Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zmiana MPZP gdy dom jest już zbudowany


To_maszom3

Recommended Posts

Dzień dobry,

w 2019 roku wybudowałem dom 10 metrów od wąskiej 3 metrowej drogi która miała być kiedyś poszerzona do 5 metrów.

Teraz się okazało że jesienią 2020r. zmieniono MPZP i wspomniana droga ma być poszerzona do 10 metrów przy czym 7 metrów ma wejść w moją posesję, tym samym ściana budynku będzie od drogi jedynie 3 metry. Po drugiej stronie tejże drogi są pola uprawne, jest miejsce aby tę drogę poszerzyć przynajmniej po równo- 3-4 metry z mojej działki i tyle samo z drugiej strony.

Czy tak w ogóle można?

Czy pozostaje mi jakaś droga sądowa czy coś? Będę wdzięczny za każdą odpowiedź.

Pozdrawiam,

Tomasz Kowarzyk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działka jest moja. Nawet nie przeszkadzałoby mi że ta droga ma mieć 10 metrów, niechby nawet weszli 7 w moją działakę - odszkodowanie bym dostał. Ale mi chodzi o to, że jak budowałem dom to MPZP był inny, zmienił się na moją niekorzyść gdy dom już stanął. Gdybym wiedział wcześniej to mógłbym dom umieścić zupełnie inaczej. A tak to ciężko mi się pogodzić że zaraz za oknem chcą mi taką drogę wsunąć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia dodatkowa jest taka, że mam szambo wkopane zgodnie z pozwoleniem na budowę i wówczas obowiązującym MPZP i jeśli ta droga miałaby wejść 7 metrów w moją posesję to natrafia na to szambo. Czy jest szansa że oni w gminie tego nie wiedzieli? Nie zamierzam raczej ingerować w to szambo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co nie mam tam bezpośrednich sąsiadów, specjalnie budowałem dom w oddali aby mieć spokój i ciszę i do najbliższych zabudować mam kilkaset metrów. Ci dalsi sąsiedzi również nie są zadowoleni z nowego MPZP ponieważ budowali się kilka lat wcześniej i ówczesny plan nie zakładał tak szerokiej drogi.

Dodam że jest to gmina Lesznowola, intensywnie działają tu deweloperzy, może to jakiś ukłon w ich stronę , głośno myślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam po urlopie i spieszę z odpowiedziami. Skrzynka elektryczna umiejscowiona jest w granicy działki.

Jeśli chodzi o odszkodowanie za grunt pod drogi- w naszej gminie trwa to ok 6 miesięcy ale płacą . Oczywiście gmina ma na ten cel własny taryfikator i płaci mniej więcej 1/4 - 1/5 wartości. Jestem mieszkańcem od urodzenia i mieszkamy tu z dziada pradziada i dopiero w ostatnich latach widzę jaki tu się zaczyna dziać cyrk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogą zmusić na zasadzie wywłaszczenia, bo na przykład potrzebna jest droga konieczna do innych działek i nie ma innej możliwości jej wytyczenia. A przez czyje działki przejdzie to kwestia wybierania najkorzystniejszą opcji doprowadzenia drogi koniecznej.

 

 

 

 

 

__________________________________________________

Moja opinia o pożyczce ze SKOK Stefczyka (Kasa Stefczyka). Dotyczy pożyczki fit ze SKOK Kasa Stefczyka w formie kredytu gotówkowego.

Edytowane przez Sulan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to są wszystko efekty błędów geodetów z kiedyś tam. Zawsze są dwie strony. Ok nie dasz komuś drogi, to on nie może budować domu. Być może kupił działkę za grube pieniądze. Notariusz podpisał, że działka ma odpowiedni dostęp do drogi, a potem się okazuje, że nie ma. Mnóstwo jest takich przypadków. To też są ludzkie dramaty! Czasem jakiś zawzięty właściciel się będzię o 20 cm wadził, bo ludzie też są porąbani w tym kraju. Czekam, aż dożyjemy czasów jak będą milimetry mierzyć.

 

Dlatego te przepisy są debilne. Znam przypadki gdzie czołg wjedzie po utwardzonej drodze, ale dojazdu nie ma odpowiedniego.

 

spam

Edytowane przez Greengaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mogą być błędy geodetów lub efekty zmian przepisów na przestrzeni lat.

