Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Najkorzystniejszy moment na sprzedaż domu


Recommended Posts

Rzut do wglądu:

 

https://i.imgur.com/fjhwXvI.png

 

Przy czym zrobiłem go typowo pod siebie, bo preferuję mniejsze pomieszczenia miast dużego salonu. To mnie pewnie może ugryźć w dupę, bo salonik 21m i osobna kuchnia są niezgodne z trendem. Aczkolwiek na pewno dałoby się uratować sytuację wyburzając ścianę między salonikiem a sypialnią. Uzyskamy wtedy ~33m salonu i nie będzie takiej kliteczki. Być może również da się rozwalić kawałek nośnej pomiędzy pomieszczeniami (trzeba by skonsultować z architektem), by otworzyć nieco przestrzeń zamiast pary drzwi obok siebie.

 

Mi nie za bardzo pasuje np. salon stanowiący połowę powierzchni mieszkalnej, w którym z uwagi na układ (przeszklona ściana z jednej strony, aneks z drugiej) do dyspozycji mamy zaskakująco mało miejsca i kończymy tylko z sofą i telewizorem wśród powietrza, ale rozumiem, że większość ludzi preferuje taki układ.

 

Myślę intensywnie o optymalizacji kosztowej, nawet gdy z pracą nic nie wyjdzie i na miejscu zostanę, bo też część jest na kredyt - nie miałem 700k w gotówce, przyznaję. A teraz już raty będą bardzo duże, więc wiadomo - trzeba ciąć.

 

Reku możesz dać najtańsze na rynku, nawet może używkę która dobrze wygląda.

 

A co do stanu: jakbym szukał to coś co wygląda i jest nieudaną inwestycją albo taką sytuacją jak u Ciebie. Bo zazwyczaj jak ktoś robi dla siebie to chce jak najlepiej. A chyba większość wie, że deweloperzy najczęściej robią byle taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest wyjście na taras, 240x180 :) poza tym są okna 150x150.

 

Jeżeli rozwalimy ściankę działową, będzie 33m^2 salonu z wyjściem na taras 240x180 i dwoma oknami 150x150.

 

Można się też pokusić o rozwalenie ścianki nośnej (no, małego kawałka ściany nośnej) i doklejenie małego pomieszczenia ~7m do salonu w roli kuchni. Wtedy mamy 40m^2 i dochodzi kolejne okno, a kuchnię można zaadaptować na pokój dla dziecka czy coś w tym stylu.

 

Chociaż osobiście w ogóle do mnie nie przemawiają salonokuchnie, ale z trendem się nie dyskutuje ;)

Edytowane przez Mokebe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj.. będzie trochę filozofii z mojej strony! ;))

 

Moim zdaniem nie po to wyszliśmy z jednoizbowej chaty chłopskiej, by do tego wracać.

Rozdział pomieszczeń gospodarczych od mieszkalnych uważam za dobry.

 

Kuchnia, łazienka, kotłownia, etc. mają swoje przeznaczenie i miksowanie do mnie nie przemawia. Nie projektujemy łazienkogabinetów, pokojosraczy... ale salonokuchnię już tak? ;)

 

Argument osobisty: jakoś "niedomowo", nieprzytulnie mi w pomieszczeniach gospodarczych. Może efekt mieszkania całe życie w bloku z osobną kuchnią, ale jakoś głupio się czuję w pomieszczeniu z kuchenką czy lodówką.

Argument użytkowy: jak gotuję bigos albo smażę cebulę, to żaden wyciąg nie uratuje mieszkania przed smrodem - sprawdzane :lol2: A że lubię gotować...

 

Gości mam sporadycznie, może raz na pół roku.

 

Ostatecznie to kwestia preferencji.

 

Schody to też może być dobry pomysł. oczywiście wtedy dojdą koszty (samych schodów - pewnie z roboczych z drewna - oraz poszerzenia otworu stropowego - obecnie jest to taki otwór na drabinkę ściąganą harpunem :). To najmniejsze pomieszczenie było pod to przewidziane na przyszłość.

