Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak odebrać dom po 17 latach?


Dywan_

Recommended Posts

Wiele osób ma ten problem, część mniej lub bardziej świadomie. W wyniku zaniedbań rodziców mam nieodebrany dom :bash:. Chciałbym mniej więcej wiedzieć co trzeba zrobić by wyprostować tę sytuację. Posiadam stos dokumentów i mapek. M. in.:

 

- Pozwolenie na budowę z 2002 r.,

- Dziennik Budowy (ostatni wpis 28.12.2004 r. więc już jest nieważny. Kierownik budowy ma 68 lat o ile jeszcze w ogóle żyje.). Po tej dacie miała miejsce w domu stricte wykończeniówka, która trwała do ok. 2010 r. kiedy budynek już w pełni "nadawał się" do zamieszkania. Nie ma odstępstw w projekcie poza nieistotnymi zmianami typu dodanie/usunięcie ścian działowych.

- Protokoły odbiorów,

- Umowy - dom ma prąd, wodę, kanalizację, gaz, umowę o odbiór śmieci, telefon generalnie wszystko i to w taryfach "cywilnych", a nie budowlanych.

 

Na stronie geoportal nieruchomość ma czerwoną obwódkę jak każda inna w okolicy.

 

W związku z tym mam parę pytań:

1. Od czego powinienem zacząć starania o legalizację domu?

2. Czy to jest samowola budowlana?

3. Z jakimi kosztami wiąże się ta "zabawa" z odebraniem takiego domu po tylu latach?

Edytowane przez Dywan_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samowola budowlana to nie jest, ale mieszkanie w nieodebranym budynku to już pod jakieś paragrafy podchodzi.

 

Skoro ostatni wpis z 2004 to pozwolenie na budowę wygasło. Musiałbyś zinwentaryzować stan bieżący i wystąpić o nowe pozwolenie. Co wiąże się z nowym projektem na aktualnych warunkach czyli np. dostosowaniem budynku do WT2021, a to niemałe koszty. O ile nie zmienił się w międzyczasie np. plan zagospodarowania przestrzennego, bo może się okazać, że nie takiego budynku w ogóle nie można tam teraz zbudować.

 

Nie wiem czy nie dałoby się tego załatwić w ten sposób, że znajdujesz nowego kierownika budowy, on "ciągnie" jakieś wpisy w DB do czasów bieżących (musi być 1 wpis na 3 lata), potem od nowa odbiory i zgłoszenie zakończenia budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samowola budowlana to nie jest, ale mieszkanie w nieodebranym budynku to już pod jakieś paragrafy podchodzi.

Tak, jest to kara o wysokości 10000 zł dla domu jednorodzinnego. Z tym, że wg. wyroków NSA z 2016 roku nielegalne użytkowanie budynku przedawnia się po 3-5 latach od dnia zamieszkania. Na tej podstawie zagrożenie karą z tego tytułu znika?

 

 

Nie wiem czy nie dałoby się tego załatwić w ten sposób, że znajdujesz nowego kierownika budowy, on "ciągnie" jakieś wpisy w DB do czasów bieżących (musi być 1 wpis na 3 lata), potem od nowa odbiory i zgłoszenie zakończenia budowy.

 

Ten sposób wydaje się najwygodniejszy jednak wymaga trochę nagięcia rzeczywistości. Próbował ktoś już kiedyś tej drogi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj odszukać starego kierownika, niech uzupełni wpisy. Wystarczy jeden wpis na 2/3 lata, żeby utrzymać pozwolenie aktualne. W ten sposób można ciągnąć budowę w zasadzie w nieskończoność.

 

Stary kierownik może już nie pracować w zawodzie, a więc nie mieć prawa wypełnić dziennika. Przy odbiorze musisz dać zaświadczenie o aktualnym członkostwie kierownika w Izbie Budowlanej (czy czymś w tym stylu) więc jak nie pracuje to nie przejdzie. Niemniej, jak dotarcie do niego to nie jest jakiś kosmos, to bym spróbował - a może się uda.

