Jak odbierasz taką sytuację obyczajową

[dobrzykowice]

dobrzykowice,powinienieś dostać Nobla.

Dzięki za uznanie :>

 

Mówisz z taką pewnością,że chyba coś wiesz.Może opublikuj swoje badania-bo naukowcy nie rozwiązali tej zagadki/.../

 

http://www.homoseksualizm.pl/czernikiewicz.html

 

Polecam bardzo gorąco, wywiad porusza praktycznie wszystkie aspekty o których rozmawialismy w obu wątkach. Bohater wywiadu nie urwał się z choinki i jest wykładowcą w Wyższej Szkole Psychologii Społecznej w Warszawie

[Gość]

Jakie prawdy ulegają zmianie?

Homoseksualizm nie jest wymysłem poprzedniego wieku.Był wcześniej niż chrześcijaństwo,ale nie został przez nie uznany jako związek małżeński.

I są nikłe szanse,że będzie,bo godziło by to właśnie w owe podstawy-niezmienne.

[kroyena]

To by znaczyło, że kroyena słusznie prawił?

[Gość]

Żadnych rewelacji to ja tu nie wyczytałam.Ot,jedna z teorii,która akurat w WSPS może być tylko taka akceptowana.

Do tego pan jest łaskaw nazwać wyniki czyjejś pracy i badań fałszerstwem.

I tak można odbijać tę piłeczkę.

[kroyena]

opal gratulki z nowego połysku.

[Gość]

Co więcej.Przeczytałam niebezpieczną rzecz-nie podejmujmy prób zmiany,bo to wrodzone.Wszystkiego,czy tylko tego?

Wysyłanie takiego sygnału-leczenie to fałszerstwo godzi w osoby,które chciałyby zmienić swoje życie.Odbiera im się tę ewentualną szansę.

 

Co do religii,to przypominam,że nie tylko chrześcijaństwo nie uznaje związków homo za małżeńskie.Są jeszcze inne wielkie religie na tym świecie.

[inwestor]

Artykuł owszem już na lepszym poziomie niz doktorki z pokrewnego watku.

No ale zbyt to wszystko proste jasne i oczywiste. Jakoś nie wszyscy ze świata nauki są tacy pewni i tacy autorytatywni. A gdzie odcienie szarości ???

Jest to jedna z wielu opinii. Nie brałbym jej jednak za wyrok. Choć z wieloma odpowiedziami się zgadzam.

Pozdrawiam

[kroyena]

inwestor, doktorantka to o mało co doktorka, jeżeli dobrze pamiętam.

[RolandB]

a mi sie najbardziej podoba te fragment :

 

Najwięcej negatywnych emocji wzbudzają mężczyźni homoseksualni u mężczyzn heteroseksualnych. Skąd się bierze ta agresja? Przede wszystkim z lęku. Mężczyźni najbardziej boją się, żeby nie okazało się, że oni też mogą być homoseksualni. Ci, którzy najbardziej się boją i nie są pewni swojej męskości są najbardziej agresywni w stosunku do gejów. Mówię tu przede wszystkim o czołowych postaciach polskiej sceny politycznej.

 

pozdrawiam serdecznie i zmykam do domku odpocząć w te święta ...

[Gość]

Jak na naukowca to mało brzmi to naukowo,a ma być,jak rozumiem,śmieszne.

[ckwadrat]

a mi sie najbardziej podoba te fragment :

 

Najwięcej negatywnych emocji wzbudzają mężczyźni homoseksualni u mężczyzn heteroseksualnych. Skąd się bierze ta agresja? Przede wszystkim z lęku. Mężczyźni najbardziej boją się, żeby nie okazało się, że oni też mogą być homoseksualni. Ci, którzy najbardziej się boją i nie są pewni swojej męskości są najbardziej agresywni w stosunku do gejów. Mówię tu przede wszystkim o czołowych postaciach polskiej sceny politycznej.

 

pozdrawiam serdecznie i zmykam do domku odpocząć w te święta ...

 

Akurat ten fragment to nawet nie kompletna bzdura, nie mająca z nauką nic wspólnego a po prostu zwykła manipulacja i dowód na nierzetelność autora tych słów. Idąc tokiem rozumowania pana doktorka, to skoro mężczyźni boją się o swoją męskość, to powinni również być agresywni w stosunku do kobiet, żeby przypadkiem nie okazało się, że są zniewieściali.

Czytając coś takiego, faktycznie aż chce mi się doktorkowi przyłożyć. Co nie oznacza - idąc jeszcze dalej tokiem rozumowania doktorka - że nie jestem pewny swojej profesji i boję się zostać seksuologiem .

[RolandB]

nie krytykuj tego fragmentu bo ciebie toz oskarzy ze sie boisz o cos

[dobrzykowice]

INWESTOR

 

Jest to jedna z wielu opinii. Nie brałbym jej jednak za wyrok. Choć z wieloma odpowiedziami się zgadzam.

