Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jestesmy z zona w trakcie poszukiwan dziaki pod nasz wspolny, wymarzony dom. Znalezlismy takowa, no ale jak to w zyciu bywa... nie jest tak pieknie jakby moglo byc.

 

Dzialka objeta jest aktualnym planem zagospodarowania przestrzennego, zym, ze...

Cala dzialka ma 45 arow jest wspolwasnosciowa - "wirtualnie" podzielona na 6 dzialek roznych wielkosci. Kobieta, ktora chce sprzedac "swoja" czesc ma 14 arow. Dzialka nie ma swojego numeru, tylko numer ogolny duzej, 45cio arowej dzialki. No i w tym caly szkopul. Chcialbym nadmienic, ze na owej duzej dzialce nie ma jeszcze zadnego domu, poniewaz wczesniejszy plan zagospodarowania mowil o przedszkolu w tym miejscu. W listopadzie zostal uchwalony ten nowy plan.

 

1. Czy faktycznie kobieta ma prawo sprzedazy "nieistniejacej" dzialki?

2. Jaka procedure nalezy przejsc azeby dzialka wspolwlasnosciowa stala sie moja wlasnosciowa?

3. Czy istnieje mozliwosc wydzielenia z duzej dzialki - tylko mojej ewentualnej czesci (prawnie i geodezyjnie) bez wydzielania pozostalych czesci (zaden z szeciu wspolwlascicieli nie wie tak dokladnie, gdzie jest ta jego czesc, poniewaz nie sa te dzialki podzielone)

4. Czy ta dzialka nie jest kamieniem do szyi potencjalnego kupca? Dzialka jest bardzo atrakcyjna cenowo (4,5 km od centrum miasta, przy asfaltowej ulicy - wszystkie media w odleglosci max 50m.) Kobieta atrakcyjnosc argumentuje tym, ze z tym nie wiaze swojej przyszlosci z tym miejscem????? Czy to aby wszystko?

 

Powiedzcie, co o tym sadzicie? Gdzie sie udac, aby sprawdzic stan faktyczny tej dzialki. Bylem do tej pory u architekta miejskiego i wiem, ze jest plan zagospodarowania przestrzennego. Gdzie sie udac i o co pytac w tym szczegolnym przypadku.

 

Z gory dzieki, za wszelkie wskazowki i rady.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26958-quotsliskaquot-dzialka-budowlana-prosze-o-opinie-i-por/
Udostępnij na innych stronach

Kobita ma udział w działce wynoszący tyle ile piszecie. Oznacza to, że w każdym metrze kwadratowym jest właścicielką jego cześci. Jeżeli w tym miejscu jest PZP oraz istnieje możliwośc podziału w taki sposób żeby każda z dzielonych działek była samodzielna (dostęp do drogi publicznej) to właściciel udziałów może wystąpi do Sądu o zniesienie współwłasności.

Niestety, może to trochę potrwac. Ale oczywiście jest do załatwienia.

Najlepiej jakby z wnioskiem wystąpiła właścicielka. Ale oczywiście możecie kupic udziały i uregulowac sprawy sami.[/code]

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26958-quotsliskaquot-dzialka-budowlana-prosze-o-opinie-i-por/#findComment-494265
Udostępnij na innych stronach

Nie ma żadnego problemu żeby część takiej działki kupić. Trzeba wydzielić geodezyjnie 14a (ale muszą na to wyrazić zgodę wszyscy współwłaściciele). A następnie notarialną umową sprzedaży nabyć działkę

(także za zgodą wszystkich). Trzeba tylko sprawdzić w księdze wieczystej

czy działka nie ma obciążeń. W planie zagospodarowania musi być przeznaczona pod zabudowę jednorodzinną.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26958-quotsliskaquot-dzialka-budowlana-prosze-o-opinie-i-por/#findComment-494279
Udostępnij na innych stronach

Hawkomoon - duza dzialke rozdziela "wirtualna" droga dojazdowa do pozostalych ewentualnych. Droga ta ma swoj oddzielny numer w planie, tak wiec z dojazdami nie bedzie problemow.

 

Czy bedac wspolwlascicielka dzialki, moze ta kobieta ja sprzedac?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26958-quotsliskaquot-dzialka-budowlana-prosze-o-opinie-i-por/#findComment-494306
Udostępnij na innych stronach

Może sprzedac swoją część. Jeśli nie ma podziału to tak naprawdę niewiadomo którą, i tylko za zgodą współwłaścicieli. Wtedy podział zostanie na Waszych barkach. A jeśli wspólwłascieli jest kilku, to życzę zdrowia. Na każdą rzecz zwiazaną z podziałem muszą wyrazić zgodę wszyscy. Może to trwać latami. Bo wiadomo ile osób, tyle zdań. Poza tym koszty podziału są spore i nie każdy z współwłascicieli może chcieć w nich uczestniczyć.