 

Ściana pójdzie do wywalenia jeśli zdecyduje się na sprzedaż, więc salonik urośnie do 33m^2, co powinno już bardziej trafiać w obecne trendy. Bywają i salony 50m^2 w stumetrowym domu, ale to chyba przesada?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku użytkowej góry (nawet dla siebie) na 100% poszedłbym wtedy w większy salon, rozwalając ściankę. Bo miałbym za dużo pokoi, gdybym zostawił "tak jak jest". Obecna zabudowa jest pod 100m^2 i dwoje specyficznych ludzi, którzy potrzebują większego "własnego kąta" kosztem dużej powierzchni wspólnej ;)

 

Czyli, podsumowując:

 

1. najlepiej sprzedać ten dom w SSZ, gdyż moje preferencje =/= preferencje typowego kupującego. Na etapie SSZ potencjalny kupiec może najmniejszym kosztem zmienić ten dom pod bardziej standardowy rozkład, przez co mój pomysł na dom będzie mniej zniechęcający.

2. jeśli sprzedaż w SSZ, to dobrze byłoby powiększyć otwór stropowy i dobudować (jak najtańsze) schody rezygnując z najmniejszego pomieszczenia. Wtedy można dom sprzedawać jako 165m^2 (które wynikają ze ścianki kolankowej = 110 cm) a nie 100m^2, co poprawi koszt domu "z metra". Na etapie SSZ poddasze użytkowe niczym się wszak nie różni od nieużytkowego... ;)

3. należy powiększyć salon do 33m wyburzając ściankę pomiędzy obecnym salonem i sypialnią - będzie to dla kupującego prawdopodobnie bardziej atrakcyjne, niż większa ilość mniejszych pomieszczeń.

 

Zastanawiam się natomiast, czy warto zrobić ogrodzenie.

Sam nie chciałem z nim szaleć - ot,zwykłe panele kratowe.

Ogrodzenie jednak jest trochę jak wykończenie, każdy chce własne...

 

... ale z drugiej strony, jak zostawię nieogrodzoną chatę, to mi jeszcze podprowadzą okna... a niezłe są :) 3-szybowe "akustyczne".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi mi też do głowy, że dobrym pomysłem byłoby (być może) zostawić tak jak jest, ale opisać możliwości potencjalnej adaptacji w ogłoszeniu.

 

Biorąc pod uwagę, że np. Elfir przerobiłaby mniejsze pomieszczenie na aneks, a Frofo007 poszedłby w schody i poszerzenie salonu "od frontu" - to ile ludzi, tyle pomysłów ;) Być może warto im dać możliwość własnych adaptacji, zamiast ich uszczęśliwiać na siłę. Na tym etapie to mimo wszystko nie problem, bo "rozwałka" generalnie jest dużo tańsza, niż budowanie... :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie sprzedać w stanie SSZ , bo obecnie ten dom aby doprowadzić go do obecnych standardów i trendów wymaga sporo zmian , bo mocno odstaje od nowo budowanych domów i obecnych standardów.

 

Ten dom to taki standard budowania 2000-2010r i zapewne od wybudowanych domów prawie by się nie różnił.

Więc co z tego że nowy , jak rozkład , przeszklenia jest taki jak w domach budowanych z 10-20 lat temu ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to chyba najlepszy pomysł. Dziękuję serdecznie wszystkim. Dom wystawię w SSZ. Chyba, że coś niespodziewanego stanie się z pracą, którą mam dostać. Na przykład - nie dostanę jej :p

 

Chyba nawet niczego nie będę wyburzał/zmieniał, bo to są na tym etapie stosunkowo tanie rzeczy. Niech kupujący sobie zmieni układ według własnych preferencji.

 

Może trafię na kosmitę takiego jak ja, który uważa, że obecne trendy to nieporozumienie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...