Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dobór odpowiednich komponentów - ciągłe zasilanie


ookris

Recommended Posts

Piszę tutaj bo nie wiem jak się za to zabrać.

Sprawa wygląda tak, że ojciec znajomego uparł się straszeni, że chce “taką fotowoltaikę co by mu zasilała kwokę (taką żarówkę co świeci i grzeje jednocześnie) bo będzie sobie hodował kury”.

Już spieszę z wyjaśnieniami.

 

Wersja TL;DR

 

 

  • żarówka 375W
  • żarówka świecie 24/7

 

Pytania:

 

  • jakiej mocy paneli potrzeba?
  • jakiej pojemności baterie/akumulatory?
  • jaką przetwornicę?

 

 

 

Rozwinięcie historii:

Potrzebował bym jakiegoś kalkulatora albo najlepiej kogoś kto ogarnia prawy związane z fotowoltaika i magazynowaniem energii.

Ojciec kolegi będzie sobie hodował kurczaki (nudzi mu się na emeryturze jak widać) i aby je wyhodować na początku takie małe kurczaczki trzeba nieco dogrzewać. I tu wchodzi ona, całą na biało, fotowoltaika. Uporał się, że będzie zasilał światełko w szopce + kwokę (taka specjalna żarówka, która nie dość że świecie to jeszcze grzeje).

Problem w tym, że kurczaczki wymagają ogrzewania praktycznie 24/7 przez 2-3 miesiące. Ta żarówka będzie miała moc 375W.

Czy ktoś jet w stanie powiedzieć jakie panele i baterie należało by kupić tak aby zasilać taką żarówkę ciągle? Jakieś kalkulatory są aby to wszystko policzyć?

Tak, zdaję robi sprawę, że koszty mogą być tk wysokie, że cały pomysł pierdo*nie na łeb, na szyję ale chciałbym mieć jakieś, nawet przybliżone wyliczenia ile być to wszystko mogło kosztować.

 

Za każdą pomoc z góry dziękuję :slight_smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka kwoka to jest marnowanie energii. Ja u siebie robiłem malutki domek , nawet z kartonu wielkości aby się pomieściły kurczaki gdy już podrosną. Wewnątrz mała żarówka 25 lub 40W odpowiednio zabezpieczona np w oprawie hermetycznej. Do tego jakiś regulator fazowy mocy aby regulować świecenie. Domek dobrze ocieplić. Kurczaczki miały tam cieplutko , grzały się prawie same. Jak miały za ciepło to spały sobie bliżej wejścia.

Taka żarówka 375 W to potrzebuje dużo energii aż 9 kWh na dobę , przeważnie kiedy jest zimno i nie ma słońca więc pomysł kiepski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kiedy te kurczaki chce dogrzewać? Dla PV zrobi dużą różnicę, czy to będzie czerwiec, czy luty.

 

Ale ważniejsze, że robienie PV żeby z niego korzystać przez 2-3 miesiące nie ma sensu.

 

Podobnie w pchanie się w off-grid, do którego nie ma dopłat a do on-grid z magazynem energii połowę kosztów pokryje MP5.0 (do 23 000 zł).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może...

Zamiast tej żarówy zrobić instalację grzejącą wodę i do tego kaloryfer w kurniku wraz z pompką i termostatem?

 

Taki przykładowo zestaw - https://allegro.pl/oferta/solarny-zestaw-do-grzania-wody-eco-pro-mono-2-8kw-13493027845

plus bufor 100-150 litrów

 

Odpada zakup akumulatorów na rzecz magazynowania ciepłej wody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka kwoka to jest marnowanie energii. Ja u siebie robiłem malutki domek , nawet z kartonu wielkości aby się pomieściły kurczaki gdy już podrosną. Wewnątrz mała żarówka 25 lub 40W odpowiednio zabezpieczona np w oprawie hermetycznej.

 

OK, tylko tych kurczaków będzie trochę. prawdopodobnie z 50 szt. (nie pytajcie dla czego tak dużo, nie wiem)

 

A kiedy te kurczaki chce dogrzewać? Dla PV zrobi dużą różnicę, czy to będzie czerwiec, czy luty.

Ale ważniejsze, że robienie PV żeby z niego korzystać przez 2-3 miesiące nie ma sensu.

Nie jestem w stanie tego określić dokładnie ale najprawdopodobniej będzie to przełom 1 i 2 kwartału roku tak aby na zimę były już opierzone i nie wymagała dodatkowego ogrzewania.

A instalacja będzie używana także poza sezonem "grzania piskląt" do oświetlania podwórka także nie będzie się aż tak bardzo marnowała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A instalacja będzie używana także poza sezonem "grzania piskląt" do oświetlania podwórka także nie będzie się aż tak bardzo marnowała.

 

Do ogrzania piskląt potrzebujesz 375W x 24h = 9kWh czyli 279 miesięcznie.

Żeby tyle wyprodukować prądu w marcu potrzebujesz instalacji ok. 3,3kWp. Lepiej więcej, bo to produkcja całego miesiąca - będą dni o znacznie mniejszej.

Taka instalacja w czerwcu wyprodukuje ponad 500kWh czyli prawie 17kWh/d co przy 7,5h nocy daje oświetlenie o mocy 2267W (albo 708W 24/8(. Co chcesz tak oświetlać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do ogrzania piskląt potrzebujesz 375W x 24h = 9kWh czyli 279 miesięcznie.

Żeby tyle wyprodukować prądu w marcu potrzebujesz instalacji ok. 3,3kWp. Lepiej więcej, bo to produkcja całego miesiąca - będą dni o znacznie mniejszej.

Taka instalacja w czerwcu wyprodukuje ponad 500kWh czyli prawie 17kWh/d co przy 7,5h nocy daje oświetlenie o mocy 2267W (albo 708W 24/8(. Co chcesz tak oświetlać?

 

Dla tego zadałem tutaj takie pytanie.

Nie znam się na tym za bardzo ale już na samym początku stwierdziłem podczas rozmowy z ojcem znajomego, że taka instalacja jest nieco bez sensu bo koszty będą wysokie i jak wskazałeś po sezonie grzania piskląt nie bardzo będzie co zrobić z nadmiarem energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...