Ależ jestem jak najbardziej daleki od tego Żaden z nas jest nieomylny i nie pozjadał wszystkich rozumów. Chciałem tylko Opalowi pokazać wypowiedź kogoś kto ma zdecydowanie wieksza w tej kwesti wiedzę niz my wszyscy razem wzięci i z którą całkowicie sie zgadzam

 

OPAL

 

Jak na naukowca to mało brzmi to naukowo,a ma być,jak rozumiem,śmieszne.

Oj Opal, przecież to nie jest jakiś traktat naukowy tylko zwykły wywiad który powinien miec taką formę aby jak najwięcej osób mogło go zrozumieć

 

Przy okazji, z góry wiedziałem, że to co jest tam napisane zupełnie do Ciebie nie trafi ale jedno musisz przyznać, jest on chyba bardziej mimo wszystko wiarygodny niż pozycja którą podał ckwadrat

 

 

wiem wiem, jestem uszczypliwy, przepraszam, ale z dwojga złego wolę być uszczypliwy niz chamski

[Agnieszka1]

Przeczytalam artykol. Autor mowi na poczatku ze nie jest to choroba i ze nie mozna sie tym zarazic. Potem opisuje jak na etapie embrionalnym prawidlowo rozwija sie i ksztaluje orientacja seksualna. Dalej pisze ze jesli nastapi ona nie w tym czasie co powinna to skutek jest taki ze mezczyzna jest homoseksualny.

Wiec jak na moj gust jest to zaburzenie rozwoju na etapie embrionalnym a wiec w jakims stopniu schorzenie. Mojemu synowi na etapie embrionalnym za pozno zaczela sie zamykac cewa nerwowa - urodzil sie z przepuklina oponowa kregoslupa - w karcie napisano mu - urodzony z wada cewy nerwowej. No przepraszam bardzo wg rozumowania autora wywiadu w takim razie nie jest to choroba tylko troszke pozniej zaczal sie rozwijac kregoslup wiec dlaczego mowi sie ze moj synek urodzil sie z wada cewy nerwowej?

U homoseksualisty tez zaczelo sie cos tam pozniej rozwijac ( pisze o tym wywiad) a wiec powinno sie nazywac ze urodzil sie z wada orientacji seksualnej czyz nie tak?

I akurat zbiegiem okolicznosci obie te wady - homoseksualizm jak wada cewy nerwowej to wady ukladu nerwowego.

Cale szczescie ze genetyka idzie do przodu i juz niedlugo bedzie mozna naprawiac geny i nie bedzie tych wszystkich zaburzen.

[kroyena]

Jak smieszne to pewnie do mnie, ale konkretnie co, bo jeżeli nowy połysk to z okazji jak pamiętam magicznej liczby 2800.

[Gość]

dobrzykowice,

zdaje się,że telepatii i wróżenia nie uznajesz za bardzo.Przynajmniej odnośnie telepatycznego odkrywania Twoich poglądów.

Nie jest dla mnie bardziej wiarygodny wywiad przeprowadzony w dość swobodnej konwencji,który upraszcza zjawiska nie wyjaśnione jak dotąd jednoznacznie.To jest zdanie tego pana.

Zgadzam się z Agnieszką 1.

 

kroyena-to nie było do Ciebie.

Jakiej liczby? Poczekaj zaraz sprawdzę,chodzi o ilość

wytłuczonych postów?

[ckwadrat]

[...]

Przy okazji, z góry wiedziałem, że to co jest tam napisane zupełnie do Ciebie nie trafi ale jedno musisz przyznać, jest on chyba bardziej mimo wszystko wiarygodny niż pozycja którą podał ckwadrat

[/color]

 

wiem wiem, jestem uszczypliwy, przepraszam, ale z dwojga złego wolę być uszczypliwy niz chamski

 

Jak dla mnie to wcale nie jesteś uszczypliwy, bo jeśli chodzi o "moją" pozycję, to jest ona dla mnie na pewno bardziej wiarygoda, niż to, co się teraz mówi na bazie poprawnościowego szumu informacyjnego. A nie trzeba długo szukać po necie żeby znaleźć inne. Np. "Homoseksualizm i nadzieja", Gerard van der Aardweg, Tłum. Marek Sobieszczański, 1999:

("Holenderski psycholog ukazuje możliwości radzenia sobie z homoseksualizmem. W oparciu o doświadczenia zdobyte w trakcie wieloletnich badań klinicznych stawia on tezę, że odmienne orientacje seksualne można leczyć"). Podawałem zresztą wczesniej adresy klinik, w których homoseksualiści mogą się z dobrym skutkiem leczyć, więc teoretyzowanie nie ma chyba większego znaczenia.

[Gość M@riusz_Radom]

Agniecha twoje dziecko nie uzna tego za normalne i przeczytamy niezadługo:

"Grupka nastolatków o mało co nie ukamienowała pary homoseksualistów"

 

 

Grzesiu, nie kop pana bo się spocisz .....

[yarck]

A tak w ogóle to proszę Szanowna Redakcjo przenieść ten temat do Psychologa lub do Ankiet.

[kroyena]

opal Liderowania