Połączenie kabla z wtyczką pompy

[irqul]

Czyli gdyby przypadkiem kabel dosięgnął do elewacji, to lepiej po prostu włożyć wtyczkę do gniazdka na elewacji?

Niestety obawiam się, że nie dostanie, a nie chciałbym majstrować przy oryginalnym kablu, dlatego szukam sensownego rozwiązania z połączeniem tej wtyczki gdzieś w studzience lub między studzienką a elewacją, ale tuż pod ziemią, żeby nic nie wystawało. Nawet gdyby w ziemi trzeba było zakopać jakąś skrzyneczkę.

Połączenie w studzience oprócz wad ma zaletę. Przy awarii jest punkt rozdziału, można sprawdzić czy uszkodzeniu uległa pompa, czy problem tkwi w zasilaniu.

 

Pytanie klucz!

Hermentyczna wtyczka, hermetyczne gniazdo i na dodatek to wszytsko zamknięte w hermetycznej puszce - nie wiem do czego się tutaj można przyczepić(...)

W warunkach studni żadna puszka nie jest "hermetyczna". Chroni przed wodą kapiącą, jednak w perspektywie lat zdarzy się sytuacja kiedy para wodna skropli się w puszce.

 

 

Kołnierzyk gniazda "hermetycznego" tworzy talerzyk zbierający skropliny ściekające z wtyczki "hermetycznej". Ciekawostka- tak właśnie wygląda podłączenie intuicyjne- wtyczkę wciskamy w gniazdo, w dół.

 

Czy da się dobrze podłączyć? To zależy od montera, ale podstawowych błędów można uniknąć

Przewody trzeba wprowadzić do hermetycznej puszki od dołu, ułożyć odpowiednio wtyczkę i gniazdo (można je dodatkowo zaizolować). Ewentualne skropliny powinny mieć ujście. Długość przewodów powinna umożliwiać połączenia na zewnątrz studzienki. Zwijamy je w pętlę, zawieszamy u góry.

[kemot_p]

Możesz podać użytych u Ciebie hermetycznych elementów?

Co masz na myśli, pisząc "hermetyczna wtyczka"? Standardowa wtyczka z pompą chyba nie jest u mnie hermetyczna. Moja pompa to Unilift KP AV.

U mnie pompa przewód pompy nie miał wtyczki, żeby dało się go przecisnąć przez dławik na głowicy studni. Nie wiem jakiego producenta elementów instalacyjnych używał mój elektryk, na pewnie nie brał z marketu.

[Robinson74]

Macie może jeszcze jakiś pomysł jak zapewnić, żeby wąż odprowadzający wodę z tej mojej studzienki (zdjęcie kilka postów wcześniej) nie wpadł do studni?

Wąż będzie szedł ok. 250 cm pionowo w górę od pompy, a następnie skręca i wchodzi w rurę kanalizacyjną (200 cm) - w studni jest otwór fi 110 i tam połączona jest rura, a w tej rurze jest ujście wody z węża, która już w tej rurze kanalizacyjnej poleci do kanalizacji deszczowej.

Niestety jestem niemal pewien, że wąż spadnie w dół pod własnym ciężarem, szczególnie gdy napełni się silnym strumieniem wody z pompy.

[CityMatic]

Macie może jeszcze jakiś pomysł jak zapewnić, żeby wąż odprowadzający wodę z tej mojej studzienki (zdjęcie kilka postów wcześniej) nie wpadł do studni?

Do węża przymocowuje się taśmą wzmacnianą coś na kształt laski - odcinek 50cm z zakrzywieniem - to zakrzywienie zakłada się na krawędź studzienki - nie spadnie/wpadnie, a zawsze bezproblemowo można zdjąć i wyciągnąć.

:cool:Picasso

[Robinson74]

U mnie tak to nie będzie wyglądać, bo wąż nie wychodzi górą studzienki tylko 30 cm pod powierzchnią gruntu przez boczny otwór zrobiony w tej studzience. W otwór wsunięta jest rura kanalizacyjna fi 110, a w niej będzie wąż.

Wygląda to mniej więcej tak. Na zielono poziom gruntu. Na niebiesko rura kanalizacyjna fi 110, Na pomarańczowo - wąż.

Chodzi o to jak utrzymać wąż w tej rurze kanalizacyjnej bez względu na chęć opadania węża. Chyba że należy zastosować na tyle sztywny wąż, który zaklinuje się w tej rurze, tak jak na rysunku.

 

[henrykow]

U mnie tak to nie będzie wyglądać, bo wąż nie wychodzi górą studzienki tylko 30 cm pod powierzchnią gruntu przez boczny otwór zrobiony w tej studzience. W otwór wsunięta jest rura kanalizacyjna fi 110, a w niej będzie wąż.

Wygląda to mniej więcej tak. Na zielono poziom gruntu. Na niebiesko rura kanalizacyjna fi 110, Na pomarańczowo - wąż.

Chodzi o to jak utrzymać wąż w tej rurze kanalizacyjnej bez względu na chęć opadania węża. Chyba że należy zastosować na tyle sztywny wąż, który zaklinuje się w tej rurze, tak jak na rysunku.

 

[ATTACH=CONFIG]457178[/ATTACH]

 

Ja bym Ci polecił zastosować rurę pcv o średnicy 25 albo 32 mm (taką jaką stosuje się do podlacza wody) a na zgięciu wstawić kolano skręcane aby połączyć rurkę pionową z poziomą. Po pierwsze, przy zastosowaniu rurki sztywnej nie ma mowy o załamaniu się jak w przypadku węża, po drugie im większy przekrój rurki odprowadzającej tym lepsza wydajność pompy.

[Robinson74]

Tak to wyszło.

 

 

Nie ma szans, żeby wąż wysunął się z rury.

Jest dobrze zaklinowany i ma średnicę wewnętrzną 32 mm. Idealnie do pompy Grundfos z przyłączem 1 1/4".

 

A co do elektryki to chyba przekonaliście mnie, żeby pompę wpiąć do gniazdka, które wykonam na elewacji. Myślę, że wtyczka dosięgnie, jeśli gniazdko będzie max 20-25 cm nad gruntem.

Zastanawiam się tylko jak zamontować gniazdko na elewacji. Chyba trzeba będzie je zamocować na długich wkrętach do muru?

[CityMatic]

Bez przesady - wystarczy dobry kołek;)