Kable audio i HDMI w podłodze.

[wic1]

Witam,

 

Szanowni rozważam kable audio w podłodze tak by rozlokować sobie (w przyszłości, bo nie mam) zestaw 5.1 w salono-kuchni. Ewentualnie to samo tylko puścić w suficie podwieszanym.

 

W salonie ogrzewanie podłogowe, ok 7cm wylewki (podobno ale niewiara developerowi) no i pytanie...

 

Czy w tym wypadku konieczna jest bruzdownica i peszel czy może wystarczy kanał bruzdownicą, np 1.5cm nie dawać peszlai puścić kanałem kable audio i ewentualnie HDMI i zakryć to korkiem i panelem?

 

Nie chodzi o koszty, raczej się dygam by nie było, że developer odwalił kitę i zahaczę bruzdownicą o podłogówkę ( bo np położył mniej wylewki). Bo teoretycznie jakby zrobić kanał 3/3 cm to wejdzie i cienki peszel pod te kable.

 

Okna od południa, TV ma być na ścianie zachodniej, co by nie świeciło słońce w niego po południu ale nie wiem czy nie najdzie człowieka by kiedyś zawiesić go na ścianie wschodniej (albo wypierniczyć całkiem) stąd pomysł by kable rozlokować tak by można było podpiąć się z obu stron wedle życzenia.

 

 

Macie Państwo jakieś sugestie?

Pozdrawiam serdecznie!

[Mareks77]

Problem z zakryciem rowka, gdyż podłoga pracuje rozszerzając się i kurcząc więc zalanie przewodu w ekranie po jakimś czasie grozi jego niesprawnością ze względu na tarcia i naprężenia.

Druga sprawa to długość przewodu HDMI. Powyżej 5m należało by zastosować wzmacniacze gdyż odbiornik podłączony po drugiej stronie może nie działać ze względu na straty i zakłócenia sygnału cyfrowego.

Lepszym rozwiązaniem jest puszczenie i zamocowanie przewodu w ścianie poprzez cokolik . Każdy cokolik ma pustkę a niektóre mają więcej miejsca specjalnie pod przewody.

Pod telewizor wiszący w ścianie można zrobić pionową bruzdę i zagipsować kanał na przewody.

[wic1]

Problem z zakryciem rowka, gdyż podłoga pracuje rozszerzając się i kurcząc więc zalanie przewodu w ekranie po jakimś czasie grozi jego niesprawnością ze względu na tarcia i naprężenia.

Druga sprawa to długość przewodu HDMI. Powyżej 5m należało by zastosować wzmacniacze gdyż odbiornik podłączony po drugiej stronie może nie działać ze względu na straty i zakłócenia sygnału cyfrowego.

Lepszym rozwiązaniem jest puszczenie i zamocowanie przewodu w ścianie poprzez cokolik . Każdy cokolik ma pustkę a niektóre mają więcej miejsca specjalnie pod przewody.

Pod telewizor wiszący w ścianie można zrobić pionową bruzdę i zagipsować kanał na przewody.

 

Cześć. Dzięki za odpowiedź!

 

Pisząc cokolik, masz na myśli jakąś zaślepkę/kątownik? Czy może puszczenie w ścianie?

Najkrótsza droga w salonie od ściany do ściany wiedzie przez podłogę. Myślałem by zrobić bruzdę a potem zalepić ją gipsem czy czymś by zmniejszyć ryzyko zapadnięcia. W ten sposób chciałem tam puścić kabel audio i ewentualnie HDMI.

 

 

Oczywiście peszelek daje szanse na ewentualną wymianę kabla ale istnieje ryzyko zbierania się kondensatu wodnego w środku

[Mareks77]

Jeśli kabel cokolikiem to taki:

 

https://www.extul.pl/wp-content/uploads/2019/03/listwy2.jpg

 

Jeśli bruzda to głęboka na 16 18mm szeroka na 26 - 30mm odkurzyć, zagruntować a następnie wkleić na silikon kanał kablowy:

 

https://www.castorama.pl/kanal-elektroinstalacyjny-aks-zielonka-mke-15-25-drewno-jasne-2-m-id-17206.html

 

w którym umieścisz przewody.

Pokrywka kanału oczywiście zlicowana z posadzką.

[wic1]

Czyli lepiej puścić kabel przez 15m cokolika ale gorzej w podłodze przez 5-6m?

 

Pozdrawiam

[Maxu]

Ja mam wszystkie kable w listwach przypodłogowych schowane. Nie tylko do tylnych głośników ale internet czy światłowód. Pod podłogą ciężko coś później wymienić lub modyfikować