Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam. Mam problem z pleśnią w łazience na suficie ,chociaż mam wentylacje mechaniczną i załozony jest w łazience wywiew. Jaki może być powód tej sytuacji? Wczesniej miałem pojedyńcze kropki pleśni, które zmyłem octem, chwile był spokój, a teraz ostatnio mnóstwo kropek pleśni na suficie zwłaszcza w okolicy deszczowni i w kącie pod oknem. Staram sie duzo wietrzyć, otwieram okno, drzwi do łazienki, ale nie wiem czy to coś da. Może ktos ma jakis pomysł z czego to wynika i co z tym fantem robić? Z góry dziekuje.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/264866-ple%C5%9B%C5%84-w-%C5%82azience-mimo-wentylacji-mechanicznej/
Udostępnij na innych stronach

Wywiew nie zapewnia dopływu świeżego powietrza, brak otworu w drzwiach łazienkowych - co prawda... otwory to poprzednia epoka.

Aby nie występowała kondensacja musi być też GRZANIE łazienki, i jednocześnie wentylacja.

Choć osobiście stawiam na mostek termiczny gdzieś ściana jest zimna a powietrze w środku ciepłe - punkt rosy i jazda bez trzymanki..

Dziękuję za podpowiedź. Myślę ze to jednak może być niedostateczne dogrzewanie łazienki i może też kwestia drzwi chociaż są z szybą i jest szpara u góry i dołu spora. Mostek termiczny bym raczej wykluczył i zimną sciane.
zimna przegroda. wentylacja nawet mechaniczna nie usunie wilgoci w ciągu kilku minut po kąpieli (do takiego poziomu jaki panuje np. w salonie). jeśli jest problem z ociepleniem, to może się coś wykraplać, a wtedy grzyb jak znalazł.

mostek termiczny, nieszczelne rury / polaczenia i podciekanie wody. Niewymienione filtry i tragiczne przepływy na reku (jak jest), brak ogrzewania. Powodów może być sporo.

 

Wentylacja to wentylacja a nie osuszacz.

Pleśń pojawia się teraz czyli na pograniczu sezonu grzewczego jak się jeszcze praktycznie nie grzeje, albo mało. Rekuperator ma wymieniane filtry na bieżąco, może to być tez kwestia tego, że obecnie jest ustawiony z wydajnością na 30 procent, może powinno być więcej, zwłaszcza w czasie kąpieli. Dom 4-letni, dobrze ocieplony, nie sądzę żeby były jakieś mostki termiczne gdzieś, przecieki z rur to samo, nowa instalacja.

Może przepływ na anemostacie zbyt niski a może instalacja źle zaprojektowana a ktoś wyłącza np. rekuperator na noc bo za głośno i później taki efekt?

Sprawdził bym jeszcze okno w łazience może coś ze szczelnością jest nie teges?

To wygląda na słaby przepływ powietrza. Sprawdź w dokumentacji czy w inny sposób ile masz nawiewów a ile wywiewów, Czy wyciąg w łazience bilansuje się z nadmuchem. Może być tak że np. wyciąg w łazience jest niewystarczający w stosunku do nawiewów w okolicy łazienki i powietrze wędruje np. do kuchni zamiast łazienki.

Sprawdź też czy twój rekuperator ma czujnik wilgotności alby czy jest możliwość jego montażu. To załatwia sprawę wilgoci np. po kąpieli, przełącza się wtedy na wyższe obroty i tak ciągnie aż do uzyskania zadanej wartości wilgotności powietrza. A może przypadkową ktoś wyłączył tą funkcję..

Rekuperator chodzi non stop. Okno wygląda ok. Przepływów na anemostatach nie mierze nie mam przyrządów. W łazience odkrecony na max

 

A tak obliczeniowo, to wychodzi te normowe 50m3/h?

