Ciąg zwrotny, problem z wodą na ścianach

[sirkom1]

Mam problem z wilgotnością w 2 pomieszczeniach:

 

1. Łazienka - na jednej ze ścian (tylko na 1 ścianie) po puszczeniu wody do kąpieli zbiera się duża ilość pary i po kilku minutach leje się ze ściany. Zamontowana jest wentylacja mechaniczna, ale moim zdaniem niewiele ona daje. Tutaj nadmienię, że tak: ta ściana, co się gromadzi woda jest zewnętrzną i nieocieploną. Pozostałe ściany to tak: za płytkami jednej jest stelaż i wełna a pozostałe dwie to ściany wewnętrzne na których się woda nie gromadzi... Co zrobić?

 

2. Kuchnia - piździ z wentylacji zimnem jak nie wiem. Ciąg zwrotny, wieje zimnem. Nie wiem czy zamontować wentylację mechaniczną? To znów będzie wyło...

 

Dodam, że sufity są obniżane (ktoś mi kiedyś powiedział, że to też może być przyczyną zwiększonej ilości wilgoci.

 

Doradźcie proszę co zrobić i w łazience i w kuchni...

[Endrju111]

Tak na zdrowy rozum, skoro jest wyciąg (wentylator w łazience) to skądś to powietrze musi się wziąć więc leci albo z nieszczelnych okien (zwykła nieszczelność, rozszczelnienie, nawiewnik) lub z innej kratki (w tym wypadku kuchnia).

Z tego co wiem (a specjalistą w żadnym wypadku nie jestem), to nie wolno łączyć wentylacji mechanicznej z grawitacyjną.

Co do wody na ścianie, to skrapla się tam gdzie najzimniej, aby nieco zniwelować trzeba bardziej grzać i zwiększyć wymianę powietrza, skraplać się i tak będzie, bo pewnie jest spora różnica temperatur, kwestia jak szybko wentylacja tą wodę wysuszy. Obniżone sufity zmieniły co najwyżej tyle, że zmniejszają kubaturę (więc ta sama wilgoć jest rozproszona w mniejszej objętości powietrza), a także powierzchnię skraplania (bo skraplało się też na suficie, a teraz tylko na ścianie).

Edytowane 13 Grudnia 2021 przez Endrju111

[Bertha]

Ciężko to zrozumieć lecz włącz wentylację mechaniczną (wentylator) przed kąpielą, tak aby opóźnić zaparowanie ściany. Jeśli wentylator jest fi 100 to produkuje tylko hałas a wymiana powietrza jest symboliczna. Wentylator powinien być fi 125 a lepiej fi 150 - wtedy szanse na zaparowanie ściany są znacznie mniejsze - o ile jest dopływ powietrza. Oczywiście że w łazience będzie przeciąg i uczucie chłodu na mokrym ciele, lecz ściana jest zimniejsza i łatwiej się pokrywa rosą. Czysta fizyka.

[SzabelFTN]

Tylko czekać aż pojawi się pleśń.

Pierwsze co to jak najszybciej ocieplić tę ścianę.

Wentylacja mechaniczna czyli jakiś śmieszny wiatraczek? Jeśli tak to nie wiele to da.

Drzwi do łazienki mają otwory lub szczelinę? Musi być przepływ powietrza.

Tak jak już ktoś pisał temperatura w łazience też jest ważna. Powinna być wyższa od reszty domu (około 2C).

Co do kuchni to jeśli masz wyjście z tej wentylacji na dach to są takie spirale (ala wiatraczki) które zakłada się na górze.

Działa to tak, że gdy wieje choć mały wietrzyk to zaczyna kręcić tym wiatraczkiem co powoduje wyciąganie powietrza, a nie nawiawanie.

Mógłbyś też założyć coś takiego w łazience po zwiększeniu przekroju wentylacji. Nie potrzeba prądu, a efekt powinien być lepszy.

Szukaj "obrotowa nasada kominowa".

[gnago]

Co masz na tej mroźnej ścianie jako wykończenie? Jak tapetę farbę to połóż mate elektryczną i włączaj jedynie kiedy istnieje potrzeba. Jak kafelki czy inny drogi materiał to na przeciwległej promiennik podczerwieni. Oba rozwiązania zamienią wodę znów w parę uniemożliwią kondensację wody