż moje pokolenie :) Czym zasypywać wtedy fundamenty ? Czy zasypanie żwirem nie spowoduje że będę sam "ściągał" wode w pobliżu fundamentów, i w takim przypadku lepsze będzie zasypanie gruntem rodzimym ( słabo przepuszczalną gliną?)

 

 

U mnie jest bardzo podobnie jak u Ciebie. Geologia zrobiona - gliny piaszczyste, warunki proste. Działkę mam lekko pochyłą.

 

Zrezygnowałem z drenażu za namowa kier. buda., chociaż był zaproponowany w geologii. Ławy i fundamenty mam monolityczne (beton B45 W12 - tak wiem to przesada, ale taki mi przyjechał z betoniarni zamiast zamówionego B25 W 8). Kier. bud. zabronił obsypywać gruntu czymś innym niż rodzimy (tylko glina piaszczysta), także wszystko powinno odpływać od budynku. Fundamenty nakazał zasypać piaskiem - zero gliny, żeby dobrze się wszystko zagęściło. Jak obsypiesz fundamenty piaskiem, to zrobisz sobie wannę wokół domu i wtedy drenaż będzie musiał być zastosowany - tylko po co? Zwróć jeszcze uwagę na sączenia w glinach - u mnie poniżej fundamentów. Gdy są wysoko, to drenaż też jest uzasadniony.

 

Zbiornik będę miał za to na deszczówkę z dachu, ale to już zupełnie inna historia.

 

Nie wiem skąd twoje obawy odnośnie trwałości fundamentów w glinie piaszczystej - to b. dobry grunt na dom, a jak dobrze będziesz miał zrobione to przeżyje Ciebie i dzieci Twoich dzieci :-)

Edytowane przez Matross
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem dzisiaj z geologiem (tak żeby się upewnić) i on też odradził stosowanie drenażu w glinach piaszczystych. Podobnie jak kier. bud. mówi, żeby obsypać fundament gliną. Drenaż w geologii mam ujęty - zalecany tylko podczas prac fundamentowych w razie gdyby woda stała w wykopie co nie ma miejsca. Generalnie u nas jest duża i troszkę pochyła działka (2800m2) dlatego z wyprofilowaniem terenu nie będzie problemu - nadmiar wody pójdzie w ogród.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. W przyszłym tygodniu geolog będzie szukał miejsc chłonnych do głębokości 5 metrów, a jeśli ich nie będzie -> skłaniam się ku rezygnacji z drenażu. Działka jak już wspomniałem niestety jest nieduża ( niecały 1000 m2) i płaska, natomiast w przypadku braku miejsc chłonnych myślę żeby oczywiście zasypać fundamenty gliną, spadek gruntu wyprofilować w stronę boków działki, a tam posadzić rośliny wyciągające wilgoć z gleby ( np. dereń, wierzby karłowate)

 

Gdy kupowałem działkę, była cała zakrzaczona / zadrzewiona, i nie było na niej śladów wody. Więc w naturze siła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...