morawa 09.12.2004 05:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 Morawa Kiepsko cenisz swój czas, skoro odwiedziłaś aż 20 architektów. Poza tym arogancki i atakujący ton twoich nielicznych postów przy dość długim uczestnictwie na forum świadczy chyba o tym,że nie masz po prostu nic ciekawego do powiedzenia.Na forum się pomaga,dzieląc swoją wiedzą i doświadczeniem,a jeśli już sie kogoś,coś krytykuje,to trzeba zachować poziom.A o poziomie właśnie Ty wypowiedziałaś się najwięcej. Przepraszam,ale jakie masz kwalifikacje,by oceniać pracę innych? I już współczuję Twoim wykonawcom.Tutaj też na pewno masz wiele do powiedzenia. Napewno nie jestem zdesperowana kobieta uzalezniona od internet.Nie musze otaczac sie wirtualym swiatem i nabijac sobie licznika. Co do mojego doswiadczenia to moj pierwszy dom byl projektowany przez prof.dr inz.arch.Z.Hofmana i wiem jak pracuje prawdziwy architekt,a nie zotlodziby ktore sie wymandzaja i bredza.Co do ostatniego domu to jest to rowniez wysmienity architekt ,obecnie na emeryturze ale ciagle aktywny.Niestety ale Ci wybitni ludzie maja odmienne podejscie do sprawy bez robiena ceregieli.Kwote 7 tys. zaplacila obecnemu Panu Architektowi. ciekawostka jest to ze snoby u ktorych kiedys bylam proponowali mi swoje koncepcje przed laty,ktore teraz sa w ich katalogach.Dlatego ze szanuje swoj czas dalam sobie spokuj z nimi i wykonuje projekty u mistrzow sztuki,a nie nadymanych zoltodzobow.O dziwo cen, mozna znalesc taniej jak u swiezo upieczonych snobkow.Proponuje aby zainteresowac sie np.arch.na emeryturze z duzym dorobkiem i umiejetnosciami. Jesli bym nie szanowala swego czasu to napewno poswieclabym go na wycinanie podstawek pod swieczki ze skor pomaranczy!! lub noszenie czapko-beretow wiesz jakich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.12.2004 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 Płomienie świec ,ciepło,łagodzą obyczaje.Polecam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 09.12.2004 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 Temat naprawdę był ciekawy i mozna było sie sporo dowiedzieć A teraz co architekty uciekły i zaczyna się wojna podjazdowa. Ludziska kochane czy my już naprawdę nie umiemy rozmawiać ? . Czy musimy sobie na kazdym kroku udowadniać ?? No własnie co udowadniać ? Owszem tak jak we wszystkich zawodach są mistrzowie sa przecietniacy i są lewusy. Ale kurcze ktos te domy w końcu wymyśla ?? I to wcale nie dokońca sam architekt. Architekt to tylko taka osoba która powinna umieć dobrze wsłuchać sie w to co chce inwestor. Jak inwestor wymyśla jakieś głupoty to architekt powinien delkatnie wybić to z głowy. Architekt tez powinien podpowiedzięc jakie rozwiazania w praktyce sie sprawdzaja a jakie sa niewygodne i uciazliwe. Tak samo z ogrodem. Dom z działką i ogrodem to w zasadzie jedna całość. szczególnie mozna to odczuć latem gdy praktycznie drzwi sa pootwietane i dorośli i dzieciaki ciagle latają z domu do ogrodu i z powrotem. A jak tu dobrze to wszystko dopasować gdy nie ma kontaktu od samego poczatku z architektem ?? Przy gotowcu architekt stoi pod ścianą bo inwestor rzuca mu cos na stół i mówi "weź pan to dopasuj tak i tak aby wszystko grało " I co architekt ma robić ? Albo robi jak sobie życzy inwestor i stara się ratować co się da albo cicho siedzi wykonuje potulnie życzenia inkasuje wynagrodzenie i z głowy. A tak na marginesie to "podziwiam" osoby które mieszkaja w blokach i buduja swój pierwszy dom i twierdza że same wybiorą gotowca i że beedzie to wszystko ładnie grało. Mysle sobie tak że architekt ma trudny kawałek chleba bo musi znosić nieraz odlotowe fanaberie inwestora (Zbych zamieszczał gdzieś na forum takie rózne przykłady) ale i inwestor też ma nieraz trudnosci z architektem bo ten chce realizować jakieś swoje wizje za pieniadze inwestora. Wszędzie konieczna jest dobra wola z obu stron i umiejetnosci. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daroll 09.12.2004 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 ehh b Roberto smutno tu bez ciebie zawsze wniosles cos ciekawego do watku a wracajac do indywidualnych projektow to oprocz srodka musi mi sie jeszcze podobac dom z zewnatrz a jak widzialem pare zdjec takich domow to bym ich nie chcial za darmo nie mowiac o kwotach 10tys zl,jezeli nie mialbym wyjscia zaplacilbym 10tys zl bez gadania ale jest dla mnie wyjscie z gotowcami ktorych jest masa ,jezeli mieszkam w mieszkaniu 70m2 przez13 lat i mi sie uklad podoba a nie mialem prawa wyboru to jak ma mi sie nie podobac dom 140-150m wybrany z 1000 stron katalogu. pozdrawiam wszystkich niedlugo świeta i choinka wiec zakopcie topor wojenny z architektami bez ktorych nie bylo by tych