Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moda ? ;)


Arturo1972

Recommended Posts

Samochód elektryczny? Czyli coś takiego ala Melex?

Sądzę, że żaden facet z jajami nigdy nie kupi auta elektrycznego. (...)

Męskości nie mierzy się ilością cylindrów czy pojemnością silnika. Jeśli ktoś to robi to faktycznie ma problem.

 

Jeżdżę hybrydowym suvem 222 KM, 8,1 s do 100km/h. Mało męski bo hybryda?

Marzy mi się rav4 plug-in 300 KM, 6,5 s do 100/KM (na razie zaporowa cena). Nawet do 90 km w mieście tylko na silniku elektrycznym.

Na elektrycznym napędzie nawet do 135 km/h. Potem włącza się spalinowy.

Ładowanie z PV takiego samochodu to praktycznie darmowa jazda miejska.

 

Na niektórych ekologia działa jak płachta na byka. Nie umiem zrozumieć tego "fenomenu".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jeżdżę hybrydowym suvem 222 KM, 8,1 s do 100km/h. Mało męski bo hybryda?

 

Zmierzyłeś?

 

Ekologia to rower (nie elektryczny) a nie auto o napędzie węglowym.

 

Hybryda to antyekologia - sposób na mnożenie kucykow gdy nie udaje się zrobić silnika spalinowego o odpowiedniej mocy, żeby zmieścił się w normie emisji spalin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Męskości nie mierzy się ilością cylindrów czy pojemnością silnika. Jeśli ktoś to robi to faktycznie ma problem.

 

Jeżdżę hybrydowym suvem 222 KM, 8,1 s do 100km/h. Mało męski bo hybryda?

Marzy mi się rav4 plug-in 300 KM, 6,5 s do 100/KM (na razie zaporowa cena). Nawet do 90 km w mieście tylko na silniku elektrycznym.

Na elektrycznym napędzie nawet do 135 km/h. Potem włącza się spalinowy.

Ładowanie z PV takiego samochodu to praktycznie darmowa jazda miejska.

 

Na niektórych ekologia działa jak płachta na byka. Nie umiem zrozumieć tego "fenomenu".

 

Ha ha. I Ty uwierzyłeś w ekologię kupując hybrydę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha ha. I Ty uwierzyłeś w ekologię kupując hybrydę?

Zmierzyłeś? (...)

Przyspieszenie 8,1 sek do 100 widzę przy ruszaniu ze świateł, 95% spaliniaków zostaje w tyle, przy czym większość momentu idzie wtedy z silników elektrycznych.

Hybryda to ekologia, bo odzyskuje energię z hamowania i rusza właśnie z użyciem silników elektrycznych. Nie zostawia tego syfu co spaliniaki, a przede wszystkim zdychające, kopcące, śmierdzące diesle.

 

Hybryda to etap przejściowy, Za kilka lat będą dominować pluginy, a potem elektryczne. Taki jest nieuchronny cykl postępu.

Tym samym instalacje pv pomogą w zmniejszeniu emisji co2 pochodzącej z transportu 100 lat temu ludzie też nie wyobrażali sobie, że z miast zniknie transport konny

 

Odpowiedź dotyczyła poczucia męskości posiadaczy spaliniaków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyspieszenie 8,1 sek do 100 widzę przy ruszaniu ze świateł, 95% spaliniaków zostaje w tyle,

 

Tego bajeru nie znałem. Przeskakuje 95% samochodów. Biorę :p

A te 5% to ciężarówki i za wysokie, żeby przeskoczyć?

 

Hybryda to etap przejściowy, Za kilka lat będą dominować pluginy, a potem elektryczne. Taki jest nieuchronny cykl postępu.

Tym samym instalacje pv pomogą w zmniejszeniu emisji co2 pochodzącej z transportu 100 lat temu ludzie też nie wyobrażali sobie, że z miast zniknie transport konny

 

Ściema. Pluginy jak PV produkuje stoją na ulicach i pod biurowcami gdzie nie ma jak ładować. A ładują się w domu nocą - prądem z wegla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego bajeru nie znałem. Przeskakuje 95% samochodów. Biorę :p

A te 5% to ciężarówki i za wysokie, żeby przeskoczyć?

Ściema. Pluginy jak PV produkuje stoją na ulicach i pod biurowcami gdzie nie ma jak ładować. A ładują się w domu nocą - prądem z wegla.