W sumie nie radzę się w to pakować. Sama byłam bardzo bliskim świadkiem takiego podziału wśród trójki rodzeństwa. Trwało to chyba z 15 lat, zanim sie dogadali.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26958-quotsliskaquot-dzialka-budowlana-prosze-o-opinie-i-por/#findComment-494354
Udostępnij na innych stronach

Hej, ja bym tak od razu nie odpuszczała. Z moją działką była podobna sprawa - 9 :o współwłaścicieli, działka bardzo atrakcyjna, dużo osób chciało kupić ją od ręki, ale wycofywali się po uświadomieniu sobie potencjalnych kłopotów (wszyscy byli przekonani, że współwłaściciele w takiej ilości po prostu się nie mają prawa dogadać). A my jednak weszlismy w ten interes - okazało się, że rodzina jest zgodna, chce w końcu rozliczyć spadek. Wszystko trwało miesiąc. No i cena - bardzo atrakcyjna jak na naszą okolicę :-)

Tylko, że u nas nic nie trzeba było wydzielać, problem stanowiła jedynie współwłasność.

Jeśli to naprawdę jest TO czego szukasz, radzę Ci się głębiej sprawą zinteresować

 

P.s. Koniecznie w razie czego zapewnij sobie udział w drodze!

 

BabaB

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26958-quotsliskaquot-dzialka-budowlana-prosze-o-opinie-i-por/#findComment-494476
Udostępnij na innych stronach

Niech wydzieli te 14a a potem od niej kupuj.

Jak rodzina będzie swarliwa, to jest to rok grzebania się.

U mnie w okolicy kobitka chce córce dom od 2 lat postawić na działce, która ma 6 właścicieli z tej samej rodziny.

Żeby postawić dom i dostać kredyt, musi mieć własność ziemii na której się stawia.

Od 2 lat rodzina zmienia zdanie, który kawałek może dostać.

Cyrk na kółkach

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26958-quotsliskaquot-dzialka-budowlana-prosze-o-opinie-i-por/#findComment-494482
Udostępnij na innych stronach

Ta kobitka która sprzedaje działke moim zdaniem chce pozbyć się kłopotu i uzyskać jakieś pieniądze na moje oko to "śmierdząca" sprawa wydasz kasę i będziesz bujać się nie wiadomo ile lat zanim odkupisz pozostałe kawałki i zrobisz porządek w papierach . Radzę dokładnie tak jak Jolka poszukaj sobie działki z uporządkowaną sytuacją własnościową.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26958-quotsliskaquot-dzialka-budowlana-prosze-o-opinie-i-por/#findComment-494485
Udostępnij na innych stronach

Jeśli działka jest podzielona (nawet wirtualnie - czyli nie ma wkopanych kamieni i innych znaków) to powinny być dokumenty z przeprowadzonych podziałów w tym również mapki. Działki po takim podziale mają swoje włąsne numery. Mogą to być nowe (kolejne wolne w danym obrębie) lub stary z łamaniem na podnumer np działki wydzielone z 346 będą miały nr 346/1, 346/2 itd.

 

No i na jakiej podstawie kobieta twierdzi, że zostałą ona podzielona i że ma prawo do tych 14 arów? Bo się w rodzinie umówili? To nie ma znaczenia. Niech zrobią choćby podział wirtualny ale z papierami.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26958-quotsliskaquot-dzialka-budowlana-prosze-o-opinie-i-por/#findComment-494486
Udostępnij na innych stronach

Ja tak samo kupowałam działkę. Właściciel miał duże pole, które chciał podzielić na 4 części. W praktyce wyglądało to tak, że podpisaliśmy umowę przedstwępną, daliśmy zaliczki 1000 PLN (o ile dobrze pamiętam) a on zobowiązał się do przeprowadzenia podziału działki oprzez geodetę i naniesienie zmian na mapach - miał na to trzy miesiące. W międzyczasie kupiliśmy projekt i okazało się że dobrze byłoby mieć o 2 ary większą niż chcieliśmy na początku ... Co się dało zrobić.

Czyli my też przedwstępnie "wirtualnie" podpisaliśmy umowę na kupno działki która jeszcze nie była wykrojona, ale w umowie sobie to zastrzegliśmy. proponuję podpisanie umowy na takiej samej zasadzie i wszystko powinno być OK.