Przy granicy stabilizowanej znakami granicznymi i pomierzonej po 2011 roku (standardy w geodezji ->Uncle Google) poniżej 15cm nie można (nie ma sensu, sad umorzy sprawę po jednej rozprawie) się sądzić, przy niestabilizowanej lub markowanej palikami poniżej 25cm. Milimetry pokazywane na ekranie GPS-a to bajer dla łosi.

 

Zmierzyć każdy potrafi. Geodezja to sztuka szukania błędów - własnych i cudzych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja działka była wymierzona w 2018 r, bezsporność granic ustalona, sąsiedzi byli zgodni i każdemu wszystko odpowiadało.

Mi nie chodzi o to, że nie dam 20 czy 30 cm blokując tym samym komuś inwestycję bo jestem bezkonfliktowy i dam metr albo i dwa niech droga będzie jak najlepsza ku zadowoleniu mieszkańców.

Aktualna droga ma 3 m. Odsunąłem się od niej 12 metrów z budynkiem. Teraz okazuje się że droga ma mieć 10 metrów- ok, oddam 3,5 metra ze swojej działki, plus 3 m aktualnej drogi i niech z jej drugiej strony sąsiad da 3,5 metra i mamy piękną drogę 10 m. Ale nie! Szkopuł w tym , że poszerzając drogę chcą ode mnie 7 metrów wchodząc mi tym samym pod same okna, a po drugiej stronie tej drogi są pola, nawet nikt tam nic nie buduje. O to się rozchodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sąd! Dobry adwokat i należy udowodnić bezsens uchwalonego MPZP z powodu rażacego naruszenia norm społecznych - ingerencja w istniejącą zabudowę gdy obok jest wolna przestrzeń. Projektant chyba niespełna rozumu lub realizuje jakieś cele pod czyjeś dyktando. Chyba (sytuacja szczególna, lecz spotykana w przyrodzie),że postawiłeś swój budynek podczas opracowywania MPZP = projektant do opracowania otrzymał mapę jeszcze bez twojego budynku. Mapy do planu "kupowane są po taniości", bierze się jakieś topograficzne, nie aktualizowane na bieżąco no i zonk gotowy. Pytanie pomocnicze: kiedy twój budynek był ujawniony w EGiB (inwentaryzacja powykonawcza) & oddany do użytkowania a kiedy gmina przystąpiła do opracowania MPZP?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi starymi nieaktualnymi mapkami to by się zgadzało. Kilka km stąd jest przejazd kolejowy który modernizowali dwa lata temu, nowe perony, przejazdy, rogatki i parkingi i itp. Sęk w tym że już dziś znów jest on niewydolny, przejeżdża przez niego cały ruch z południowych podwarszawskich miejscowości do stolicy. Ktoś dotarł do projektanta planującego przebudowę i okazało się, że dostał mapki z lat 90. A w tej okolicy rok czy dwa to jest ogromny przyrost zaludnienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ważne czy budynek jest czy nie na działce. działka została wytyczona zgodnie z prawem i gmina nie ma prawa ot tak sobie zabrać 7 m działki bo jakiś urzędnik który chyba nawet nie był na wizji lokalnej narysował sobie drogę na mapce i być może na starej, niezaktualizowanej mapce gdzie nie ma zaznaczonych waszych działek.

 

Ale jest MPZP ( jaki jest , ale jest ) oraz hasło pomocnicze - inwestycja celu publicznego. Pod pewnymi warunkami inwestor prawo ma. Inaczej nigdy nie zbudowano by autostrad, gazociągów w.c. ,liniii 220kV, 400kV, 750kV lub choćby sieci ciepłowniczych w mieście. Nieaktualna mapa to może być punkt zaczepienia dla łebskiego adwokata. Lecz jest to pochodna minimalizacji kosztów - najtańsza oferta, więc ciecie kosztów. Lata temu sprzedawałem mapy i wiem kto co kupował. Teoretycznie to powinny być na przeskalowanych arkuszach mapy zasadniczej lecz to są znaczne koszty. Więc kupowali jakies topograficzne aktualizowane lata wstecz a potem są efekty. Pod koniec lat 80' kupowano mapy z metryczką aktualizacji na średniego Gierka. Życie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...