Pompa bez fotowoltaika - ma sens?

[Kaizen]

2 godziny temu, damiaszek napisał:

Nie zgaduję, policzyłem.

Tak? To jak Ci wyszło o rząd wielkości więcej, niż mi?

ρ 1,225 kg/m³

Q 0,06167 m³/s

v 33 m/s (rura 50mm)

Na godzinę wychodzi

Ek=148076,775J (czyli 0,04kWh jak pisałem)

Rząd więcej? Masz odkurzacz, co wyrzuca ponad 600l na sekundę czy wyrzut rurą 25mm? Tylko z czego wtedy ta rura, że wytrzymuje takie podciśnienie?

 

3 godziny temu, damiaszek napisał:

Nie oddam, zużyję. 

Drugi raz? Pisałeś, że już zużyłeś jak ładowałeś akumulator.

[d7d]

11 godzin temu, Kaizen napisał:

Tak? To jak Ci wyszło o rząd wielkości więcej, niż mi?

ρ 1,225 kg/m³

Q 0,06167 m³/s

v 33 m/s (rura 50mm)

Na godzinę wychodzi

Ek=148076,775J (czyli 0,04kWh jak pisałem)

Rząd więcej? Masz odkurzacz, co wyrzuca ponad 600l na sekundę czy wyrzut rurą 25mm? Tylko z czego wtedy ta rura, że wytrzymuje takie podciśnienie?

 

Drugi raz? Pisałeś, że już zużyłeś jak ładowałeś akumulator.

@Kaizen , czy w ten sposób chcesz udowodnić że pompa ciepła bez fotowoltaiki ma sens czy jednak nie ma sensu?

Chyba się pogubiłeś w tematach.

 

[damiaszek]

11 godzin temu, Kaizen napisał:

Drugi raz? Pisałeś, że już zużyłeś jak ładowałeś akumulator.

Tauron i jego licznik twierdzi że zużyłem. Mam złożyć reklamację?

[Kaizen]

4 godziny temu, damiaszek napisał:

Tauron i jego licznik twierdzi że zużyłem. Mam złożyć reklamację?

Pewny jesteś, że oni Ci mówią nie co pobrałeś, a co zużyłeś?

Sam twierdzisz, że raz zużyjesz pobierając z sieci a potem unikając odpowiedzi na pytanie, czy oddanie do sieci z tego akumulatora to produkcja stwierdziłeś, że drugi raz zużyjesz.

 

A co z tą energią kinetyczną? Znajdziesz błąd w moich obliczeniach, podasz swoje, czy ściemniałeś, że policzyłeś?

[damiaszek]

A jak z tym komfortem w "mała", oraz z liczeniem autokonsumpcji?

Do do licznika tauronu to proste. Nie wszystko co na liczniku jest zamienione w ciepło - to zużyte w obrębie domu.

Edytowane 31 Marca przez damiaszek
literówka

[Kaizen]

6 godzin temu, damiaszek napisał:

Nie wszystko ci na liczniku jest zamienione w ciepło - to zużyte w obrębie domu.

Twierdzisz, że nie mam racji? Bo napisałeś prawie to samo co, ja:

  

W dniu 17.03.2025 o 21:50, Kaizen napisał:

energia elektryczna dostarczona do domu zamieniana jest finalnie na ciepło.

Nie jest to to samo, co wskazana przez licznik dostawcy (i nie tylko u tych, co mają PV).

 

 

6 godzin temu, damiaszek napisał:

A jak z tym komfortem w "mała",

  

W dniu 17.03.2025 o 15:20, Kaizen napisał:

komfort to nie tylko temperatura powietrza, ale też przegród).

Do tego muszę skalibrować czujniki, bo mi się porozjeżdżały.

6 godzin temu, damiaszek napisał:

liczeniem autokonsumpcji?

7MWh zużycia przy pobraniu z sieci 6594 kWh faktycznie oznacza, że autokonsumpcji miałeś 406kWh. Pomyliłem się - nie pamiętam gdzie. Nie zmienia to faktu, że przy produkcji 6,68MWh/r to zaledwie 6% - trzeba się bardzo, bardzo starać, żeby mieć tak małą autokonsumpcję.

 

Co z tą energią kinetyczną wyrzucaną przez OC? Ile i jak Ci wyszło?

[damiaszek]

 

12 minut temu, Kaizen napisał:

Co z tą energią kinetyczną wyrzucaną przez OC? Ile i jak Ci wyszło?

że machnąłem się w liczeniu o jedną pozycję przecinka.

12 minut temu, Kaizen napisał:

6 godzin temu, damiaszek napisał:

Nie wszystko ci na liczniku jest zamienione w ciepło - to zużyte w obrębie domu.

Twierdzisz, że nie mam racji? Bo napisałeś prawie to samo co, ja:

O, po długich bojach wreszcie podobne wnioski.

15 minut temu, Kaizen napisał:

7MWh zużycia przy pobraniu z sieci 6594 kWh faktycznie oznacza, że autokonsumpcji miałeś 406kWh. Pomyliłem się - nie pamiętam gdzie. Nie zmienia to faktu, że przy produkcji 6,68MWh/r to zaledwie 6% - trzeba się bardzo, bardzo starać, żeby mieć tak małą autokonsumpcję.

Źle liczysz, pobrałem 6,6MWh wyprodukowałem z PV 6,7MWh z czego wysłałem do tauronu 5.5MWh co oznacza że zużyłem na miejscu 1,2MWh (tak łopatologicznie falownik wyprodukował 6.7 a przez licznik wyszło 5.5 6.7-5.5=1.2 i to z PV zostało zużyte na miejscu), co daje 3x więcej, jakieś 18%. Też nie rewelacyjną ale przy starych zasadach to nie ma takiego znaczenia. Autokonsumpcja to to co "skonsumowałem" nie wysyłając do sieci. Za ostatni rok (do dziś +-1dzień) wychodzi mi ~24% bez optymalizacji zużycia pod kątem produkcji (obliczanie nie uwzględniają bilansowania godzinowego)