 

Tak, jest to kara o wysokości 10000 zł dla domu jednorodzinnego. Z tym, że wg. wyroków NSA z 2016 roku nielegalne użytkowanie budynku przedawnia się po 3-5 latach od dnia zamieszkania. Na tej podstawie zagrożenie karą z tego tytułu znika?

 

Ten sposób wydaje się najwygodniejszy jednak wymaga trochę nagięcia rzeczywistości. Próbował ktoś już kiedyś tej drogi?

 

Karą bym się nie przejmował, jak do tej pory nie dostałeś to nikt nie będzie cię ścigał.

Z tego co pamiętam ktoś na forum już tak kombinował ale chyba przedział czasowy był mniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary kierownik może już nie pracować w zawodzie, a więc nie mieć prawa wypełnić dziennika. Przy odbiorze musisz dać zaświadczenie o aktualnym członkostwie kierownika w Izbie Budowlanej (czy czymś w tym stylu) więc jak nie pracuje to nie przejdzie. Niemniej, jak dotarcie do niego to nie jest jakiś kosmos, to bym spróbował - a może się uda.

 

No właśnie, jeżeli kierownik już nie pracuje w zawodzie, a raczej na pewno to raczej opcja wypełnienia przez niego dziennika do końca odpada. Ogólnie wcześniej bodajże przed 2008 rokiem dziennik budowy trzeba było wypełniać minimum raz na 2 lata, a potem co 3. Opcja zatrudnienia innego kierownika to też może być problem, bo to trzeba zgłosić i mogą się spytać w urzędzie po co mi kierownik skoro wygasło pozwolenie na budowę? Ciężki temat ogólnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd wiesz że jest nieodebrany? Mi Inspektor z PINB opowiadał że jak przyszedł do pracy to na wioskach w okolicach Grodziska Mazowieckiego 80% domów nie miało odbioru. Jeździli i jak na posesji stał dom podobny do tego z pozwolenia budowlanego to klepali odbiór. Nawet nie wchodzili na teren tylko odbiory robili z drogi. To było w okolicach 2000r. Sprawdzałeś w nadzorze budowlanym jaki jest status tej budowy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd wiesz że jest nieodebrany? Mi Inspektor z PINB opowiadał że jak przyszedł do pracy to na wioskach w okolicach Grodziska Mazowieckiego 80% domów nie miało odbioru. Jeździli i jak na posesji stał dom podobny do tego z pozwolenia budowlanego to klepali odbiór. Nawet nie wchodzili na teren tylko odbiory robili z drogi. To było w okolicach 2000r. Sprawdzałeś w nadzorze budowlanym jaki jest status tej budowy?

 

Wiem tyle, że formalnego odbioru i zakończenia budowy nie było. W księgach wieczystych działki nie ma wpisanego domu. Można spróbować dowiedzieć się czegoś z PINBu, jednak nie spodziewam się rewelacji.

 

Edit: Udało mi się zdobyć kontakt do kierownika budowy. Żyje ale nie ma już uprawnień i jest na emeryturze.

 

Gdybym przypomniał sobie, że w 2005 roku inny kierownik przejął opiekę nad budową to powinno to być zgłoszone do urzędu czy sporządzony wpis w DB + kopia jego świadectwa uprawnień?

Edytowane przez Dywan_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że jest tu napisane coś w stylu, że stary kierownik powinien potwierdzić w dzienniku przekazanie obowiązków kierownika nowemu wraz z datami. Raczej niewykonalne ze strony starego ale przecież są różne sytuacje typu śmierć kierownika/zerwanie współpracy lub z innych powodów on tych obowiązków przekazać na piśmie nie może. Urząd doczepi się bardzo, jeżeli następny wpis w dzienniku będzie na temat przejęcia obowiązków przez nowego kierownika budowy bez zgody starego? Czy przekazanie obowiązków kierownika budowy z jednego na drugiego może wpisać inwestor? Musiało to by być też zgodne z przepisami prawa budowlanego z 2005 r.

Pozostaje też kwestia zgłoszenia do inspektoratu zmiany kierownika. Jeżeli nastąpiła ona w trakcie budowy to nie trzeba tego robić tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...