Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak odbierasz taką sytuację obyczajową


Wowka

Jak odbierasz przedstawioną w opisie sytuację?  

98 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak odbierasz przedstawioną w opisie sytuację?

    • Budzi we mnie sympati


Recommended Posts

Roland, napisz proszę konkretnie jak wytłumaczyłbyś przytoczoną na początku ankiety sytuację 12-letniemu malcowi? Pytam zupełnie poważnie, bo kilkakrotnie myślałam i nie znalazłam dobrej odpowiedzi :roll:

 

 

i jest to niestety cholernie przykre ...

alison - ja bym wiedzial co powiedziec ... tak samo jak wiem co powiedziec jak widze pijaczka lezacego na srodku ulicy, albo faceta stojacego przy drodze "za potrzeba" ...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 167
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Roland, napisz proszę konkretnie jak wytłumaczyłbyś przytoczoną na początku ankiety sytuację 12-letniemu malcowi? Pytam zupełnie poważnie, bo kilkakrotnie myślałam i nie znalazłam dobrej odpowiedzi :roll:

 

 

i jest to niestety cholernie przykre ...

alison - ja bym wiedzial co powiedziec ... tak samo jak wiem co powiedziec jak widze pijaczka lezacego na srodku ulicy, albo faceta stojacego przy drodze "za potrzeba" ...

 

pozdrawiam

 

tu nie trzeba nic wymyslac - po prostu prawde ... w rodzaju "niektorzy panowie( czy panie ) bardziej wola swoje towarzystwo niz pań( czy panów )" - ale to w sumie zalezy od kontekstu tej rozmowy ... sens zostanie taki sam ... po prostu powiedziec prawde używając normalnych słów ...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrównanie tolerancji dla ludzi o odmiennej orientacji seksualnej z tolerancją narkomanii, kradzieży i morderstw jest śmieszne i dowodzi niedojrzałości społecznej. Są to bowiem zjawiska obiektywnie złe - a homoseksualizm do nich nie należy o ile nie naraża innych ludzi na jakąkolwiek przemoc.

Dlatego przy okazji świąt pozwalam sobie życzyć wszystkim adwersarzom, którzy się brzydzą, aby nie musieli nigdy mieszkać w sąsiedztwie kogoś kim się brzydzą, a kochającym inaczej, aby za sąsiadów mieli kogoś kto nie będzie interesował się ich życiem osobistym.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"dlatego ze mam jakies pojecia zla i dobra a nie dlatego ze nie jestem

tolerancyjna. "

 

Aga to są twoje granice dobra i zła - nie żądaj od innych stosowania się

do nich- dla homoseksualistów bycie w takim związku podchodzi pod pojęcie "dobra".

 

Moja tolerancja ma takie granice : jeśli jakieś zachowanie (np.homoseksualizm ) nie godzi bezpośrednio we mnie to proszę bardzo.

Ja się z Panią Homo nie muszę: całować,przyjaźnić....

Ale mogę : odkłaniać się,rozmawiać,kupować u niej chleb (jeśli np.prowadzi sklep) ...

Mogę np. koło homoseksualistów wybudować dom :wink: -

pod warunkiem,że nie będę wyrzucać śmieci za mój płot !!!!

 

No to fajnie - ja juz naprawde zglupialam, czy uwazasz ze zblizenie fizyczne dwoch facetow jest dobre????? no to wybacz, rzeczywiscie mamy rozne pojecie dobra i zla. DLa mnie jest to nie dosc ze obrzydliwe to napewno zle. I godzi we mnie, obraza mnie ze czlowiek moze byc tak wstretny w swych poczynaniach, taki zwiazek zaprzecza podstawowym wartosciom czlowieka jak rodzina, potomstwo. Zagraza wrecz gatunkowi ludzkiemu - przezucmy sie wszyscy na homo i nie bedzie dzieci.Malo tego takie pary demoralizuja mi moje dziecko , ktore pragne wychowac w przeswiadczeniu ze zdrowy zwiazek to pan i pani, ktore pragne wychowac w wierze chrzescijanskiej.

Rownierz tak jak ty chleb u homoseksualisty kupowac bede, rozmawiac z nim bede - czy ja powiedzialam ze nie????

wprost przeciwnie mowialam ze tak, ze jako jednostke ludzka go nie przekreslam. Ale mowie nie jego zwiazkom i temu co poczynia w ramach tzw. przez niego milosci do swojego partnera.

