Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zakładam trawnik. Pryskać czy nie.


Recommended Posts

W tamtym roku wyrównałem trochę działkę. Teraz zamiast trawy wyrosło wszystko :) chwasty ziela itp. Pytanie czy warto to spryskac jakis randapopodobnym czymś a by się tego pozbyć czy poprpsru glebogryzarka separacyjna w ruch, wyrównać podłoże i siać trawę. Weźcie dobrzy mądrzy ludzie coś podpowiedzcie jak to najlepiej rozgryźć. 1 raz będę coś takiego robił:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co? Marna wiedza na temat oprysków, dwa razy opryskiwać a dlaczego nie trzy albo cztery? Pierwsze słyszę że oprysk niszczy nasiona:D Możesz pryskać co miesiąc i i ziele tak wyjdzie, prędzej czy później. Oprysk stosuje się przed założeniem trawnika po to aby po zasianiu trawy chwasty nie zdławiły jej wegetacji.

Przy zakładaniu trawnika wystarczy raz popryskać środkiem po czym czynności takie jak opisał tu

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?371514-Zak%C5%82adam-trawnik-Pryska%C4%87-czy-nie&p=8052727&viewfull=1#post8052727]

 

Ale o co ci chodzi, jak koledzy dobrze radzą ?

Pryskasz raz, żeby wybić chwasty - ale w glebie masz sporo przygotowanych do kiełkowania nasion.

Pozwalasz im wzejść i zanim one wydadzą nasiona pryskasz po raz drugi.

Wówczas młoda trawa będzie pozbawiona konkurencji - a musisz wiedzieć, że póki nie będzie miała przynajmniej pół roku nie powinno się ją opryskiwać żadnym, nawet selektywnym środkiem.

 

Nie wspominam już nawet, że jeśli nie wytępisz na początku poa annua, to później nie dasz sobie z nią rady - ona rośnie szybciej, niż "szlachetna" trawa i potrafi powtórzyć kwitnienie (wysypać nasiona) 5x w sezonie

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monokultura jednej rośliny jest kretynizmem i zbrodnia wobec przyszłych pokoleń . Identycznie jest z herbicydami. Same kosztują max kilkadziesiat złotych ale ich usunięcie z obiegu w naturze to grube miliony wydawane prze kilkanaście do kilkudziesięciu lat. Taki glifocyd to trucizna dla ludzi i przyczyna chorób starczy wygoogląć Ciekawe że kraje o "wysokiej " agrokulturze cierpią na redukcje ziem uprawnych. Te traktowane od dekad chemią stają się jałowe w dosłownym sensie NIC NA NICH nie chce rosnąć. W ramach ciekawostki Francja kilka lat temu kupiła w Polsce kilkanaście ton chwastów zbożowych . Chcą przywrócić właściwy dla zbóż biotop. A u nas kretyni z agrokultury powielają działania z Zachodu sprzed kilku dekad.

 

Chwasty krzaki tepimy posługując się kalendarzem księżycowym - do kupienia w każdym saloniku prasowym na początku roku. Niedawno widziałem taki w sieci XX tam stoi że chwasty wyrywamy przy ubywającym Księżycu. Tym w którym jest coraz mniejszy "rogal". Co do krzaków, drzewek to specjalnym dniem jest 18 czerwca do południa to co wtedy wyrąbiemy, wykasujemy nie odrasta , a korzenie stają się martwe, lub gniją,

 

No i to wskazówka przy zakupie ziemi przekształconej z uprawnej w budowlaną. Jak zarasta samosiejkami lasu znaczy gleba jest w stanie się regenerować. I jest w stanie wydać zdrowe plony

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwasty krzaki tepimy posługując się kalendarzem księżycowym

 

A bezpłodność leczymy kalendarzykiem małżeńskim.

 

Możesz pryskać X razy i po każdym oprysku w odpowiednim czasie chwasty same będą się pojawiać

 

Jak mają się skąd nasiać - owszem. Ale jak dookoła wszystkie działki zadbane już, to skąd niby mają się wziąć? Poza tym jak już trawa wzejdzie, to sobie poradzi. Ważne, żeby na czas jej kiełkowania nie miała konkurencji. Bo i kosić ani szybko, ani nisko jej się nie powinno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie wierzysz to możesz sprawdzić

 

A owszem. Ja za drogą mam kilka zarośniętych chwastami działek. Siedlisko kleszczy (tak na marginesie - dla miłośników eko).

