Przeniesienie licznika

[BMilosz]

Szanowni Państwo,

 

chciałabym prosić o pomoc w wyjaśnieniu mojego problemu, jak w temacie. Planuję remont zrujnowanego domu. W domu jest licznik. Do licznika biegnie od słupa linia napowietrzna. Sieć przechodzi przez wysoką brzozę i praktycznie co roku zakład energetyczny musi ta brzozę podcinać, żeby nie było awarii. Zadzwoniłam do PGE z pytaniem czy możnaby było przenieść licznik np. w inne miejsce albo zrobić tak, żeby kabel szedł w innym miejscu bo obawiam się, po ostatnich wichurach że to się skończy zerwaniem linii albo inna tragedia. Po telefonie do PGE niezbyt uprzejmy Pan mi powiedział, że mogą mi przenieść licznik na granicę działki ale:

- mam złożyć wniosek o warunki przeniesienia,

- mam czekać 2 lata na realizację,

- mam w 100 proc pokryć koszty przeniesienia ZE, a koszt będzie wynosił 7000 zł.

Przyznam, że mnie wbiło w ziemię.

Proszę Państwa o informacje, co o tym sądzą bo nie wiem, czy mnie nie wprowadzono w bład i czy informacji nie udzieliła mi niekompetentna osoba.

Czy nie jest tak, że to w gestii zakładu elektrycznego leży dbanie o bezpieczeństwo użytkowników energii?

Czy nie jest tak, że w związku z tym , po złożeniu wniosku powinni przenieść linie elektryczna żeby nie przechodziła przez drzewo?

 

Serdecznie dziękuję za wszelkie odpowiedzi.

Pozdrawiam

[elpapiotr]

Spokojnie i pomału. W pierwszej kolejności poproszę o uściślenie co do tej sieci napowietrznej.

Jest to sieć przelotowa wzdłuż ulicy, czy też tzw. przyłącze napowietrzne od słupa do stojaka ściennego (lub dachowego) budynku.

Bo to jest różnica.

Druga kwestia, to odpowiedź, gdzie znajduje się granica własności Dostawca/Odbiorca, opisana i określona w warunkach technicznych przyłączenia i/lub omowie przyłączeniowej.

Dopier wóczas można coś bliższego napisać na temat zmiany sosobu zasilania budynku.

Edytowane 12 Maja 2021 przez elpapiotr

[BMilosz]

Spokojnie i pomału. W pierwszej kolejności poproszę o uściślenie co do tej sieci napowietrznej.

Jest to sieć przelotowa wzdłuż ulicy, czy też tzw. przyłącze napowietrzne od słupa do stojaka ściennego (lub dachowego) budynku.

Od słupa, który stoi na ulicy, za ogrodzeniem. Linia biegnie przez działkę do budynku.

Druga kwestia, to odpowiedź, gdzie znajduje się granica własności Dostawca/Odbiorca, opisana i określona w warunkach technicznych przyłączenia i/lub omowie przyłączeniowej..

Nie wiem. Jadę w poniedziałek do PGE. Złoże wniosek i pewnie potem dostanę warunki. Dom jest stary. Wybudowany w 56 roku. Cztery lata nikt tam nie mieszkał. Dom to dla mnie wielką niewiadomą.

Czy można np. zerwać umowę i złożyć wniosek o nowe przyłącze lub np. poprosić o przyłącze tymczasowe na czas oczekiwania na nowe przyłącze? Czas oczekiwania dwóch lat mnie przeraza.

[elpapiotr]

Po telefonie do PGE niezbyt uprzejmy Pan mi powiedział, że mogą mi przenieść licznik na granicę działki ale:

- mam złożyć wniosek o warunki przeniesienia,

- mam czekać 2 lata na realizację,

- mam w 100 proc pokryć koszty przeniesienia ZE, a koszt będzie wynosił 7000 zł.

No to wracamy do punktu wyjścia. Podejrzewam, a raczej mam pewność, że mamy do czynienia z przyłączem napowietrznym tzw. gołym, 2- lub 4-przewodowym (jedno lub trzyfazowym), i granica własności Dostawca-Odbiorca jest na stojaku dachowym (lub wysięgniku ściennym). Innymi słowy, ZE ma ten odcinek (od słupa do budynku) we własnej eksploatacji i majątku. I to oni odpowiadają za niego i za stan techniczny przyłącza.

Można wystosować pismo do ZE, że ewentualne zerwanie przewodu fazowego to możliwość porażenia ludzi i zwierząt przez leżący na ziemi przewód.

Można również zasugerować, że skoro jest taka sytuacja zagrożeniowa, to przecież najprościej (i najtaniej) wymienić te przyłącze na przewód samonośny, izolowany (tzw. warkocz typu AsXSN).

Kolejna opcja to faktycznie - złożyć wniosek o zmiane warunków przyłączenia do budynku, ale :

- wcale licznik nie musi być wyniesiony do granicy działki

- licznik może być umieszczony we własciwej, nowej skrzynce na zewnętrzne ścianie budynku

- granica własności może pozostać, jak dotychczas, na stojaku dachowym lub wysięgniku ściennym.

