Jak wyezgekwować służeność przejścia/przejazdu

[kemot_p]

Cześć, mam pytanie o służebność przejścia/przejazdu.

Otóż znajomi kupili mieszkanie na nowym osiedlu. Do osiedla (6 bloków) prowadzi okrężna droga dojazdowa, której są właścicielami. Właściciele mieszkań mają zagwarantowaną służebność przejścia i przejazdu przez dwa inne osiedla (takie skróty). Niestety zarządcy tych dwóch osiedli nie zgadzają się na korzystanie z tej służebności. Argumentują to tym, że skoro mieszkańcy nowego osiedla mają swoją drogę, to czemu mają korzystać ze ścieżek przez ich osiedla. Czy ustanowionej notarialnie, zapisanej w KW służebności można nieuznawać?

Pozdrawiam.

Edytowane 14 Czerwca 2021 przez kemot_p

[Bertha]

Nie można nieuznawać, można zlikwidowac sądownie.

Służebność można zlikwidowac (wykreślić ze wszystkich KW czyli KW władnącej i KW obciążonej) gdy ustanie gospodarczy sens jej istnienia. Jeśli mieszkańcy mają dojazd drogą w której mają udziały czyli współwłasność, to przedstawiciele prawni tych dwóch osiedli powinni wystąpić do sądu o wykreślenie tych służebności jako bezzasadne. Wygoda tu nic nie ma do rzeczy, bo widziały gały co kupowały.

Edytowane 22 Czerwca 2021 przez Bertha

[kemot_p]

A jak ją wyegzekwować? Bo służebność jest zapisana w KW, a właściciel zagrodził drogę i nie pozwala przechodzić.

Czyli de facto martwe prawo.

[Bertha]

Nie wyegzekwujesz w sytuacji gdy właścicele mają tytuł prawny do innych nieruchomości stanowiących dostęp. Przecież pisząc pozew dołączasz tytuły własności dla swoich nieruchomości czyli wypisy z KW. Nawet gdy weźmiesz przykład z góry i zapomnisz o czymś, to sąd po twoim PESELu może sprawdzić i znaleźć pozostałe twoje nieruchomości. Efekt? Wniosek będzie oddalony.

Taki dostęp ma prokuratura, sąd, US, komornicy i ... i ... , no kilka innych "komórek" organizacyjnych.

[kemot_p]

Aha, czyli innymi słowy - mam służebność ale mam też własną drogę dojazdową, więc właściciel może mi tej służebności odmówić i ma do tego prawo. Dzięki za wyjaśnienie.

[Bertha]

Proszę bardzo.

[gryziciel]

podczepię się pod temat z nieco inna sytuacja. Mam dostęp do drogi publicznej (służebność przejazdu) pasem 3m ziemi, który dziś jest w połowie poboczem drogi a w połowie polem uprawnym. Czyli na dzisiaj nie przejadę przez ta działką niczym innym jak koparka. Poza tym działka ta ma zakręt 90stopni tak wąski, ze nawet gdyby była wylana asfaltem, to nie przejechałby nią do mnie żadne auto większe jak osobowe. Obok tej działki, przez która mam służebność jest droga, na której użytkowaniu mi zależy.

 

czy w takiej sytuacji mogę liczyć na służebność - czy sad bierze pod uwagę takie okoliczności, czy z automatu mi odmowi służebności, bo mam już inna?

[Bertha]

Niezbędna będzie opinia biegłego d/s ruchu drogowego dowodząca że istniejąca "droga" jest fikcją komunikacyjną. Na pasie 3m z zakrętem 90* nie wyrobisz się nawet maluchemi PF126 (mowa o skręcie na raz a nie na 2 razy tył -przód, nakręciłem tym typem prawie na Księżyc i z powrotem, wiem o czym piszę) , dlatego wnosisz o ustanowienie służebności, która bedzie zdatna do realnej komunikacji aby np. dowieźć opał lub materiały budowlane. Urządzenie drogi (utwardzenie) to osobny temat stosunków na linii właściciel udzielający a korzystający ze służebności. Popularne w tekstach pas gruntu 3m szerokosci dotyczy prostych odcinków do przejazdu. Oczywistym jest że zakręty należy traktować szczególnie, biorac od uwagę promień skrętu pojazdu czy zachodzenie tyłem np. wozu strażackiego. To ma być niezbędna komunikacja a nie tor Le Mans.

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

Jak wyezgekwować służeność przejścia/przejazdu ?

 

sądownie