Zwolay 02.01.2023 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2023 Witam-niedawno wymieniono mi drzwi łazienkowe- zamontowano je na starą ościeżnicę (z lat 70-krzywą) na zawiasach bez śrubek (czyli nie można ich regulować).Samo skrzydło musiało być na miejscu strugane bo nie dało się go prawidłowo zamontować. Niestety drzwi się same przymykają-nieważne czy są otwarte na oścież czy w połowie drogi-położenie jest nieistotne- zawsze same się przymkną Nie robią przy tym hałasu itd-pomalutku się przymykają oczywiście bez trzaskania ,zamek też się nie blokuje. Czy da się coś z tym zrobić? Powiedziano mi że ze względu na krzywą ościeżnicę nie. Ale może Wy macie jakiś patent? Dzięki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 02.01.2023 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2023 Czyli prosta łacząca osie obu zawiasów nie jest pionowo, bo framuga vel ościeznica nie była pionowa. Pytanie po co drzwi maja byc otwarte? Jesli chodzi o wentylację to wytnij otwór na kratkę lub otwory fi 25-30 na dole drzwi i po problemie. Chyba gorzej gdyby się same otwierały? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zwolay 02.01.2023 12:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2023 Chyba gorzej gdyby się same otwierały? Haha-tak samo powiedziałem żonie Drzwi mają podcięcie-nie chodzi o wentylację tylko by się nie przymykały same z siebie. Nie jest to co prawda jakaś bardzo ważna sprawa no ale skoro są nowe i mamy kaprys by były otwarte-to niech będą. Czyli nic się nie da z tym zrobić? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 04.01.2023 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2023 (edytowane) Do górnej części ościeznicy (prostopadłe, lepiej łukiem), poziomo montujesz sprężystą blaszkę (w kształcie poziomego L leżącego na plecach ) ślizgającą się po górnej poziomej krawędzi drzwi. Niewielkie tarcie powinno przyhamować ruch skrzydła. Spreżyna powinna stykac się z drzwiami za posrednictwem kulki stalowej (od dużego łozyska) umieszczonej w niewielkim oczku z blachy umocowanej dwoma wkrętami, zapobiegnie to wycieraniu krawedzi skrzydła. Taki wynalazek kiedys widziałem w starym budynku wybudowanym w zaborze pruskim. Rozwiazanie było oczywiste a czasy były przedkomórkowe czyli fotek brak. Edytowane 4 Stycznia 2023 przez Bertha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zwolay 10.01.2023 09:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2023 Dzięki- ode mnie dostajesz medal im. Adama Słodowego Biorąc pod uwagę komplikację całej operacji chyba jednak zostanę przy samodomyku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 10.01.2023 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2023 Może też być sprężyna z dźwgienką opartą o drzwi, otwarcie/zamknecie skrzydła skręca sprężynę. Wszystko zalezy od której strony drzwi to zamontujesz. Albo bloczek (kółko), linka i ciężarek , tak miałem kiedyś przy drzwiach do piwnicy. Czysta fizyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.