- koszty przebudowy zasilania budynku rozkładają się pomiędzy Odbiorcą, a Dostawcą w miejscu rozgraniczenia własności, i jakim cudem pan z ZE strzelił sobie 7000,00 zł?

Czy można np. zerwać umowę i złożyć wniosek o nowe przyłącze lub np. poprosić o przyłącze tymczasowe na czas oczekiwania na nowe przyłącze

Zawsze można, ale czy to nie będzie jednoznaczne z pozbawieniem domu dostawy energii elektrycznej? To trzeba wiedzieć.

Kumaty elektryk na miejscu zaraz sprawę ogarnie i zorientuje się, czy gra warta świeczki.

[BMilosz]

Serdecznie dziękuję Panu za odpowiedź. Bardzo mi Pan pomogł

[martinpl]

Opiszę swoją sytuację i jak została rozwiązana, może komuś pomoże.

 

Dom z około 1950 roku, linia napowietrzna, gołe druty, 1 fazowa, do wieszaka na dachu. Operator PGE, Białystok teren.

W związku z remontem, zmianą na 3 fazy i mocy przyłączeniowej wystąpiłem zimą 2020/2021 do PGE o zmianę warunków przyłącza, dopisując w adnotacjach że skrzynka kontrolno pomiarowa będzie na moim słupie. Co miało przyśpieszyć i ułatwić cały proces. Po miesiącu czy dwóch dostałem umowę i warunki przyłącza, z informacją że planowana modyfikacja dokona się do maja 2022.

Kupiłem własny słup i zamontowałem przy płocie. Kupiłem własną skrzynkę kontrolno pomiarową. Poinformowałem PGE o gotowości do przyłączenia. Przyjechali, odcięli gołe druty z dachu, podłączyli warkocz (nowy przewód izolowany) do mojego słupa, przenieśli licznik z domu do skrzynki na słupie.

 

Ogólnie deklaracja swojego słupa, czy wieszaka na budynku, swojej skrzynki itp znacząco przyspiesza procesy w PGE.

W moim przypadku skróciło czas całej operacji z 1.5 roku do około 3-4 miesięcy.

[elpapiotr]

Kupiłem własny słup i zamontowałem przy płocie. Kupiłem własną skrzynkę kontrolno pomiarową. Poinformowałem PGE o gotowości do przyłączenia. Przyjechali, odcięli gołe druty z dachu, podłączyli warkocz (nowy przewód izolowany) do mojego słupa, przenieśli licznik z domu do skrzynki na słupie.

Przecież nikt nie neguje takiego postępowania i rozdziału obowiązków i prac.

Jedynie, co jest tutaj ważne, to granica własności i WTP wydane przez ZE. Tak więc gdzie obecnie ta granica się znajduje, kolego martinpl?

[agb]

7000zł to promocyjna cena

 

Byłem w podobnej sytuacji. Różnica polegała na tym, że od słupa do licznika wewnątrz budynku szedł kabel pod ziemią. Mi w PGE krzyknęli ponad 12 000 zł z zastrzeżeniem, że może być więcej. Ostatecznie zrobiłem to poniżej 300zł dzięki uprzejmej pani z PGE Dystrybucji. Zasugerowała żebym złożył wniosek o podniesienie mocy z zaznaczeniem, że ma to być wykonane w ZK w linii ogrodzenia. Zwiększenie musiało być o tyle kW, aby PGE musiało się pofatygować do wymiany zabezpieczenia.

 

U ciebie może ten manewr nie przejść, ale jednocześnie kosztuje Cię to tylko złożenie wniosku i 1-2 tygodni oczekiwania na odpowiedź.

[elpapiotr]

Kogo to obchodzi, jak miałeś u siebie?

Ty jaki rasowy troll lepiej napsz autorce, co i jak ma zrobić, by zmienić swoją sytuację.

[agb]

Kogo to obchodzi, jak miałeś u siebie?

Ty jaki rasowy troll lepiej napsz autorce, co i jak ma zrobić, by zmienić swoją sytuację.

 

Troll w tym dziale jest jeden. Malarz z elektrody.

 

A ja napisałem. Z praktyki. A ty jakiejś normy przypadkiem na to nie masz?

[mira59]

Obecnie posiadam przyłacze 15 kw napowietrzne ,ale chce zrobic na ziemne.O Ile zwiekszyc moc kw zeby PGE przenioslo skrzynke na granice ogrodzenia

[frightenoily]

Nie wiem, dlaczego jestem dość nieśmiały, jeśli chodzi o pracę nad kwestiami, które wymagają licencji. Wiedząc, że jest to konieczne i konieczne.

 

 

slope unblocked

 

[Mareks77]

Obecnie posiadam przyłacze 15 kw napowietrzne ,ale chce zrobic na ziemne.O Ile zwiekszyc moc kw zeby PGE przenioslo skrzynke na granice ogrodzenia

 

Nie musisz zwiększać mocy.

Przenoszenie przyłącza następuje poprzez wniosek, z tym że odpłatność jest w tym wypadku po Twojej stronie.

PGE nie ma w tym przypadku żadnego interesu który skłonił by ich do pokrycia kosztów czyjejś zachcianki.