Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Współpraca Rekuperatora, GWC i Pompy Ciepła


Recommended Posts

Witam

 

Od ośmiu lat mam rekuperację z samodzielnie wykonaną instalacją.

 

Powoli przymierzam się do wykonania GWC żwirowo - rurowego,

Wcześniej nie robiłem GWC, bo mam rekuperator o wysokiej sprawności odzysku ciepła do 97% przy małym przepływie. Tyle że jest bez dodatkowej grzałki, ochronę przeciw zamrożeniową ma taką, że wstrzymuje obroty nawiewu i zwiększa obroty wywiewu rozgrzewając tak wymiennik.

Myślę że z GWC powietrze przepływające przez żwir pomoże nawilżyć powietrze napływające, a i samo powietrze w mróz zyska może przynajmniej zerową temp. Nie będzie takie zmrożone.

Myślę by GWC żwirowe wykonać poniżej 1,5 metra pod tarasem i przykryć 5 lub 10 cm XPS.

To o czym myślę i widziałem kiedyś schemat, to raczej jest skrzyżowanie wymiennika rurowego z żwirowym. Czerpnia rozdzielona na kilka rur podziurawionych (perforowanych) i przebiegających przez złoże żwirowe.

Czy może jednak lepszy byłby wymiennik typowo żwirowy, lub grzebieniowy?

 

Trochę informacji o porównaniu GWC znalazłem tu: http://grzebieniowygwc.pl/wp-content/themes/arstechTheme/doc/analiza_powietrznych_gruntowych_wymiennikow_ciepla.pdf

 

 

Czy ktoś już dawał wylot z rekuperacji tak by dmuchał na wymiennik Pompy Ciepła?

Myślę by wyrzut powietrza zużytego puścić nie na dach, a przerobić na wyrzut w kierunku wymiennika P.C.

Ale tu nie jestem pewien czy to nie jest przypadkiem zły pomysł, bo powietrze z domu podczas mrozu może będzie cieplejsze, ale też może być bardziej wilgotne.

Obecnie na dachu widzę przy temperaturach w okolicy zera stopni, że w promieniu 1 metra od wylotu śnieg na dachu stajał szybciej.

Mam wątpliwość czy większa będzie korzyść z dodatkowego cieplejszego powietrza, czy może strata na dodatkowych defrostach i SCOP jednak spadnie przy puszczeniu wylotu na wymiennik P.C.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Marco36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla osób co szukają informacji jak można samemu i tanio wykonać instalację:

 

Wcześniej nieco poszperałem po necie i poszukałem rekuperatora z silnikami DC o obniżonym poborze prądu. Z wymiennikiem krzyżowym o sprawności do 97%.

 

Rekuperacja w pewnym sensie jest samoregulująca.

U siebie wymieniałem komin murowany 70x36 cm. Nowy komin systemowy zajął powierzchnię jakieś 32x32 cm, to resztę otworu wykorzystałem na poprowadzenie rur na strych i po strychu pod wełną rozprowadziłem rury wypuszczając anemostaty w suficie.

Moją instalację robiłem jak najtaniej. Znając pole przekroju rury wylotowej z rekuperatora o fi 150, dałem rozdzielacz z blachy ocynk (portki Y fi150/2xfi100), z tego co było dostępne to fi 100 było najbliższe polu przekroju wylotu z rekuperatora. Tak rozdzieliłem parter i piętro, za nim skrzynka rozprężna też z blachy ocynk (wlot fi 100 i 3 wyloty)(w sumie 4 skrzynki po dwie na piętro (nawiew i wywiew)); dalej rura typowo wentylacyjna fi 63/75 FLEX o podwójnej ściance i higienicznym wnętrzem. Na końcu odwrócona redukcja i anemostat fi 80. Łączenia dodatkowo uszczelniałem wzmacnianą taśmą taką srebrną.

 

Wadą skrzynek z blachy jest to że działają jak skrzynka rezonansowa, będąc w piwnicy słychać przy skrzynce rozmowy np. z kuchni. Teraz bym wkleił do skrzynki matę wygłuszającą przed jej zmontowaniem.

 

Na drugim i trzecim biegu słychać szum płynącego powietrza. Na pierwszym biegu da się przyzwyczaić i spać przy tym.

