Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom letniskowy - wentylacja grawitacyjna czy mechaniczna?


Recommended Posts

Hej,

 

Piszę z prośbą o pomoc z wyborem wentylacji.

 

Dom letniskowy

Będziemy w 2022 budować dom na działce w lesie - 90m2 parterowy - w którym docelowo będziemy spędzać około 3 (max 5) miesięcy w roku.

Głównie w okresach letnich, ale również w okresach przejściowych np. na chwilę we wrześniu oraz na dwa-trzy tygodnie w miesiącach zimowych grudzień-luty (święta, ferie).

 

Technologia

Szkieletowa, ściany zewnętrzne:

- tynk silikonowo-silikatowy

- wełna około 25 cm (10cm fasadowej + fermacell + 15cm)

- folia paroizolacyjna aluminiowa

- fermacell

Okna 3-szybowe z roletami fasadowymi zamykanymi na okres kiedy nas nie będzie (kwestie bezpieczeństwa).

 

Ogrzewanie

Będzie komin i koza (ze względu na klimat) + kable elektryczne w wylewkach.

 

Wentylacja

Z racji oszczędności kosztów (to nie będzie przecież nasz docelowy dom) chciałem zrobić wentylację grawitacyjną ale po rozmowach z wykonawcami oraz lekturze blogów i forów internetowych zacząłem się zastanawiać nad rekuperacją.

Niestety koszt jest dość wysoki - około 20k, które wolałbym przeznaczyć na inne elementy wkończenia.

Rozumiem zalety takiej wentylacji ale bardziej niż korzyści płynącej z niej obawiam się pleśni i grzybów możliwych w przypadku zastosowania wentylacji grawitacyjnej (z racji dość szczelnego domu, w którym jednak sporo czasu nas nie będzie i wszystko będzie zamknięte).

 

Czy mógłby ktoś doradzić jakieś bezpieczne rozwiązanie?

Albo powiedzieć jak z doświadczenia sprawuje się wentylacja grawitacyjna w takim domu?

 

Rozważam jeszcze grawitację + nawiewniki w oknach, tylko przepływ powietrza może być utrudniony przez rolety zewnętrzne...

 

Z góry dzięki za każdą radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam identyczne zalozenia do ogrzewania (moze plus klima) i korzystania z domu, tylko bedzie murowany.

 

Zdecydowalem sie na grawitacje, bo w sezonie letniskowym zycie toczy sie na tarasie/w ogrodzie i wentylacja odbywa sie prawie non stop przez otwarte okna i drzwi (zapach lasu, spiew ptakow, szum deszczu itp). Poza sezonem mnie generalnie nie ma wiec nie ma zrodla wilgoci, ktora wentylacja mialaby usuwac (oczywiscie nastawiam sie na grzanie poza sezonem letnim). Poza tym nie chce miec w domu letniskowym zadnego "systemu" w ktorym musialbym wymieniac filtry, serwisowac go, kiedys tam go wymieniac, czy instruowac gosci co to w ogole jest. Z domu beda korzystali moi starsi rodzice, ciotki, rodzenstwo i kto tam jeszcze - i wielu z tych osob i tak nie oducze otwierania okien w celu wietrzenia. A wentylacja grawitacyjna sobie jest i dziala - raz lepiej raz gorzej, ale mozna o niej zapomniec, jezeli jest zapewniony w ten czy inny sposob doplyw powietrza.

 

To tak jakbys mial wrazenie po czytaniu internetow, ze juz nikt nie robi wentylacji grawitacyjnej;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy grawitacyjnej musisz miec nawiewniki w oknach

 

Ok czyli kominki wentylacyjne do pomieszczeń mokrych i kuchni oraz nawiewniki we wszystkich oknach i powinno być wg Ciebie ok?

Z tego co widzę są różne rodzaje ciśnieniowe z higrosterowaniem - muszę doczytać, który będzie najlepszy.

 

PS. wg forum nawiewniki + rolety to dobre połączenie: https://forum.muratordom.pl/showthread.php?208223-Nawiewniki-i-rolety-zewn%C4%99trzne&highlight=rolety+nawiewniki a więc jeden problem odpada :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam identyczne zalozenia do ogrzewania (moze plus klima) i korzystania z domu, tylko bedzie murowany.

