Usunięcie wszystkich drzew - jaki wniosek?

[Michal1337]

Witam serdecznie,

posiadam działkę budowlaną z drzewostanem około 40 letnim.

Postanowiłem wyciąć wszystko zostawiając parę m2.

Jaki wniosek muszę wypełnić? Na internecie widzę tylko wnioski na wycinkę drzewa (nie drzew) i w każdym pytają się o obwód drzewa (nie dziew) oraz usytuowanie drzewa. Czy jeśli zgłaszam wycinkę do gminy to muszę przejść i zmierzyć obwód każdego drzewa i wpisać w jakiś inny wniosek czy jak to wygląda?

Liczę na pomoc, pozdrawiam.

[cactus]

A to w ogole osoba prywatna musi jeszcze wystepować o pozwolenie?

Chyba tylko przy wiekszych okazach:

 

 

• 80 cm – w przypadku topoli, wierzb, klonu jesionolistnego oraz klonu srebrzystego;
  
• 65 cm – w przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego;
  
• 50 cm – w przypadku pozostałych gatunków drzew.
  

 

Edytowane 17 Września 2021 przez cactus

[Bertha]

To nie są większe okazy, bo to jest OBWÓD na wysokości 5 cm czyli 80cm obwodu : 3,14 = 25 cm średnicy. To jest większy okaz???????

Kiedyś mierzyło się w pierśnicy a teraz przy samej ziemi

 

link -- https://www.infor.pl/prawo/gmina/podatki-i-oplaty/3571234,Wycinka-drzew-bez-zezwolenia-w-2020-r.html

[cactus]

na takich dzikich dzialkach rosną przeważnie samosiejki max 10letnie i trudno naprawdę o drzewo ktore ma srednicę powyżej 25-30cm. Poza tym w praktyce nikt nie ściga już od paru lat (po zmianie ustawy) za wycinkę drzew jesli inwestycja jest prywatna. Oczywiście jesli nie scinamy stu letnich dębów albo innych okazów przyrody a sąsiad chce nam zrobić przykrość. Dodatkowo jesli ktoś zetnie i usunie koparką korzenie to kto mu udowodni (i jak) jakiej średnicy tam było drzewo ?

[Michal1337]

Mam sosny więc 50 cm obwodu max co się przekłada na około 16cm średnicy, co daje naprawdę malutkie drzewka.

Może i nikt nie ściga ale nie wiadomo jakie sąsiedztwo itd. Dodatkowo nie wyrwiesz korzeni i nie usuniesz wszystkich drzew w jeden dzień aby nie było śladu.

Pytam bo kary są ogromne.

[ariater]

Mysle, ze formalnosci wszedzie sa takie same. Dostalam w gminie formularz do wypelnienia, gdzie jest podane, jakie drzewa podlegaja zgloszeniu. Do tego dolaczylam odreczny szkic na kartce A4, w ktorym mniej wiecej miejscu znajduja sie te drzewa. Szkic, tzn. prostokat mniej wiecej ksztaltu dzialki, na ktorym zaznaczalam, np.. w lewym rogu :5 szt, pod spodem obwody: 90 cm, 125, 180 itd. Obwody u mnie byly bardzo duze, bo potem na wys. ok metra ten pien sie rozdzielal na dwa oddzielne drzewa. Potem ktos pojechal na dzialke, popatrzyl, porobil zdjecia i po problemie.

[ruhh]

generalnie w gminie składa się wniosek, chyba że działka jest użytkiem leśnym wtedy lasy państwowe.