 

Wcześniej (przed rekuperacją) robiłem wyciąg z okapu kuchennego i łazienki - długą rurą sztywną PCV fi 100 z wentylatorem narurowym - to mogę przestrzec by nie używać rur PCV gładkich - powietrze w rurach o gładkiej i twardej ściance będzie dudniło przy większych przepływach. Lepiej użyć rur aluminiowych, takie harmonijkowe elastyczne, u siebie dałem te z podwójną ścianką i wełną pomiędzy.

Przy okazji aluminium daje jakąś tam sterylność.

 

Jak masz sąsiadów z kopciuchami. 8 lat temu miałem trzech takich. To można dać dodatkowo wyłącznik zasilania by uniknąć zasysania dymu do domu. Ale po wyłączeniu rekuperatora pamiętać by go ponownie uruchomić. Jakaś wilgoć zawsze się zbiera i musi być przepływ powierza, w przeciwnym razie zacznie pleśnieć i pojawi się stęchlizna.

 

Rekuperator oprócz wymiany filtrów, raz do roku lub przynajmniej raz na dwa lata otworzyć i wyczyścić w środku. U mnie jakimś cudem dostały się do środka pająki i owady, które zapleśniały. Głównie od strony wylotu, to raczej weszły przez wylot na dachu albo przez rurkę do odprowadzania skroplin. Nie mam na niej syfonu, a odprowadzenie mam do butelki 5 litrów, którą w zimie często muszę opróżniać.

 

U siebie wybrałem tańszy rekuperator z rurą fi 150, bo limitował mnie otwór po kominie. Większych przekrojów bym nie zmieścił. Idzie w nim rozprowadzenie i powrót z pomieszczeń oraz wyrzutnia na dach z powietrzem zużytym.

Ale z perspektywy czasu myślę, że do kubatury domu około 350m3 lepszy byłby rekuperator mocniejszy z rurami fi 180 lub fi 200.

 

Mimo wszystko jest u mnie lepiej, bo wcześniej nie było nawet wentylacji grawitacyjnej. Po wymianie okien na PCV i braku kominów grawitacyjnych. Przed montażem rekuperacji w zimie wilgoć potrafiła przekraczać 78% (przynajmniej na piętrze) obecnie przy rekuperacji z wymiennikiem krzyżowym stalowym muszę nawilżać, bo w mroźne dni wilgotność potrafi spadać poniżej 35%.

Edytowane przez Marco36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko o czym piszesz było już tu na forum "przerabiane".

Na niską wilgotność jest sposób w postaci wymiennika entalpicznego.

Dmuchanie wywiewem na PC też gdzieś już było omawiane i jak mi się zdaje miało negatywny skutek w postaci częstszych defrostów, ale jak się mylę to proszę mnie naprostować.

Nie wiem czy jest sens robić GWC żwirowe mimo, że piszą jak to świetnie oczyszczają powietrze z PMów. Duże filtry kieszeniowe F9 potrafią robić znakomitą robotę a do tego filtr węglowy. Wyłączanie rekuperatora jak kopcą mam zrobione na czujnikach PMów, ale przy moich filtrach nie straszne są mi przekroczenia nawet 1000% PM2,5. Wymienniki entalpiczne nie boją się kilku stopniowego mrozu. Ja mam nagrzewnicę elektryczną. Po wymianie wymiennika na entalpiczny przestawiłem ją na niższą temperaturę podgrzewania powietrza, zobaczymy jak to będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad 1. Stermaj już w sumie podsumował. Ale od siebie - w tym sezonie grzałki się jeszcze nie włączyły.

Powietrze o temp 0 stopni i 100% wilgotności nadal jest suche. Czy Ci się opłaca budowa? To już musisz sobie przeliczyć jaka będzie z tego stopa zwrotu. Osobiście tego typu GWC nie przekonują mnie do końca, wysoka wilgotnośc i ten zakres temperatur może sprzyjać rozwojowi życia.

 

ad. 2. Zysk energeetyczny bardzo mały. Różnica temperatury między temperaturą zewnętrzną a wyrzucaną to ok 3 stopnie przy wysokosprawnym reku. Różnica się zwiększy jak zacznie działać system przeciwzamrożeniowy, ale stracisz na wilgoci, która na wymienniku zacznie zamarzać - w dodatku może powodować miejscowe oblodzenia. Nie wiem jak pompa wykrywa szron - czy na podstawie spadku wydajności, mierzy spadki przepływu powietrza... Gra nie jest warta zachodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że już było - nie śledzę tego działu na bieżąco.

