Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Smierdzi od szamba, problemy z kanalizacja


Mader1

Recommended Posts

Z gory przepraszam za dlugi post, ale temat jest skomplikowany:)

 

3,5 roku mieszkam w nowym domu, wlasciwie od poczatku przerabiam problemy z kanalizacja

 

1. zaczelo sie od przeciekajacego szamba. Udalo sie uszczelnic gorna czesc (od stropu szamba), ale dalej pewne problemy sa (przy duzych opadach), prawdopodobnie woda wpywa od dna (prawdopodobnie wysoki poziom wod gruntowych)

2. w lecie nie splywala woda do szamba. okazalo sie, ze "siadlo" przylacze - trzeba bylo odkopac i przerobic przylacze do szamba (zrobilem dodatkowo studzienke – zdjecie ponizej)

rewizja.jpg

Jest jeszcze jeden problem - smierdzi w lazienkach, zwlaszcza po oprozenieniu szamba. Tak - z tego co pamietam - bylo od zawsze, ale w niewielkim stopniu - teraz to zostalo zwielokrotnione, poniewaz naprawa przylacza (patrz pkt 2 powyzej) spowodowalo, ze powietrze z szamba swobodnie przesuwa sie do instalacji).

Na 99 % jest to wina odpowietrzenia kanalizacji - ponizej moje spostrzezenia:

- szambo ma otwor fi-50 w wylazie– zamierzam tam zamontowac wywietrznik. Cala instalacja jest zakonczona na dachu wywiewka, ale nie jest ona w pionie, gdzie sa lazienki (generalnie sa dwa piony – jeden z lazienkami, drugi na kotlownie – umywalka i dodatkowe przylacze nieuzywane na gorze). Moze tam jest jakis problem, ze cos jest zle polaczone z wywiewka (ostatnio mam tez problem z zaciekami na suficie w okolicy wywiewki – ale to zrzucam na karb nieszczelnosci komina – bede mial fachowca od dachow po Nowym Roku)

szambo.jpg

- co do zasady smierdzi w dolnej lazience przez odplyw prysznicowy: zasloniecie odplywu (srebna miska na zdjeciu :) – zdjecie ponizej) powoduje zahamowanie zapachow. Przez toalete nic nie przechodzi, nie widac, zeby wsysalo wode. Z kolei w odplywie widac, ze przeplywa tam powietrze (w zimne dni czulem tam zimne powietrze)

miska.jpg

- raczej nie ma problemow z gorna lazienka, ale bylo kilka dni (podczas ostatnich opadow sniegu), ze smierdzialo wlasnie u gory (chociaz raczej nie tak bardzo, jak zwykle smierdzi w dolnej lazience (bez miski)

Od czego zaczac, jakies pomysly?

Edytowane przez Mader1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypompowujesz szambo gdy jest pełne na maxa i prawdopodobnie koncowy odcinek rury do szamba jest zatopiony = "lustro" zawartosci szamba jest wyżej wylotu rury. Dlatego w rurze gromadzą się treści stałe i tworzy sie połpłynny korek, juz po częściowym wypompowanu zawartości korek rusza gwałtownie i wyśsie wodę z płytkich syfonów prysznica a potrafi wyssać również z porcelanowego telefonu, chociaż tam wchodzi chyba ponad 1 L wody. Skomplokowany przebieg i długośc "pionu" powoduje opory i powietrze nie nadąża za gwałtownym ubytkiem w kierunku szamba. Nawet jeśli "pion" jest 110, lecz ma skomplikowany przebieg, to opory są duże czyli za duże i stąd takie efekty. Dwójeczka z porcelanowego telefonu też potrafi wyssać syfony, szczególnie pod prysznicem - bo z natury są płytkie. Sa niby napowietrzniki do kanalizacji jako lekarstwo na takie problemy lecz to także potencjalne miesca uwalniania smrodów. Takie bywają kłopoty związane szambem.

Dlatego pion powinien być pionem i to o słusznym przekroju, ukryć go można w narożniku lub w zabudowanej szafce jesli to na środku ściany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za odpowiedz.