U mnie w mieście jest dużo dróg dwupasmowych, a na skrzyżowaniach światła, ciężarówek raczej mało. Czasem specjalnie się tak ustawiam, by utrzeć nosa wątpiącym. Ja mam pracę częściowo zdalną, poza tym są jeszcze weekendy.

 

Hybrydy i pluginy mniej emitują zanieczyszczeń oraz mniej spalają na 100 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem specjalnie się tak ustawiam, by utrzeć nosa wątpiącym. Ja mam pracę częściowo zdalną, poza tym są jeszcze weekendy.

 

Co za pechowiec. Zawsze pierwszy na światłach.

I jaki mały - musi nosa ucierać.... Chociaż ci, co im nosy ucierasz wiedzą, że się ściagają? Chcą tego?

 

Pewnie w stwierdzeniu "Męskości nie mierzy się ilością cylindrów czy pojemnością silnika. Jeśli ktoś to robi to faktycznie ma problem." jest racja. Ale problem maja tez ci, co męskość mierzą czasem dojazdu do następnych świateł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kondolencje, że masz jakieś wątpliwości i musisz potwierdzać.

Akurat nie mam, i dlatego mam hybrydę, którą "prawdziwi" faceci uważają za niemęską. Wcale nie jesteś taki bystrzacha, tylko mentalnie zostałeś w poprzednim wieku.. Świat się zmienia, będzie coraz więcej instalacji pv, hybryd, pluginów i elektryków.

 

I dlatego lubię ucierać nosa na skrzyżowaniach wątpiącym w zmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie mam potrzeby ucierać - jadę czosnkiem, pociągiem, tramwajem, metrem...

Jak musze to mułowatym kombi.

No i ok. Bez sensu sobie nawzajem nawtykać z tak błahych powodów, jak my to właśnie zrobiliśmy. Pzdrw :) Bez urazy, poleciałem jak ci za przeproszeniem ekoterroryści, których nie cierpię.

Edytowane przez Thor01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hybryda to ekologia, bo odzyskuje energię z hamowania i rusza właśnie z użyciem silników elektrycznych. Nie zostawia tego syfu co spaliniaki, a przede wszystkim zdychające, kopcące, śmierdzące diesle..

 

Użytkowanie nie składa się ty;ko na ekologię bo nie wiem czy czytałeś jak kiedyś wyczytałem w jakimś magazynie auto podawali że produkcja elektryków (hybryd też) i późniejsza utylizacja kosztuje więcej niż spalinowe auta i więcej tam anty eko niż eko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkowanie nie składa się ty;ko na ekologię bo nie wiem czy czytałeś jak kiedyś wyczytałem w jakimś magazynie auto podawali że produkcja elektryków (hybryd też) i późniejsza utylizacja kosztuje więcej niż spalinowe auta i więcej tam anty eko niż eko.

Też gdzieś o tym czytałem, do tego dochodzi pozyskanie litu do baterii. Różnica w utylizacji to właśnie te baterie, w przyszłości to będzie ważne źródło litu - recykling Jednak pamiętajmy o zyskach, mniejsze zużycie paliw płynnych, miasta bez spalin i wreszcie energia z OZE, w tym z pv, , czyli mniejsza emisja co2. Bilans będzie dodatni.

 

Mnie ten kierunek przekonuje, szczególnie gdy jadę za kopcącym starym dieslem, który nie powinien być dopuszczony do ruchu. A ile samochodów ma wycięte katalizatory, zatkane filtry cząstek itd. pamiętajmy też, że przemysł petrochemiczny broni się jak może. Dla nich ekologia się nie liczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Męskości nie mierzy się ilością cylindrów czy pojemnością silnika. Jeśli ktoś to robi to faktycznie ma problem.

 

Jeżdżę hybrydowym suvem 222 KM, 8,1 s do 100km/h. Mało męski bo hybryda?

Marzy mi się rav4 plug-in 300 KM, 6,5 s do 100/KM (na razie zaporowa cena). Nawet do 90 km w mieście tylko na silniku elektrycznym.

Na elektrycznym napędzie nawet do 135 km/h. Potem włącza się spalinowy.

Ładowanie z PV takiego samochodu to praktycznie darmowa jazda miejska.

 

Na niektórych ekologia działa jak płachta na byka. Nie umiem zrozumieć tego "fenomenu".