 

Zdecydowalem sie na grawitacje, bo w sezonie letniskowym zycie toczy sie na tarasie/w ogrodzie i wentylacja odbywa sie prawie non stop przez otwarte okna i drzwi (zapach lasu, spiew ptakow, szum deszczu itp). Poza sezonem mnie generalnie nie ma wiec nie ma zrodla wilgoci, ktora wentylacja mialaby usuwac (oczywiscie nastawiam sie na grzanie poza sezonem letnim). Poza tym nie chce miec w domu letniskowym zadnego "systemu" w ktorym musialbym wymieniac filtry, serwisowac go, kiedys tam go wymieniac, czy instruowac gosci co to w ogole jest. Z domu beda korzystali moi starsi rodzice, ciotki, rodzenstwo i kto tam jeszcze - i wielu z tych osob i tak nie oducze otwierania okien w celu wietrzenia. A wentylacja grawitacyjna sobie jest i dziala - raz lepiej raz gorzej, ale mozna o niej zapomniec, jezeli jest zapewniony w ten czy inny sposob doplyw powietrza.

 

To tak jakbys mial wrazenie po czytaniu internetow, ze juz nikt nie robi wentylacji grawitacyjnej;-)

 

Dokładnie! Ufff jak to dobrze, że nie tylko ja tak kombinuję - już myślałem, że oszalałem.

 

Jedyne czego się ciągle obawiam to, że taki dom szkieletowy będzie bardzo szczelny (nie wiem czy bardziej czy mniej od Twojego murowanego) i za kilka lat będzie wilgoć i pleśń.

Ale mam nadzieję, że grawitacja (kominki + nawiewniki) + ustawienie jakiejś minimalnej temperatury ogrzewania domku w zimie albo ogrzewanie co jakiś czas (z tego co się orientuję i tak jest to zalecane) załatwiłyby sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też buduję letniskowy murowany i też zdecydowałem się na grawitacje mimo, że handluje systemami wentylacji.

Kto powiedział, że przy grawitacji muszą być nawiewniki w oknach? Prawda jest taka, że jak masz kilka kanałów wentylacyjnych to w razie potrzeby, któryś z nich będzie służył za nawiewny, tym bardziej jak zrobisz kominek lub koze bez doprowadzenia powietrza.

Jak będziecie budować komin do kominka to warto wybrać ten z dwoma wentylacjami. Taki komin działa zdecydowanie lepiej niż kominki. W łazienkach warto zastosować wentylatorek z higrostatem.

Ktoś pisał o klimie. Większość jednostek ma funkcje utrzymania minimalnej temperatury np 8 lub 10*. Wyjdzie taniej niż kablami a i powietrze troszkę przedmucha i przesuszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Letniskowy murowany to nieporozumienie, wiosną, latem i jesienią będzie zimno jak w starym nieogrzewanym kościele. Bardzo ciężko będzie takie coś ogrzać wczesną wiosną czy późną jesienią jeżeli zajdzie taka potrzeba.

 

ja poszedlem w murowany, bo nie wykluczam kiedys zasiedzenia sie w nim wiecej niz tylko letniskowo. I nastawiam sie na "podstawowe" grzanie non stop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie! Ufff jak to dobrze, że nie tylko ja tak kombinuję - już myślałem, że oszalałem.

 

Jedyne czego się ciągle obawiam to, że taki dom szkieletowy będzie bardzo szczelny (nie wiem czy bardziej czy mniej od Twojego murowanego) i za kilka lat będzie wilgoć i pleśń.

Ale mam nadzieję, że grawitacja (kominki + nawiewniki) + ustawienie jakiejś minimalnej temperatury ogrzewania domku w zimie albo ogrzewanie co jakiś czas (z tego co się orientuję i tak jest to zalecane) załatwiłyby sprawę.

 

hmm ja tez nie planuje zadnego durszlaka;-) nie daj sie zwariowac, mam znajomych z domami 5-10 letnimi z WG normalnie zaizolowanymi i tez zyja i nie narzekaja. We wsi gdzie buduje jest kilkanascie domow letniskowych (murowane i drewniane, nowsze i starsze) i zaden nie ma WM. Ja tez sie daje poniesc niektorym tematom z forum (non stop wprowadzam mojego kierownika budowy w oslupienie tym co tu wyczytalem;-)), ale w temacie wentylacji mechanicznej i tzw inteligentnego domu powiedzialem sobie juz na poczatku NIE - to ma byc domek letniskowy, a nie pojazd kosmiczny z milionem podsystemow.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja poszedlem w murowany, bo nie wykluczam kiedys zasiedzenia sie w nim wiecej niz tylko letniskowo. I nastawiam sie na "podstawowe" grzanie non stop.

