Schnięcie tynków gipsowych w obrębie okien

[Azuma]

Witajcie,

 

3 tygodnie temu wykonano u mnie tynki gipsowe, w starym nieocieplonym domu. W domu tym wcześniej zostały wymienione okna, które wstawione zostały niejako na styku muru a nie w jego środku, tak aby łatwiej było podczas ocieplenia przykryć je warstwą styropianu.

 

W każdym razie, okna zamocowane zostały na piankę. Ma ona bezpośredni kontakt z warunkami atmosferycznymi.

 

Przez 2 tygodnie chodziły osuszacze ogólnie wszystkie ściany są "białe" natomiast wokół wszystkich okien mam bardzo ciemne zacieki, które jak się domyślam wzięły się stąd że ta "piana" lub mur obok niej przemarza i ciągnie wilgoć i wychodzi mi ona na tynku, dlatego nie chce schnąć...

 

Macie jakieś pomysły co mógłbym zrobić, aby dosuszyć te szpalety? 15 marca wchodzi mi ekipa od gładzi. Jeśli okaże się że tam nadal jest morko to jesteśmy opóźnieni...

 

Czy rozwiązaniem jest jakieś docieplenie jedynie fragmentów przy oknach do czasu wykonania ocieplenia domu ?

A może są jakieś środki które można stosować?

 

pozdrawiam

[swierol]

Lepiej od razu odpuść tych gipsiarzy bo to nie ma sensu. Jak dla mnie gładzie NAJWCZEŚNIEJ czerwiec. Z tego co piszesz okna masz dobrze zamontowane. Ja też robiłem tynki gipsowe zima i w szpaletach schło najdłużej, do tego stopnia, że czasami były na nich malutkie kropelki wody. Jak masz czym grzać to grzej i wietrz codziennie.

[Azuma]

Zapomniałem dodać, że cały czas ogrzewam dom. Srednia temp 18 stopni. Ogrzewanie podłogowe. Czy to zmienia Twoją opinię?

Ja również mam kropelki wody nad oknem od strony pokojów. Osadzają się tam, nie chce schnąć ta szpaleta..

Edytowane 2 Lutego 2023 przez Azuma

[Kaizen]

W domu tym wcześniej zostały wymienione okna

 

Czy masz oknach nawiewniki?

[swierol]

Trzeba tez wziąć pod uwagę ze w szpaletach warstwa tynku tez jest najgrubsza. To wietrz i jeszcze raz wietrz. To, ze tynk zmieni kolor na „prawie biały” nie znaczy ze jest wystarczająco suchy żeby kłaść gładzie. Pogoda jest jaka jest.

[Azuma]

Czy masz oknach nawiewniki?

 

W oknach mam otwory do zamontowania nawiewników, natomiast zakleiłem je taśmą obecnie na czas w którym pracowały osuszacze.

Nie montowałem ich ponieważ przy tym całym syfie związanym z tynkami mogłyby się zapchać..

[Kaizen]

W oknach mam otwory do zamontowania nawiewników, natomiast zakleiłem je taśmą obecnie na czas w którym pracowały osuszacze.

Nie montowałem ich ponieważ przy tym całym syfie związanym z tynkami mogłyby się zapchać..

 

Przecież nawiewniki ciągną powietrze z zewnątrz - więc syf wewnątrz nie ma znaczenia. Co innego osuszacze - one pracują na powietrzu wewnętrzny. Nie zapychały się syfem?

 

Jak, tak jak teraz, masz na zewnątrz 2*@96% to w powietrzu wody jest 5,34g/m3.

Przy 18* powietrze osiągnie 100% wilgotności względnej gdy będzie miało 15,33g/m3. Czyli każdy m3 powietrza jest w stanie wchłonąć 9,99g wody.

 

Jak wentylacja przepycha 200m3/h to te 200m3 jest w stanie zabrać z wnętrza 48l wilgoci na dobę. Nie wpuszczając powietrza przez nawiewniki bardzo też ograniczyłeś ruch powietrza we wnęce.

 

Rezygnując z tego drastycznie wydłużyłeś czas suszenia.

 

A tak z ciekawości, to ile na dobę wylewałeś wody z osuszaczy?

Edytowane 2 Lutego 2023 przez Kaizen

[Azuma]

ok natomiast miałem 2 cyrkulatory które te powietrze "wzburzało".

 

Dziennie z powierzchni ścian ok 190m^2 wylewałem ok 35L wody

[Kaizen]

ok natomiast miałem 2 cyrkulatory które te powietrze "wzburzało".

 

Dziennie z powierzchni ścian ok 190m^2 wylewałem ok 35L wody

 

I te dwa cyrkulaotry niby w ilu pomieszczeniach wzburzyły powietrze we wnękach okiennych?. Zużyłeś pewnie masę prądu i płaciłeś za wynajem żeby wylać 35l dziennie - a mogłeś taniej i więcej się jej pozbyć nie zaklejając nawiewników..

[swierol]

Pozaklejanie tych otworów to nie był najszczęśliwszy pomysł ale napewno nie jest to panaceum na Twój problem. Pościągaj te taśmy i grzej.

Pan u góry zabłysnął wyliczeniami ale to tylko cyferki, które nie jednokrotnie nijak się mają do rzeczywistości więc nie sugeruj się tym w 100%.

Ja mówię z własnego doświadczenia bo tynki miałem robione w tym samym czasie i w tych samych warunkach. Ja grzałem raczej sporadycznie kozą więc u Ciebie widzę szanse na szybsze wysychanie ścian. Dodatkowo pocieszę Cię, że sprawa pianki nie ma tu żadnego znaczenia. Moja piana przy oknach była równo przycięta z oknem i posmarowana specjalna masą paroszczelną do takich zastosowań a wilogoci w glifach i tak było najwiecej. Musisz się uzbroić w cierpliwość.

[Pytajnick]

Do wejścia ekipy 6 tygodni..ale skoro się boisz, to zasłoń piankę przy oknach maskami styropianu,bo zawsze 'idzie' w najzimniejsze miejsca.

Tynki gipsowe schną szybko. Ja parę dni temu skończyłem tynkować mieszkanie w bloku i tak dla porównania - 1cm na betonowej ścianie na drugi dzień były białe. Tam gdzie grubiej, były białe po dwóch, trzech dniach, plus narożniki ze dwa dni dłużej, Tyle że ręcznie rzucane, więc dawka wilgoci do pomieszczenia nie była tak duża jak w przypadku nakładania maszynowego.W mieszkaniu okna pootwierane na czas pracy a temperatura z 10-12stc.