Klasyczna wentylacja grawitacyjna czy nasadki wywiewne?

[Dan2027]

Witam wszystkich na forum,

 

Jako, że kończę przebudowę wentylacji grawitacyjnej w domu, mam do Was pytanie odnośnie zakończenia tej wentylacji nad dachem. Mianowicie czy zrobić to klasycznie dziurawiąc pustaki na przestrzał, czy skorzystać z nasadek wentylacyjnych typu betawent czy bryza. Dziękuję za podzielenie się waszymi doświadczeniami i wiedzą.

 

Pozdrawiam

Edytowane 8 Listopada 2022 przez Dan2027

[Lew2]

Nie wiem jak sprawdzają się te nasadki. Ale jakkolwiek nie zrobisz, to będzie źle. Wentylacja grawitacyjna z reguły działa źle: albo nie działa, albo działa za bardzo, albo działa w złą stronę. Może się zdarzyć, że działa prawidłowo, ale to muszą zajść specyficzne warunki termodynamiczne.

[maaszak]

Na wentylację robi się projekt, gdzie wykonuje się obliczenia termodynamiczne i hydrauliczne układu, tak aby nawet w najgorszych warunkach nie występowała "cofka". Jeśli buduje się wg projektu i nie powstaną błędy projektowo-wykonawcze to wentylacja będzie działać prawidłowo. Wentylacja każdego rodzaju musi mieć nie tylko wylot, ale także wlot. W przypadku grawitacji oprócz kominów muszą być uwzględnione nawiewniki (np. w oknach).

Nasady kominowe są zbędne, chyba że projektant je wyraźnie wskazał co do typu i parametrów. W innym wypadku bardziej mogą popsuć wentylację niż cokolwiek naprawić.