U rodziców w trawie zero chwastów. Sporadyczne na grządkach nawet bez ściółkowania - dookoła działki zagospodarowane, pielęgnowane.

Ale nie zmienia to faktu, że jak nasiona przywędrują po zasianiu trawy to trawie niespecjalnie zagrożą. Gorzej, jak zaczną kiełkować zanim zasiejesz trawę. Dlatego warto dwa razy pryskać przed zasianiem trawy.

EOsT z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem ale nie wypisujcie banialuków o tych wielokrotnych opryskach bo to poza "zatruwaniem" ziemi nic nie daje.

Zakładając trawnik w zasadzie nie powinno używać się żadnej chemii zwalczającej chwasty.

.

 

Nic nie daje ??

No to opowiem ci historię z sąsiadztwa. Sam mam niezły trawnik, bez chwastów dwuliściennych, jedynie z wiechliną roczną, która próbuje go podbić, ale umówmy się, z daleka, z ulicy nie szpeci. Więc przyszedł do mnie sąsiad, który zakładał na swojej działce trawnik, pięć pól ok 5x5m każde.

Chcial podpytać o mieszankę trawy jaką wysiałem, przy okazji pożyczyć walec itp.

Zasugerowałem mu trawnik z rolki, ale powiedział że z uwagi na to, że będzie przygotowywał poletko po poletku chce siać.

Doradziłem mu dwukrotne spryskanie, obsianie i przykrycie białą agrowłókniną na czas kiełkowania.

 

Oczywiście nie posłuchał, spryskał raz, jak uschło to zebrał susz, obsiał, przykrył.

Jakie było jego zdziwienie, jak po 10-14 dniach miał trawę i chwasty niemal 1:1.

 

Kolejne poletka przygotował już zgodnie z moją sugestią i tam wzeszło praktycznie tylko to co wusiałł - i rok później te części trawnika wyglądały lepiej, niż wcześniejsza.

Więc jednak coś ten podwójny oprysk daje. Może nei jest to EKO, ale z drugiej strony po paru tygodniach mamy tam zdrową darń, więc trudno powiedzieć, że ziemia jest "zatruta"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wertykulatorem też przejechał, myślałem że ni muszę tego pisać. Gdyby nie przejechał, to jakim cudem:

Kolejne poletka przygotował już zgodnie z moją sugestią i tam wzeszło praktycznie tylko to co wusiałł - i rok później te części trawnika wyglądały lepiej, niż wcześniejsza.

 

I choćbyś się nei wiem jak zaklinał rzeczywistość, to jest ona taka, że po dwóch opryskach trawa w tym roku wygląda lepiej, niż tam, gdzie zrobił jeden.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możesz sobie uważać co chcesz, twoje zdanie mam głęboko w ż... :)

Ja po prostu widzę efekt jednokrotnego i dwukrotnego oprysku i o nim piszę.

 

Co do werykulatora - mam, używam i wiem do czego służy, ale sąsiad stwierdził, że wzruszenie ziemi na te 2-3cm wystarczy..

No i w sumie patrząc na jego trawnik (tę część spryskaną dwukrotnie) mogę stwierdzić, że dał sobie z tym radę.

Założył kilka pól trawnika, wykonał te same czynności z wyjątkiem tego, że jedną część opryskał raz, pozostałe dwa razy.

Te pozostałe wyglądają lepiej.

I kropka i EOT z mojej strony

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TA dekady, stulecia mijają postawa "naukofców" pozostaje. Dla takich praktyka jest niczym jeśli nie zgadza się z wyznawaną teorią . Od niemożliwości spadania kamieni z nieba profesorów Sorbony. Domeną niebios jest eter gazy i miazmaty skąd tam miałyby znaleźć się kamienie?

Tak towarzysze, historia udowodniła że teorie kłócące się z praktyką nawet poparte sankcjami i siłą przegrywają z kretesem.

Ale do rzeczy siejemy mieszankę traw, ale tak dobranych aby stanowiły jednolita fakturę . Nie znajdziemy w nich traw kępowych ziół etc. Bo zwyczajnie zbyt różniłyby się fakturą , stopniem zieloności etc. Właściwym rozwiązaniem jest kwietna łąka.

Księżyc istnieje i wywiera zauważalny wpływ na Ziemię pływy wody i kontynentów, inne udowadnia statystyka. Ale prawdziwy naukofiec brzydzi się eksperymentem, to takie trywialne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...