Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

13 - A jednak pechowy !


Jerzysio

Recommended Posts

Tak naprawdę to specjalnie nie zwracałem uwagi na "13".

Do dzisiaj.

Miałem stłuczkę nie z mojej winy. Sprawca zajechał mi drogę na skrzyżowaniu i bęc. Jeździć się od biedy da ( o ile policja nie zabierze dowodu za rozbitą lampe ) ale fakt, że trzeba zgłosić szkodę, odebrać wycenę, wstawić auto na parę dni do warsztatu powoduje stres.

A budowa w pełni, ekipa porządna, ale ... pańskie oko konia tuczy....

dojechać jakoś trzeba ...

Sprawczyni grzecznie przeprosiła ..... cóż z tego skoro człowiek uziemiony :(

J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę to specjalnie nie zwracałem uwagi na "13".

Do dzisiaj.

Miałem stłuczkę nie z mojej winy. Sprawca zajechał mi drogę na skrzyżowaniu i bęc. Jeździć się od biedy da ( o ile policja nie zabierze dowodu za rozbitą lampe ) ale fakt, że trzeba zgłosić szkodę, odebrać wycenę, wstawić auto na parę dni do warsztatu powoduje stres.

A budowa w pełni, ekipa porządna, ale ... pańskie oko konia tuczy....

dojechać jakoś trzeba ...

Sprawczyni grzecznie przeprosiła ..... cóż z tego skoro człowiek uziemiony :(

J

Może i 13 jest pechowa ale za to 16 jest napewno szczęsliwa. Bo 16 moja żona miała stłuczke nie z jej winy. Sprawca zajechał jej drogę na skrzyzowaniu i bęc. Jeżdzić się nie da bo auto w drobny mak (policja oczywiście zabrała dowód). Fakt że szkodę musiałem zgłosić ze swojego AC bo sprawca jest Serbem, że procedura kasacyjna (przeniesienie kosztów na OC sprawcy) będzie trwała parę miesięcy, że muszę sprzedać wrak i kupić jakieś niedrogie autko, powoduje stres. A najbardziej stresuje się jak sobie pomysle o rozbitym kolanie żony i o tym ile nacierpi sie przy leczeniu.

Ale uważam że był to szczesliwy dzień. Walnąć na drodze szybkiego ruchu w TIR'a z prędkością 80 km/h i przeżyć to prawdziwy cud.

A sprawca zamiast przeprosić powiedział tylko .... Do you speak english?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja kiedyś miałem nauczycielkę od fizyki(wiem, to się zdarza). Wezwała chłopaka zpracą domową do tablicy i kazała mu to (odpisane)zadanie publicznie rozwiązać. Chłop stanął bezradnie, zaczął coś po tablicy mazać nieskładnie, a ona mu na to: Maciek, saidaj, 2, toż to ciemnota, gusło i zabobon.No i pamiętam do dziś :) , a Maciek udaje, ze nie :D :o (potkanie w xrocznicę matury było :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wierzę w żadne 13 – nastki i temu podobne , wręcz przeciwnie – mają dla mnie pozytywną moc !

Poza tym uważam , że każdy z nas jest kowalem swojego losu a nie przypadek . No fakt , czasem tak jak w tej kwestii dla Ciebie to był przypadek ale błąd popełnił inny człowiek – czy więc los ? ; pytanie natury filozoficznej raczej ...

W całej tej historii widzę ogólnie pozytyw – zdrowie , które nie ucierpiało : wszystko inne jest do odrobienia , odkupienia itd. Życie jest najważniejszą wartością – reszta mniej ważna i do zdobycia ... Ciesz się więc szczęściem , bo je miałeś .

 

 

Pozdrawiam z optymizmem 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jerzysio, kup sobie jeszcze czarnego kota do kompletu ( niestety nie słuze pomoca bo ostatnie okoliczne mioty sa szaro-pasiaste a swojego nie oddam). To jak w matematyce dwie negacje sie znosza i wtedy zmniejszysz sobie Ph ( pecha) w okolicy ;).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...