Mowisz ze dla homoseksualisty dobra jest ich milosc ( ja caly czas tu mam na mysli ich zblizenia fizyczne) - no wiesz Hitler ( uparcie do niego wracam ) tez byl przeswiadczony ze to co robi jest dobre, dbal przeciez o swoj narod .

Postrzegania dobra i zla powinno miescica sie w podobnych kanonach w spoleczenstwie. Wiemy ze morderstwo jest zle - nie powiesz chyba ze wlasciwie to jako tolerancyjny czlowiek nalezaloby spojrzec na to tak ze dla mordercy zlem ono nie jest.

 

I to jest moje zdanie, twoje jest inne, kogos tam inne, i ja to szanuje, ale to ze szanuje nie znaczy ze rozumiem. Inaczej mowiac zdanie innych, ktore jest zaprzeczeniem mojego, toleruje ( tolerancja) ale bede przeciwna jego wprowadzeniu w zycie bo jest niezgodne z moimi przeswiadczeniami, sumieniem, normami, zasadami itd. itd.

 

Pozdrawiam serdecznie, zmykam juz z tego watku, mysle ze wszystko co chcialam to juz powiedzialam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roland, napisz proszę konkretnie jak wytłumaczyłbyś przytoczoną na początku ankiety sytuację 12-letniemu malcowi? Pytam zupełnie poważnie, bo kilkakrotnie myślałam i nie znalazłam dobrej odpowiedzi :roll:

 

 

i jest to niestety cholernie przykre ...

alison - ja bym wiedzial co powiedziec ... tak samo jak wiem co powiedziec jak widze pijaczka lezacego na srodku ulicy, albo faceta stojacego przy drodze "za potrzeba" ...

 

pozdrawiam

 

tu nie trzeba nic wymyslac - po prostu prawde ... w rodzaju "niektorzy panowie( czy panie ) bardziej wola swoje towarzystwo niz pań( czy panów )" - ale to w sumie zalezy od kontekstu tej rozmowy ... sens zostanie taki sam ... po prostu powiedziec prawde używając normalnych słów ...

 

pozdrawiam

 

 

hahahahhaha no dobre, twoje dziecko uzna to za normalne i przyjdzie w przyszlosci ze swym partnerem o tej samej plci, no bo przeciez to nic zlego, niektorzy panowie wole bardziej towarzystwo panow niz pan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agniecha twoje dziecko nie uzna tego za normalne i przeczytamy niezadługo:

 

"Grupka nastolatków o mało co nie ukamienowała pary homoseksualistów"

 

No wiesz zadziwiles mnie tym postem i przykro zadziwiles.

Byc moze nie czytales dobrze moich postow.

Podkreslam - nie jestem za kamieniowaniem homoseksualistow.

 

Czy z mojego tekstu - w spotkaniu z nimi nie obraze ich w zaden sposob, porozmawiam z nimi, wyslucham ich argumentow, bede dla nich grzeczna, kupie u nich chleb, ale powiem stanowcze nie dla legalizacji ich zwiazkow i uzewnetrzniania ich milosci na ulicach poniewaz nie jest to zgodne z moim sumieniem i z moimi zasadami zycia czlowieka - czy z tad wynika ze ukamieniowalabym homoseksualistow lub ze wychowam swoje dziecko na jednego z tych huliganow???

skad twoja ocena????

mojemu dziecku powiem prtawde, to co ja sama o tym mysle a wiec ze nie jest to normalne, nie jest normalne bycie w zwiazku z osoba tej samej plci , ale szacunek dla nich jako dla jednostki ludzkiej sie nalezy, i nie wolno sie z nich smiac, wyzywac ich itd. Chce jednak aby moje dziecko mialo swiadomosc ze nie jest to normalna sytuacja. Bo przyznasz ze nie jest normalna? czy ty pwoiesz swojemu dziecku ze w tym nie ma nic dziwnego ze dwoje panow sie caluje i sciska jak para zakochanych?

 

I prosze odpisz na forum a nie na priva - chyba sie nie wstydzisz tego co myslisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyno, a kto mówi że jesteś.

 

Case study (brzydko bo po łanglijsku napisałem).

Początek stanu wojennego szkoła podstawowa, zmiana nauczycielki od j. rosyjskiego. Młoda Białorusinka, wyszła za Polaka i dostała pracę w szkole. Po 1,5 miesiąca trafiła do czubkowni.

