Wiercenie w murze piwnicy, powiat pruszkowski, kto?

[PaweL71]

Potrzebuję przewiercić kilka otworów w bloczkach betonowych w ścianach piwnicy. Pożyczać wiertnicę i wiercić samemu czy zaprosić fachowca?

Jeśli fachowca to ktoś niedawno korzystał z takich usług i może polecić konkretną firmę? Buduję się pod Warszawą, powiat pruszkowski.

[gnago]

Super tylko w zależności od średnicy koronek ciężko utrzymać jest tą wiertnicę . Zatem pożycz wiertnicę z odpowiednią koronką ze statywem . Statyw mocuj odpowiednio kotwami i dobrze! Nie szczędź wody koronce . Wierć ostrożnie , nie na chama. Będzie dobrze! Po pierwszym otworze emocje spadną to uważaj drugi będzie najgorszy.

[PaweL71]

A więc pożyczać sprzęt i wiercić samemu?

[jajmar]

A więc pożyczać sprzęt i wiercić samemu?

 

Myślisz że ktoś na FM wie jak sobie radzisz ze sprzętem, czy chcesz masz czas i potrafisz to zrobić? Ile masz pary w lapach aby utrzymać wiertarkę.

Nie napisałeś nawet jakie średnice chcesz wiercić. Wiercisz pod puszki z prądem na 50 mm czy pod kanalize na wylot....

[PaweL71]

Skoro nie pytam jak wiercić w betonie to zapewne czuję się na siłach przykręcić statyw wiertarki do muru.

Szukam porady u ludzi którzy wiercili lub zlecili wiercenie muru z bloczków betonowych.

[Robinson74]

Ale nadal nie podajesz średnic.

[gnago]

Wypożyczaj ze statywem , kup kotwy stalowe, te z plastikiem pracują przy wibracji. Pilnuj przy pożyczaniu koronek, ile wysokości ma ta warstwa z diamentami i czy nie mają bicia. Od zużycia tejże będziesz płacił dodatkowo.

Zamontuj statyw, wypróbuj na sucho czy stabilny, podłącz wodę wężem z kranu czy z hydrantu ( tu warto co kilkadziesiąt sekund pompować ciśnienie). Najpierw puść wodę, dopiero potem wierć. Ręka jedna na dźwigni/kołowrocie. Nic na siłę , ma jakby samo wchodzić w beton. Metra w chałupie wiercił nie będzie zatem max podejście pod kanalizę . A że nowe budowle lubują osiadać to warto te kilka cm więcej na otulinę rury zostawić . No osobiście radziłbym oprócz izolacji termicznej ogacić bentonitem - jeśli wiercisz w docelowej piwnicy.

 

Zbrojenia nie masz , stabilny statyw, 90% szans że zębów nie stracisz . Tych w koronce. I nie żałuj wody , masz widzieć, jak wypływa. Nie wypływa znaczy nie leci albo znalazła sobie ujście . Wycofaj koronkę i sprawdź czy woda ci leci. Leci wierć dalej. Raptownie wejdzie znaczy przewierciłeś. Ostrożnie z urobkiem w koronce zębó nie łam dowal ciśnienie wody i opukuj gumowym nie stalowym młotkiem. Powinno wyjść bez problemu