Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak głęboko pod powierzchnią terenu cokół


gryziciel

Recommended Posts

mam w projekcie na fundamencie: bloczek betonowy, KMB na siatce, XPS, klej na siatce i znowu masa KMB. Wykonawca zabiera się za ostatnią warstwę KMB i pyta jak wysoko ją pociągnąć, żeby nie za wysoko, bo do KMB nie będzie się trzymał cokół (będzie się odparzał). Na cokół chcę płytki kamienne.

 

pytania:

1) jak głęboko pod powierzchnię terenu powinien schodzić cokół? w sieci znalazłem tylko tutaj wzmiankę, ze 20-30cm pod pow. terenu. Wydaje mi się to sporo - jak jest u Was i jak powinno być?

2) czy jeżeli zostawię te 30cm pod poziomem planowanego terenu niezaizolowane to czy zasypywać to teraz piachem czy zostawić taka dziurę dookoła domu do czasu robienia elewacji/cokołu (i wtedy odkopywać)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cokół to część budynku tuż NAD gruntem, więc z tą strefą nie schodzimy niżej.

Masa kmb na ścianie fundamentowej dochodzi do planowanego poziomu gruntu. Powyżej w strefie cokołu izolujemy elastyczną masą mineralną (tzw. szlam cementowy), wystarczy 30-40cm powyżej.

Kwestia połączenia obu hydroizolacji - wykonawca powinien wiedzieć, w jakiej kolejności je łączyć (szlam nie łączy się do bitumu ale bitum do szlamu tak). Do izolacji mineralnej płyty styropianu klei się normalnie jak do muru, typowym klejem/pianką do styropianu. Płyty XPS pod ziemią (czyli na masie KMB) klei się punktowo tą samą masą KMB (nacisk gruntu i tak to będzie trzymać).

 

Co do projektu... :confused:

 

-Po co KMB na siatce w pierwszej warstwie na ścianie fundamnetowej? Na izolację pionową nie widzę uzasadnienia. W masę zatapia się siatki fakt, ale w celu jej wzmocnienia jeśli przewidziano duży nacisk, np. pod ścianą. Ale to bez sensu skoro ten sam efekt daje pod ścianą papa a jest taniej i szybciej. Ale nie upieram się, nie znam projektu, może jest uzasadnienie wynikłe ze specificznego układu konstrukcyjnego, etc.

Generalnie izoluje się bezpośrednio konstrukcję, czyli KMB bezpośrednio na ścianę fundamentową. W dwóch warstwach po 1mm każda, jeśli trudny grunt to po 2mm. To starczy, bez siatki.

 

- Klej i siatka na XPS w gruncie nie ma sensu. Zwykły klej podciąga wilgoć kapilarnie. Oczywiście zamiast kleju można użyć specjalnych mas bez kapilar, ale założę się że projekt o tym nie wspomina, więc wykonawca da to co ma najtańszego.

- KMB na XPS nie ma sensu. Nawet twardy XPS jest materiałem sprężystym, więc masa i tak popęka nawet jeśli będzie na siatce - a skoro popęka to nie będzie szczelna i wilgoć z gruntu przeniknie do warstwy kleju na siatce, czyli wszystko pod ziemią odparzy, więc bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedzi. Po kolei:

 

-Po co KMB na siatce w pierwszej warstwie na ścianie fundamnetowej? Na izolację pionową nie widzę uzasadnienia. W masę zatapia się siatki fakt, ale w celu jej wzmocnienia jeśli przewidziano duży nacisk, np. pod ścianą. Ale to bez sensu skoro ten sam efekt daje pod ścianą papa a jest taniej i szybciej. Ale nie upieram się, nie znam projektu, może jest uzasadnienie wynikłe ze specificznego układu konstrukcyjnego, etc.

Generalnie izoluje się bezpośrednio konstrukcję, czyli KMB bezpośrednio na ścianę fundamentową. W dwóch warstwach po 1mm każda, jeśli trudny grunt to po 2mm. To starczy, bez siatki.

 

-> cytat z karty jednego z producentów KMB: "W przypadku wykonywania izolacji przeciwwodnej (obciążenie zalegającą wodą opadową oraz wodą pod ciśnieniem) rekomendowanym rozwiązaniem ułatwiającym kontrolę wymaganej grubości warstwy jest aplikacja materiału specjalną pacą stalową z dystansami do hydroizolacji lub wtopienie w pierwszą warstwę materiału siatki zbrojącej"

 

- Klej i siatka na XPS w gruncie nie ma sensu. Zwykły klej podciąga wilgoć kapilarnie. Oczywiście zamiast kleju można użyć specjalnych mas bez kapilar, ale założę się że projekt o tym nie wspomina, więc wykonawca da to co ma najtańszego.

- KMB na XPS nie ma sensu. Nawet twardy XPS jest materiałem sprężystym, więc masa i tak popęka nawet jeśli będzie na siatce - a skoro popęka to nie będzie szczelna i wilgoć z gruntu przeniknie do warstwy kleju na siatce, czyli wszystko pod ziemią odparzy, więc bez sensu.

 

Cóż, ani wykonawca ani kier bud kleju na siatce na XPS nie krytykowali. W sumie to chyba padłem tu ofiara FM, bo przypominam sobie, ze to rozwiązanie sam podyktowałem architektowi jako z jakiegoś powodu "wyższy standard" po czytaniu jakiegoś wątku na FM... Oczywiście położyli zwykły klej na zwyklej siatce, na całym fundamencie. No to mam dylemat, czy im jutro obwieścić, ze z KMB na kleju rezygnujemy.