Jako uczniowie bylimy dumni, po latach dumni zamieniam na durni. Dziewczyna chciała uciec od możnowładców i to z miłości, a trafiła na bandę dzieciaków. Dzieci kochana koleżanko mają w sobie jeszcze mało stłumione cywilizacją prawa natury i potrafią być naprawdę okrutne.

 

Ranking z kobiecych oddziałów psyche:

1) szok poporodowy,

2) nauczycielki,

3)....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co z tego wynika? jak sie to ma do tematu?ze dzieci potrafia byc okrutne to wiadomo, ale czy to znaczy ze mam swojemu dziecku powiedziec ze taka para to najnormalniejsza rzecz na swiecie zeby czasem jakies pary nie wysmial?Do czego ty pijesz? Ale to pytanie retoryczne.

 

Natomiast pytanie z pozadana odpowiedzia to:

 

Nie napisales co powiesz swojemu dziecku gdy przechodzac zobaczycie pare homoseksualistow sciskajaca sie i calujaca jak para kochankow - to pytanie zadala wczesniej alison tylko komu innemu.

 

Twoja odopwiedz mysle powie mi jakie masz zdanie o calym problemie.

Pozdrawiam,

A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraźcie sobie taką sytuację.

Majowy, pogodny wieczór.... ławka w parku a na tej ławce siedzą młody chłopak z dziewczyną. Przytulają się do siebie... szepczą sobie coś do ucha, od czasu do czasu jedno drugiemu "kradnie" krótkiego całusa....pogodne twarze..... Często widzimy takie scenki. Tak często, że właściwie nie zwracamy na nie uwagi. W scenie tej nie ma żadnej wulgarności. Jest młodość i radość życia....

"Jest młodość i radość życia....."

 

http://www.giffs.hpg.ig.com.br/amor/casal.gif

Innej sytuacji nie będę sobie wyobrażał!!Niech tak zostanie.[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hahahahhaha no dobre, twoje dziecko uzna to za normalne i przyjdzie w przyszlosci ze swym partnerem o tej samej plci, no bo przeciez to nic zlego, niektorzy panowie wole bardziej towarzystwo panow niz pan.

 

 

Czy tobie sie naprawde wydaje ze to jest kwestia wyboru ? ? ? :o

A jezeli twoje dziecko tak przyjdzie to je oczywiscie wygonisz bo to sie nie miesci w twoich "chrzescijanskich granicach" ? ? ? :-?

Niestety ale ludzie nie zauwazaja ze innosc jest bardzo subiektywna ...

 

Np jezeli ty jestes taka "prawdziwa chrzescijanka" to ja przepraszam ale uwazam ze jestes inna ... po tym co ludzie wyprawiaja w naszym swiecie normalnosc w moim odczuciu jest inna ... np tacy "prawdziwi chrzescijanie" ktorzy biją i wrzeszcza na innych pod kościołem ( powinnas wiedziec jakim ) ... a nie zapomnij ze w imie chrzescijanstwa ( czyli w imie poczucia normalnosci ) prowadzono wojny - czyli nie zachowywano sie zgodnie z twoim poczuciem normalnosci w naszych czasach ...

 

A posmiac to sie mozesz ale z siebie ...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowisz ze dla homoseksualisty dobra jest ich milosc ( ja caly czas tu mam na mysli ich zblizenia fizyczne) - /.../

 

Dlaczego ograniczasz sie tylko do tego aspektu ? Czy Twoja miłość do mężczyzny również sprowadza sie jedynie do łóżka ?

 

Co do obaw, że dzieci pod wpływem widoku całujących się par homo zmienią swoją orientację seksualną to są one niepoważne. Człowiek rodzi się homoseksualistą a nie się tego uczy w dzieciństwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrzykowice,powinienieś dostać Nobla.Mówisz z taką pewnością,że chyba coś wiesz.Może opublikuj swoje badania-bo naukowcy nie rozwiązali tej zagadki i nie potrafią tego stwierdzić jednoznacznie.Niektórzy zakładają,że istnieje coś takiego jak homoseksualizm wyuczony/nabyty obok wrodzonego (to nie to samo,co genetyczny) a być może i genetyczny-przenoszony jakoś tak kombinacyjnie przez matkę-ale to są mgliste hipotezy.