 

 

grzanie domu mimo tego że nie będzie tam nikt mieszkał ?

bezsensu

 

co do wentylacji to oczywiście grawitacyjna w takim domku to podstawa. można ewentualnie dorzucić klimę lub jakiś mechaniczny wyrzut z łazienki/ kuchni.

 

mam domek letniskowy, drewniany. kiedy by tam nie pojechać ładnie pachnie w środku. a jakby było w murowańcu ? wątpię aby był ładny zapach. mur i ziąb nie lubią się. po czasie pojawi się stęchlizna.

 

 

mój kolejny dom letniskowy/ na wsi będzie z płyt obornickiej. szkielet stalowy do tego wykonane wcześniej ściany , podjedzie HDS i w jeden dzień skręcimy całe ustrojstwo :stirthepot:

Edytowane przez Janekk1234
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie dlatego buduję dom murowany, bo bałem się ewentualnej wilgoci w domu szkieletowym. Czy przy cegle czy drewnie to wilgoć może się pojawi a może nie - wszystko zależe jak o to zadbamy. Z tą różnicą, ze cegle wilgoć nie zaszkodzi a drewnu pewnie tak (nie mówiąc gdyby wełna zawilgotniała).

Nie chce wchodzić w dyskusje nad "wyższością świąt" bo nie o tym ten temat. Autor buduje szkieletowy i super:) przyjadą, złożą, inwestor postawi po kielichu i pojadą. Tego samego wieczoru można się kimnąć na paletach:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za Wasze przemyślenia (tak, ten kielich i spanie na paletach to jest dokladnie mój plan).

 

A więc podsumowując:

Wentylacja grawitacyjna w domku letniskowym szkieletowym to jak nabardziej dobra opcja, ale pod pewnymi warunkami:

1. Dom szkieletowy musi być wykonany bardzo porządnie (bo drewno, wełna nie lubi wilgoci).

2. Żeby maksymalnie zminimalizowac ryzyko wilgoci trzeba poważnie pochylić się nad projektem takiej wentylacji grawitacyjnej.

 

ad 1] Wydaje mi się, że wykonawca, którego znalazłem będzie odpowiedni ale na 100% nigdy nie wiadomo.

 

ad 2] Czy macie może doświadczenie jak to zrobić naprawdę profesjonalnie? Skoro od tego zależy być lub nie być mojego domku nie chciałbym niczego przeoczyć :-)

 

Rozumiem, że system grawitacji musi składać się z:

a) zbudowania w każdym pomieszczeniu mokrym i kuchni kanału grawitacyjnego (np. z pustaków jak tutaj: https://jawar.com.pl/produkty/wentylacja/wentylacja-grawitacyjna/wentylacja-grawitacyjna-jawar/)

A dodakotwo, może być wzbogacony o:

b) wentylatory mechaniczne z higrostatem w łazienkach

c) nawiewniki we wszystkich/wybranych oknach (też są takie z higrostatem lub z ciśnieniowe)

 

Czy to są wszystkie możliwości?

Czy myslićie, że zastosowanie a) + b) + c) załatwi sprawę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy ma jakoś koło 70m2 domek nad jeziorkiem (oficjalnie całoroczny) w zimie utrzymywana jest temp poniżej 10 stopni i za namową innego znajomego zamontował tam właśnie WM z rekuperacją (niestety model nieznany), ale używaną, zakupioną jakoś poniżej 500zł, wyciąg umieszczony w łazience i kuchni (dzielone trójnikiem), nadmuch w sypialni i salonie.

Całość od jesieni do wiosny działa podłączone przez zwykłą czasówkę i jak ostatnio u niego byłem to ustawione było aby pracowało 1h na 3h wyłączonego (samo urządzenie ma 3 biegi, 1 minimalnie wentyluje, 2 mocno wentyluje, 3 tak jak 2 tylko 2 razy głośniej) i wpinane na sztywno jak jest ktoś obecny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...