 

Co Tobie daje to przyspieszenie 8,1 s do 100 km/h skoro Vmax w mieście to 50 km/h?

A wymarzone 300 KM z przyspieszeniem 6,5 s do 100 km/h ... :)

Ile kosztuje hybrydowa wersja 222 KM w porównaniu do zwykłej wersji nie hybrydowej?

 

Nie masz hybrydy plug-in więc z ten suv (Toyota RAV ?) nie jest aż tak ekologiczny jak to się usiłuje w reklamach lansować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Tobie daje to przyspieszenie 8,1 s do 100 km/h skoro Vmax w mieście to 50 km/h?

Ile kosztuje hybrydowa wersja 222 KM w porównaniu do zwykłej wersji nie hybrydowej?(..).

Do 50 km/h przyspiesza jeszcze szybciej;) Na dwupasmowych jest zazwyczaj 70 km/h w mieście.

Cena: chyba +12k w porównaniu do wersji z automatem. Ale 50 KM więcej. Łączy zalety diesla i benzynowego (duży, stały moment obrotowy).

 

Ale nie w tym rzecz. Mniej zanieczyszczeń, ciszej w mieście. A pluginy pozwolą na ewolucyjne przejście do napędu EV. Za kilkanaście lat samochody spalinowe pasjonaci motoryzacji będą mieć tylko dla niedzielnej rozrywki na torze.

 

Przy czym nie mam wątpliwości, że w pewnym momencie państwo położy łapę też na energii elektrycznej z pv, którą zechcemy ładować elektryki. Założą zdalne liczniki i dowalą akcyzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do 50 km/h przyspiesza jeszcze szybciej;) Na dwupasmowych jest zazwyczaj 70 km/h w mieście.

Cena: chyba +12k w porównaniu do wersji z automatem. Ale 50 KM więcej. Łączy zalety diesla i benzynowego (duży, stały moment obrotowy).

 

Ale nie w tym rzecz. Mniej zanieczyszczeń, ciszej w mieście. A pluginy pozwolą na ewolucyjne przejście do napędu EV. Za kilkanaście lat samochody spalinowe pasjonaci motoryzacji będą mieć tylko dla niedzielnej rozrywki na torze.

 

Przy czym nie mam wątpliwości, że w pewnym momencie państwo położy łapę też na energii elektrycznej z pv, którą zechcemy ładować elektryki. Założą zdalne liczniki i dowalą akcyzę.

 

Zrób anlize ekonomiczną kiedy zakup nowego EV zrówna się z Nowym LPG. Czy EV ma szanse dogonić niższymi kosztami eksploatacji LPG.

LPG Vs EV tania taryfa

LPG vs EV plus ekstra PV

Kiedy to na siebie zarobi? Tak to popierasz to chyba wiesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też gdzieś o tym czytałem, do tego dochodzi pozyskanie litu do baterii. Różnica w utylizacji to właśnie te baterie, w przyszłości to będzie ważne źródło litu - recykling Jednak pamiętajmy o zyskach, mniejsze zużycie paliw płynnych, miasta bez spalin i wreszcie energia z OZE, w tym z pv, , czyli mniejsza emisja co2. Bilans będzie dodatni.

 

Mnie ten kierunek przekonuje, szczególnie gdy jadę za kopcącym starym dieslem, który nie powinien być dopuszczony do ruchu. A ile samochodów ma wycięte katalizatory, zatkane filtry cząstek itd. pamiętajmy też, że przemysł petrochemiczny broni się jak może. Dla nich ekologia się nie liczy.

Właśnie chodzi o te zyski wobec wydatków, wydatków podobno jest więcej niż zysków, ale to było jakiś chyba rok czy dwa temu. Wiadomo że z dna na dzień technologia jest ulepszana.

Fakt jeszcze jest taki że te baterie liony muszą posiadać dobre chłodzenie bo w razie czego lubią zrobić buuuum. Wiadomo że nie jest to co w drugim aucie ale ryzyko pozostaje.

A z drugiej strony to cena, kto jak kogoś nie stać będzie kupował coś co jest eko jak może kupić coś tańszego.

Pamiętam początek gdy wchodziły auta z katalizatorami tez niektóre nosiły przydomek "eko" i zamiast być tańsze od zwykłych były droższe, dzisiaj katalizator to już standard.

Skoro ma być samochód eko to dlaczego nie dopuszcza do produkcji aut a raczej silników na wodór??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...