 

Edit: a nie jest tak, ze jak juz ten klej+siatke mam na fundamencie, to koniecznie musze dac KMB? rownolegle czytam posty fightera w elewacjach i on robi cokol tak ze, daje na XPS: klej+siatke i pare cm nizej szlam. Czyli szlamem zamyka klej. Ja mam klej na calej scianie wiec jak go nie zaizoluje to bedzie podciagal wilgoc pod szlam?

Edytowane przez gryziciel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> cytat z karty jednego z producentów KMB: "W przypadku wykonywania izolacji przeciwwodnej (obciążenie zalegającą wodą opadową oraz wodą pod ciśnieniem) rekomendowanym rozwiązaniem ułatwiającym kontrolę wymaganej grubości warstwy jest aplikacja materiału specjalną pacą stalową z dystansami do hydroizolacji lub wtopienie w pierwszą warstwę materiału siatki zbrojącej"

Czyli tak jak pisze w karcie, w tym konkretnym zastosowaniu u Ciebie siatka posłużyła jako kontrolę grubości warstwy. To ułatwia pracę, fakt. Ale wystarczy trochę praktyki - wyznaczyć powierzchnię metra kwadratowego, nanieść masę wg. katalogowego zużycia, sprawdzić czy faktycznie grubość wynosi ok 1 czy 2 mm, potem można już "w rękach" wyczuć czy nakłada się pacą odpowiednią grubość.

Rozumiem, że ten etap masz już zrobiony. Więc nie ma co do togo wracać. Jest dobrze.

 

Cóż, ani wykonawca ani kier bud kleju na siatce na XPS nie krytykowali. W sumie to chyba padłem tu ofiara FM, bo przypominam sobie, ze to rozwiązanie sam podyktowałem architektowi jako z jakiegoś powodu "wyższy standard" po czytaniu jakiegoś wątku na FM... Oczywiście położyli zwykły klej na zwyklej siatce, na całym fundamencie. No to mam dylemat, czy im jutro obwieścić, ze z KMB na kleju rezygnujemy.

 

Edit: a nie jest tak, ze jak juz ten klej+siatke mam na fundamencie, to koniecznie musze dac KMB? rownolegle czytam posty fightera w elewacjach i on robi cokol tak ze, daje na XPS: klej+siatke i pare cm nizej szlam. Czyli szlamem zamyka klej. Ja mam klej na calej scianie wiec jak go nie zaizoluje to bedzie podciagal wilgoc pod szlam?

Też projektowałem z architektem swoją chałupę i jestem w trakcie budowy. Znam ten ból. Zarówno architekci jak i kierownicy wydają się ciągle trwać w epoce, gdy szczytowym osiągnięciem techniki była papa na tekturze - więc w sumie olewają temat hydroizolacji, jakby wątpiąc w to, że jej poprawne i szczelne wykonanie jest w ogóle możliwe.

 

Fighter dobrze pisze.

Skoro już masz to wykonane to należy zabezpieczyć. Cała ta powierzchnia to trochę będzie kosztować. Więc ja bym zrobił tak:

Gdzieś na poziomie przyszłego gruntu wykonałbym nacięcie na głębokość siatki z klejem po całej długości fundamentu. W ten sposób w tym miejscu odetniesz fizycznie podciąganie kapilarne wilgoci przez klej. Na powstałą szczelinę i wyżej na wysokość cokołu (przynajmniej 30cm powyżej terenu) nanieść szlam - to zabezpieczy przed wilgocią z gruntu i wodą opadową. To co będzie poniżej linii tego odcięcia będzie i tak zasypane ziemią, więc nie będzie widać, a że klej będzie wiecznie wilgotny w gruncie to niczemu nie zagrozi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli tak jak pisze w karcie, w tym konkretnym zastosowaniu u Ciebie siatka posłużyła jako kontrolę grubości warstwy. To ułatwia pracę, fakt.

 

w moim przypadku chodziło o to, żebym mógł patrząc na gotowe dzieło stwierdzić czy dobrze zrobili (na ile siatka jest zatopiona) czy nie, a nie żeby wykonawcy robotę ułatwić. Tez to gdzieś na FM wyczytałem.

 

Fighter dobrze pisze.

Skoro już masz to wykonane to należy zabezpieczyć. Cała ta powierzchnia to trochę będzie kosztować. Więc ja bym zrobił tak:

Gdzieś na poziomie przyszłego gruntu wykonałbym nacięcie na głębokość siatki z klejem po całej długości fundamentu. W ten sposób w tym miejscu odetniesz fizycznie podciąganie kapilarne wilgoci przez klej. Na powstałą szczelinę i wyżej na wysokość cokołu (przynajmniej 30cm powyżej terenu) nanieść szlam - to zabezpieczy przed wilgocią z gruntu i wodą opadową. To co będzie poniżej linii tego odcięcia będzie i tak zasypane ziemią, więc nie będzie widać, a że klej będzie wiecznie wilgotny w gruncie to niczemu nie zagrozi.

 

dzięki, pomysł w swej prostocie genialny. Tylko nie nadążam z pisaniem, bo już mi dzisiaj fundament (na kleju na XPS) pociągnęli tym KMB:-) W końcu narysowałem im poziom KMB 20cm pod planowanym poziomem gruntu. Dalej w górę dam szlam. Na pierwszych 10cm szlamu od dołu miał pójść jeszcze KMB na zakładkę (tak piszą w karcie produktu KMB), a kolejne 10cm pod terenem miał już się zaczynać cokół, żeby cokół nie wylazł gdyby teren miał mi osiadać itp. Ale w sumie mogę jeszcze zrezygnować z tej zakładki i jak piszesz naciąć siatkę z klejem i od nacięcia dalej szlam, chyba mniej zabawy i pewniejszy efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...