Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Koza i rekuperacja czy to się wyklucza?


Recommended Posts

Planuję zrobić rekuperację o ile będą rekuperatory i ceny nie będą absurdalne, ale chciałbym mieć też kozę w salonie. Czy to ze sobą koliduje. Koza potrzebuje komin, ale ogólnie można ją chyba zamknąć w miarę szczelnie.

 

Edit:

Z tego co czytam w necie to jest trochę lipa z tym. Musi być koza z osobnym dolotem powietrza z zewnątrz i nie są szczelne :)

Edytowane przez AMalecki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Ja niespecjalnie rozumiem te przeliczenia, bo się nie znam, ale wnioskuję, że to stek bzdur z tymi szczelnymi kozami/kominkami z dolotem z zewnątrz, a lepiej dać zwykłą kozę.

 

Coś jak leki na RLS chorobę niespokojnych nóg wymyśloną przez farmaceutów, a potem reszta podłapała.

 

Wracając do kozy, cena też ma dla mnie znaczenie, bo nie chciałbym pożyczek brać, a kosztów będzie sporo, więc wszystko ma znaczenie.

Edytowane przez AMalecki
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Ja niespecjalnie rozumiem te przeliczenia, bo się nie znam, ale wnioskuję, że to stek bzdur z tymi szczelnymi kozami/kominkami z dolotem z zewnątrz, a lepiej dać zwykłą kozę.

 

Coś jak leki na RLS chorobę niespokojnych nóg wymyśloną przez farmaceutów, a potem reszta podłapała.

 

Fizyki nie oszukasz.

Koza pozostanie szczelna jeśli właśnie jest dolot (odpowiednio dobrany i wykonany), bo przez dolot powietrze potrzebne do spalania łatwiej będzie zaciągane niż jakimiś nieszczelnościami (aczkolwiek kozy dostosowane do rekuperacji powinny być w miarę szczelne dlatego odpadają np. kozy z narożnymi szybkami). Bez dolotu powietrze zaciągane jest każdą nieszczelnością - dlatego kozy bez dolotu specjalnie wykonywane są jako nieszczelne, ale to wyklucza stosowanie wentylacji mechanicznej (+ rekuperacja), bo nie da się utrzymać projektowych przepływów ani ich kierunków w kanałach. Dolot lepiej wykonać nawet przy went. grawitacyjnej, by powietrze było zaciągane z zewnątrz a nie ciągnięte z wnętrza domu, bo to de facto wychładza pomieszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez dolotu powietrze zaciągane jest każdą nieszczelnością - dlatego kozy bez dolotu specjalnie wykonywane są jako nieszczelne, ale to wyklucza stosowanie wentylacji mechanicznej (+ rekuperacja), bo nie da się utrzymać projektowych przepływów ani ich kierunków w kanałach.

 

Z dolotem zaciąga nie tylko każdą nieszczelnością (a wiele kominków marketingowo nazywanych "szczelny, do rekuperacji" wcale szczelnych nie jest) to jeszcze zaciąga nieszczelną przepustnicą (jak twierdzi dyżurny zdun FM przepustnica nie może być szczelna) wychładzając dom, gdy się nie pali.

 

Jakoś moja koza, bez dolotu, jest na tyle szczelna, że zamknięta gaśnie. Oczywiście dla szczelności, jak każda koza, wymaga sznura w przyzwoitym stanie. Za to wiele kominków ma celową nieszczelność przy szybie zwąc to "systemem czystej szyby". W tym niby to szczelne kozy do rekuperacji jak na przykład Koza AB z Kratek:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=397661

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=397662

 

Co do wykluczania to tak twierdzi marketing - praktyka jest zupełnie inna. Nie ma siły, żeby kilka(naście) m3 na godzinę odwróciły ciąg rekuperacji. Owszem, zmniejszy wywiew i zwiększy nawiew powodując w sumie taką różnicę - ale to żaden problem. Do domu sumarycznie dostanie się tyle samo powietrza, co się wydostanie - praw fizyki nie oszukasz.

W praktyce ani w przepisach (jak twierdzi wielu) nie ma problemu. Wszystko działa. A przepisy dmuchają na zimne - więc skoro zezwalają na otwarty nawet kominek przy rekuperacji, to jest to 100% bezpieczne.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yyyyy... to w sumie mamy 2 odpowiedzi i dwa różne całkowicie zdana :D No właśnie dolot z zewnątrz trochę mi chyba skreśla pomysł, bo bym musiał ją zlokalizować na brzegu domu i komin wypuszczać na brzegu dachu. No pewnie się da, tylko trochę kombinowanie.

Nie chodzi o zdania, lecz o fizykę i obliczenia. Projektant nie bazuje na doświadczeniu pana Zdzisława "bo u niego działa", lecz na obliczeniu prawidłowego układu. Marketing nie ma tu nic do rzeczy.

Nie musisz robić dolotu przez ścianę. Kozę i komun ustawiasz w chałupie jak chcesz (znaczy jak ustalisz z projektantem) a dolot prowadzisz w gruncie pod podłogą, wychodzisz przez fundament czerpią gdzie chcesz (kończysz trójnikiem, jedna odnoga w grunt, gdzie będą spływać ewentualne skropliny, druga odnoga do góry ponad grunt zakończona czerpnią). Jak chcesz - o ile opór hydrauliczny takiego układu będzie mniejszy niż ciśnienie czynne w kominie przy rozpalaniu. Pamiętaj też, że poziom wlotu czerpni musi być niżej niż poziom przyłącza dolotu do kominka (popielnika lub komory spalania).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...