Wczoraj po blisko 10-ciu godzinach spędzonych na dziale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.

Może był to dodatkowy wpis w inaczej zatytułowanym wątku.

 

Z wyłączaniem nawiewu, nie chodzi o pyły, a o smród. Gdy sąsiad zasypie żar i przez 15 minut nie widać na drugą stronę ulicy. A wiatr goni to na moją czerpnię. Przy tym rekuperator mam prosty bez nadmiaru automatyki. W dodatku nie znam się na robotyce, by dorobić sobie dodatkowe sterowania na SonoOff przykładowo.

W ostatnim roku dwóch sąsiadów przeszło na gaz. A trzeci ma gaz od może siedmiu lat, a i tak pali w jakimś kopciuchu, bo gaz mu za drogi. Do tego ma problemy z krążeniem, to ciągle mu zimno. Już we wrześniu przepalał, gdy ja w ocieplonym domu jeszcze okna otwierałem.

 

Wymiennik bym zrobił sam, a mam do zasypania pomieszczenie na opał przyklejone do domu, jakieś 2,8x2,8 i 2,2 metra głębokości, to by mnie kosztowało tyle co zakup rur.

Jedynie lokalizacja niekorzystna bo pod przejazdem do garażu, to nie wiem czy nie będzie zbyt dużego nacisku na rury pod ziemią.

Chyba że tak jak myślałem wcześniej rozpruć taras przed domem - to byłoby więcej roboty, ale powierzchnia bliżej 5x2 metry i też nadmiar ziemi bym wykorzystał do zasypania niepotrzebnej komory na opał. Bo od roku mam pompę ciepła.

 

A o wymienniku myślę, bo byłby to kolejny krok w kierunku oszczędzania energii na ogrzewanie. Przy okazji prac dałbym styropian XPS na fundamenty. Nie wszystko przeliczam na złotówki, dużo robię sam, kosztu tyle co zakup materiału. A funkcjonalność na wiele lat, a może dożywotnio.

Udział może nie duży - ale jak to mówią grosz do grosza ...

Edytowane przez Marco36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tych cenach energii każda oszczędnośc w perspektywie czasu może mieć znaczenie. Ale o technologiach, to już musisz poczytać. Widziałem kilka wątków o GWC.

 

Odnośnie zapachu, filtry F8 w większości załatwiają także temat zapachów. Na zewnątrz czuć komnikami, a w domy ani trochę. Ale to wszystko zależy od źródła zapachów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za zainteresowanie i wpisy.

 

Z wymiennikiem entalpicznym spotkałem się wiosna tego roku, wtedy go odrzuciłem z powodu sprawności cieplnej w okolicy 80%. Dopiero teraz widzę, że sprawność ogólna energetyczna jest wyższa niż sprawność tyko temperaturowa. Tylko że większość z nich kosztuje po 2 - 3 a nawet więcej tys. zł. I jak widzę to mogę mieć kłopot z dobraniem odpowiedniego wymiaru, by stary wyjąć i w jego miejsce wsunąć nowy wymiennik.

 

Wracając do GWC.

Teren mam piaszczysty, woda dopiero na głębokości około 5-7 metrów.

 

Znalazłem w linkach z innego wpisu taki poradnik od adam_mk

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?61589-GWC-100-sposob%C3%B3w-zmieszczenia-jamnika-pod-szaf%C4%85&p=1241471&viewfull=1#post1241471

 

wygląda na to, że powierzchnia jaką mam do dyspozycji będzie mała na wymianę.

Tak mi zaświtało. Przy pełnej rurze zapachy raczej nie powinne stanowić problemu.

Wzdłuż domu 12 mb mam rurę kanalizacyjną 0,8 do 1,2 m pod powierzchnią. Można by równolegle pociągnąć rurę do rekuperatora, tam i powrót to blisko 25 mb. Trochę energii cieplnej odzyska ze ścieków. Ciepła woda po kąpieli czy praniu będzie przyśpieszała regenerację wymiennika.

