Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budowanie jest bez sensu


Amu-r

Recommended Posts

Budowałem pierwszy dom. Ale patrząc na ręce. Pierwsza wtopa pt. "yetico" na fundamencie spowodowała, że przestałem ufać idealnym wykonawcom. Uważam, że pomimo kilku wtop (np. brak uziomu fundamentowego, totalna masakra z wykonawcą elewacji skończona sprawą sądowa którą przegrał, niedociągnięciami wykonawcy dachu która naprawił - do ideału brakuje mi z 10-12%). Obawiam się, że pomimo doświadczenia gdybym budował kolejny dom wcale nie wyjdzie lepiej - bo generalnie miałem szczęście do wykonawców. Wcześniej sam kupiłem mieszkanie, żona dwa, brat jedno a oglądałem i dla siebie, i razem z nimi dobre killkadziesiat nieruchomości. "Budowałem" będąc w liceum dom rodziców. Nie. Budowanie sobie nie gwarantuje dobrej jakości. Ale budowanie komuś gwarantuje słabą jakość.

 

Dzieki za Twoj punkt widzenia i doswiadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja nie uważam, że teraz jest drogo- jest cena jaka jest i taniej nie będzie. Nie ma opcji, że spadną ceny materiałów budowlanych lub wykonawstwa. Będzie tylko drożej, a w końcu ceny znowu się zatrzymają na jakiś czas.

A na rynku jest tyle pięknych nieruchomości. Nawet jakby miało coś nie pasować idealnie, to co z tego... To tylko dom- nie kochaj rzeczy, które z tego świata są- jak śpiewał Kazik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor tematu ma rację w wiekszosci podanych punktow, sa zgodne z prawda. Nie ma racji tylko w jednym, budowanie nie jest bez sensu. To jedna z sensowniejszych rzeczy jaka moze zrobic czlowiek w zyciu. Prosze pomyslec o domu nie jak o inwestycji, ktora musi sie zwrocic, ale jak o czyms co jest czescia zycia, kawalkiem miejsca na ziemi, do ktorego chce sie wracac, ktory da poczucie schronienia i bezpieczenstwa, gdzie wychowaja sie dzieci, a pozniej moze beda w nim wychowywac swoje. Poczucie dumy i swiadomosci, ze dokonalismy czegos wielkiego co zostanie po nas na lata jest warte kazdej wlozonej zlotowki. To jest bardzo sensowne, mimo prawdziwosci kazdego punktu z listy autora.

A co jest sensowne w zyciu? Kupno auta, ktore po kilku latach jest nic nie warte? Jaki sens ma zycie w ogole skoro i tak umrzemy. Kazdy widzi sens swoich dzialan inaczej, ludzie potrafia wydac kase na dziela sztuki, ktore nie istnieja!

Tak wiec zgadzam sie z punktami, nie zgadzam sie tematem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja się utyrałem przez te prawie 2 lata budowy, mnóstwo nauczyłem. fakt że człowiek zapuścił inne tematy ale co chata stoi to stoi. nie cofnąłbym tego.

 

przed budową nie miałem pojęcia o budowlance a teraz mógłbym zostać deweloperem czy monterem rekuperacji itp, jakbym chciał tyle człowiek się nauczył i spraw technicznych i podejścia do problemów obcowania z ludźmi załatwiania.

 

dobra szkoła życia. coś w tym jest że facet powinien ten dom zbudować jak w tym przysłowiu.

 

fakt jak ktoś ma gotówkę w ręku i brak smykałki czy chęci do budowy to często lepiej kupić już istniejący budynek.

Edytowane przez Janekk1234
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

fakt jak ktoś ma gotówkę w ręku i brak smykałki czy chęci do budowy to często lepiej kupić już istniejący budynek.

 

Dla mnie najwazniejszym argumentem przeciw jest to, ze zeby cos nadzorowac lub kontrolowac jakosc to trzeba sie na tym znac. Nie wszystkie problemy widac golym okiem po zakonczeniu prac. Wiekszosc problemow trzeba 'wykrywac' na etapie planowania lub na poczatku i w trakcie. Zeby sie znac trzeba sie nauczyc, poszukac informacji, rozmawiac, itp. Jesli ktos ma na to czas to ok. nie ma problemu. Ale jesli ktos nie ma czasu to robi sie bledne kolo.

