Dwa domy jedno przyłącze wody

[the rock]

Dobry wieczór,

Pytanie jest takie. Tata przekazał mi w darowiznie połowę swojej działki. Na jego części stoi mój rodzinny dom, na drugiej właśnie zaczynam się budować. Pytanie dotyczy doprowadzenia wody. Tata wyraża zgodę na podpięcie się do jego ujęcia (za licznikiem) i z tego miejsca doprowadzenie wody do nowego domu. Ja założę sobie podlicznik i będę się na tej podstawie rozliczać finansowo. Rozliczanie rachunku jest już w naszej gestii. Czy jest w ogóle taka możliwość. Czy mogę iść do wodociągów z taką propozycja? Czy zakończenie budowy zostanie odebrane? Ktoś miał może podobne przejścia? Będę wdzięczna za każdą informacje.

[Bertha]

Rodzice najczęściej nie żyją wiecznie, stary budynek zmieni właściciela i wówczas na gwałt będziesz przerabiał przyłącze? Wodociągi wiedzą, że zależne przyłącza to źródło potencjalne konfliktów, których rozwiązanie spadnie na zarządcę sieci. Dalej mam tłumaczyć dlaczego nie dają zgody na takie kombinacje?

[the rock]

Rodzice najczęściej nie żyją wiecznie, stary budynek zmieni właściciela i wówczas na gwałt będziesz przerabiał przyłącze? Wodociągi wiedzą, że zależne przyłącza to źródło potencjalne konfliktów, których rozwiązanie spadnie na zarządcę sieci. Dalej mam tłumaczyć dlaczego nie dają zgody na takie kombinacje?

Budynek o którym mówisz jeśli zmieni właściciela, to będę nim ja i nie mam zamiaru sprzedać komukolwiek obcemu tej nieruchomości. Nie prosiłam o radę tyczącą się długości życia moich rodziców, a o prawne uzgodnienia w temacie i możliwości takiego rozwiązania.

[Bertha]

Wielokrotnie widziałem jak życie weryfikowało plany właścicieli z powodu dziedziczenia czy wypadków losowych, więc nie unoś się bo nie ma czym. Podziały wykonuję od ponad 40 lat, czyli trochę przypadków już widziałem.

 

Ty nie masz zamiaru. A twoje dzieci czy wnuki?

[henrykow]

Budynek o którym mówisz jeśli zmieni właściciela, to będę nim ja i nie mam zamiaru sprzedać komukolwiek obcemu tej nieruchomości. Nie prosiłam o radę tyczącą się długości życia moich rodziców, a o prawne uzgodnienia w temacie i możliwości takiego rozwiązania.

Jest taka możliwości o której wspominałeś. Tylko musisz to zgłosić do wodociągów (być może u Ciebie nie ma takiego obowiązku) aby założyli podlicznik. Wtedy tata będzie płacił za wodę tyle ile zużył a resztę Ty zapłacisz i wszystko zgodnie z prawem.

[the rock]

Wielokrotnie widziałem jak życie weryfikowało plany właścicieli z powodu dziedziczenia czy wypadków losowych, więc nie unoś się bo nie ma czym. Podziały wykonuję od ponad 40 lat, czyli trochę przypadków już widziałem.

 

Ty nie masz zamiaru. A twoje dzieci czy wnuki?

Nie unoszę się tylko tak jak pisałam proszę o informację w temacie możliwości, a nie gdybania i przepowiadania przyszłości.

Nie mam dzieci i mieć ich nie będę więc tym samym nie będzie też wnuków. Dom skończy swój żywot wraz z moją śmiercią. A co będzie po niej, to mało już mnie obchodzi.

[the rock]

Jest taka możliwości o której wspominałeś. Tylko musisz to zgłosić do wodociągów (być może u Ciebie nie ma takiego obowiązku) aby założyli podlicznik. Wtedy tata będzie płacił za wodę tyle ile zużył a resztę Ty zapłacisz i wszystko zgodnie z prawem.

 

Dziękuję, najpewniej podjadę do wodociągów żeby ten temat przegadać.

[Bertha]

... Dom skończy swój żywot wraz z moją śmiercią. A co będzie po niej, to mało już mnie obchodzi.

 

Dom skończy żywot o ile go podpalisz i ciebie może to nie obchodzić. Lecz dopóki budynek/budynki stoją (może zapiszesz je darowizną lub przejdzie na skarb państwa?), to obchodzą dostawcę wody, który chce uniknąć pakowania się w kłopoty.