ether 23.04.2023 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2023 Witam! Stoję przed dosyć nietypowym przedsięwzięciem i trafiłem do Was celem uzyskania porady, gdyż chcę zminimalizować ryzyko wywołania jakiejś mini-katastrofy budowlanej Do rzeczy; rok temu odziedziczyłem po dziadkach działkę, na której znajdują się dwa stare, drewniane budynki. Nie zamierzam tam mieszkać, ale chciałbym przygotować je jako miejsce na weekendowe wypady w sezonie wiosenno-letnim. Zależy mi żebym mógł sobie bezpiecznie przenocować a także coś pomajsterkować, słowem; domek letniskowy w wersji absolutne minimum. Stan obu budynków jest obecnie względnie dobry, wymieniłem spróchniałe elementy konstrukcyjne, wzmocniłem więźbę i tak dalej, stopniowo będę wymieniać wszystko ale zacząłem od tego co było w najgorszym stanie. Martwi mnie jednak stan tego, na czym to wszystko stoi, czyli fundamentów. Pierwszy budynek to parterowa chałupka o powierzchni ok. 50m2. Z tego co mi wiadomo została postawiona tuż po I wojnie, ale była wielokrotnie remontowana, choć nie wiem dokładnie w jakim zakresie. Wiem na pewno, że w latach '50 dziadek wymienił dach ze słomy na papę i postawił nowy komin oraz piec, w latach '60 został doprowadzony prąd, ale instalacja jest w takim stanie (część kabli jest tylko w osłonach z jakiejś grubej tkaniny), że pierwsze co zrobiłem to odłączyłem ją od sieci. Mniejsza z tym; chałupa stoi na cienkim (ok 10cm głębokości) fundamencie z niezbrojonego i niezaizolowanego od ziemi betonu. Co ciekawe, jest bardzo mocny (robiłem próbne nawierty) i nie jest w żaden sposób popękany - prawdopodobnie ta warstwa powstała niedawno (w stosunku do wieku samego budynku rzecz jasna). W środku, pod podłogą jest coś w stylu podpiwniczenia o głębokości 1,5m z klepiskiem. Z niego widać to, co znajduje się pod wspomnianym fundamentem - jest to po prostu "wał" z kamieni o średnicy 20-40cm, związanych ze sobą jakąś zaprawą, w najszerszym miejscu mający prawie metr szerokości, o przekroju stożka. Pracowałem kilka lat w budowlance, wykonywałem ławy fundamentowe, ale nie mam zielonego pojęcia o tak archaicznej "technologii" i nie wiem, jak to ocenić pod względem stanu technicznego. Pytanie więc brzmi; czy jest sens taki fundament wzmacniać i jak to w ogóle zrobić? Drugi budynek to dawna obora o powierzchni ok. 40m2. Powstała gdzieś w latach '50 z dachem krytym papą, potem wymieniono ją na eternit. Zamierzam przeznaczyć ją pod warsztat i składzik narzędzi ogrodowych. Tu też wzmocniłem więźbę i wymieniłem elementy w najgorszym stanie, ale tu też martwi mnie fundament, nawet bardziej. Jest pozbawiony zbrojenia, wychodzi wysoko ponad grunt ale tkwi w nim jedynie na ok. 20cm głębokości. Co najgorsze, ma przynajmniej pięć pionowych pęknięć dzielących go na kilka części które są lekko przechylone na zewnętrzną stronę. Tu też nie wiem co zrobić, boję się go podkopywać i wpadłem na pomysł, by otoczyć go od zewnętrznej strony "opaską" podobną do ławy fundamentowej, ale usadowioną na poziomie gruntu. Czy zda to egzamin? PS. Wiem, że najrozsądniejszym i najlepszym wyjściem byłoby zrównanie wszystkiego z ziemią i zbudowanie od nowa i kiedyś to zrobię, ale niestety jest to dla mnie z powodów finansowych dość odległa perspektywa. Chciałbym do tego czasu utrzymać oba budynki w stanie nie grożącym zawaleniem się mi na głowę, przynajmniej na te 5-10 najbliższych lat. Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ether 23.04.2023 12:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2023 Zdjęcia najpoważniejszego pęknięcia fundamentu w wspomnianej oborze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareks77 23.04.2023 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2023 (edytowane) Jeśli budynki stoją rzeczywiście od I wojny światowej to raczej nie masz się czym martwić.Tak się kiedyś robiło że w wykop do zaprawy cementowej wkładało kamienie. Wierzchnia część jest już szalowana i może ze względu na brak zbrojenia pękła przez napór gruntu.Widać ze robiłeś posadzkę. Czy aby przez zagęszczanie podłoża nie przyczyniłeś się do tego?Jeśli murek rozsadza na zewnątrz to najlepiej by było związać oba przeciwległe fundamenty puszczając w betonowej posadzce linę lub pręt ze śrubą rzymską.Można także odkryć na zewnątrz ze 2 m fundamentu na głębokości 0,5 - 0,7m tak aby na środku znalazło się pęknięcie i po nawierceniu i zakotwieniu zbrojenia tak aby spinało murek wykonać po prostu nadlewkę betonu do poziomu gruntu a murek i szczelinę na zewnątrz zamurować. Edytowane 23 Kwietnia 2023 przez Mareks77 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalanfuga 08.08.2023 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2023 (edytowane) Zastanawiam się tylko, na czym polega przebudowa fundamentów domu w Holandii. Już wiem, że to dość droga sprawa. Moje pytanie dotyczy bardziej tego, co to obejmuje? Czy podłoga musi być „otwarta”? Czy podczas prac związanych z przebudową fundamentów ludzie muszą się wyprowadzić z domu? Jak dużo czasu to zajmuje router login? Jeśli dom jest domem szeregowym, czy wszystkie domy szeregowe muszą naprawiać swoje fundamenty w tym samym czasie? I wreszcie, czy posiadanie nowego, świeżego fundamentu podnosi wartość domu w oczach potencjalnego nabywcy? Daj mi znać! Dzięki! Dzięki! Edytowane 8 Sierpnia 2023 przez kalanfuga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.