 

Faktycznie, wlot do szamba jest "zalewany" i nastepuje taki efekt, o ktorym pisze Pan powyzej.

Moze tak byc, ze woda jest wysysana z syfonu prysznica, ale mam wrazenie ze smierdzi tam caly czas (tak, jakby - pomimo wody w syfonie - dalej byl on "nieszczelny").

Ciekawe jest, ze okresowo smierdzi rowniez w gornej lazience (ale tam nie potrafie zlokalizowac zrodla).

 

W takim razie - co robic? Czy trzeba zatem "dorobic" wywiewke na dachu w glownym pionie (bedzie to na pewno trudne, ale pewnie da sie zrobic)?

Czy trzeba montowac wywietrznik do szamba (czy zostawic taki otwor, ktory jest)?

Czy jest w ogole jakis dobry sposob, zeby zdiagnozowac problem - gdzie lezy jego zrodlo?

Jakies dodatkowe pomysly?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Górną łazienkę mogą zasmradzać zapachy z odpowietrznika na dachu o ile jest umieszczony nisko na dachu tzn. daleko od kalenicy. Zapachy z kominka ścielą się na dachu, spływają połacią i wchodzą przez nieszczelności okna. Tego próba dymu może nie pokazać, gdyż dym jest cieplejszy niż wyziewy i nie spłynie w dół. Mogą też być nieszczelności na rurach i zależnie od pogody (temperatura, kierunek wiatru , hektopascale) będzie śmierdzieć lub nie; aczkolwiek to próba dymu może wykazać. Próbować i krok po kroku eliminować przyczyny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W gornej lazience to na pewno nie jest kwestia odpowietrznika z dachu, bo on jest po drugiej stronie kalenicy - i gdyby z niego mialo cos dochodzic, to raczej smierdzialoby w pokoju, ktory jest najblizej tego wywietrznika polozony.

Jakie proponuje Pan kolejne kroki? Bo szczerze mowiac to nie mam pomyslu, od czego zaczac?

Bede mial fachowca od dachu w przyszlym tygodniu, to przy okazji poprosze go o sprawdzenie tego odpowietrznika? Ta proba dymu - to kogo wezwac?

 

pozdrawiam i pomyslnosci w 2023 roku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najtaniej to najpierw obejrzeć rury czy na łączeniach nie ma wilgotnego brudu gdy np. brakuje uczczelki lub jest podwinięta. Rury beda przykurzone ale ma byc sucho. Jakakolwiek wilgoć budzi podejrzenie nieszczelności. Uproszczenie - doprowadzenie pionu do "pionu"- ma byc najkrótszą drogą. Kilka kolanek 90* na rurze 110 też daje duże opory. Drożność - na dachu powinno zalatywac zapachami z szamba, szczególnie po uchyleniu pokrywy jak do wypompowania (o ile nie jest przepełnione = zatopiony wylot rury od domu!). Wytwornice dymu może mają w spółce wod-kan aby pożyczyć, najlepiej z obsługą . To ma byc generator dymu a nie otwarty ogień, gdyż w kanalizacji może byc metan CH4 a ten z powietrzem + ogniem robi bum!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najtaniej to najpierw obejrzeć rury czy na łączeniach nie ma wilgotnego brudu gdy np. brakuje uczczelki lub jest podwinięta. Rury beda przykurzone ale ma byc sucho. Jakakolwiek wilgoć budzi podejrzenie nieszczelności.

 

Niestety tego nie sprawdze, bo wszystkie rury zabudowane

 

Uproszczenie - doprowadzenie pionu do "pionu"- ma byc najkrótszą drogą. Kilka kolanek 90* na rurze 110 też daje duże opory.

 

Pytanie, czy trzeba na pewno upraszczac. Bo to wiaze sie z mala "demolka" lazienki. Na dzien dzisiejszy wywiewka jest w innym pionie.

 

Drożność - na dachu powinno zalatywac zapachami z szamba, szczególnie po uchyleniu pokrywy jak do wypompowania (o ile nie jest przepełnione = zatopiony wylot rury od domu!).

