Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witajcie!

Zabudowałem właśnie szachtem pokrytym różową GK jeden ze słupów podpierających płatwie. Między płytą a słupem mam ok 5 cm luzu i to wypełniłem wełną, dość zbitą - taką "ścienną".

 

Spotkałem się z opiniami że słup na poddaszu użytkowym może ciągnąć parę z pomieszczenia (nawet w szachcie, różowe GK chyba nie jest paroizolujące) i że musi mieć "przewiew" żeby nie zbutwieć.

 

Powinienem wyjąć tą wełnę dookoła słupa? (Dzięki bogu szacht jeszcze nie poszpachlowany)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/269736-zabudowa-s%C5%82upa-szachtem-gk-mo%C5%BCna-dawa%C4%87-we%C5%82n%C4%99/
Udostępnij na innych stronach

Drewno owszem staje się wilgotne jeśli ma kontakt z elementami betonowymi i murowanymi z zaprawy murarskiej które to chłoną wilgoć. W Twoim przypadku takiej styczności co prawda nie będzie ale ze względu na płytę gk oraz wełnę będzie utrudniony dostęp powietrza i przewiew.

Jeśli u góry pod płatwiami jest sufit podwieszany i swobodny dostęp do słupa i więźby a drewno w więźbie było suszone i impregnowane to moim zdaniem wystarczy.

Wełna jest hydrofobowa więc ani nie wchłonie wilgoci z płyt gk ani nie będzie jej transportować do drewna

Robienie jakichkolwiek kratek wentylacyjnych w zabudowie słupa lub owijanie go folią paroizolacyjną jeszcze bardziej pogorszy sytuację.

Bardziej się zastanawiałem czy nie wywalić wełny z tego szachtu. Z drugiej strony słup jako taki przechodzi z poddasza (na którym jest zakryty tymże szachtem, z wełną, bez folii) przez sufit podwieszany (z folią paroizolacujną) na strych - więc może jeśli nawet złapałby jakąś wilgoć z pomieszczenia, to odda ją na stychu? ("W dachu" - ponad paroizolacją)

 

Może powinienem dodać że sufit i paroizolacja jest uszczelniony dookoła słupa - więc z "wnętrza szachtu" na strych nie ma żadnej wentylacji (aby wilgoć z pomieszczania nie szła w wełnę powyżej i nie wykraplała się w wełnie po schłodzeniu)

Edytowane przez Integer

Niestety bez rozbierania płyt gk. nie ma idealnego rozwiązania.

Rozszczelnij słup i góry i to wystarczy,

To że na poddaszu jest para wodna to Ok ale to nie jest tak że krążąca opary wilgoci akurat obiorą sobie słup i wejdą tam przez szczelne płyty gk i przenikną nawet upchaną wełnę.

Jeśli ów słup nie jest w łazience to moim zdaniem nic nie rób.

Możesz nawet po środku słupa w obudowie gk wykonać otwór na kratkę wentylacyjną. Po pierwsze to posłuży ona dla wentylacji a po drugie do inspekcji. Po jakimś czasie możesz zdemontować kratkę i dokonać pomiarów wilgotności drewna i ocenić jego wygląd.

Jeśli coś się będzie działo to przy najbliższym remoncie zdemontujesz wełnę.

Niestety bez rozbierania płyt gk. nie ma idealnego rozwiązania.

 

Z tym nie ma problemu, nie spoinowałem go jeszcze, narożników nie osadziłem, także bez problemu mogę płytę od czoła odkręcić i wełnę wyciągnąć :)

Tylko wtedy - wiadomo jak to puste pudło GK, będzie dudnić :)

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...