Niekoniecznie musi to być "smierdząca" sprawa. Podpisz umowę przedwstępną, zawrzyj w niej termin podziału i klauzulę odnośnie drogi - że ma ona być przekazana gminie albo ustanowiona współwłasnosć albo służebność przechodu i doprowadzenia mediów. Możesz taką umowę spisać u notariusza, zawsze to pewniej, a koszty nie są aż takie wysokie. Nie płać za dużego zadatku (czy zaliczki - upewnij się jak się to powinno nazywać). Zawrzyj w umowie klauzulę że jak się kobita rozmyśli to zadatek nie przepada :p et. etc. Generalnie zabezpiecz swoje interesy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26958-quotsliskaquot-dzialka-budowlana-prosze-o-opinie-i-por/#findComment-494537
Udostępnij na innych stronach

Do BK.Twoja sytuacja była zdecydowanie inna niż opisana w temacie dlatego była o wiele łatwiejsza do załatwienia. Ogólnie odradzam zakup od współwłaściciela jego udziału, a tak to według mnie wygląda na dziś. Ten "wirualny" podział to pewnie nic innego jak ustalenie tej pani co do jej części.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26958-quotsliskaquot-dzialka-budowlana-prosze-o-opinie-i-por/#findComment-494562
Udostępnij na innych stronach

Moze i racja. Proponuję żeby autor wątku udał się do wydziału ksiąg wieczystych naocznie zobaczyć stan prawny działki, a jeśli jest to sprawa kulku spadkobierców etc. to zdecydowanie rezygnować z okazji. Można np. zasięgnąć języka w okolicy, u sąsiadów, sołtysa, w sklepie u pani Wiesi :wink: - na pewno ktoś o sprawie może wiedzieć.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26958-quotsliskaquot-dzialka-budowlana-prosze-o-opinie-i-por/#findComment-494572
Udostępnij na innych stronach

Właśnie właśnie BK kupowwnie od jednego właściciela dużej nie podzielonej działki to zupełnie co innego niz kupowanie od współwłaściciela jego udziału. Może faktycznie moje sformułowanie "śmierdzaca" było zbyt dobitne ale chyba wszyscy wiedzą jaka jest chęć do zgody i szybkich uregulowań majatkowych w naszym kraju. Kuzyn ma właśnie takie "bagno" i nie może sobie chałupy wyremontować i rozbudować bo w rodzinie są jeszcze współwłaściciele/współwłaścicielki. Wisi tak w zawieszeniu od iluś tam lat a chałupa podupada. Istny koszmar.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26958-quotsliskaquot-dzialka-budowlana-prosze-o-opinie-i-por/#findComment-494590
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... nikt do czasu zakończenia postępowania sądowego nie wie czy sprzedający dostanie te swoje 14 arów... i co wtedy? Sądownie odzyskiwać pieniądze... bo zakładam, że po dobroci może nie oddać.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26958-quotsliskaquot-dzialka-budowlana-prosze-o-opinie-i-por/#findComment-494595
Udostępnij na innych stronach

Ja też kiedyś kupowałem podobną działkę działkę .Dałem zaliczkę i czekałem na termin u notariusza,który miał być ustalony w porozumieniu z pozostałymi współwłaścicielami,którzy byli podobno zgodni w kwestii sprzedaży tej działki.Może tak i było wcześniej,ale jak doszło do konkretów to jedna ze współwłaścicielek się nie zgodziła(dziś stawia dom na tej działce).Ja odzyskałem zaliczkę i kupiłem inną działkę,z której jestem bardziej zadowolony.Jeśli chodzi o tą sprawę to zalecam daleko posuniętą ostrożność,zrób wywiad środowiskowy,zorientuj się jak sprawy się mają z tymi pozostałymi współwłaścicielami i nic nie rób na tzw."gębę".bo możesz wpaść w bagienko,z którego trudno będzie się wydostać.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26958-quotsliskaquot-dzialka-budowlana-prosze-o-opinie-i-por/#findComment-494634
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś zrobiłem taki zakup z bonusem. Obok działki 0,5 ha kupiłem

za symboliczne pieniądze udział w paru przylegających arach. Pieniądze były

małe więc nie było się o co pieklić ale gdy poznałem współwłaścicieli

to pozostało się cieszyć, że dzźki swoim współudziałom mogę nie dopuścić by

stali się moimi sąsiadami. Kolejny właściciel mojej byłej działki oczywiście z bonusem też tego problemu nie rozwiązał. Nie wiem co ludzi ciągnie do

średniu 1 ara niebudowlanego min 5 km od własnego domu ale rozstać się

z udziałami nie mogą od prawie 10 lat.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26958-quotsliskaquot-dzialka-budowlana-prosze-o-opinie-i-por/#findComment-494780
Udostępnij na innych stronach

Dzialka jest wirtualnie podzielona - na zasadzie 171/1 lewa czesc dzialki (ok 20 arow), na ktorej maja znalezc sie 3 dzialki, droga o numerze 172 i po prawej stronie drogi dzialka 171/2, na ktorej beda 3 pozostale dzialki (25 arow). W wyrysach nie ma tych podzielonych dzialek, sa tylke te 3 numery. Dzialka, droga, dzialka...
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26958-quotsliskaquot-dzialka-budowlana-prosze-o-opinie-i-por/#findComment-494997
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...