 

To jeszcze sprawdze, na pewno zalatuje zapachami w przy pokrywie szamba (przez ten otwor fi 50)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nim przyjdzie fachowiec to zrób tak - wlej do układu 2 dawki środka do oczyszczalni eko (przydomowych) i kontroluj syfony. Podejrzeniem jest przydławienie odprowadzenia ścieków i pojawienie się w czasie ich odprowadzenia do szamba podciśnienia które skutecznie wysysa wodę z układu.

Zima i opady śniegu spowodowały że wywiewka wysoka znalazła się w obszarze niskiej temperatury cała para i wilgoć która chciała się wydostać przez wysoki pion zamarzała na ściankach rury zmniejszając jej przekrój co spowodowało spotęgowanie tworzenia się podciśnienia w układzie z chwilą spuszczania wody.

Dodatkowo gromadzące się gazy nie miały ujścia w najwyższym punkcie - instalacją poprzez nie chronione syfonem instalacje wanny/brodzika umywalki czy zlewu wydostawały się do wnętrza budynku stąd nieprzyjemny zapach.

Zapewne obecnie( dodatnie temperatury) problem jest mniej uciążliwy.

Pomysł z niską wywiewką jest dobry jednak bardzo nieprzyjemny gdyż latem będzie bardziej śmierdziało na zewnątrz i w okolicy zbiornika szamba:sick: można takie napowietrzenie wykonać, ale tworzy się wysoki pion ponad dach, lub odprowadza taki pion w dala od tras komunikacyjnych domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nim przyjdzie fachowiec to zrób tak - wlej do układu 2 dawki środka do oczyszczalni eko (przydomowych) i kontroluj syfony. Podejrzeniem jest przydławienie odprowadzenia ścieków i pojawienie się w czasie ich odprowadzenia do szamba podciśnienia które skutecznie wysysa wodę z układu.

 

Probowalem juz wsypywac bakterie do szamn i oczyszczalni, ale to nic nie dalo.

Dziwne jest to, ze nie wysysa wody z toalety, a z brodzika - mimo, ze woda w nim stoi, to "wieje" - moze jest zatem problem z brodzikiem

 

Zima i opady śniegu spowodowały że wywiewka wysoka znalazła się w obszarze niskiej temperatury cała para i wilgoć która chciała się wydostać przez wysoki pion zamarzała na ściankach rury zmniejszając jej przekrój co spowodowało spotęgowanie tworzenia się podciśnienia w układzie z chwilą spuszczania wody.

Dodatkowo gromadzące się gazy nie miały ujścia w najwyższym punkcie - instalacją poprzez nie chronione syfonem instalacje wanny/brodzika umywalki czy zlewu wydostawały się do wnętrza budynku stąd nieprzyjemny zapach.

Zapewne obecnie( dodatnie temperatury) problem jest mniej uciążliwy.

 

Dziekuje za wypowiedz.

Zgadza sie, teraz na gorze w ogole nie smierdzi. Problem byl wtedy, jak w naszej okolicy lezalo 25 cm sniegu i panowaly calodobowe mrozy. Generalnie w gornej lazience smrod jest sporadyczny.

 

Pomysł z niską wywiewką jest dobry jednak bardzo nieprzyjemny gdyż latem będzie bardziej śmierdziało na zewnątrz i w okolicy zbiornika szamba:sick: można takie napowietrzenie wykonać, ale tworzy się wysoki pion ponad dach, lub odprowadza taki pion w dala od tras komunikacyjnych domu.

 

Obecnie mam odpowietrzenie z niska wywiewka i na dachu - a i tak jest problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od dominujących wiatrów. 40m na wschód ode mnie, jest szambo budynku dwa numery dalszego i przy wschodnim wietrze wiem kiedy mają przepełnione. Brrrr, chociaż brzydliwy nie jestem.:no:

 

CityMatic dobrze pisze o mrozie. U mnie podczas mrozów na kominku odpowietrzającym (na okapie czapki) nad pionem kanalizacyjnym zawsze tworzą się sople. I to takie zdecydowane, po 20cm długości a grube na dwa palce. Ale to kawałek do kolektora i tak z 15 metrów różnicy poziomów, więc ciągnie zdrowo.

Edytowane przez Bertha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...