 

Chcialbym zrozumiec jak dokladnie moglybym znalezc taka firme lub osobe, ktorej moge tylko zaplacic za wszystko i poswiecic minimum czasu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuje odnieść budowę domu w latach do np. Sredniej krajowej, najniższej krajowej, do jakiegoś aktywa i wtedy zobaczyć czy jest tanio czy drogo.

Co do budowy były jkieś problemy koncepcje błędne ale sumarycznie wyszło to ok . I 6 lat o d mieszkania jakbym to sprzedał to dostałym więcej niż włożyłem.

Jak przyjdzie czas to będę budował drugi bogatszy o doświadczenia po pierwszym. Nie ruchomość praktycznie sam się utrzymuje więc nie narzekam.

 

Najgorsze to kupić X letni dom i nie wiedzieć co to jest stare normy były do dupy. A jak sam budujeszto szukasz optymalnej działki lokalizacja i kierunki świata. Dom w trakcie mżesz jeszcze modyfikować a tak kupisz coś i bedziesz płacić za utrzymanie 1000/mc.

 

Dodatkowo wiele człowiek zrobił sam a ta wiedza się przyda przy nastepnje budowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuje odnieść budowę domu w latach do np. Sredniej krajowej, najniższej krajowej, do jakiegoś aktywa i wtedy zobaczyć czy jest tanio czy drogo.

 

Czyli np. srednie wynagrodzenie w Posce - ile takich wynagrodzen potrzeba zeby wybudowac dom o danym metrazu w danym regionie (wojewodztwie)?

Edytowane przez Amu-r
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artykul z roku 2019:

 

Przeprowadzona pod koniec 2018 roku wycena ujawniła znaczny wzrost kosztów inwestycyjnych. Według szczegółowych obliczeń, koszt budowy domu jednorodzinnego o powierzchni 140 m2 wzrósł do około 299 tysięcy złotych. Mowa tu o budynku doprowadzonym do stanu deweloperskiego. W obliczeniach nie ujęto kosztów wykończenia budynku pod klucz, zakupu działki budowlanej czy zagospodarowania terenu. Uwzględnienie kosztów doprowadzenia budynku do stanu pod klucz zapewne wiązałoby się z jeszcze większymi różnicami w cenie inwestycji.

 

Wszystkie wyliczenia uwzględniały zakup materiałów i wynajęcie fachowców z pośredniej półki cenowej. Analizowane kwoty były wartościami netto, zatem do sumarycznych kosztów budowy należy dodać podatek VAT.

 

Jak widać z powyższych obliczeń, koszty budowy przeciętnego domu o powierzchni 140 m 2 wzrosły pomiędzy 2017, a 2018 rokiem o około 23 tysiące złotych. Oznacza to kolejne utrudnienie dla inwestorów, którzy muszą sfinansować budowę własnej nieruchomości.Warto zaznaczyć, że estymowane, przeciętne wynagrodzenie w I kwartale 2019 roku wynosi około 5 tysięcy złotych brutto, co daje 3,5 tysiąca złotych na rękę.

 

Dokonując prostej kalkulacji możemy obliczyć, że statystyczny, zarabiający średnią krajową Polak musi pracować na dom o ponad sześć miesięcy dłużej. Zakładamy przy tym, że całość zarobków zostaje przeznaczona na cele inwestycyjne, co w rzeczywistości jest bardzo trudne do wykonania.

 

Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, jeśli uwzględnimy medianę krajową, która wynosi około 2700 - 2800 zł "na rękę". Z owych danych wynika, że połowa Polaków musi pracować na nowy dom o minimum osiem miesięcy dłużej niż w roku 2017. Jeśli całość zarobków nie zostanie przeznaczona na cele inwestycyjne, powyższy okres wydłuży się jeszcze mocniej.