Następnie odejść w bok przed dom i zejść na głębokość 1,7 metra pod taras, tam dodatkowo zrobić wymiennik żwirowo-grzebieniowy 3x2 metry. Sumarycznie może da to wystarczającą powierzchnię wymiany. A i tak przymierzam się do odkopania fundamentów i na 1 metr głębokości zamocować XPS. To przy jednym kopaniu zrobię szerszy wykop i mam dwie roboty jednocześnie załatwione :)

 

Pytanie jeszcze: jak do rekuperatora mam wlot fi150 - to czy rura kanalizacyjna fi200 o długości 30-35 metrów będzie wystarczająca? Czy przy tej długości nie będzie stawiała za dużych oporów dla rekuperatora?

 

Zamiast jednego kolanka 90*, można zastosować dwa kolanka 45* - to złagodzi opory na zakrętach.

 

edit..

kolejny ciekawy i stary temat: https://forum.muratordom.pl/showthread.php?4420-Gruntowy-wymiennik-ciepla-inaczej

Edytowane przez Marco36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy GWC trzeba zwrócić uwagę, aby sam się odwadniał, czyli był tak zrobiony, aby był możliwy samoczynny wypływ wody jak się w nim znajdzie z różnych względów. Ponadto zwróć uwagę, że temperatura wyższa od 0*C która jest podawana do rekuperatora to już nie jest zysk bo powoduje zwiększenie temperatury na wyrzutni czyli 0 zysku. Czyli jak z GWC uzyskasz np +7*C to na wyrzutni będziesz miał pewnie ponad 10*C. Ja mam na wyrzutni przy temperaturach poniżej 0*C, podgrzewam nagrzewnicą elektryczną do -1*C, około +4*C. Edytowane przez Stermaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś błędnie podchodzisz do obliczeń.

Temp. na wyrzutni jest mało istotna.

Liczy się ile ciepła usuwanego z pomieszczeń przeniesione zostanie do powietrza nawiewanego świeżego. Czyli finalnie różnica temperatur na rurach za wymiennikiem, a nie przed wymiennikiem.

Z pokoju usuwam +21*C przy sprawności 90,5% odzyskuję 19*C.

Przy -10*C na dworze nawiew do pomieszczeń uzyska +9*C, to dogrzać będzie trzeba +12*C. Do tego prąd na grzałkę lub dodatkowy wyrzut ogrzanego powietrza by rozmrozić wymiennik.

Jak GWC podniesie temp. z -10*C do 0*C, to rekuperator resztę podniesie do +19*C i do dogrzania zostanie +2*C. Plus oszczędność na rozmrażaniu wymiennika.

 

Chyba, że sam to błędnie liczę i trzeba 90,5% liczyć od różnicy temperatur. Wtedy wychodzi +21*C + te (-10*C), to będzie 31*C różnicy z tego 90,5%, daje 28*C.

Licząc dalej -10+28 to finalnie wychodzi +18*C powietrza nawiewanego do pomieszczeń. Do uzupełnienia +3*C plus energia na rozmrażanie wymiennika.

 

A jaka jest temp. na wyrzutni, to już nie istotne. Więcej ciepła już z tego nie odzyskamy.

Bo z kierowania wyrzutu na wymiennik Pompy Ciepła już zrezygnowałem, tego nie będę robił. Bo gdyby powietrze wilgotne z domu miało zwiększyć częstotliwość występowania defrostów, to zysk końcowy jest wątpliwy.

 

Wstępnie podliczyłem GWC i wychodzi około 39 metrów rury fi 200.

Dalej rozwidlenie w żwirze pod tarasem na dwie równoległe rury fi 160 po 3 metry długości każda i powiercone otwory do wymiany wilgoci. Dalej trójnik łączący nitki i jeszcze jakieś 2.5 metra rury fi 160 do piwnicy.

Rura lecąca wzdłuż boku domu będzie trochę płytko bo między 1 a 1,5 metra pod powierzchnią, ale mogę ewentualnie przykryć ją 5 cm XPS i będzie przylegać do ściany fundamentowej, to może przejmie trochę ciepła promieniującego z domu , a z drugiej strony z rury kanalizacyjnej.

Całość ze spadkami tak by wymiennik żwirowy był najniższym punktem to wszelkie skropliny będą nawilżały wymiennik żwirowy.

Edytowane przez Marco36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...