katalogow i w czym wybierac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 09.12.2004 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 ... jezeli mieszkam w mieszkaniu 70m2 przez13 lat i mi sie uklad podoba a nie mialem prawa wyboru to jak ma mi sie nie podobac dom 140-150m wybrany z 1000 stron katalogu. .... Daroll Też tak myslałem na poczatku jak Ty. Byłem typowym blokersem od urodzenia. Ale mieszkanie w domku to zupełnie całkowicie i bezapelacyjnie co innego. Nie chcę tu bynajmniej bronić architektów bo miałem z nimi przeboje, ale to własnie oni uswiadomili mi te róznice. Jak zaczynaliśmy ustalać co i jak ma byc to gosc (ten docelowy architekt) powiedział mi bez ogrudek że mam podejście jak gośc mieszkajacy w bloku. Mało sie wtedy nie obraziłem no bo kurcze niby co se myśli "Ja wielki inwestor" jego chlebodawca- tak mnie nazwać . No ale nie jestem taki całkiem dumny i zaczałem uważnie słuchać przygladać sie jego koncepcjom i pomysłom. Jak tłumaczył co i dla czego. Potem zgłaszaliśmy z moja żonką uwagi a on jedne uwzgledniał a drugie krytykował i wyjaśniał czemu tak lepiej nie robić itd. A jest tych niuansów od groma które trzeba uwzglednić. I chyba za czwarta iteracja dopiero zabral sie za projekt juz taki na czysto. Gdyby nie architekt to pewnie teraz równiez miałbym dom ale napewno nie taki funkcjonalny. Wszystkim się on podoba zarówno domownikom jak i tym którzy nas odwiedzali. Wszyscy goście zgodnie twierdzili że jest naprawdę funkcjonalny, doskonale przemyślany i taki jakiś nietypowy nie podobny do tych w których do tej pory byli. Jedyna krytyka jaka słyszałem to że kuchnia jest osobno. Ale jesteśmy wszyscy z tego bardzo zadowoleni że własnie tak jest. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.12.2004 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 tu były moje renderingi projektu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.12.2004 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 jak tylko architekt poprawi mi wizualizację na zdjęciu cyfrowym działki i otoczenia,wkleję,ale bez wnętrz,bo tam za dużo musiała bym opowiadać - wiadomo,to pomysły po moje potrzeby i gust. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gregor2 09.12.2004 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 ja za domek 11:12 ok 170 m2 z uzytkowym poddaszem bez piwnicy i bez branż zapłaciłem 3.000 PLN, za projekt zagospodarow. terenu 150 PLN za projekt szamba 150 PLN. Łącznie 3.500 PLN9.000 to trzy razy więcej. szukaj dalej i unikaj znajomych architektów. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 09.12.2004 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 mimi twój domek jest piękny Liczę na więcej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.12.2004 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 Aleksandryta naprawdę Ci się podoba?Nawet nie wiesz,jak to cieszy!A powiem tylko,że moi sąsiedzi vis a vis będą mieli projekt domu od tego samego architekta.Fajne osiedle może się zrobić. A więcej zdjęć - nie mam już miejsca w albumach,muszę coś wymyślić,żeby nie absorbować Roberta,bo on jest tak miły,że by mi napewno powklejał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kartofel 09.12.2004 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 Przegladam ten watek ale teraz osmielilem sie wlaczyc.Dla mnie to bardzo duzo dlatego wybieram wsrod projektow gotowych .Mam kikanascie katalogow polskich i kilka zagranicznych.Mam pytanie do MIMI. Czy nie jest czasami to dom z zagranicznego katalogu 500 najbardziej popularnych planow domow.Wlasnie takie mi sie podobaja i jest tam ich bardzo duzo i wygladaja tak jak Twoj.Problem w tym ze sa w technologii szkieletowej ,czy Twoj rowniez? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kartofel 09.12.2004 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 Przegladam ten watek ale teraz osmielilem sie wlaczyc.Dla mnie to bardzo duzo dlatego wybieram wsrod projektow gotowych .Mam kikanascie katalogow polskich i kilka zagranicznych.Mam pytanie do MIMI. Czy nie jest czasami to dom z zagranicznego katalogu 500 najbardziej popularnych planow domow.Wlasnie takie mi sie podobaja i jest tam ich bardzo duzo i wygladaja tak jak Twoj.Problem w tym ze sa w technologii szkieletowej ,czy Twoj rowniez? Wlasnie sprawdzilem czy to nie jest domek z tego katalogu.Tam ma nazwe D N 3560. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anick 09.12.2004 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 .. ja znam firmę projektową, kóra robi projekty za 3-4 tyś z nadzorem budowlanym.. i zapewniam ze są nastawieni na pomysły inwestora, robią kosztorysy potrzebne do kredytów budowlanych, wyjaśniają i pomagają w kwestiach papierów zwiazanych z budową..i mimo ze mają swoje malutkie biuro 70km od Warszawy to obsługują rynek warszawski.. wiele inwestorów woli stracić godzine jazdy w samochodzie i pojechać do Węgrowa niz płacić za bardzo ambitnym architektom, którzy nie słuchają inwetsorów:)Polecam:) PS. Wykonywali projekt domu dla "Zosi" z serialu "Na dobre i na złe" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anick 09.12.2004 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 .. ja znam firmę projektową, kóra robi projekty za 3-4 tyś z nadzorem budowlanym.. i zapewniam ze są nastawieni na pomysły inwestora, robią kosztorysy potrzebne do kredytów budowlanych, wyjaśniają i pomagają w kwestiach papierów zwiazanych z budową..i mimo ze mają swoje malutkie biuro 70km od Warszawy to obsługują rynek warszawski.. wiele inwestorów woli stracić godzine jazdy w samochodzie i pojechać do Węgrowa niz płacić za bardzo ambitnym architektom, którzy nie słuchają inwetsorów:)Polecam:) PS. Wykonywali projekt domu dla "Zosi" z serialu "Na dobre i na złe" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.12.2004 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 Kartofelnie,to na pewno nie mój dom,ponieważ ten projekt to efekt kilku przeobrażeń po drodze.W pierwszej wersji był nowoczesny,z attykowymi elewacjami i bardzo,ale to bardzo mi się podobał,niestety nie przypadł do gustu mężowi.Więc zaczęliśmy z Piotrem pracować nad tą wersją.Chyba naprawdę wkleję tę niepoprawioną wersję,żeby było widać,że dom jest na konkretną działkę.A jeśli chodzi o okna,to były zmieniane 3 razy,tj. tyle,ile było wersji wnętrz.A i na tej powyższej wizualizacji nie jest tak,jak w projekcie,bo w ostatniej chwili zdecydowaliśmy się poszerzyć sporo okna tarasowe na lewo od kominka.I technologia jest tradycyjna,klinkierowe przyziemie i tynk na parterze.Więźba,strop pod dachówke ceramiczną.A że spotkałeś w zachodnim katalogu podobny bardzo projekt to nawet się nie dziwię,bo mój domek ma być akurat z holenderskich materiałów - ręcznie formowanej cegły klinkierowej (na rederingu jest trochę inna kolorystyka ) i dachówka.Byłam tam troszkę czasu i urzekły mnie ich duże okna bez podziałów,niczym nie przysłaniane.A taras taki typowo południowy,bo i klimat wnętrz będzie ciut prowansalski. powierzchnia zabudowy - 216m2 - jeśli tam jest tak samo,to był by niesamowity zbieg okoliczności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.12.2004 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 Darollmieszkam obecie w nowym bloku,ponad 60 metrów i tylko sciany nośne mam nie zmienione.Całe mieszkanie przeprojektowałam sobie jeszcze na etapie wylewania fundamentów przez dewelopera.Mam w bloku pralnię i garderobę,otwarte przestrzenie - im mniejsza powierzchnia,tym więcej pomysłów na jej optymalne wykorzystanie.I takie mieszkanie potem łatwiej sprzedać,niż typowe z małymi klitkami. MorawaPolecasz w swoim poście architektów starszych,nawet na emeryturze.U mnie w praktyce sprawdziło się akurat odwrotnie.Pierwszy kandydat na autora mojego domu był takim własnie starszym panem i okazało się ,że nasze gusty mijają się wprost proporcjonalnie do różnicy wieku.a mój dom ma dwóch autorów - ojca i syna,obaj architekci i to akurat syn,mój rówieśnik, jest twórcą konepcji,a tata - konstrukcji.Odwrotnie by się nie udało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daroll 09.12.2004 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 Panie i Panowie ja juz chyba mam na 99.99 projekt ktory wybralem z katalogu ,GOTOWIEC w nim lustrzane odbicie ,salon obnizony o 2 schody ,garaz na 2 auta ,gora mi pasuje, i piwnice pod calym domem wkopane cale w ziemi bez okien,i za to wszystko projek 1500zł+zmiany 2000zl ,na to sie godze a czy wam sie podoba czy nie to juz inna sprawa . pozdrawiam http://www.archipelag.pl/domek.php?KatID=3990500&ProjID=413 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.12.2004 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 Darollzdecydowanie odradzam schody w salonie!nigdy w życiu!dzień w dzień będzie to przeszkodą ,a efekt wizualny w sumie żaden Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
c-m 09.12.2004 21:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 Ja tez chce schody w salonie.mimilapinuzasadnij, bo sie niezgadzam z Toba. pozdro c-m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 09.12.2004 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 odradzam schody w salonie!nigdy w życiu!dzień w dzień będzie to przeszkodą, a efekt wizualny w sumie żaden przesadzasz, ja mam schody w w salonie (pow. prawie 50m) i w niczym nie przeszkadza i ani nie szpeci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.