iLuminary 04.11.2021 14:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2021 Ochroń kapitał, pomyśl nad efektywnym sposobem oszczędzania (ograniczenie konsumpcji, zamiana najmu na coś innego?, oszczędzanie w obcej, stabilniejszej walucie?), a w 3-4 lata, wspólnie z żoną będziecie w stanie bardzo się zbliżyć do celu. Myślę, że najważniejsze jest wspomniane ograniczenie poziomu życia (konsumpcji). Dacie radę Myślałem o tym aby część kwoty ulokować w walutę obcą, ale nie znam się na tym. Równie dobrze można stracić. Konsumpcja ograniczona, mieszkanie w centrum Katowic w średnim standardzie od prywatnej osoby, która nie oszukuje i jest idealnym wynajmującym - w cenie 1700 + media - to coś z czego nie zrezygnuję. Lepiej dołożyć 200 PLN i mieć spokój, niż w tym wypadku zaoszczędzić parę groszy i mieć horror. Wiem co mówię, bo już dwa razy się bardzo poważnie sparzyliśmy. Raz na wynajmującym, drugi raz na sąsiadach, którzy dzwonili na policję gdy w nocy kichnąłem. Coś za coś. Miesięcznie oszczędzamy z tego 3-4k. Mógłbym dobić bo 5k, ale mimo wszystko wolę "jakoś żyć". I tak mam opinię centusia po czasach studenckich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sativum 04.11.2021 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2021 (edytowane) Myślałem o tym aby część kwoty ulokować w walutę obcą, ale nie znam się na tym. Równie dobrze można stracić. Konsumpcja ograniczona, mieszkanie w centrum Katowic w średnim standardzie od prywatnej osoby, która nie oszukuje i jest idealnym wynajmującym - w cenie 1700 + media - to coś z czego nie zrezygnuję. Lepiej dołożyć 200 PLN i mieć spokój, niż w tym wypadku zaoszczędzić parę groszy i mieć horror. Wiem co mówię, bo już dwa razy się bardzo poważnie sparzyliśmy. Raz na wynajmującym, drugi raz na sąsiadach, którzy dzwonili na policję gdy w nocy kichnąłem. Coś za coś. Miesięcznie oszczędzamy z tego 3-4k. Mógłbym dobić bo 5k, ale mimo wszystko wolę "jakoś żyć". I tak mam opinię centusia po czasach studenckich Z moich obserwacji wynika, że oszczędzając w GBP lub EUR zyskałbym znacznie (tamtejsze systemy polityczno-walutowe jak i gospodarki dają niestety lepsze gwarancje niż naszej PL. Znajomi wręcz się cieszą z obecnej sytuacji, gdyż zwiększyła się ich siła nabywcza. Tak tylko w ramach dygresji. Spokój ducha też jest walutą i póki nie rozpoczęliście jeszcze budowy, to się relaksujcie (potem może być różnie, dlatego warto mieć zapas "mocy" na start i pierwsze miesiące lub rok budowy) Przez zmianę mieszkania miałem na myśli (jeśli to możliwe) zamieszkanie wspólnie ze znajomymi lub rodzicami/teściami. To prawda, komfort-spokój leci na łeb, ale widziałem jakie oszczędności potrafi to generować. Zgadzam się, dobry wynajmujący to komfort. Z mojej perspektywy (wynajmuję) - po serii normalnych, porządnych lokatorach, za czwartym razem trafiłem na tzw. patolokatorów i związane z tym problemy i koszty. Bardzo dobrze, że udaje się Wam przeznaczać na oszczędności taki %. To super wynik. Stosunkowo niewielkiej ilości ludzi udaje się osiągnąć 20%. Tutaj liczy się konsekwencja. Nie wykluczone, że przy pędzącej inflacji, rząd (nie oszukujmy się, że NBP prowadzi niezależną politykę monetarną...) zmuszony będzie dalej podnosić stopy %. Będzie to zmagać kłopoty coraz większej liczbie kredytobiorców z terminową spłatą zobowiązań. Tym samym będą pojawiać się oferty przecenionych nieruchomości, w tym też tych niedokończonych. Wiele osób przygotowuje się też na taki scenariusz i wtedy ludzie z gotówką będą na wygranej pozycji. PS. ja z Wielkopolski więc z opinią "złotówy" się też nie przejmuje Edytowane 4 Listopada 2021 przez Sativum zapomniana riposta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.