De Dietrich MCR 3 EVO 24T vs EVODENS AMC 25

[Dexter1985]

Witam serdecznie.

 

Czy ktoś z was orientuje się czy warto dopłacać jakieś 20%-30% do serii EVODENS AMC względem MCR 3 ? Na stronie producenta nie znalazłem dużych różnic poza większym naczyniem wzbiorczym w Evodens 12L vs 8 L i nieco bardziej rozbudowanym sterownikiem. Niestety wiedza na temat róźnic pomiędzy tymi kotłami jest u handlowców marna.

 

Dodatkowo jeśli pytam o sterowniki modulacyjne OpenTherm to twierdzą że w przypadku krzywej grzewczej z jednym czujnikiem temperatury od strony północnej lepiej stosować zwykłe sterowniki ON/OFF, dlaczego to już średnio chcą powiedzieć ¯\_(ツ)_/¯

 

Jeśli ktoś wie cokolwiek na ten temat to będę wdzięczny za pomoc.

[Lew2]

Tak. Wiedza na ten temat jest znikoma. Na infolinii też wiedzą tylko rzeczy podstawowe.

Ja mam AMC. Na pewno AMC posiada możliwość sterowania kilkoma niezależnymi obiegami (3 od razu a czwarty po dokupieniu płytki) tzn. możesz mieć kilka termostatów w budynku i każdy będzie miał inną temperaturę. Poza tym bajer typu oświetlenie ledowe wnętrza pieca (po wyłączeniu z prądu). Bezsensowny bajer bo te lampeczki są słabiutkie i po dłuższym czasie gasną. Lepiej wziąć porządną latarkę. Wszystkie złącza do termostatów w piecu AMC działają w trybie on-off oraz w protokołach OpenTherm i Remeha. Ponoć w innych modelach nie wszystkie te protokoły są obsługiwane bez dodatkowej "bramki". No i sterowanie kilkoma pompami obiegu, dodatkowe wyjścia do innych urządzeń np. programowalne czasowo załączanie jakichś urządzeń (np. pompa cyrkulacji).

 

To czy lepiej stosować termostat On/Off czy modulacyjny to na pewno nie z tego powodu. A na pewno lepiej mieć termostat modulacyjny i zawsze można go ustawić aby działał jak On/Off. Czynnikiem decydującym jest liczba włączeń i wyłączeń. Piec gazowy podobnie jak silnik spalinowy traci dużo gazu w momencie rozruchu (trochę gazu idzie w komin). I teraz modulacja jest po to, gdy np. lepiej zmniejszyć płomień, aby chodził dłużej i się rzadziej załaczał aniżeli chodził na maksa i potem wyłączał się częściej. Idealnie jest gdy piec ma tak małą moc, że pracuje cały czas ciągłym płomieniem a najlepiej maksymalnym, a nie włącza się i wyłącza co chwilę (jeśli jest to za często to mówią że piec "taktuje"). Jeżeli nie jest w stanie tego osiągnąć przez zmniejszenie płomienia to lepiej aby pracował na maksa a potem wyłączył się. Z kolei przy maksymalnym płomieniu sprawność jest największa. Natomiast argument o sterowniku z północy to jakieś mityczne podanie handlowców.

[Dexter1985]

Bardzo dziękuję Ci za tak wyczerpującą odpowiedź, jestem pod wrażeniem że aż tyle dowiedziałem się w jednym poście, jutro udało mi się też umówić na spotkanie z przedstawicielem De Dietrich i wiem dzięki Tobie już dużo więcej i skłaniam się ku AMC, bo u mnie właśnie wymagane będzie sterowanie 3 obiegami na 3 termostatach. Dam znać co wynikło z tej rozmowy.