Pleśń pojawia się teraz czyli na pograniczu sezonu grzewczego jak się jeszcze praktycznie nie grzeje, albo mało. Rekuperator ma wymieniane filtry na bieżąco, może to być tez kwestia tego, że obecnie jest ustawiony z wydajnością na 30 procent, może powinno być więcej, zwłaszcza w czasie kąpieli. Dom 4-letni, dobrze ocieplony, nie sądzę żeby były jakieś mostki termiczne gdzieś, przecieki z rur to samo, nowa instalacja.

 

sprawdzić przepływy powietrza przy zamknietych drzwiach, wyregulować instalację jak trzeba.

 

To że dom nowy i dobrze ocieplony to nie znaczy ze nie robi sie mostek.

 

Ja słyszałem tylko o jednym przypadku pleśni w domu z reku gdzie właściciel nie wymieniał nigdy fitra w reku i przepływu prawie wcale nie było.

Jak nie ma wody na oknie w łazience to raczej masz punktowo wilgoć... czyli raczej jakiś mostek. Może też być tak że jedno i drugie.

 

Sprawdzić wilgotność, przepływy powietrza, objechać kamerą termowizyjną. W końcu trafisz o co chodzi. Tylko radze szybko, pleśń ani zdrowa ani nie jest sie jej łatwo pozbyć.

Mój rekuperator nie ma niestety czujnika wilgotności. Muszę zrobić tak jak radzi eMdzeJ ale czy o tej porze roku jak jeszcze ciepło kamera termiwizyjna to dobry pomysł? I jeszcze jedno czy właściwe dogrzewanie łazienki ma tu znaczenie? Podlogowki jeszcze nie włączam ewent mogę podgrzewać G rzejnikiem z grzałką Elektr. Dogrzewacie łazienki jak jest zimno przed sezonem jesienią?

Kamera potrzebuje znaczących różnic temperatur. Teraz ma mały sens. I pojawianie się w taką pogodę jak teraz pleśni nie będzie raczej spowodowane mostkiem. Taki objaw jest w mrozy.

Generalnie przyczyny mogą być trzy:

- mostek cieplny (w obecnych warunkach bardzo wątpię).

- za słaba wentylacja

- wilgoć z zewnątrz.

 

Najbardziej prawdopodobna i najłatwiejsza do weryfikacji jest za słaba wentylacja i od tego trzeba zacząć. Żeby 30% mocy reku 24/7 wystarczyło, to musiałby być drastycznie przewymiarowany. Ale jak nie były nigdy mierzone przepływy, to może być też tak, że pomimo maksymalnego otwarcia anemostatu (wcale tak bardzo nie da się tym regulować przepływów) 90% wywiewu idzie innymi wywiewami i w tej łazience jest za mało, nawet, gdy sumaryczny przepływ jest wystarczający.

Trzeba instalację zmierzyć, wyregulować (w razie potrzeby przepustnicami/tłumikiem) i odpowiednio ustawić obroty.

Dziekuje . Faktycznie od tego powinienem zaczac. Poszukam kogoś z miernikami.Mostek termiczny wydaje mi sie malo prawdopodobny bo 2 sezony nic sie nie działo dopiero teraz . Reku nie chodzi stale na 30 procent raczej w nocy i jak nikogo nie ma. Wieczorem zwiekszam . Mam w rekuperatorze taka opcja jak wietrzenie więc może po kąpieli powinienem to wlaczac na jakiś czas. Na razie dużo wietrze.
Łazienka nie jest na poddaszu, jest na piętrze, ale wyżej jest strych. To raczej nie mostek, problem byłby od początku nie dopiero teraz, zresztą jest jeszcze ciepło, co ma przemarzać? Na ten moment myślę ,że to kwestia zbyt małych przepływów powietrza.
Również obstawiam zbyt mały przepływ w łazience (może inne wywiewy ściągają większość powietrza). U mnie mimo mostka (stare budownictwo, strop ocieplony, jednak idzie zimno po stalowej belce na suficie od ściany) od czasu zamontowania rekuperacji wszelkie grzybki zażegnane.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...