 

Czas odkładania na własny dom zależy nie tylko od zarobków inwestora, ale i od skali podwyżek, które mogą nastąpić w przyszłych latach. Na chwilę obecną posłużymy się aktualną wyceną parterowego domu jednorodzinnego o powierzchni 140 m2. Jak zostało wspomniane wcześniej, średnia cena doprowadzenia owego budynku do stanu deweloperskiego wynosi 299 tysięcy złotych. Statystyczny Polak, zarabiający średnią krajową i odkładający 100 proc. dochodu na cele budowlane będzie pracował na dom przez okres około siedmiu lat. Co prawda średnie zarobki nieustannie rosną, jednak podwyżki cen budowy zwiększają się jeszcze dynamiczniej. W praktyce oznacza to, że wielu Polaków nie stać na sfinansowanie nieruchomości w całości ze środków własnych.

 

Sytuacja w branży budowlanej nie napawa inwestorów zbytnim optymizmem. W kraju brakuje wykwalifikowanych pracowników, co przekłada się na nieustanny wzrost cen usług budowlanych.

W I połowie 2019 roku spodziewamy się kolejnych, szybkich wzrostów cen, zwłaszcza kosztów pracy. Jeżeli nie nastąpi oczekiwane przegrzanie rynku, na koniec 2019 roku można oczekiwać podobnego wzrostu cen jak w roku 2018. Przypomnijmy, że średnia cena budowy nieruchomości rośnie corocznie o około 9 proc.

 

Zrodlo: https://biznes.interia.pl/nieruchomosci/news-marzysz-o-wlasnym-domu-popracujesz-na-niego-przynajmniej-pol,nId,4181090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialbym zrozumiec jak dokladnie moglybym znalezc taka firme lub osobe, ktorej moge tylko zaplacic za wszystko i poswiecic minimum czasu?

 

Szukasz sobie kogoś takiego:

http://nadzory-piotrowski.pl/cennik/

 

I zaczynasz współpracę już na etapie projektu, kosztorysowania, później budowy.

Oczywiście - jak wszędzie ważne są referencje, doświadczenie, pasja i głowa otwarta na nowe rozwiązania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc wychodzi na to że nie masz nawet zielonego pojęcia o budowie domu a dekalog krytykujący budowę domu napisałeś, ciekawe na jakiej podstawie.

I nie piszę tego jako zgryźliwą uwagę tylko stwierdzam fakt. Nie znasz się na budowie,ok to normalne nie każdy musi się znać po są między innymi fora budowlane aby dowiedzieć się i doszkolić ale uważając się za wybitnego znawce budowy domów a nie znając podstawowych zagadnień to chyba coś nie teges z Tobą.

 

Budowa domu czy to było trzydzieści czy dwadzieścia lat temu czy obecnie zawsze było wyzwaniem i będzie bo to znaczny wydatek pieniędzy. Czy kiedyś budowa domu była tania? Nigdy.

Zaczynając budowę domu każdy kto jest tego świadom wie że nie będzie lekko i przyjemnie a pomimo tego podejmują decyzje i się budują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czas odkładania na własny dom zależy nie tylko od zarobków inwestora, ale i od skali podwyżek, które mogą nastąpić w przyszłych latach. Na chwilę obecną ]

 

To zależy głównie od mentalności. Jak ktoś się uprze że jest biedny to będzie biedny. Jak ktoś się uprze że dom jest be to będzie be.

Jak ktoś wyznaczy sobie cel i drogę do celu to najprawdopodobniej to osiągnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy głównie od mentalności. Jak ktoś się uprze że jest biedny to będzie biedny. Jak ktoś się uprze że dom jest be to będzie be.

Jak ktoś wyznaczy sobie cel i drogę do celu to najprawdopodobniej to osiągnie.

Tak, jasne. Ale w tym wątku chodzi mi wyłącznie o krytykę całego procesu a nie kwestie finansowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jasne. Ale w tym wątku chodzi mi wyłącznie o krytykę całego procesu a nie kwestie finansowa.

 

Cały proces ... Każdy wie w co się pakuje . Jak nic nie wiesz to Cię wydymają i tyle.

A nad cłąym procesem trzeba panować i nadzorować tyle w temacie. Fakt mogą być niespodzianki ale.. można kupić klatkę dla chomika w bloku i żyć.

Wg mnie budowa to jedyne słuszna droga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...