Zielona 26.08.2002 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2002 Ciekawa jestem na jakie kompromisy poszliście w trakcie budowy.Mój: zawsze marzył mi się duży zadaszony taras prawie na ziemi. Mój aktualny jest na 60 cm wysoki, zadaszony będzie ale dużym bym go nie nazwała.Po prostu tak wyszło.Zielona [ Ta Wiadomość była edytowana przez: redakcja dnia 2002-08-26 12:03 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 26.08.2002 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2002 Moje kompromisy: 1. chciałam ogrzewanie podłogowe w całym domu, zostało zrobione tylko w części otwartej Sypialnie będa ogrzewane tradycyjnie.2. Parkiet z drewna egzotycznego - moje marzenie to piękna ciemna podłoga. Niestety brak na to KASY.3. Chciałam abyśmy wyposarzyli kuchnię przed wprowadzeniem się. Prawdopodobnie będę musiała z tym zaczekać zadowalając się prowizorką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 26.08.2002 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2002 U nas na razie z wokandy spadły 2 balkony - jeden przymusowo (bo dostawiliśmy garaż), drugi już jednak z powodu dodatkowego kosztu (budowy i późniejeszego ogrzewania takiego mostka termicznego . Oczywiście na samym początku pod nóż poszła projktowana powierzchnia - zaczęło się od 210 m2, poprzez 180, skończyliśmy na 157 (z garażem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 26.08.2002 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2002 P.S. Chcieliśmy zrezygnować też z wykuszu ale chwała Bogu został - dodaje teraz uroku (z wewnątrz i zewnątrz) i oczywiscie tych pare m2 do salonu, w jego ważnym miejscu (przy komunikacji kuchnia-taras). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiek 27.08.2002 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2002 Zawsze marzył mi się pokój łaziebny, duża łazienka ze sporym oknem, dużą ilością zieleni... Łazienki w projekcie są takie, że będziemy musieli się nagłówkować, żeby wygodnie wszystko zmieścić. Inna sprawa, że dzięki rezygnacji z wielkości udało nam się wygospodarować niezależną łazienkę przy sypialni, małolaty mają osobną. Nie mamy też garderób. Marzeniem moim było, żeby każdy domownik miał takie pomieszczenie, znaleźliśmy miejsce tylko na jedną. Początkowo były nawet zaprojektowane, ale trochę na siłę: zmniejszały pokoje i sprawiały, że stawały się one mniej ustawne. Sypialni potrzeba nam całkiem dużo, a staraliśmy się nie szaleć z powierzchnią domu. Pocieszam się, że w ostateczności mogę zamiast szafy ustawić sobie jakąś ściankę działową...Poza piwnicą nie znaleźliśmy miejsca na pralnię. To też jest kompromis z mojej strony, bo pranie głównie robię ja, jest go wcale dużo i niestety czeka mnie dużo latania po schodach. Inne kompromisy przed nami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 28.08.2002 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2002 u mnie z wokandy spadła zielona karpiówka (na rzecz miedzianej)oraz z czterech okien połaciowych zrobiły się dwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kgadzina 30.08.2002 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2002 U mnie czasowemu przesunięciu uległ zakup mebli do pokojów. Bo przy takim a nie innym stanie kasy wolałem (woleliśmy) mieć wyposażoną kuchnię, ładne ściany (są gładzie), dachówkę i rynny Marleya.Więc z dwóch pokojów w bloku przenieśliśmy się na 2 pokoje w domu (poddasze czeka na wykończenie) w tym tylko jeden ma meble a drugi telewizor, stół z krzesłami i sofę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dolores 30.08.2002 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2002 Z domu z garażem - za wąska działka.Z ogromnego salonu - za mały dom.Z wysokich pomieszczeń, a nawet tzw. pustki nad salonem - za drogo kosztuje ogrzewanie, a poza tym wybrany przez nas projekt tego nie przewiduje.Ale to nie są bolesne kompromisy. Pomarzyć przecież każdy może. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 08.07.2004 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2004 Siup do góry! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.07.2004 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2004 - z pracowni z biblioteka... Nie miescila sie w zadnym rozsadnym rozmiarowo i cenowo projekcie...- z piwnicy... podmokly teren Nie wiadomo z czego jeszcze zrezygnujemy, bo domek jeszcze nie wykonczony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 08.07.2004 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2004 Ja na razie zrezygnowałem z gontu Tegoli - Master coloru Cotto Antico za około 60 PLN za m2. Kupię karpiówkę cieniowaną za połowę powyższej ceny . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maag 10.07.2004 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2004 Z dużego przeszkolonego na ogród salonu,Ogrodu zimowego,Basenu, siłowni,Pokoju telwizyjnego,Sali bilardowej,i wielu wielu innych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 11.07.2004 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2004 Ze schodów w salonie i z obniżenia pokoju dziennego względem reszty parteru o dwa-trzy stopnie.Te nasze rezygnacje miały podłoże nie tyle finansowe, ile użytkowe - bardzo ładne są to rozwiązania, reprezentacyjne i malownicze, ale po głębokim namyśle i licznych dyskusjach każde z nich uznaliśmy za mocno niepraktyczne. A w końcu dom ma być przede wszystkim wygodny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gierga 11.07.2004 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2004 oj...sporo tego będzie, zwłaszcza, że możliwości finansowe ograniczone... 1. z wielkości domu najpierw miało byc 180 z garażem, a skończyło się na 130 bez garażu 2. z dachu, w tym roku myślałam, o położeniu dachówki cementowej a tak będzie tylko papa + deskowanie i nie wiadomo czy w przyszłym roku zamiast tego nie będzie blachodachówka, no cóż trzeba się kiedyś wprowadzić. 3. z komina Schiedla na rzecz zwykłego cegłowego 4. z okien drewnianych....na rzecz o połowę tańszych plastików. I wszystko ta kasa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa_netx 13.07.2004 01:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2004 U mnie czasowemu przesunięciu uległ zakup mebli do pokojów. Bo przy takim a nie innym stanie kasy wolałem (woleliśmy) mieć wyposażoną kuchnię, ładne ściany (są gładzie), dachówkę i rynny Marleya. Więc z dwóch pokojów w bloku przenieśliśmy się na 2 pokoje w domu (poddasze czeka na wykończenie) w tym tylko jeden ma meble a drugi telewizor, stół z krzesłami i sofę. U nas poszlo jeszcze dalej: do nowego domu zabierzemy z naszego mieszkania wszystkie ruchomości: łóżko z wyłążącymi sprężynami, wiórowe ohydy w pokojach dzieci, nienajlepiej pasujacy komplet kuchenny z IKEI, ledwie dyszący sprzęt AGD, sosnowe półki załamujące się pod książkami, koszmarne dywaniki i dziwaczne oświetlenie. Namówił nas do tego szef firmy wykańczającej dom, który powiedział: "Wpuście Państwo pieniądze w prace ciężkie i mokre. Nie popełniajcie błędu wielu moich klientów, którzy zamawiali zestaw mebli do kuchni ale kładli w niej tandetną terakotę - myśląc, że ją wymienią po kilku latach. Oni znienawidzili taką podłogę, ale jej nie wymienili, bo to prawdziwa demolka, na którą żaden człowiek, który ma za sobą budowę, nie zdecyduje się przez następne 10 lat. " Racja, kupowanie mebli i wyposażenia to sama radość i mamy na to (jeśli Pan Bóg nam pozwoli) wieele lat... W ten sposób wyrzucilismy z budżetu ładne parę tysiaków, które poszły na zrealizowanie naszych brudnych i mokrych marzeń: kupiliśmy (inna sprawa że na wyprzedaży) włoski gres strukturalny w dużych płytach, doskonale oddający granit na wejście oraz polski wapień (tzw. marmurowy) na posadzkę w holu. I zostało jeszcze kilka groszy na lepsze płytki w łazience. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
woprz 13.07.2004 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2004 na początek sauna ogrzewanie podłogowe w salonie basen solary reku GWC silniki do rolet silniki do okien połaciowych odkurzacz centralny ważą się losy siłownika do bramy wjazdowej i garażowej i zapewne jeszcze paru innych fajnych rzeczy o których istnieniu jeszcze niewiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 13.07.2004 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2004 No, generalnie to z jakości wielu rzeczy - np. drzwi wewnętrznych (miały być piękne, frezowane, z szybami, a są zwykłe, tanie ze skeljki, gładki, bez szyb), glazury - głównym kryterium przy wyborze była cena, więc nie kupiliśy takiej, która nam się podobała, tylko spodobała nam się (bo musiała) taka, jaka była najtańsza w sklepie; mebli kuchennych - oczywiście zamiast drewna i sprzętów z "bajerami" typu czujnikkipienia w płycie elektr. - mamy sprzęt bez bajerw i meble z MDF. A, długo by wyliczać. Mamy też dylemat - albo pomalować elewację w tym roku i zrobić podbitkę, albo ogrodzić działkę. Z czegoś trzeba zrezygnować w tym roku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
woprz 13.07.2004 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2004 ogrodzenie czy elewacja???? hmmm chyba jednak ogrodzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 13.07.2004 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2004 Jakoś tak u mnie było nietypowo bo kompromisy poszły w nieco inną stronę 1 dom miał być ok. 160 m2 a wyszedł ponad 190m2 (sam parter) 2 dom miał być parterowy a wyszedł z poddaszem uzytkowym - na razie poddasze nie wykończone 3 miało być ok 130 m2 podjazdu i chodników wykonanych z kostki Bauma a wyszło ponad 280 m2 No żeby tak całkiem nie wygladało że sie przechwalam to cięcia dotknęły wykończeniówki. Czyli nie wykończone poddasze, tanie drzwi wewnętrzne, galzura , szafki do kuchni, kabiny prysznicowe, posadzki z paneli a nie z klepki, przesunięcie wykonania kominka na lepsze czasy, itd. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek_jab 13.07.2004 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2004 Ja zrezygnowałem narazie z kominka zewnętrznego, dachówki karpiówki na rzecz gontów - już sięobawiam, że następne będą okna drewniane na rzech plastików, a co będzie dalej brrrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.