No,ale jak mówisz,że człowiek się z tym rodzi,to.....na pewno tak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również słyszałem takie opinie fachowców że jakoś tak w wieku dojrzewania część osób nie ma jednoznacznych preferencji seksualnych. W przypadku takich osób ogromną rolę w ukierunkowaniu ich preferencji seksualnych odgrywa środowisko. I ponoć jest tak że jak chłopak/dziewczyna w tym wieku z nieokreslona jeszcze do końca orientacją zostanie "zdeprawowany(a)" to już tak będzie miał(a) do końca życia.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roland - mysle ze najlepsza odpowiedzia moja na twoj post bedzie prosba abys sie troszke uspokoil.

Nie smialam sie z ciebie tylko z sytuacji jaka zaistniala przez wyrwanie z kontekstu zdan twoich i alison. Jesli odebrales to do siebie to moze jestes przewrazliwiony lub moj post tak zabrzmial. Jesli tak to przepraszam cie.

 

Jednoczesnie mam do ciebie prosbe:

czepiaj sie tych rzeczy ktore napisalam tutaj a nie tych ktore wynikaja z twojej spekulacji , bo tak np. ja nigdy nie pisalam tutaj co miesci sie w moich "granicach chrzesciajnstwa" ( wogole pierwszy raz slysze takie okreslenie) i czy wojny sa normalne czy nie i czy wyznacznikiem normalnosci jest chrzesciajnstwo. Piszesz ze wygonilabym swoje dziecko bo nie miesci sie to w moich granicach ( ciekawe skad wiesz co sie w nich miesci a co nie) - a uwazasz ze wygonienie go miesci sie ? nie spekuluj wiec lecz pytaj jesli cos cie zainteresuje.

Pisalam natomiast caly czas ze wg mnie zwiazek homoseksualny nie jest normalny, ze nie akceptuje takowych lecz ludzi tych jako jednostke spoleczna szanuje.

Boga kocham a czy szczerze to on to osadzi a nie ty ( nie uwazasz ze nie jestes kompetentna osoba aby wydawac takie osady?)

.

Nie pozdrawiaj mnie jesli nie jest to szczere bo to nie ma najmniejszego sensu.

Trzymaj sie cieplo, pa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowisz ze dla homoseksualisty dobra jest ich milosc ( ja caly czas tu mam na mysli ich zblizenia fizyczne) - /.../

 

Dlaczego ograniczasz sie tylko do tego aspektu ? Czy Twoja miłość do mężczyzny również sprowadza sie jedynie do łóżka ?

 

Co do obaw, że dzieci pod wpływem widoku całujących się par homo zmienią swoją orientację seksualną to są one niepoważne. Człowiek rodzi się homoseksualistą a nie się tego uczy w dzieciństwie...

 

moja milosc do mojego meza nie sprowadza sie tylko do lozka.

Moja milosc do niego to chec bycia blisko duchowo jak i fizycznie. Milosc partnerska na tym polega. Taka milosc ma wyzsze cele - z niej powstaje owoc jakim jest potomstwo. W tym tez celu istniejemy. Nie rozdzielam w mojej milosci do meza lozka od tego co czuje w sercu - to wszystko tworzy jedna calosc i jest piekne.

Nie negowalam nigdy tego co duchowo czuja homoseksualisci - byc moze ze jest to piekne uczucie. Moge sie tego domyslac bo tez kocham bardzo przeciez swoja mame.

milosc kojarzy mi sie z czyms czystym i pieknym.

I mimo ze uczucia ktore zywia do siebie homoseksualisci moze sa piekne to cale to piekno zabija ich zblizenie fizyczne. No wybacz ale piekne i czyste to ono nie jest. I dlatego tez odnosze sie do tego aspektu, bo to on powoduje ze nie akceptuje tych zwiazkow.

 

Z tym co wplywa na to ze jest sie homoseksualista zgadzam sie z przedmowcami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszko - zle mnie zrozumialas ... ten przyklad z chrzescijanstwem mial pokazac tylko ze wszystkie te stale prawdy ulegaja ( stety czy niestety ) zmianie ... to nie bylo nic osobistego ...

Poza tym ja nikogo nie osadzam - chce tylko przedstawic moj punkt widzenia ... a najlepiej to zrobic przez przyklad ...

 

Pozdrawiam serdecznie ... i to juz po raz drugi - szczerze ... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...